Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

397 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      242
    • Nie
      118
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 28.02.2022 o 08:19, Venencja napisał:

I co wzięłaś Esci?

 

Ja dzisiaj próbuje wejść na 7,5. Trzymajcie kciuki, już sobie przekroiłam 😂 boję się wejść od razu na 10 😂😂

A gdzie tam.... nie wzielam do dzisiaj. Tak się cykam jak przed żadnym innym lekiem. Boje sie tych mega lęków i napadów paniki na poczatku😔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Marcelina 28 napisał:

A gdzie tam.... nie wzielam do dzisiaj. Tak się cykam jak przed żadnym innym lekiem. Boje sie tych mega lęków i napadów paniki na poczatku😔

Ja teraz już tego nie mam przy wejściu na 7,5. A przy 5 miałam tylko kilka razy, po 2 tyg się wyciszyło..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Venencja napisał:

Ja teraz już tego nie mam przy wejściu na 7,5. A przy 5 miałam tylko kilka razy, po 2 tyg się wyciszyło..

A ogolnie czujesz jakąś poprawe po tym leku? Nie wiem jak ciężki był Twój stan przed leczeniem,ale ja np boje sie zostać sama w domu czy jechac do sklepu.

I wchodziłas od razu z 5mg? Czy najpierw 2.5 mg?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Marcelina 28 napisał:

A ogolnie czujesz jakąś poprawe po tym leku? Nie wiem jak ciężki był Twój stan przed leczeniem,ale ja np boje sie zostać sama w domu czy jechac do sklepu.

I wchodziłas od razu z 5mg? Czy najpierw 2.5 mg?

Ja miałam przed włączeniem drżenia w ciele, jak się zestresowałam czymkolwiek to byłam cala roztrzęsiona, sztywność w mięśniach do tego stopnia, że po większym wysiłku bolały mnie nogi i ogólnie nietolerancja wysiłku, okropne lęki przy zmęczeniu. Kilka razy atak paniki i potem lęk w brzuchu, taki ścisk jak przed egzaminem. Głównym problemem są u mnie somaty- napięcie mięśni, bo ja się bardzo spinam jak działam w stresie. To powoduje u mnie mega zmęczenie. No i oczywiście myśli, że nie dam rady nic zrobić, że to mi nigdy nie minie itd.

 

Po Esci czuje lekkość w głowie, przestałam się przejmować objawami i mniej stresuje się codziennością. Ta 5mg jednak na somaty działa słabo, więc dążę do przejścia na 10mg. Teraz w górach wysiłek kończył się nadal nasileniem lęków, dwa razy brałam Afobam. Zaczynałam od 5, ale teraz zaczęłabym od 2,5. 
 

Ogolnie to ciężko stwierdzić jak u mnie zadziałaby lek, gdybym nie miała ostatnio dwóch bardzo stresujących sytuacji. W tym jednej bardzo poważnej. Może byłabym już zdrowa ;) 
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze (może ktoś chce się wesprzeć jeszcze przy leczeniu) , że robię codziennie trening autogenny albo medytację, spaceruje z psem w lesie, odstawiłam totalnie alkohol i kawę, biorę magnez, kwasy Omega, wit z grupy B, wit D, piję pyłek pszczeli ( już 5 tyg mam kurację). Przy zaburzeniach lękowych bardzo ważna jest zdrowa dieta.Staram się działać pomimo braku sił, zmuszam się…No i wracam niebawem na psychoterapię.
 

Edytowane przez Venencja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Venencja napisał:

Ja miałam przed włączeniem drżenia w ciele, jak się zestresowałam czymkolwiek to byłam cala roztrzęsiona, sztywność w mięśniach do tego stopnia, że po większym wysiłku bolały mnie nogi i ogólnie nietolerancja wysiłku, okropne lęki przy zmęczeniu. Kilka razy atak paniki i potem lęk w brzuchu, taki ścisk jak przed egzaminem. Głównym problemem są u mnie somaty- napięcie mięśni, bo ja się bardzo spinam jak działam w stresie. To powoduje u mnie mega zmęczenie. No i oczywiście myśli, że nie dam rady nic zrobić, że to mi nigdy nie minie itd.

 

Po Esci czuje lekkość w głowie, przestałam się przejmować objawami i mniej stresuje się codziennością. Ta 5mg jednak na somaty działa słabo, więc dążę do przejścia na 10mg. Teraz w górach wysiłek kończył się nadal nasileniem lęków, dwa razy brałam Afobam. Zaczynałam od 5, ale teraz zaczęłabym od 2,5. 
 

Ogolnie to ciężko stwierdzić jak u mnie zadziałaby lek, gdybym nie miała ostatnio dwóch bardzo stresujących sytuacji. W tym jednej bardzo poważnej. Może byłabym już zdrowa ;) 
 

Ja wziełam 10 minut temu cwiartkę czyli 2.5 mg i już mnie targa,czuje lęk i napiecie. Wiem że to moja nerwica. Dlaczego tak strasznie boje sie tych leków?😭

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Marcelina 28 napisał:

Ja wziełam 10 minut temu cwiartkę czyli 2.5 mg i już mnie targa,czuje lęk i napiecie. Wiem że to moja nerwica. Dlaczego tak strasznie boje sie tych leków?😭

Miałam to samo 😅 najpierw modliłam się kilka miesięcy, żeby mi przeszło bez leków, a potem jak wzięłam to wpadłam w panikę 🥵 

 

Mój doktorek powiedział, że boję się leków, bo mam nerwicę, to jest kolejny dowód 😅

Edytowane przez Venencja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też zacząłem brać codziennie witaminę B6, B12 podobno pomaga to na stres. Słyszałem że wit D też jest istotna.

@Marcelina 28 po 10 minutach esci nie wpływa na organizm po prostu sobie wkrecasz :D

 

U mnie ostatnie kilka dni było naprawdę dobrych. Zauważyłem że mam pozytywne nastawienie do codziennych zadań, problemów, nie stresuje się wśród ludzi. Mówiąc krótko mam wywalone ale bez przesady nie stałem się nieodpowiedzialny itd.

W ostatnich tygodniach mam takie wachania 1 tydzień dobre samopoczucie i potem 2 - 3 dni zjazdu. Mam nadzieję że to się unormuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Venencja napisał:

Miałam to samo 😅 najpierw modliłam się kilka miesięcy, żeby mi przeszło bez leków, a potem jak wzięłam to wpadłam w panikę 🥵 

 

Mój doktorek powiedział, że boję się leków, bo mam nerwicę, to jest kolejny dowód 😅

Dokładnie,ja tez sie boje przepkropnie leków, nawet nad antybiotykiem się modlę a antydepresanty to w ogole panika. Póki co oprócz  wkręconej paniki nie poczulam nic po tych 2.5 mg .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Potejto napisał:

Też zacząłem brać codziennie witaminę B6, B12 podobno pomaga to na stres. Słyszałem że wit D też jest istotna.

@Marcelina 28 po 10 minutach esci nie wpływa na organizm po prostu sobie wkrecasz :D

 

U mnie ostatnie kilka dni było naprawdę dobrych. Zauważyłem że mam pozytywne nastawienie do codziennych zadań, problemów, nie stresuje się wśród ludzi. Mówiąc krótko mam wywalone ale bez przesady nie stałem się nieodpowiedzialny itd.

W ostatnich tygodniach mam takie wachania 1 tydzień dobre samopoczucie i potem 2 - 3 dni zjazdu. Mam nadzieję że to się unormuje.

Wiem,wiem ze to moja wkrętka. Nawet po wit.C bym umierala😆

Slyszalam ze pelne dzialanie esci ukazuje sie po ok 3 miesiacach,wiec moze ta stabilizacja u Ciebie niebawem wystąpi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hejo!

ja czwarty dzień na 7,5 i jest w miarę. A w porównaniu do wejścia na 5 to nawet luzik 😂 chyba jutro spróbuję wziąć 10, najwyżej wylecę w kosmos 😂   Może jest tak dlatego, że już 6 tyg jestem na Esci, chyba zaczynam łapać jako taką równowagę i ogarniać rzeczywistość. Bardzo pomógł mi wyjazd w góry, pozbyłam się większości objawów nerwicy…

 

Jak tam u Was nerwicowcy? 😅

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie nawet w porządku. Mam dzień wolny od pracy, spędzam czas na swoim hobby i na ogarnianiu domu i daje mi to satysfakcję. Oby tak dalej. Kolejna wizytę u lekarza mam w połowie marca i trochę się cykam bo mamy od wtedy powoli schodzić z pregabaliny. Wydaje mi się że jest na to za wcześnie no ale to lekarz prowadzi leczenie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej! Ja jestem drugi dzień na 2.5mg, ha śmieszna dawka wiem😊 ale od soboty mam wejsc na 5 takze trzymajcie kciuki.

 

U mnie slabo,tak jak wiecie nawrót nerwicy(najmocniejszy) mam od konca grudnia. Jest ciut lepiej ale caly czas mysle o tych pierwszych dniach nawrotu,czyli koszmar...ataki paniki dość silne czasami jeden za drugim. Nie moge przestać sie tego bać,ciagle o tym mysle.  Dalej nie zostaje sama w domu, jestem na l4 od 3.01 do konca marca póki co. W sklepie nie byłam od 31 stycznia. Ale jest progres bo przejechałam sie w niedziele autem. 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Rozpoczalem prace z ktorej chyba bede musial sie zwolnic. 

Leczylem depresje dlugi czas i bylo juz na tyle dobrze ze postanowilem isc do pracy. Niestety w pracy zlapala mnie jakas nereica. Jestem non stop zestresowany, poziomy hormonow stresu na najwyzszym poziomie. Obnizenie libido. Miekka erekcja. Czy ssri pomagaja w takich rzecxsch?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, oko.grzegorz napisał:

Witam,

Rozpoczalem prace z ktorej chyba bede musial sie zwolnic. 

Leczylem depresje dlugi czas i bylo juz na tyle dobrze ze postanowilem isc do pracy. Niestety w pracy zlapala mnie jakas nereica. Jestem non stop zestresowany, poziomy hormonow stresu na najwyzszym poziomie. Obnizenie libido. Miekka erekcja. Czy ssri pomagaja w takich rzecxsch?

Mi SSRI pomogły w zmniejszeniu stresu, w pracy jestem bardziej wyluzowany, towarzyski. Proponuję ci zacząć leczenie i wstrzymać się z decyzją o zwolnieniu. w czasie kiedy mamy doła nie powinniśmy podejmować ważnych decyzji. Zawsze możesz skombinować sobie L4 na ten trudny okres.

 

@Venencja u mnie bardzo dobrze. Mam dużo energii do działania, żadnych lęków mam nadzieję że jak najdłużej sie ten stan utrzyma. Fajnie że w miarę dobrze się czujesz po wejściu na 10mg, widocznie już swoje wycierpiałas na piątce :D ja mialem na odwrót 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Potejto napisał:

Mi SSRI pomogły w zmniejszeniu stresu, w pracy jestem bardziej wyluzowany, towarzyski. Proponuję ci zacząć leczenie i wstrzymać się z decyzją o zwolnieniu. w czasie kiedy mamy doła nie powinniśmy podejmować ważnych decyzji. Zawsze możesz skombinować sobie L4 na ten trudny okres.

 

@Venencja u mnie bardzo dobrze. Mam dużo energii do działania, żadnych lęków mam nadzieję że jak najdłużej sie ten stan utrzyma. Fajnie że w miarę dobrze się czujesz po wejściu na 10mg, widocznie już swoje wycierpiałas na piątce :D ja mialem na odwrót 

Dzieki za radę, chocisz jak tak dalej bedzie to szło to sie chyba zwolnie. Jak dotad najwieksze korzysci w leczeniu depresji odnotowalem jak nie pracowalem. Do konca nie bylem jednak wyleczony, ale na tyle dobrze mi bylo ze myslalem ze dam rade. Eh pozyjemy zobaczymy co to bedzie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Venencja napisał:

Hej! 
Ja już na 10tce. Trochę mi się ręce trzęsą i mam lekkie uderzenia gorąca, ale muszę przetrwać. Apetyt mam 🙂 a mdłości i sztywnienie najbardziej mi dokuczały przy wejściu na 5tkę…

 

Jak u Was?

Fajnie że sie zdecydowałas,aż jestem ciekawa czy to polepszy Twoje samopoczucie. A jak z lękiem i napadami paniki? Przeszly?

Ja dzis weszłam na 5mg i troche mam większe napięcie i takie dziwne mrowienia i kłucia calego ciala.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Marcelina 28 napisał:

Fajnie że sie zdecydowałas,aż jestem ciekawa czy to polepszy Twoje samopoczucie. A jak z lękiem i napadami paniki? Przeszly?

Ja dzis weszłam na 5mg i troche mam większe napięcie i takie dziwne mrowienia i kłucia calego ciala.

Zostało mi poranne zmęczenie i nadal sztywnieją mi trochę nogi ( podejrzewam, że mam spięty kręgosłup, bo łapią mnie bóle lędźwi czasami) i ucisk w głowie. Lęki jeżeli są to pod postacią somatyczną- spięcia ciała. Nie miałam ani jednego ataku paniki od początku brania Esci. 

 

13 godzin temu, iles napisał:

Ja po prawie roku znów wchodzę na esci… 4 dni 5 mg i teraz drugi dzień 10. Czuje się tragicznie… 

Ja miałam tak przy wejściu na 5mg 🙁 teraz przy 10 dużo lżej. Może dlatego, że biorę już te „dragi” od ponad 6 tyg 😜 

 

Wczesniej Esci Ci pomogło?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, oko.grzegorz napisał:

Dzieki za radę, chocisz jak tak dalej bedzie to szło to sie chyba zwolnie. Jak dotad najwieksze korzysci w leczeniu depresji odnotowalem jak nie pracowalem. Do konca nie bylem jednak wyleczony, ale na tyle dobrze mi bylo ze myslalem ze dam rade. Eh pozyjemy zobaczymy co to bedzie. 

Ja mam odwrotne przemyślenia. Im więcej mam zajęć i działam, to lepiej się czuję i mniej myślę o objawach, Choć ja mam nerwicę lękową, nie depresję, może to ma jakiś wpływ…

Edytowane przez Venencja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeszło wtedy i czułam się dobrze. Odstawiłam w czerwcu zeszłego roku. U mnie zaczyna się od objawów somatycznych potem dochodzą nerwy. 3 tyg temu zaczęła mnie piec skóra na twarzy tak jakby po poparzeniu słońcem. Tak tez było poprzednio. Po 2 tyg nie wytrzymałam i weszłam na esci. Jestem jakaś pobudzona, ma leki boje się wyjść z domu. Poprzednio tak nie miałam wchodząc. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×