Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

413 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      251
    • Nie
      122
    • Zaszkodził
      59


Rekomendowane odpowiedzi

Kochana, ulżyłabyś sobie. Ja wczoraj wzięlam w pracy 10 i przed spaniem 10.

Ja cały czas biorę 10mg, ale dopiero 4 tydz. Do tego w zeszły piątek dostałam stabilizator nastroju Lamitrin (w sumie to nie wiem jakie ma mieć zastosowanie, bo zaczyna działać po czasie).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No jakąś tam na pewno, ale to jeszcze nie to co bym chciała. Niestety psychiatra mówi, że to i tak krótko, bo dopiero 4 tydz. Jest napewno lepiej niż tydzień temu i 2. Spina nadal jest, ze spaniem w weekendy ok, ale w tyg tak sobie. Dodatkowo dorzuciłam sobie problemy z jedzeniem w pracy... Jednym słowem daleko jeszcze do stabilizacji...

 

-- Śr mar 26, 2014 10:34 am --

 

Staram też mniej się skupiać na tym co mi się dzieje, ale i tak za mało... Dziś jak się wyspałam to jakoś tak ogólnie mi lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja tez staram sie nie skupiać, ale jak czujesz sie fatalnie, to nie musisz sie skupiać. Po prostu jest do dupy i juz. Spina jest bez względu na to czy skupiam sie na niej czy nie skupiam. Kurcze co mi pomoże, esci średnio, paro na razie tez do niczego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tojaaa, cierpliwości. Odpowiednia dawka i czas jest potrzebny. Ewentualnie dodatek, o którym pisałem, albo coś podobnego. Nie ma bata żeby nie zadziałało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tojaaa

Jeszcze gorzej jest nie mieć oczu, czy rąk, no kurcze mamy to co mamy i pocieszające jest to, że naprawdę można okiełznać tą chorobę.

Wkleiłbym Ci moją wypowiedź po całym miesiącu brania paro w dawce 20 mg, gdy czułem się spięty, jakbym połknął kij. Wieczorami tak mnie bolały mięśnie i miałem taką nerwówkę, że prosiłem żonę o jakiś masaż, bo nie dawałem rady. Kubka herbaty nie mogłem przenieść bez wylewania.

A lekarka jeszcze kazała mi zwiększyć dawkę do 30 mg. Myślałem, że ją poryrało. I pytałem tutaj na forum, co mam zrobić, bo myślałem że jak połknę jeszcze więcej to zesztywnieje jak Lenin w mauzoleum :)

Zdania były podzielone, jedni mówili wieź więcej, inni odpuść sobie i zejdź z dawki.

Ja mimo dużych wątpliwości posłuchałem lekarki. I po jakimś czasie na tych 30 mg coś jakby puściło. Wtedy jak lekarka kazała zwiększyć dawkę do 40 mg to nie miałem żadnych wątów. Wziąłem tyle i po 2 tygodniach byłem innym człowiekiem.

Naprawdę warto poczekać.

A kilka dni zwolnienia to nawet w obozie pracy byś dostała, więc bez jaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Luki_Nerwusik, nie mogę pozwolić sobie na wolne, a z drugiej strony robota mnie wykancza. Mam hydro, ale po tym śpię, więc w dzień nie mogę wziąć. Kurcze co ma mi pomoc jak nie paro? Przecież to mistrz na lęki i napięcie. Teraz to tak sie czuje, ze chciałabym paść i nie wstać.
No to, że się tak dosadnie wyrażę, masz przesssrane :( Na pewno nie możesz wziąć jakiegoś chorobowego, choćby na kilka dni? Już nie mówię o urlopie, ale przecież zwolnienie chorobowe każdemu przysługuje, do świąt i dłuższego weekendu przecież jeszcze daleko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Wam! Dość dawno się nie odzywałam i nie marudziłam, bo dość dobrze było ;) Ale od dwóch-trzech dni znowu jakiś kryzysowy czas mnie dopada. Najpierw byłam na wyjeździe z rodzinką i zaczęły mi drżeć dłonie. Zauważyłam tez, że jak opóźniłam wzięcie esci o tylko godzinę, bylam cała roztrzęsiona już...

Dziś się dowiedziałam, że mam lekko podwyższoną glukozę na czczo (106) i muszę powtórzyć pomiary, bo powinno być poniżej 100. I tak się wkurzam, że jeszcze mi jakiegoś stanu przedcukrzycowego brakowało w wieku 20 lat... W gratisie do nerwicy

 

-- 26 mar 2014, 10:13 --

 

Ach, i głowa boli, boli, boli... Od wczoraj już w sumie ;c

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Phi tam, 106 cukru to nie tragedia.

Miewałem na czczo 110 i więcej, bo czasem sobie sprawdzam. Kolejnego dnia wyskakuje już 95. Nie ma co się tym przejmować.

Ciśnienie też mi skacze. Raz 120/80, inny razem 150/100. Ciul z tym :)

 

wisnia80 Bo ty zdrowy jesteś symulancie ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ńie mogę teraz wziąć zwolnienia. Kurcze zastępuje szefa i muszę być w pracy. A ta sytuacja z szefowaniem tez mnie stresuje i koło sie zamyka. Najchętniej schowalabym sie w ciemnym kącie. Poza tym kilka dni nic mi nie da. Paro w większej dawce biorę juz z tydzień, więc ile miałabym wziąć tegomzwolnienia? Jak brałam esci to byłam 3 tyg na zwolnieniu, potem na urlopie i dalej była dupa, bo złe sie czułam. Chyba najlepiej rzucić robote :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy tu piszą że mają efekty uboczne. A ja nie mam nic. Czy to może oznaczać że lek nie zadziała?

to ze wszyscy TUTAJ pisza nie znaczy ze to dotyczy wszystkich biorących ten lek

 

Zgodzisz się że mało kto z piszących pisze, że nie ma żadnych efektów ubocznych.

 

Nie wiem, może mam za małą dawkę. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja muszę stwierdzić, że dziś jest całkiem nieźle.obudziłam się o 5, więc już zupełnie inaczej. Przed 6 zjadłam cos, bo mnie w żołądku aż burczalo - trochę na siłę, bo mam teraz obsesję z tym jedzeniem rano. Jestem trochę poddenerwowana, ale nie jest źle
Czyżby wreszcie jakiś przełom? Tego życzę z całego serca i trzymam kciuki, bardzo mocno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ńie mogę teraz wziąć zwolnienia. Kurcze zastępuje szefa i muszę być w pracy. A ta sytuacja z szefowaniem tez mnie stresuje i koło sie zamyka. Najchętniej schowalabym sie w ciemnym kącie. Poza tym kilka dni nic mi nie da. Paro w większej dawce biorę juz z tydzień, więc ile miałabym wziąć tegomzwolnienia? Jak brałam esci to byłam 3 tyg na zwolnieniu, potem na urlopie i dalej była dupa, bo złe sie czułam. Chyba najlepiej rzucić robote :(

 

A jak byś zachorowała na zapalenie płuc to też nie weźmiesz zwolnienia?

Koło 10 dni każda dawka się wkręca, chociaż ja na tych 20 mg cały czas czułem się gorzej niż bez leków. Jednak nie na tyle źle, żeby nie pracować.

Siadałem w dziwnych pozach na krześle, bo napięte mięśnie doskwierały i jakoś starałem się dociągnąć do 15-tej.

Rzucenie roboty to ostateczność, chociaż czasem dla zdrowia trzeba to zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×