Skocz do zawartości
Nerwica.com

kolejkaa


Dorot

Rekomendowane odpowiedzi

Witam was

 

Nie wiem czy dobrze pisze ale chciałabym poznać waszą opinie na ten temat. jakiś czas temu byłam w górach na kolejce na szyndzielni , kolejka gondolowa było gorąco , duszno i nie było czym oddychać gdy wsiedliśmy myslałam że umre i nie dojade zaczeło mi się słabo robić duszno zaczeły mi ręce drętwiec i na góre jak wjechałam byłam do połowy zdrętwiała i ręce mi powykręcało tak że nie umiałam palców odczepić od siebie , kiedy huśtało to myślałam ze nie wyjde z tego cało , strasznie to przeżyłam . Od tamtej pory mam nagłe kołatania serca zawroty głowy duszności nie potrafie wsiąść do windy , nie potrafie być tam gdzie dużo ludzi i jak jest 30 stopni na dworze chce być w cieniu i wentylator na siebie a tak lubie słońce jestem załamana bo chce normalnie funkcjonować a tutaj nie potrafie płakać mi sie chce proszę jeśli możecie doradźcie cokolwiek będe wdzięczna.

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam

 

 

ja dopiero ją zaczełam za chwile ide właśnie na seans , trudno powiedzieć czy narazie mi pomaga powiem jedno że wszystko ze mnie wychodzi te nerwy które drzemią , jest trudno bo to jednak praca nad sobą jest dość duża a im więcej się walczy tym organizm bardziej się buntuje. Powiedz jakie masz objawy podobne do moich , ja czasami mam tak silne że boje się jak wyjde z domu to co będzie , rano wstaje i już mam pytanie co dzisiaj będzie i tak wkólko, a jestem już tym tak zmęczona że lepiej nie mówić i co widze jakiś przebłysk i nadzieje to zaraz coś sie wali. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

było gorąco , duszno i nie było czym oddychać gdy wsiedliśmy myslałam że umre i nie dojade zaczeło mi się słabo robić duszno zaczeły mi ręce drętwiec

 

oprócz tego też mam cały czas duszności, i kręci mi się w głowie:( jeszcze nie dawno nie miałm aż tak strasznie, ale to co się ostatnio dzieje to porażka:/ nie moge jeździć autobusami wogóle, a jak chodzę po mieście to tylko czekam aż mi się zacznie coś dziać:/ no i zawsze zaczyna... a powiedz mi jeszcze czy ty poszłaś prywatnie na tą terapię?? bo kiedyś taka lekarka mi powiedziała że na skierowanie to się czeka kilka miesięcy na coś takiego:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×