ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)

[Marcelina 28]

57 minut temu, Venencja napisał:

Też mam to roztrzęsienie, ale chyba zaczyna mi powoli schodzić już. Jednak ta 10tka lepiej działa niż 5 widzę po 5 dniach brania efekty…przy 5mg te efekty były powolne, teraz szybciej mi się poprawia i mam dużo mniej uboków, a więcej energii…dzisiaj w ogóle odczuwam jakąś ulgę od rana, zawiozłam pierwszy raz od 18 stycznia dzieci do szkoły i pomimo pośpiechu nie byłam jakoś specjalnie podenerwowana. Od kiedy przyjmuje Esci nie jeździłam, bo źle się czułam i przez to siębałam. Chodziłam normalnie do sklepów itd, ale nie jeździlam autem przez ten ucisk w głowie…

 

3 tyg, ale nie na tym samym poziomie. Będą coraz lżejsze…
 

Ja w sklepie nie bylam od 28 stycznia i tyle samo nie jeżdzilam autem. A wy też mieliście takie straszne uczucie gorąca w klatce piersiowej wręcz palenie jak wchodziliście na esci?

[Potejto]

1 godzinę temu, Marcelina 28 napisał:

Ja w sklepie nie bylam od 28 stycznia i tyle samo nie jeżdzilam autem. A wy też mieliście takie straszne uczucie gorąca w klatce piersiowej wręcz palenie jak wchodziliście na esci?

Miałem coś podobnego mianowicie rwanie w klatce piersiowej po lewej stronie przy wysiłku albo nawet jak gwałtownie się ruszyłem ale nie jestem pewien czy to były somaty czy pozostałości po niedoleczone grypie.

 

Jeśli chodzi o roztrzesienie to też to mam najczęściej po dniu wolnym gdy muszę wrócić do pracy. 1-2 dni wolnego i czuję się jakbym szedł do nowej pracy, taki bezsensowny lęk. Myśli mam spokojne ale ręce mi się trzęsą i ogólnie jestem jakiś rozdygotany jakbym zmarzł. 

[Marcelina 28]

12 minut temu, Potejto napisał:

Miałem coś podobnego mianowicie rwanie w klatce piersiowej po lewej stronie przy wysiłku albo nawet jak gwałtownie się ruszyłem ale nie jestem pewien czy to były somaty czy pozostałości po niedoleczone grypie.

 

Jeśli chodzi o roztrzesienie to też to mam najczęściej po dniu wolnym gdy muszę wrócić do pracy. 1-2 dni wolnego i czuję się jakbym szedł do nowej pracy, taki bezsensowny lęk. Myśli mam spokojne ale ręce mi się trzęsą i ogólnie jestem jakiś rozdygotany jakbym zmarzł. 

Więc skoro masz jeszcze takie chwile to moze by trzeba było zmienić lek?

[Potejto]

15 minut temu, Marcelina 28 napisał:

Więc skoro masz jeszcze takie chwile to moze by trzeba było zmienić lek?

Nie wiem, esci mi sporo pomaga. Mam spokojniejsze myśli, stałem się bardziej towarzyski, nie mam napadów paniki. Ogólnie większość problemów zostało stłumionych. Jakbym przeszedł na inny lek to musiałbym znowu czekać miesiąc na niepewne rezultaty. Prędzej byłbym skłonny zwiększyć dawkę esci na 15mg ale nie czuje na to silnej potrzeby w tej chwili.

[Venencja]

1 godzinę temu, Potejto napisał:

Nie wiem, esci mi sporo pomaga. Mam spokojniejsze myśli, stałem się bardziej towarzyski, nie mam napadów paniki. Ogólnie większość problemów zostało stłumionych. Jakbym przeszedł na inny lek to musiałbym znowu czekać miesiąc na niepewne rezultaty. Prędzej byłbym skłonny zwiększyć dawkę esci na 15mg ale nie czuje na to silnej potrzeby w tej chwili.

Dokładnie. Myślę, że teraz powinieneś zadbać o kontrolowanie myśli i ogólnie zadbane o swoją głowę. Praca nad sobą zniesie pozostałości po nerwicy….

[Venencja]

4 godziny temu, Marcelina 28 napisał:

Ja w sklepie nie bylam od 28 stycznia i tyle samo nie jeżdzilam autem. A wy też mieliście takie straszne uczucie gorąca w klatce piersiowej wręcz palenie jak wchodziliście na esci?

Ja miałam uderzenia gorąca w klatce piersiowej przy wchodzeniu na 5mg. Teraz przy 10mg lekkie przez 2 dni…

[Marcelina 28]

2 godziny temu, Venencja napisał:

Ja miałam uderzenia gorąca w klatce piersiowej przy wchodzeniu na 5mg. Teraz przy 10mg lekkie przez 2 dni…

Wiecie co ja dzis wziełam 6 połówkę i wydaje mi się ze z dnia na dzień mam coraz większe lęki. Mieliście tak?Dziś pomimo wzięcia xanaxu i tak mną trzęsie i czuje silne napięcie. Xanax wziełam dzis 5 dzień czyżby on już nie działal?

[Potejto]

17 godzin temu, Marcelina 28 napisał:

Wiecie co ja dzis wziełam 6 połówkę i wydaje mi się ze z dnia na dzień mam coraz większe lęki. Mieliście tak?Dziś pomimo wzięcia xanaxu i tak mną trzęsie i czuje silne napięcie. Xanax wziełam dzis 5 dzień czyżby on już nie działal?

U mnie też rosła frustracja gdy z następnym dniem nie czułem poprawy, spróbuj może skupić się na czyms innym żeby nie myśleć ciągle o tym leczeniu. Trzeba cierpliwości na pozytywne efekty, docen to ile dni już dzielnie przetrwałas

Po 5 dniach tolerka na xanax nie powinna się wyrobić możesz być o to spokojna 

[Marcelina 28]

7 minut temu, Potejto napisał:

U mnie też rosła frustracja gdy z następnym dniem nie czułem poprawy, spróbuj może skupić się na czyms innym żeby nie myśleć ciągle o tym leczeniu. Trzeba cierpliwości na pozytywne efekty, docen to ile dni już dzielnie przetrwałas

Po 5 dniach tolerka na xanax nie powinna się wyrobić możesz być o to spokojna 

Myslalam ze z dnia na dzien bedzie coraz lepiej a tu coraz gorzej. Czy tak powinno być? To normalne?

[Potejto]

2 godziny temu, Marcelina 28 napisał:

Myslalam ze z dnia na dzien bedzie coraz lepiej a tu coraz gorzej. Czy tak powinno być? To normalne?

Też miałem podobne wrażenie. Tak jak było tu pisane te uboki mogą trwać max 3 tygodnie. U większości mijają po tygodniu albo dwóch. Pamiętam że któregoś dnia obudziłem się i poczułem ulgę nie było wszystko idealnie od tamtego czasu ale od wtedy zacząłem czuć pozytywne efekty

[Venencja]

21 godzin temu, Marcelina 28 napisał:

Wiecie co ja dzis wziełam 6 połówkę i wydaje mi się ze z dnia na dzień mam coraz większe lęki. Mieliście tak?Dziś pomimo wzięcia xanaxu i tak mną trzęsie i czuje silne napięcie. Xanax wziełam dzis 5 dzień czyżby on już nie działal?

Ja też dzisiaj mam kryzys, na fali entuzjazmu wczoraj bardzo się przeciążylam i dzisiaj zmęczenie mam, lęki, lekkie roztrzęsienie.,Ale przywiozłam dzieci, zrobiłam im obiad i ćwiczę oddechy. Trzeba wierzyć, że to wszystko minie. Już 7 tyg na Esci i dałam radę. Ty też dasz! 
Ja brałam najwiecej 8 dni z rzędu Afobam i nie miałam uzależnienia. Teraz przy 10mg ( wzięłam już 7 dawek) nie lyknelam ani razu uspokajacza…

[Marcelina 28]

2 godziny temu, Potejto napisał:

Też miałem podobne wrażenie. Tak jak było tu pisane te uboki mogą trwać max 3 tygodnie. U większości mijają po tygodniu albo dwóch. Pamiętam że któregoś dnia obudziłem się i poczułem ulgę nie było wszystko idealnie od tamtego czasu ale od wtedy zacząłem czuć pozytywne efekty

Powinnam wejść za 3 dni na 10 mg,ale lekarz powiedział ze jak na 5 bedzie ok to mam tak pozostać,ale jak to przewidzieć skoro tak fatalnie się jeszcze czuje. I teraz nie wiem czy pomimo zlego samopoczucia wejsc na 10 czy odczekać jakis czas na 5 i zobaczyc.

[Marcelina 28]

1 godzinę temu, Venencja napisał:

Ja też dzisiaj mam kryzys, na fali entuzjazmu wczoraj bardzo się przeciążylam i dzisiaj zmęczenie mam, lęki, lekkie roztrzęsienie.,Ale przywiozłam dzieci, zrobiłam im obiad i ćwiczę oddechy. Trzeba wierzyć, że to wszystko minie. Już 7 tyg na Esci i dałam radę. Ty też dasz! 
Ja brałam najwiecej 8 dni z rzędu Afobam i nie miałam uzależnienia. Teraz przy 10mg ( wzięłam już 7 dawek) nie lyknelam ani razu uspokajacza…

Ja dzis 7 dzień na 5 i dziś póki co bez xanaxu,ale nie chwale dnia przed zachodem słońca. Mam dalej roztrzęsienie i niepokój, ranek też był cięższy...

[Marcelina 28]

1 godzinę temu, Venencja napisał:

Ja też dzisiaj mam kryzys, na fali entuzjazmu wczoraj bardzo się przeciążylam i dzisiaj zmęczenie mam, lęki, lekkie roztrzęsienie.,Ale przywiozłam dzieci, zrobiłam im obiad i ćwiczę oddechy. Trzeba wierzyć, że to wszystko minie. Już 7 tyg na Esci i dałam radę. Ty też dasz! 
Ja brałam najwiecej 8 dni z rzędu Afobam i nie miałam uzależnienia. Teraz przy 10mg ( wzięłam już 7 dawek) nie lyknelam ani razu uspokajacza…

Czyli gorzej wchodziło Ci sie na 5 jak na 10?

[Marcelina 28]

3 godziny temu, Potejto napisał:

Też miałem podobne wrażenie. Tak jak było tu pisane te uboki mogą trwać max 3 tygodnie. U większości mijają po tygodniu albo dwóch. Pamiętam że któregoś dnia obudziłem się i poczułem ulgę nie było wszystko idealnie od tamtego czasu ale od wtedy zacząłem czuć pozytywne efekty

A pamietasz po jakim czasie poczułeś tą ulgę?Wiem że to wszystko indywidualnie zachodzi,ale chcę sie trochę pocieszyc w tej ciemnej dupie... 

Edytowane 11 Marca 2022 przez Marcelina 28

[Potejto]

3 godziny temu, Marcelina 28 napisał:

A pamietasz po jakim czasie poczułeś tą ulgę?Wiem że to wszystko indywidualnie zachodzi,ale chcę sie trochę pocieszyc w tej ciemnej dupie... 

Chyba po 7-8 dniach. Później miałem wachania nastroju,  jeden dzień lepszy drugi gorszy. Tak jakby organizm uczył się funkcjonować z tym lekiem

[Marcelina 28]

Biore już 7 dni esci. Dzisiaj obudzilam sie z silnym pobudzeniem,serce mi wali i jestem rozdygotana w środku. Czy to  ormalne? Mial ktoś z was tak po tygodniu? Ile jeszcze mam czekać? Już mnie to przeraża. Nie wiem czy odstawić?

[Potejto]

5 minut temu, Marcelina 28 napisał:

Biore już 7 dni esci. Dzisiaj obudzilam sie z silnym pobudzeniem,serce mi wali i jestem rozdygotana w środku. Czy to  ormalne? Mial ktoś z was tak po tygodniu? Ile jeszcze mam czekać? Już mnie to przeraża. Nie wiem czy odstawić?

Czy odstawić czy zmienić dawkę o tym decyduje lekarz, jeśli jest bardzo ciężko to możesz skontaktować się chociażby telefonicznie ze swoim psychiatrą. Może ci np zwiększy dawkę xanaxu albo zmieni "uspokajacz" doraźny na inny. Biorąc leki psychotropowe przysługuje ci ciągła opieka lekarza. Pamiętaj że podjęłaś już najważniejszy i najtrudniejszy krok - rozpoczęłaś leczenie teraz z każdym dniem będziesz bliżej sukcesu

Edytowane 12 Marca 2022 przez Potejto

[Marcelina 28]

4 godziny temu, Potejto napisał:

Czy odstawić czy zmienić dawkę o tym decyduje lekarz, jeśli jest bardzo ciężko to możesz skontaktować się chociażby telefonicznie ze swoim psychiatrą. Może ci np zwiększy dawkę xanaxu albo zmieni "uspokajacz" doraźny na inny. Biorąc leki psychotropowe przysługuje ci ciągła opieka lekarza. Pamiętaj że podjęłaś już najważniejszy i najtrudniejszy krok - rozpoczęłaś leczenie teraz z każdym dniem będziesz bliżej sukcesu

Lekarz na urlopie,bedzie dopiero w poniedziałek. Wiem że na początku może być gorzej,ale niepokoi mnie to że wy z dnia na dzien czuliscie sie lepiej a ja z dnia na dzien gorzej. Lepszy humor mam to napewno,tylko to takie nie zdrowe pobudzenie. To normalne?

[iles]

Ja nie czuje się lepiej. Dzisiaj 2 tyg na esci i 8 dni na 10

[Venencja]

20 godzin temu, Marcelina 28 napisał:

Lekarz na urlopie,bedzie dopiero w poniedziałek. Wiem że na początku może być gorzej,ale niepokoi mnie to że wy z dnia na dzien czuliscie sie lepiej a ja z dnia na dzien gorzej. Lepszy humor mam to napewno,tylko to takie nie zdrowe pobudzenie. To normalne?

Dwa tygodnie musisz przetrwać. Ja też miałam jeszcze wtedy silne lęki i co gorsza (wg mnie) zawroty głowy, sztywność ciała i mega mdłości, które trzymały mnie miesiąc już myślałam, że tego nie wytrzymam! A teraz prawie 2 miesiące od wzięcia pierwszej dawki ( 6 tyg na 5mg, 5 dni na 7,5mg i 9 dni na 10mg) zaczynam czuć poprawę z dnia na dzień. Esci się długo wkręca, wiele osób to tu pisało, musisz być silna…zrób to dla siebie Serio, ja miałam wrażenie, że mi się nigdy nie poprawi, a teraz mam lekkie drżenia, lekkie lęki, a coraz więcej sił i znowu dawny motorek w ! Zaprosiłam koleżanki na przyszły weekend i idę w tym tyg do fryzjera U Ciebie też tak będzie, wkrętki, że lek źle działa są od nerwicy 

[Venencja]

Godzinę temu, iles napisał:

Ja nie czuje się lepiej. Dzisiaj 2 tyg na esci i 8 dni na 10

2 tygodnie to za krótko na poprawę ,zwłaszcza, że w międzyczasie zwiększałaś dawkę…

Edytowane 13 Marca 2022 przez Venencja

[oko.grzegorz]

Hejka, sluchajcie bralem kiefys rscitalopram i sertre przez krotki okres ale juz nawet po keotkim okresie bylo mi dobrze. Niemniej zawsze mi bylo lepiej po zablokowaniu libido. W sensie jak nie mozna dojsc do wytrysku. Wiem ze to sprawa indywidualna i ze im wieksza dawka tym trudniej dojsc. Wiele osob pewnie zastanawia sie jak małą dawke brać zeby esci nie naruszyl kwestii libido. A ja odwrotnie wlasnie. Czy jest tu ktos kto na 20 albo 30 mg ( koedys 30 mg bylo dopuszczalne w braniu chyba nawet 40) nie mial obnizonego libido i mogl dojsc do wytrysku bez problemu?

[oko.grzegorz]

W skrocie sszukam potwierdzenia ze jak sie upre to i tak zablokuje libido i tak. Na esci ostatnio na bank zablokowane mialem. Ale np na sertrze raz moglem dochodzjc do wyteysku nie wiem czemu chuba poprzez naplyw noradrenaliny...

[Marcelina 28]

2 godziny temu, Venencja napisał:

Dwa tygodnie musisz przetrwać. Ja też miałam jeszcze wtedy silne lęki i co gorsza (wg mnie) zawroty głowy, sztywność ciała i mega mdłości, które trzymały mnie miesiąc już myślałam, że tego nie wytrzymam! A teraz prawie 2 miesiące od wzięcia pierwszej dawki ( 6 tyg na 5mg, 5 dni na 7,5mg i 9 dni na 10mg) zaczynam czuć poprawę z dnia na dzień. Esci się długo wkręca, wiele osób to tu pisało, musisz być silna…zrób to dla siebie Serio, ja miałam wrażenie, że mi się nigdy nie poprawi, a teraz mam lekkie drżenia, lekkie lęki, a coraz więcej sił i znowu dawny motorek w ! Zaprosiłam koleżanki na przyszły weekend i idę w tym tyg do fryzjera U Ciebie też tak będzie, wkrętki, że lek źle działa są od nerwicy 

Jutro powinnam wejść na 10, ale jak mam nasilone wszystko to chyba jeszcze poczekam. Ja mam takie pobudzenie po tym,takie niezdrowe. Rozdygotanie w środku. No i mdłości straszne. Chciałabym jak najszybciej wrocic do pracy bo to już 3 miesiac jak jestem na l4 ale nadal nie jestem w stanie. Boje sie wyjść z domu a co dooiero byc w pracy 8 godzin. 

Musze na tym wytrzymać bo lekarz mowil ze jak to nie zadziała to da mi sertaline a tego to sie dopiero boję