Skocz do zawartości
Nerwica.com

oko.grzegorz

Użytkownik
  • Postów

    727
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez oko.grzegorz

  1. Po za tym ja tam nie namawiam nikogo do brania jakichs kosmicznych dawek. Escitalopram jeszcze hmm z rok albo 2 lata temu byl zakres dawkowania 10-40 mg. Takze branie nawet tych 20 mg to nie jest cos co was zabije. Mam nadzieje ze nie myslicie ze chce na was przetestowac reakcje. Wiem doskonale niestety jak te ssri potrafią koszmarnie wejsc czasem. Zadko co sie rowna z tym psychicznym " dyskomfortem"
  2. Lekarstwa niestety wszustkich naszych problemow nie rozwiaza Sztywnienie miesni no to tez kurcze moze byc objaw niskiej serotoniny. Life is brutal, trzeba sie pilnowac z lekarstwami. Na swoj sposob to cieszcie sie ze bierzecie tylko od depresji/nerwicy. Ja biore jeszcze od serca i musze przyznać ze te od glowy sa mimo wsYstko duzo bezpieczniejsze.
  3. No i tak sobie mysle moi drodzy ze tak wyglada to dxialanie ssri. I to ssri zadzialalo jak od razu przywalilem 100 mg sertry jednorazowo. . Pozniej za jakis czas przywalilem dwa razy po 50 i juz nie zadzialala ta sertra tak jak za pierwszym razem. A tez dlugawo bralem. Ale za drugim razem to bardziej dxialanie na dopę i noradrenaline odczulem
  4. Sluchajcie ja dww razy bralem ssri i to krotko. Dokladnie sertraline. Za pierwezym razem ostry dół i pozniej nagle jednego dnia obudzilem sie bez zadnych lekow az mi kurde obraz sie zrobil przed ocxami taki jasnoejszy. Widzialem wssystko bardziej jasno. Pozniej za drugim razem niestety tego uspokojenia juz nie doswiadcxylem. Niestety w obydwu prxypadkach zrezygnowalem z brania. W pierwszym przypadku to zanim pocxulem sie dobrzr to zrezygnowalem i odstawilem lek. Po prostu byl on dalej we krwi i chyba dzialal. Czy jak zadziala ssri to tak wlssnie sie czlowiek czuje ze z wizualnych rzeczy obraz sie rozjasnia , zmartwienia odchodzą na dalszy plan. I czlowiek czuje sie taki skupiony i spokojny???
  5. Ja to kazdego dnia widze po sobie ze chyba bez brania sie nie obedzie. Czesto mam napady lękowe ktore wrecz podchodzą pod ataki paniki. Oraz jestem mega niepewny siebie. Jak chce no otrzymac informacje odnosnie cxegos to jak debil dopytuje po 2 czy 3 rszy masakra.
  6. Kolejne sprawa to atak paniki moze byc pomimo brania lekow. Problemy z cisnieniem/pulsem czyli np tachykardia rodzaj arytmii powoduje nerwowosc a wrecz ataki paniki. Hmmm oraz po prostu jakies problemy i denerwowanie sie silne tez moze doprowadzic do nerwowosci.
  7. Tak to jest w tym zyciu ze jak wssystko sie uklada to jest pieknie i elegancko i zaczyna isc jak spłatka. A jak jest zle to wszystko nagle przestaje isc... Zaczyna sie wtedy pod gorke robic...
  8. To było do venencji akurat , ale w sumie tez spoko ze napisalas. No zdecydowanie lepiej leczyc sie w domu. Ja poszedlem do pracy ale zaluje. Teraz siedze i tylko gloww mnie boli od nadmiaru rzeczy na glowie
  9. Wlasnie najlepiej to byloby zrobic jakies rozeznanie odnosnie lekarza zanim sie mu zaufa. Jedną wizyte mozna by poswiecic i wlssnie powypytywać go jak widzi nasze leczenie itd. No ale wiadomo ze koszt wizytu jest drogi i juz na pierwszym spotkaniu kazdy wychodzi z receptą. Może dojść do sytuacji ze trafi sie na kompletnego jełopa ktory rowniez wypisze recepte a my wezmiemy to chocby przepisał kompletnie zły lek....ehhh polska psychiatria to dno komplwtne
  10. No i oczywiscie mozna chodzic do pracy niewyleczonym, ale po kilku latach padnie na serce najprawfopodobniej od stresu. Tak jak u mnie. Juz musze beta bloker brać a mam 31 lat dopiero. Także radze sie zastanowic czy sie leczyc czy pracowac.
  11. Zdrowy czlowiek nie ma lęku przed pojsciem do pracy. A jak glowa nie działa prawidlowo no coz zostaje sie obiektem drwin w tej pracy co najwyzej i pojawiaja sie słuszne lęki przed pracowaniem To tak jakby probowac oszukiwac swoj umysl ze wszystko jest ok podczas gdy wszystko nie jest ok.... Na krotka metę moze i to sie uda. Ale na dluga coz pewnie nie.
  12. Tzn jak ktos ma jakies braki z dziecinstwa wtedy mozna do tego dotrzec na psychoterapii, ale psychoterapia nigdy nie zalatwi naszych terazniejszych problemow. Po prostu pomaga pogodzic sie z przeszloscia i wprowadzic zmiany w zycie. Co kto lubi. Ale jak ktos ma braki serotoniny lub dopaminy w mozgu to nawet najlepsza psychotwrapia nie pomoze na to . Jedynie chemia w postaci tablwtek.
×