Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

397 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      242
    • Nie
      118
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

14 godzin temu, Potejto napisał:

@Marcelina 28 wachania nastroju na początku leczenia są zupełnie normalne, mi też się to zdarzało. Nie bój się taki nastrój ci nie zostanie na stałe, to chwilowe ;)

Ja tez sie takich rzeczy okropnie bałem jak sie koszmarnie czułem ze mi tak zostsnie. W sumie uspokajanie nie wiele da. Ja na to proponuje wlssnie szybkie wchodzenie na dawke zostanie na niej z 2 tygodnie jak działa i skutki uboczne przechodzą to brać dalej a jak nie przechodzą to odstawic bo serio moze sie cos w bani pomieszać. Ja np na sertrze pierwszy raz odczuwałem istne katorgii a przy drugim braniu było lepiej zdecydowanie i chyba prawie wcale skutkow ubocznych....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, oko.grzegorz napisał:

Krotko mowiac jak skutki uboczne sa nie do zniesienia lepiej odstawic na pare dni i zaczac na nowo brać. Z tydzień czasu sie z tym schodzi a warto bo czasem za drugim podejsciem nie ma skutkow ubocznych o dziwo w ogole...

To zależy...ja np.brałam 1.5 roku agomelatyne gdzie to lajtowy lek jesli chodzi o skutki uboczne,odstawiłam na 3 tygodnie i już wejscie na nią było masakrą. To też zależy od stanu wyjściowego pacjenta.  Ja mam lęki,napięcie i ataki paniki i dla mnie wejście odrazu na 10 esci wystrzeliłoby mnie w kosmos.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, oko.grzegorz napisał:

Ja tez sie takich rzeczy okropnie bałem jak sie koszmarnie czułem ze mi tak zostsnie. W sumie uspokajanie nie wiele da. Ja na to proponuje wlssnie szybkie wchodzenie na dawke zostanie na niej z 2 tygodnie jak działa i skutki uboczne przechodzą to brać dalej a jak nie przechodzą to odstawic bo serio moze sie cos w bani pomieszać. Ja np na sertrze pierwszy raz odczuwałem istne katorgii a przy drugim braniu było lepiej zdecydowanie i chyba prawie wcale skutkow ubocznych....

 Bo leki tego typu do jakiejś dawki mają działanie sedujące a powyżej już właśnie pobudzające. Zależy na czym komu zależy. Mi zależy na uspokojeniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Marcelina 28 napisał:

Ja prócz zaparć,lekkich nudnosci i napięcia( które może być od nerwicy) nie mam już jakiś mocnych skutków ubocznych. Biorę 12 dzień 5 mg ale narazie słabo pomaga wręcz w ogóle i nie wiem czy jeszcze poczekać aż zadziała czy wejść juz na 10?

Agomelatyna to dziwny lek. Tez tak sie sklada ze go bralem. U mnie z pocaetku nieprzyjemnie pobudzal pozniej przestał. 

 

Nie wiem, nie wiem. Kurde u mnie najczestsza ofpowiedz nabpytanie odnosnie cjorob to nie wiem. Sam wielokrotnie w cisgu dnia zadaje sobie pytania np czy sie zwolnic czy nie. No i nie wiem. Czy ryzykowac branie leku w prwcy cxy lepiej sie zwolnic i na spokojnie wssystko lecxyc. Nie wiem. Nie wiem nie wiem nie wiem ehhhh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Potejto napisał:

Mamy 2022 rok, mało kto korzysta z for internetowych :D ludzie siedzą na grupkach facebookowych, DC i tiktoku

 

Odnośnie pregi to za tydzień mam wizytę i wtedy lekarz zdecyduje czy zmniejszamy dawkę. Trochę się niepokoje bo na 150mg prawie nie czułem żadnych efektów ale z drugiej strony przecież nie chce brać leków całe życie 

Mi to nie przeszkadza. Ja siedzę wszędzie ;)  Żarcik, forum jest bardziej anonimowe niż Facebook. Ja nie chwałę się na prawo i lewo, że mam nerwicę. Tylko najbliższym znajomym powiedziałam…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Marcelina 28 napisał:

Ja prócz zaparć,lekkich nudnosci i napięcia( które może być od nerwicy) nie mam już jakiś mocnych skutków ubocznych. Biorę 12 dzień 5 mg ale narazie słabo pomaga wręcz w ogóle i nie wiem czy jeszcze poczekać aż zadziała czy wejść juz na 10?

Wejdź na 10mg. Ja za długo z tym zwlekałam i żałuję…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Marcelina 28 napisał:

Ile już bierzesz 10? Tzn ile dni...

Dzisiaj 12 dawka, czyli pełne 11 dni biorę 10mg. Szczerze mówiąc oprócz kryzysów, to juz czuję się nienajgorzej…jakoś spoko funkcjonuję. Pewnie gdyby nie te bóle brzucha ostatnio, to byłoby jeszcze lepiej, ale chyba już mi odpuszczają na szczęście…

 

5mg tez trochę działało, ale jednak bardzo powoli. Brałam je 6 tyg prawie i efekty nie były zadowalające..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Marcelina 28 napisał:

Tak chyba zrobię,tylko boje sie znowu że mnie nie zdrowo pobudzi😬

No to odczekaj z tydzien hahaha. Widzisz my sami nie wiemy co lepiej dla ciebie. 

Ja to myslalem ze bede mogl brac ssri i chodzic do pracy i poszedlem a teraz tez w niepewnosci siedze czy sie nie zwolnic przypadkiem. Czasem to az sie boje ze nawet jak sie wylecze to bede mial problemy z podejmowaniem decyzji. Ja przez ta fhorobe to nieraz chorobliwie sie zastanawiam. Czasem jak nic nie robie to caly dzien potrafie analizowac ktora decyzja bedzie lepsza. Ale idealnej i prostej nir ma nigdy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, oko.grzegorz napisał:

No to odczekaj z tydzien hahaha. Widzisz my sami nie wiemy co lepiej dla ciebie. 

Ja to myslalem ze bede mogl brac ssri i chodzic do pracy i poszedlem a teraz tez w niepewnosci siedze czy sie nie zwolnic przypadkiem. Czasem to az sie boje ze nawet jak sie wylecze to bede mial problemy z podejmowaniem decyzji. Ja przez ta fhorobe to nieraz chorobliwie sie zastanawiam. Czasem jak nic nie robie to caly dzien potrafie analizowac ktora decyzja bedzie lepsza. Ale idealnej i prostej nir ma nigdy

To co Ci jest dokładnie? Masz jakieś lęki,niepokój,ataki paniki? Jeśli nie to może w ogole daj spokój z lekami. Pójdz do pracy,zajmij głowę i będzie ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Marcelina 28 napisał:

To co Ci jest dokładnie? Masz jakieś lęki,niepokój,ataki paniki? Jeśli nie to może w ogole daj spokój z lekami. Pójdz do pracy,zajmij głowę i będzie ok.

Mi najbardziej przeszkadza ten przedwczesny wytrysk. Jest to wkurzajace krotko mowiac. I niezbyt idzie przywyknąć do tego . Po zs tym juz raz probowalem leczyc to ssri i odnioslem sukces bo wytrysk sie opoznil. I jest to zmiana trwala ale gdzies tak do polowy sie opoznil eh. 

No i trafila sie dobra okazja do pracy to poszedlem z mysla ze ten wytrysk to juz dam rade wyleczyc w pracy.

A jeszcxe wczezniej to mialem depresje lekooporną dopiero alkoholem ją przepiłem i jakos przeszla.... Nie radze przepijac alkoholem bo to ryzykowne ale jak leki nie dzialaja a czlowiek czuje sie jak kupa g....to kazdy ratunek jest dobry.

Mam nadzieje ze jestem na etapie " wyleczę się, po prostu cykam sie bo to koncowka leczenia i jest strach zeby wszystko poszlo dobrze". Heh 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, oko.grzegorz napisał:

Mi najbardziej przeszkadza ten przedwczesny wytrysk. Jest to wkurzajace krotko mowiac. I niezbyt idzie przywyknąć do tego . Po zs tym juz raz probowalem leczyc to ssri i odnioslem sukces bo wytrysk sie opoznil. I jest to zmiana trwala ale gdzies tak do polowy sie opoznil eh. 

No i trafila sie dobra okazja do pracy to poszedlem z mysla ze ten wytrysk to juz dam rade wyleczyc w pracy.

A jeszcxe wczezniej to mialem depresje lekooporną dopiero alkoholem ją przepiłem i jakos przeszla.... Nie radze przepijac alkoholem bo to ryzykowne ale jak leki nie dzialaja a czlowiek czuje sie jak kupa g....to kazdy ratunek jest dobry.

Mam nadzieje ze jestem na etapie " wyleczę się, po prostu cykam sie bo to koncowka leczenia i jest strach zeby wszystko poszlo dobrze". Heh 

 

To może powinieneś udać się z tym do seksuologa? Bo to bardziej jego profesja. A jeśli objawy nie przeszkadzaja Ci w codziennym funkcjonowaniu to spróbuj tej pracy,bez leków. Wiem że zajęcie sie pracą dużo pomaga. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, oko.grzegorz napisał:

No ale to tez nie jest tak ze tylko ten wytrysk. Bo jednak oprocz wytrysku czuje sie taki ciagle niewyspany, meczliwy, i tak brak mi spokoju...

Ja zaczełam teraz leczenie esci bo chce stanąć na nogi i marzę by wrocić do pracy(jestem na l4 3 miesiąc) bo póki co to nie jestem wstanie wyjść z domu a co dopiero pracować,ale zauważyłam że bez pracy jest jeszcze gorzej,wręcz w domu łapie mnie depresja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Marcelina 28 napisał:

Ja zaczełam teraz leczenie esci bo chce stanąć na nogi i marzę by wrocić do pracy(jestem na l4 3 miesiąc) bo póki co to nie jestem wstanie wyjść z domu a co dopiero pracować,ale zauważyłam że bez pracy jest jeszcze gorzej,wręcz w domu łapie mnie depresja.

W takim razie mozesz sprobowac wrocic do pracy. Zalezy od twojego stanu. Jak jest dosc slabo to chyba nie warto jeszcxe narzucac sobie obowiazkow. Bo po prostu przerobisz powiedzmy pol roku i stwierdzisz ze nie masz sily , psychicxnie jestes rozwalona i wracasz na zwolnienie. Jak dla mnie najpierw leczenie a pozniej praca. Ale wiem ze to tak sie tylko mowi. A roznie sie uklada. Czasem niektorzy musza pracowac bo nie maja wyjscia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, oko.grzegorz napisał:

W takim razie mozesz sprobowac wrocic do pracy. Zalezy od twojego stanu. Jak jest dosc slabo to chyba nie warto jeszcxe narzucac sobie obowiazkow. Bo po prostu przerobisz powiedzmy pol roku i stwierdzisz ze nie masz sily , psychicxnie jestes rozwalona i wracasz na zwolnienie. Jak dla mnie najpierw leczenie a pozniej praca. Ale wiem ze to tak sie tylko mowi. A roznie sie uklada. Czasem niektorzy musza pracowac bo nie maja wyjscia.

Wróciłam w lutym do pracy,wytrzymalam jeden dzień, miałam tak ataki panik wróciłam do domu tak spieta że dostałam kolejnego już silnego ataku,wiec po rozmowie z dyrekcją doszlam do wniosku ze pojde na dłuzsze zwolnienie. Dlatego teraz boje sie wracać za szybko zeby znowu nie rzucic sie z motyką na słonce. Chce sie czuc teraz pewnie na powrót.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@oko.grzegorz odnośnie męskich spraw nic się u mnie nie zmieniło od rozpoczęcia leczenia. Wszystko jest w porządku.

 

Jeśli chodzi o pracę to uważam że teraz mi dużo pomaga. Spędzam czas z ludźmi, mam tam zajęcie by zająć czymś głowę, jestem produktywny, zarabiam więc zwiększa to poczucie własnej wartości. Jak dla mnie same plusy ale wiem że ludzie są różni i maja swoje problemy o różnym nasileniu.

 

Pochwalę się swoją głupotą, dziś zdecydowałem wziąć 1 tabletkę pregi zamiast dwóch skoro za parę dni i tak mialem to zrobić i nie za ciekawie czułem się dziś w pracy 😕 mialem to uczucie niepewności, kilka uderzeń goraca których nie miałem od dawna. No ale jakoś przetrwałem. Teraz w domu czuje się normalnie 🙂

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Potejto napisał:

@oko.grzegorz odnośnie męskich spraw nic się u mnie nie zmieniło od rozpoczęcia leczenia. Wszystko jest w porządku.

 

Jeśli chodzi o pracę to uważam że teraz mi dużo pomaga. Spędzam czas z ludźmi, mam tam zajęcie by zająć czymś głowę, jestem produktywny, zarabiam więc zwiększa to poczucie własnej wartości. Jak dla mnie same plusy ale wiem że ludzie są różni i maja swoje problemy o różnym nasileniu.

 

Pochwalę się swoją głupotą, dziś zdecydowałem wziąć 1 tabletkę pregi zamiast dwóch skoro za parę dni i tak mialem to zrobić i nie za ciekawie czułem się dziś w pracy 😕 mialem to uczucie niepewności, kilka uderzeń goraca których nie miałem od dawna. No ale jakoś przetrwałem. Teraz w domu czuje się normalnie 🙂

 

 

Uważaj,pregabaline powinno odstawiac sie bardzo powoli.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×