Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

413 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      251
    • Nie
      122
    • Zaszkodził
      59


Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, iles napisał:

ja jestem 2 tygodnie na esci, 4 dni 5 mg. Miałam lepszy weekend, ale dzis znowu kiepsko. Pamietam, że przy poprzednim wchodzeniu, miałam lepsze i gorsze dni nawet po miesiącu brania.

A czy po tym miesiacu było już dobrze? Bo rozumiem że bierzesz esci 2 raz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Marcelina 28 napisał:

A czy po tym miesiacu było już dobrze? Bo rozumiem że bierzesz esci 2 raz.

Marcelina nastepnym razem jak bd brać ssri mozesz sprobowac zrobic tak jak ja mowie czyli przez jakies 3 dni z 5 mg esci pozniej 3 dni 10 mg i nastepnie 20 mg. I zostajesz na tej dawce tak dlugo az ci sie zrobi dobrze. Jak po 3 tygodniach max miesiacu nie zrobi sie dobrze to znaczy ze lek nie dla ciebie. A tak to sama sie bedziesz gubiła czy ten lek działa czy nie działa czy zwiejszyc dawke czy zmniejszyc. Kazda zmiana dawki pogarsza samopoczucie. Trzeba pobrać minimum z 2 tygofnie tą samą dawke zeby widziec jakas roznice ..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biore esci 2 raz, pamietam,że była popawa po miesiącu, ale zdarzały sie też gorsze dni. Zaczęłam w sierpniu 2020 , na pewno w grudniu próbowałam odstawic, bo czułam się dobrze. Po zejsciu z 10 na 5 wszystko wróciło i z powrotem weszłam na leki. Ostatecznie odstawiłam w lipcu 2021 i było ok. W 2016 brałam najpierw sulpiryd (ale odstawiłam z uwagi na skutki uboczne) potem brałam rok paroksetynę.

Ja nie mam lęków w sensie, że boje sie wyjść z domu. Ja mam generalnie depresję, lęk wolnopłynący i objawy somatyczne. W 2016 był żołądek i trzustka, w 2020 parestezje twarzy, które wróciły mi teraz. U mnie jest tak, że np 2 dni mi coś dolega, potem cały czas o tym myślę, rano wstaję i już czekam na dolegliwości, które przychodzą - bo na nie czekam. Potem dolegliwości powodują u mnie nerwicę depresję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, oko.grzegorz napisał:

Marcelina nastepnym razem jak bd brać ssri mozesz sprobowac zrobic tak jak ja mowie czyli przez jakies 3 dni z 5 mg esci pozniej 3 dni 10 mg i nastepnie 20 mg. I zostajesz na tej dawce tak dlugo az ci sie zrobi dobrze. Jak po 3 tygodniach max miesiacu nie zrobi sie dobrze to znaczy ze lek nie dla ciebie. A tak to sama sie bedziesz gubiła czy ten lek działa czy nie działa czy zwiejszyc dawke czy zmniejszyc. Kazda zmiana dawki pogarsza samopoczucie. Trzeba pobrać minimum z 2 tygofnie tą samą dawke zeby widziec jakas roznice ..

Właśnie lekarz kazał mi sie obserwować ,mowił ze jesli na 5 bedzie dobrze to mam tak pozostać jesli nie bedzie do konca ok to wejść na 10. Tylko zeby wiedzieć czy na 5 dobrze to musze poczekać min 2 tygodnie tak? Moze byc też tak że na 5 bedzie w miare a na 10 bedzie źle,bo wiem ze duze dawki dzialaja na mnie źle. Byłam 1.5 roku na trazodonie 75mg i bylo ok gdzie dawka terapeutyczna zaczyna sie od 150 wzwyż. Dlatego sama już głupieje i nie wiem jak to rozegrac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, iles napisał:

Biore esci 2 raz, pamietam,że była popawa po miesiącu, ale zdarzały sie też gorsze dni. Zaczęłam w sierpniu 2020 , na pewno w grudniu próbowałam odstawic, bo czułam się dobrze. Po zejsciu z 10 na 5 wszystko wróciło i z powrotem weszłam na leki. Ostatecznie odstawiłam w lipcu 2021 i było ok. W 2016 brałam najpierw sulpiryd (ale odstawiłam z uwagi na skutki uboczne) potem brałam rok paroksetynę.

Ja nie mam lęków w sensie, że boje sie wyjść z domu. Ja mam generalnie depresję, lęk wolnopłynący i objawy somatyczne. W 2016 był żołądek i trzustka, w 2020 parestezje twarzy, które wróciły mi teraz. U mnie jest tak, że np 2 dni mi coś dolega, potem cały czas o tym myślę, rano wstaję i już czekam na dolegliwości, które przychodzą - bo na nie czekam. Potem dolegliwości powodują u mnie nerwicę depresję.

Moja nerwica jeszcze pół roku temu wyglądała identycznie,nie mialam lękow,strachu przed wyjsciem nawet w najmniejszym stopniu. Tylko dokuczała mi taka hipochondria jaka Ty opisujesz. Dlatego zdecydowalam sie zmienić leki no i po tej zmianie zaczeła sie moja tragedia. Dostalam silnych lęków, extra napadów paniki,takich rzeczy nie mialam NIGDY wcześniej,lekarz zrobil sobie eksperyment i zmieniał leki co 2 dni,ze wyszlo tak ze w jednym tygodniu bralam rożne 3.  Leki  i ten lekarz mnie rozpierniczyly. Zmoenilam lekarza i teraz probuje to wszystko naprawić esci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Marcelina 28 napisał:

Moja nerwica jeszcze pół roku temu wyglądała identycznie,nie mialam lękow,strachu przed wyjsciem nawet w najmniejszym stopniu. Tylko dokuczała mi taka hipochondria jaka Ty opisujesz. Dlatego zdecydowalam sie zmienić leki no i po tej zmianie zaczeła sie moja tragedia. Dostalam silnych lęków, extra napadów paniki,takich rzeczy nie mialam NIGDY wcześniej,lekarz zrobil sobie eksperyment i zmieniał leki co 2 dni,ze wyszlo tak ze w jednym tygodniu bralam rożne 3.  Leki  i ten lekarz mnie rozpierniczyly. Zmoenilam lekarza i teraz probuje to wszystko naprawić esci.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Marcelina 28 napisał:

Właśnie lekarz kazał mi sie obserwować ,mowił ze jesli na 5 bedzie dobrze to mam tak pozostać jesli nie bedzie do konca ok to wejść na 10. Tylko zeby wiedzieć czy na 5 dobrze to musze poczekać min 2 tygodnie tak? Moze byc też tak że na 5 bedzie w miare a na 10 bedzie źle,bo wiem ze duze dawki dzialaja na mnie źle. Byłam 1.5 roku na trazodonie 75mg i bylo ok gdzie dawka terapeutyczna zaczyna sie od 150 wzwyż. Dlatego sama już głupieje i nie wiem jak to rozegrac.

Trazodon to inna bajka. 

 

Z ssri to jest tak ze jak na poczarku ci sie pogorszy nastroj po nich to widzisz ze nastepuje przemeblowanie w glowie. Musisz to potraktowac jako leczenie. A leczenie niestety jest bolesne .Im wieksza depresja tym od wiekszej dawki radze zaczynac.... 5 mg esci może i działa u wielu ludzi ale ja bralem kiedys 10 mg bodajze citalopramu coś tam działało ale bardzo słabo. Wiec tak czy siak chyba najlepiej walnąć od razu wysoką dawke. Ale ja wiem ze to tak tylko latwo sie mowi, sam jestem przed braniem i boje sie ze nie bede mogl wytrzymac tymbardziej ze zaczalem chodzic do pracy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Marcelina 28 napisał:

Właśnie lekarz kazał mi sie obserwować ,mowił ze jesli na 5 bedzie dobrze to mam tak pozostać jesli nie bedzie do konca ok to wejść na 10. Tylko zeby wiedzieć czy na 5 dobrze to musze poczekać min 2 tygodnie tak? Moze byc też tak że na 5 bedzie w miare a na 10 bedzie źle,bo wiem ze duze dawki dzialaja na mnie źle. Byłam 1.5 roku na trazodonie 75mg i bylo ok gdzie dawka terapeutyczna zaczyna sie od 150 wzwyż. Dlatego sama już głupieje i nie wiem jak to rozegrac.

Nie martw się na zapas tą 10tką. Ja wchodzę teraz dużo łagodniej niż to było z 5mg. Myślałam, że oszaleję wtedy, miałam okropne lęki, a teraz lekkie czasami…nie wzięłam Afobamu chyba z 3 tygodnie 😎

 

Słuchajcie, dokładnie tak jak przy 5mg, teraz przy 10mg ok. 10 dnia zaczęła mnie łapać senność w ciągu dnia, dzisiaj myślałam, że nie pociągnę bez drzemki 😂 normalnie worek…ktoś tak miał? Do dzisiaj miałam mega dużo energii, a tu znowu jakieś zamuły i boli mnie brzuch. To może być po Esci?

 

 

 

Edytowane przez Venencja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, oko.grzegorz napisał:

Marcelina nastepnym razem jak bd brać ssri mozesz sprobowac zrobic tak jak ja mowie czyli przez jakies 3 dni z 5 mg esci pozniej 3 dni 10 mg i nastepnie 20 mg. I zostajesz na tej dawce tak dlugo az ci sie zrobi dobrze. Jak po 3 tygodniach max miesiacu nie zrobi sie dobrze to znaczy ze lek nie dla ciebie. A tak to sama sie bedziesz gubiła czy ten lek działa czy nie działa czy zwiejszyc dawke czy zmniejszyc. Kazda zmiana dawki pogarsza samopoczucie. Trzeba pobrać minimum z 2 tygofnie tą samą dawke zeby widziec jakas roznice ..

Generalnie, podobno u wielu ludzi wystarczy 10mg. Tak mi mówiło 2 psychiatrów…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Venencja napisał:

Nie martw się na zapas tą 10tką. Ja wchodzę teraz dużo łagodniej niż to było z 5mg. Myślałam, że oszaleję wtedy, miałam okropne lęki, a teraz lekkie czasami…nie wzięłam Afobamu chyba z 3 tygodnie 😎

 

Słuchajcie, dokładnie tak jak przy 5mg, teraz przy 10mg ok. 10 dnia zaczęła mnie łapać senność w ciągu dnia, dzisiaj myślałam, że nie pociągnę bez drzemki 😂 normalnie worek…ktoś tak miał? Do dzisiaj miałam mega dużo energii, a tu znowu jakieś zamuły i boli mnie brzuch. To może być po Esci?

 

 

 

Też tak miałem po ok tygodniu jak hardkorowe uboki minęły to miałem czasami takie mega senne dni. Ogólnie byłem taki zamulony powolny, oczy mi się same zamykały jak siadłem przed telewizorem mimo że dobrze się wtedy wysypialem. Samopoczucie było wtedy dobre ale byłem strasznie leniwy. Miałem takich dni z kilka i to nie pod rząd. Pewnie esci na 10mg się tak rozkrecalo, taki jakby drugi etap :DTeraz mi się to nie zdarza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Venencja napisał:

Generalnie, podobno u wielu ludzi wystarczy 10mg. Tak mi mówiło 2 psychiatrów…

 

 

U wielu wystarcza 10 , u wielu 20 , u wielu 5 . 

Kiedys maksymalna dawka escitalopramu to bylo 40 mg bodajze. Zmniejszono ze wzgledy na problemy z sercem. 

Na mnie bardzo fajnie pod pewnym wzgledem dzialala sertralina w dawce 100 mg. Bardzo dobrze antydepresyjnie niestety za bardzo pobudzala adrenaliną i musialem zrezygnowac. Ale mysle ze ssri o duzej dawce typu sertralina fluwoksamina to są tex bardxo cirkawe opcje...ale bardziej na krotkotrwale stosowanie niz na dlugie. 

 

Nie ze wzgledu na problemy z sercem tylko na ryzyko wystapienia takich problemow rzecz jasna hehe

 

Leczycie sie bedac w domu wolni od pracy czy podczas chodzenia do pracy? Ja pamietam ze ciezko mialem brac ssri z poczarku nawet bedac w domu. A teraz bede musial chodzic do prwcy ehhhh

 

Aha i jeszcze pytanko odnośnie powolnego wchodzenia na esci. Ktos bardzo powoli wchodzil? Jak leczenie wygladalo? Efekt taki sam jak przy szybkim wejsciu? Ja mysle ze lepszy efekt uzyskuje sie przez szybkie wejscie na wysoką dawke. No ale wiadomo wtedy boli taka akcja

 

W dniu 11.03.2022 o 10:31, Marcelina 28 napisał:

Myslalam ze z dnia na dzien bedzie coraz lepiej a tu coraz gorzej. Czy tak powinno być? To normalne?

 

To normalne. Te uboki sie tak jakby nasilają, nasilająz kazdym dniem az jednego dnia wstajesz i nie wiesz co sie dzieje bo wszystkie lęki odeszły. Ewentualnie jakby przez 3 tugodnie nie przechodzilo to lepiej odstawic bo moze zostac na zawsze. Ja na sertrze raz sie panicznie bałem ze to zostanie. Przeszło....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, oko.grzegorz napisał:

Aha i jeszcze pytanko odnośnie powolnego wchodzenia na esci. Ktos bardzo powoli wchodzil? Jak leczenie wygladalo? Efekt taki sam jak przy szybkim wejsciu? Ja mysle ze lepszy efekt uzyskuje sie przez szybkie wejscie na wysoką dawke. No ale wiadomo wtedy boli taka akcja

Ja przez miesiąc brałem 5mg potem przeszedłem na 10. Mój tydzień ubokow właśnie nastąpił po przejściu na 10, wcześniej nie odczuwałem nic. Pozytywne skutki leczenia poczułem po miesiącu zaczęcia 10mg czyli po 2 miesiącach zażywania esci.

Te uboki mialem tak silne że musiałem sobie wziąć wolne od pracy 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, oko.grzegorz napisał:

Leczycie sie bedac w domu wolni od pracy czy podczas chodzenia do pracy? Ja pamietam ze ciezko mialem brac ssri z poczarku nawet bedac w domu. A teraz bede musial chodzic do prwcy ehhhh

Ja jestem 3 miesiąc na l4. Nie wyobrażam sobie w takim stanie isc do pracy,ale mam wyrozumiałego dyrektora wiec mogę sobie pozwolić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, oko.grzegorz napisał:

Aha i jeszcze pytanko odnośnie powolnego wchodzenia na esci. Ktos bardzo powoli wchodzil? Jak leczenie wygladalo? Efekt taki sam jak przy szybkim wejsciu? Ja mysle ze lepszy efekt uzyskuje sie przez szybkie wejscie na wysoką dawke. No ale wiadomo wtedy boli taka akcja

Zależy co chcesz leczyć. Jesli masz jakieś lęki itp to niezaleca sie wbijać od razu na qieksza dawkę bo może sponiewierać,tak mi lekarz mówił.  Ja zaczynalam przez 3 dni 2.5 mg to w ogole tego nie czulam, 5 mg poczulam dopiero za 2 dawką. Ja leczę sie na ataki paniki i lęk także nie było opcji żeby zacząć z wysoką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam jakiejs wymagajacej pracy , ale fakt faktem idzie sie zmeczyc bo to jednak praca. No i tez boje sie brac tego leku w pracy. Pracuje po 24 h. Pozniej 48 wolne... Czyli co trzeci dzień do pracy chodze. Moze jakos wytrzymam. Mam w dumie troche xanaxu w ciezkich chwilach moze pobiore

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Venencja napisał:

Nie martw się na zapas tą 10tką. Ja wchodzę teraz dużo łagodniej niż to było z 5mg. Myślałam, że oszaleję wtedy, miałam okropne lęki, a teraz lekkie czasami…nie wzięłam Afobamu chyba z 3 tygodnie 😎

 

Słuchajcie, dokładnie tak jak przy 5mg, teraz przy 10mg ok. 10 dnia zaczęła mnie łapać senność w ciągu dnia, dzisiaj myślałam, że nie pociągnę bez drzemki 😂 normalnie worek…ktoś tak miał? Do dzisiaj miałam mega dużo energii, a tu znowu jakieś zamuły i boli mnie brzuch. To może być po Esci?

 

 

 

Taaak ta senność...łapie mnie zawsze popołudniu i musze drzemkę uciąć...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Marcelina 28 napisał:

Zależy co chcesz leczyć. Jesli masz jakieś lęki itp to niezaleca sie wbijać od razu na qieksza dawkę bo może sponiewierać,tak mi lekarz mówił.  Ja zaczynalam przez 3 dni 2.5 mg to w ogole tego nie czulam, 5 mg poczulam dopiero za 2 dawką. Ja leczę sie na ataki paniki i lęk także nie było opcji żeby zacząć z wysoką.

 

Ja dość nietypowo bo najbardxiej to na przedwczesny wytrysk. Dodatkowo na lęki bo latwo sie stresuje. Kiedys taki nie bylem. No i eneegii troche brak. Takiego kopa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, oko.grzegorz napisał:

Nie mam jakiejs wymagajacej pracy , ale fakt faktem idzie sie zmeczyc bo to jednak praca. No i tez boje sie brac tego leku w pracy. Pracuje po 24 h. Pozniej 48 wolne... Czyli co trzeci dzień do pracy chodze. Moze jakos wytrzymam. Mam w dumie troche xanaxu w ciezkich chwilach moze pobiore

Myślałam że już bierzesz esci.

Ja odpowiadam w pracy za 20 dzieciaczków więc nie było opcji  sie trząść przy nich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Marcelina 28 napisał:

Myślałam że już bierzesz esci.

Ja odpowiadam w pracy za 20 dzieciaczków więc nie było opcji  sie trząść przy nich.

Lepiej nie , ale wszystko idzie znieść. Nikt, albo prawie nikt nie umarł od uboków. Chociaz pamiwtam doskonale po sertralinie co sie ze mna działo. Mętlik totalny w bani. Jakby mi tam ktoś wyburzał ściany. Bralem krotko z 2 tygodnie dluzej nie wytrzymalem a mimo to pozytywne zmiany po odstawieniu sie zapisaly. No wytrysk sie opoznil nieco i po dzis dzien jest nieco opozniony, ale nadal zbyt przedwczesny.  

 

29 minut temu, Marcelina 28 napisał:

Ale brałeś wcześniej esci? 

Brałem w zime przez jakieś ,1,5 tyg sertre odstawilem bo nie moglem wytrzymac tzn bałem sie strasznie ze ten okropny nastroj mi zostsnie. Za drugim podejsciem do sertry chyba juz bez skutkow ubocznych sie obylo. Niestety za bardzo mnie pobudzala . Znowu zrezygnowalem. I pozniej 14 tabletek escitalopramu brałem. Juz nie pamietam czemu zrezygnowalem z brania ale chyba tez nastroj mocno siadl...

 

W sumie teraz nie mam pojecia jak bede brał. Zawsze wlssnie bylem zwolennikiem wchodzenia od razu na sporą dawke. Ale nie wiem. Moze teraz powoli. Ehhhh 

 

Albo tak jak z sertrą. Najpierw sie poomęcze , odstawie i pozniej drugi raz wejde za jakis tydzien. To tez jest jakas metoda. I wcale nie taka głupia. 

Ja to zawsze sie boje ze ten okropny nastroj mi zostanie na zawsze i flstego rezygnuje z brania 

 

A brać zamierzam nie wiem też dokladnie. Recepte juz mam. Ale niedawno zmienilem lek od serca i chyba jeszcze z tydzien albo z dwa poczekam niech sie unornuje troche w bani. Chcialbym terapie przeprowadzic jakos przez kwiecien i pozniej maj ewentualnie czerwiec. U mnie nie potrzeba dlugiego brania tak mysle. Ewentualnie az na jesieni ale w zeiazku z tym ze zaczalem nową pracą ( chyba niepotrzebnir ją zacxynałem ehhh) to chcialbym szybko sie poczuc dobrze i miec te swoje choroby w końcu z glowy i pod kontrolą. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, już nie wiem o co chodzi. Wczoraj miałam mega słaby dzień, mega problemy gastryczne, senność, brak sił, a na koniec w nocy obudziłam się w nocy z Mdłościami i zwymiotowałam 🥵 teraz trzymają mnie mdłości, jadłowstręt i ból brzucha. Możliwe, że to po Esci? Biorę już 10 dni dawkę 10mg. Czy to moja nerwica? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Marcelina 28 napisał:

Ja jestem 3 miesiąc na l4. Nie wyobrażam sobie w takim stanie isc do pracy,ale mam wyrozumiałego dyrektora wiec mogę sobie pozwolić.

Ja też prawie nie pracuje…robię tylko absolutne minimum i wydaje oszczędności, bo mam swoją firmę i nie opłaca mi się iść na L4. Także jestem w czarnej 🍑 i chciałabym już się poczuć całkiem normalnie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I powiem Wam jeszcze, że teraz przez tę wojnę mam wszystkie zlecenia z marca odłożone na później. Ciężki to czas na zdrowienie z nerwicy…nie mogę się nadziwić jak 6 lat temu wyszłam z tego bez leków, miałam chyba mało stresów i czasy były spokojniejsze…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Venencja napisał:

Słuchajcie, już nie wiem o co chodzi. Wczoraj miałam mega słaby dzień, mega problemy gastryczne, senność, brak sił, a na koniec w nocy obudziłam się w nocy z Mdłościami i zwymiotowałam 🥵 teraz trzymają mnie mdłości, jadłowstręt i ból brzucha. Możliwe, że to po Esci? Biorę już 10 dni dawkę 10mg. Czy to moja nerwica? 

Mozliwe ze po esci. W ulotce sa takie skutki uboczne. A mialas takie objawy nerwicy? Chyba ze zlapala Cie jakas jelitówka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Venencja napisał:

I powiem Wam jeszcze, że teraz przez tę wojnę mam wszystkie zlecenia z marca odłożone na później. Ciężki to czas na zdrowienie z nerwicy…nie mogę się nadziwić jak 6 lat temu wyszłam z tego bez leków, miałam chyba mało stresów i czasy były spokojniejsze…

Też 7 lat temu wyszlam bez leków i bardzo szybko,mialam słabsze objawy. Nie wiem czy to z wiekiem czlowiek ma więcej zmartwień i juest już ciężej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×