Skocz do zawartości
Nerwica.com

c.d. Inicjacji z prostytutką


Rekomendowane odpowiedzi

Pewnie niektórzy pamiętają mój pierwszy post. Niestety Mie daje mi ta kwestia spokoju, ale do rzeczy. Zdania były podzielone. Jedni odradzali inni było przychylni. Dziś byłem u swojego psychiatry i przedstawiłem mu swój pomysł. Powiedział, , że „to nawet nie jest taki zły pomysł” pod warunkiem, oczywiście , że trafie na dziewczynę która będzie umiała podejść odpowiednio do mnie a nie odwalić robotę. Zwracam się do osób ze Szczecina jeśli ktoś ma pozytywne doświadczenia w tej dziedzinie to proszę o namiary na PV odpowiedniej dziewczyny. I ciekawe co na to przeciwnicy tego pomysłu, skoro specjalista uważa to za pomysł godny rozważenie

inicjacja-z-prostytutk-t16880.html

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I ciekawe co na to przeciwnicy tego pomysłu, skoro specjalista uważa to za pomysł godny rozważenie
Skoro nie czujesz się na tyle pewnie, że jednak szukasz potwierdzenia słuszności (bądź nie) swojej decyzji, to czy istotnie inicjacja z prostytutką jest tym, co zapewni Ci uwierzenie w siebie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, nie chce nic doradzać.

Ale jeśli chcesz to zrobić,zeby miec to juz za sobą-bo tak się Tobie wydaje,ze lepiej już to miec za sobą to poprostu to zrób.

 

A jak poznasz dziewczynę, zakochasz się w niej, to czy nie będziesz żałowal,że nie zrobileś to własnie z nią?

Ja patrze ze swojej perspektywy i nie jestem Tobą.

Pojawia mi się jeszcze taka myśl.....Czy jak poznana dziewczyna zapyta się Ciebie ile miałeś kobiet przed nią...to czy będziesz szczery wobec niej? Co jej wtedy odpowiesz?

Nastepna myśl....czy zaakceptuje Twoja dziewczyna fakt,ze zrobileś to pierwszy raz w "domu uciech" ?

 

Może wybiegam niepotrzebnie w przyszłosć....bo dziewczyny nie masz. Może poznana dziewczyna nie zapyta o Twoją pierwszą kobietę, moze Twoja dziewczyna zapyta , z kim to zrobiłeś pierwszy raz, moze jej odpowiesz, moze zataisz.......

 

Popatrz....gdybać można w nieskonczoność........a decyzja i tak nalezy do Ciebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem, po co ta inicjacja z prostytutką. Chcesz jej, bo uważasz, że w Twoim wieku należy już mieć ją za sobą? Czy też brakuje Ci fizycznie kobiety? Co jest ważniejsze?

 

Bo jeśli to pierwsze, to moim zdaniem jest to infantylne podejście. Na poziomie czternastolatka (bez obrazy, panowie 14-latkowie. Nie wszyscy 14-latkowie zachowują się tak, jak opisuję ;) ). Takie podejście typu - "zrobię to z Alką, bo Mietek i Śmietek już to zrobili ze swoimi dziewczynami i będą się ze mnie śmiali". Wiek inicjacji niewiele ma wspólnego z wartością człowieka. Albo i nic. Więc nie zawracałbym sobie tym głowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na Poznańskiej stoją i na Płoni. Jedz, baw sie dobrze...

 

p.s. Zazdroszczę Ci. Ciekawe cz fajnie całować kobietę która tego samego dnia miała w ustach... tysiąc innych...

p.s.2. A Twój psychiatra dał Ci także namiary na przychodnię gdzie robią bezpłatne badania na hiv? Powinien. Bez obrazy naturalnie, ale przemyśl to. Bo jak poznasz swoją przyszłą żonę to ona raczej nie będzie szczęśliwa z faktu, że jej mąż przeżył swój pierwszy raz z dziwką, sorry ...z panią prostytutką :? .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to "demonizujecie" sprawę. Jeśli facet ma z tym problem, czuje się przez to gorszy i niedowartościowany, chce mieć to za sobą, to dlaczego ma tego nie zrobić. Ja nie widzę w tym nic złego. Jeśli kiedyś kogoś pozna , to dlaczego ta osoba ma go rozliczać z przeszłości. Każdy wchodząc w nowy związek, ma za sobą jakąś przeszłość. Jeśli chodzi o choroby to jest dużym chłopcem i chyba wie jak się zabezpieczyć. Może to ,że to zrobi , pozwoli mu się przełamać, nabrać pewności siebie.

 

tracący sens życia

 

Jeśli czujesz ,że to Ci w jakiś sposób pomoże to się nie przejmuj gadaniem innych. Tylko dokonaj mądrego wyboru. Nie wybieraj wulgarnej panienki, myślę , że raczej trochę starszą ale sympatyczną kobitkę . powodzenia:)

 

[Dodane po edycji:]

 

Tak sie zastanawiam,dlaczego dla większości ludzi sex jest czymś aż tak ważnym?Przecież to chyba tylko chwila przyjemności,nic więcej?..

Chyba widzę problem:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdybym poznała chłopaka, zaczęłabym z nim być, i dowiedziałabym się że on swój pierwszy raz przeżył z prostytutką....

 

To nawet kijem bym go nie dotknęła. Mogłabym bardzo być zakochana, nawet mogłabym spróbować z nim być, ale wiem że miałabym ciągle ten widok przed oczyma, to obrzydliwe... I na pewno w każdej kłótni bym mu to wypominała.

 

Miałam raz sytuację że byłam z jednym chłopakiem i dowiedziałam się że pojechał na jakąś imprezę z moim kolegą, zabalowali i zamówili sobie dwie dziewczyny. Zrobił to dla zabawy, nie miało to głębszego sensu. Więcej go nie dotknęłam i zaraz potem się rozstaliśmy.

 

To obrzydliwe, dla Was nie? Na prawdę? Jak można dotknąć prostytutkę (nie piszcie 'kobieta' bo dziwka to nie kobieta) wiedząc że ona przed Tobą miała setki jak nie tysiące takich jak Ty ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magdalenabmw

Nie będę bronić prostytutek, każdy ma prawo do swojego zdania. Dla mnie gorsze są te "niejawne" o ile wiesz co mam na myśli. Życzę Ci tylko , żebyś spotykała na swojej drodze facetów , którzy nigdy nie korzystali, ale o takich może być trudno :szukam:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiola- ja już spotkałam takiego, 3 lata temu :smile: I o prostytutkach ma takie same zdanie jak ja. Dla mnie czy jawna czy nie jawna to żadna różnica. Dziwka to dziwka. I nie szanuję facetów którzy korzystają z ich usług. Tacy są macho to czemu muszą płacić za seks?

Nie brzydzą się siebie póżniej? Mogą spokojnie spojrzeć w lustro? Mając świadomość że ich najważniejsza część ciała dotykała kobiety, która swoją częścią ciała dotykała setek penisów.... Pomijając wszelkie choroby.

 

A dobra, nie ważne. Ja swoje zdanie wyraziłam, kolega zrobi co zechce. ''Jego życie, jego penis, jego aids.''

Chociaż akurat wg mnie Tracącemu wcale to nie jest potrzebne. On mógłby mieć nie jedną, tylko że jemu sie nie chce wysilać. Szybciej jest zapłacić i mieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomijając to co sądzimy o prostytutkach.

Czasem faceci są nieśmiali, myślę sobie, że to mogłoby podziałać jak terapia:)

Zastanawiałam się nad tym wcześniej, ponieważ mam takiego brata. Ma 26 lat, nigdy nie miał dziewczyny. Jest nieśmiały w stosunku do kobiet. Być może trafi jeszcze na swoją, ale na razie nic w tym kierunku nie robi a życie ucieka. Nieraz w rodzinie żartujemy , że podstawimy mu jakąś panienkę ,żeby go rozruszała. Skończył studia i siedzi w domu , na garnuszku mamusi, nie miał depresji, ale patrząc na to jak żyje to jest na prostej drodze do. Więc gdyby taka inicjacja miała coś w ich życiu zmienić, to ja jestem za.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taka inicjacja nic nie zmieni. Pobzyka sobie (przepraszam za wulgarne wyrażenie), wróci do domu.... i nic. Nic mu to nie pomoże. Nie znajdzie dzięki temu dziewczyny, nie znajdzie miłości, nie przestanie być nieśmiały. Nic.

 

Ja już się nie będę tu wypowiadać bo o Tracącym wiem trochę więcej niż Wy, i po prostu wiem że to nie jest niemożność czy nieśmialość, a czyste lenistwo i wybrzydzanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To tylko seks ...... fajnie gdy wiąże się z wielkim uczuciem, wtedy jest super przeżyciem, wspomnienia zostają itd. Z drugiej strony jak napisałam, to tylko akt który ma dostarczyć przyjemności tak - trzeba się zabezpieczyć, być gotowym na ewentualne konsekwencje - ale na płatny seks zawsze był, jest i będzie popyt. Lepsze chyba to niż celibatowanie do końca życia ..... 8)

Aczkolwiek nie wydaje mi się, żeby to cokolwiek zmieniło w jego życiu........tak jak pisze Magda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prostytutki nie dotknął bym nawet kijem... i mało mnie obchodzi jakie były powody tego ze w takim połozeniu znalazły sie te kobiety... to najbardziej ponizający "zawód" Świata a Ci którzy korzystają z ich usług są słabymi istotkami które za pieniądze chcą kupić sobie "namiastkę" miłości...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prostytutki nie dotknął bym nawet kijem... i mało mnie obchodzi jakie były powody tego ze w takim połozeniu znalazły sie te kobiety... to najbardziej ponizający "zawód" Świata a Ci którzy korzystają z ich usług są słabymi istotkami które za pieniądze chcą kupić sobie "namiastkę" miłości...

 

Tak jestem słaby do niczego się nie nadaję ale czy to moja wina. Te kobiety te z są biedne że muszą to robić ale tak jak ja mają spaczoną psychikę, i dziwnie to zabrzmi ale mam do nich szcunek. Natomist szacunku nie mam do tych cichodajek. Dziewczyna, która się ogłasz w necie jest ok oferuje siebiejest ok, natomiast te małolaty, które chodzą po ulicach i szukają przygoty to jest koszmar niby takie z dobrych domów a są dziwkami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jestem słaby do niczego się nie nadaję ale czy to moja wina

Tracący sens życia-jeżeli masz taką niską samoocenę i ją pielęgnujesz...między innymi Twoja.

Zmień nastawienie do siebie...rób coś w tym kierunku.Wiem co mówię bo sam niedawno myślałem tak samo o sobie.Trochę rzeczy teraz pozmieniałem i czuje sie z tym lepiej.

Linko hmmm to ja chyba wolałbym jednak żyć w celibacie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaki problem widzisz Wiolu?...ja nie widzę żadnego ;)

 

 

Jeśli Ty nie widzisz to widocznie Tobie jest dobrze jak jest:)

Niemniej dla mnie sex jest czymś więcej niż "chwilą przyjemności". Oczywiście tylko wtedy gdy z partnerem łączy nas coś więcej niż tylko ten właśnie. Nie jest łatwo taki związek stworzyć, ale czasem się udaje:)

 

[Dodane po edycji:]

 

Tak jestem słaby do niczego się nie nadaję ale czy to moja wina

Tracący sens życia-jeżeli masz taką niską samoocenę i ją pielęgnujesz...między innymi Twoja.

Zmień nastawienie do siebie...rób coś w tym kierunku.Wiem co mówię bo sam niedawno myślałem tak samo o sobie.Trochę rzeczy teraz pozmieniałem i czuje sie z tym lepiej.

Linko hmmm to ja chyba wolałbym jednak żyć w celibacie ;)

 

 

tylko ,że sex poza miłością itd, jest również zwykłą potrzebą fizjologiczną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jestem słaby do niczego się nie nadaję ale czy to moja wina.
Twoja. Bo tylko Ty mozesz zmienic swoje zycie, nikt tego za Ciebie nie zrobi.
Te kobiety tez są biedne że muszą to robić
To nie tak. W ich mniemaniu nie sa biedne dzieki temu, ze to robia.
ale tak jak ja mają spaczoną psychikę,
Skad to porównanie? Pracy szukasz?
i dziwnie to zabrzmi ale mam do nich szcunek.
Zgadłem!
Natomist szacunku nie mam do tych cichodajek.
Czyli kogo? Kto to jest "cichodajka"?
Dziewczyna, która się ogłasz w necie - jest ok, oferuje siebie - jest ok, natomiast te małolaty, które chodzą po ulicach i szukają przygody
Młody nigdy nie byłes? Czy po prostu juz ogłosiłes sie, zaoferowałeś się w necie a teraz widzisz, ze mozna bylo inaczej? Zdecyduj sie ;)
to jest koszmar niby takie z dobrych domów a są dziwkami
Po czym wnosisz, ze są dziwkami? Widze u Ciebie ogromną łatwość oceniania innych ludzi, to paskudna cecha. Oducz sie tego żeby i Ciebie ktoś kiedys trafnie nie ocenił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te kobiety te z są biedne że muszą to robić

 

Oj jakie one są biedne, aż mi się łza kręci w oku :?

Mylisz się. Nie muszą tego robić. One CHCĄ to robić bo dupą jest łatwiej zarobić niż rękoma (chociaż one rękoma też pracują :? ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Magdalena

Nie rozważamy tu dlaczego te kobiety to robią. W końcu to ich sprawa, Powstrzymałabym się jednak od takich osądów, zapewne większość tak jak mówisz łatwe pieniądze, niemniej różne są przypadki.

Ale wracając do tematu: Chłopak ma tyle lat ile ma i chce spróbować, czemu tak po nim jeździcie. Jego sprawa.

Majster

 

Chyba się za bardzo doszukujesz 2 dna, nie sądzę żeby chciał sam zostać prostytutką, po prostu próbuje się trochę usprawiedliwić, chociaż ja nie widzę powodu. Jest sam i nikomu nie zrobi tym krzywdy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×