Skocz do zawartości
Nerwica.com

Oddział Leczenia Zaburzeń Osobowości i Nerwic - 7F


mała defetystka

Rekomendowane odpowiedzi

Po pierwszej konsultacji okazało się, że nie jestem gotowy na to by terapia na tym oddziale mogła mi pomóc. Tam trzeba być zdeterminowany, uznać i wziąć odpowiedzialność za swoje życie, w przeciwnym razie nie skorzysta się z leczenia.

 

Zgadzasz się z tym czy nie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osobiście się z tym zgadzam, to by tłumaczyło dlaczego 3 terapie na 3 oddziałach dziennych nie przyniosły oczekiwanego rezultatu.

Po prostu chodziłem na nie bez uznania i wzięcia odpowiedzialności za swoje życie, a tym samym zgodnie z tym co powiedział lekarz prowadzący kwalifikacje nie mogłem skorzystać z terapii.

Troszkę dziwne, bo wydaje mi się, że osoba zdeterminowana i biorąca odpowiedzialność za swoje życie nie potrzebuje terapii, więc czegoś tu nie rozumiem :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie uznali że kolejna terapia nie pomoże a żeby nie było że król jest nagi musieli to jakoś za argumentować :D .

Wydaje mi się że osoba która dzwoni w sprawie przyśpieszenia konsultacji jest zdeterminowana, posiadając deficyty trudno brać pełną odpowiedzialność za swoje życie masło maślane. Pół roku czekać na odpowiedź ze ktoś się nie nadaje bez sensu dobrze że przyśpieszają terminy konsultacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za dużo chętnych tam mają, dlatego tak wybrzydzają i wybierają tylko osoby najlepiej rokujące. Niestety. Wydaje mi się, że z tą odpowiedzialnością chodzi głównie o to, żeby kłaść ciężar na własną pracę, a nie liczyć na to, że oni człowieka uratują, bo są tylko do pomocy. Stąd jest to oddział raczej dla osób, które już mają dużo doświadczeń z terapiami. natrętek, dziwne, że Tobie nie udało się ich przekonać. Jestem ciekawa, czy udało się dostać komuś, kto wcześniej się nie leczył.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja raczej mam niemałe doświadczenie z terapiami, a lekarz który miał ze mną rozmowę kwalifikacyjną nie poświęcił za wiele czasu by zajrzeć w dokumentację, którą w komplecie dostarczyłem, a zebrało się tego trochę. Mnie się wydaje, że nie przyjmują tam tych którzy się nie leczyli ale też tych, którzy leczyli się już długo bez większych rezultatów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja raczej mam niemałe doświadczenie z terapiami, a lekarz który miał ze mną rozmowę kwalifikacyjną nie poświęcił za wiele czasu by zajrzeć w dokumentację, którą w komplecie dostarczyłem, a zebrało się tego trochę. Mnie się wydaje, że nie przyjmują tam tych którzy się nie leczyli ale też tych, którzy leczyli się już długo bez większych rezultatów.

On juz napewno zapoznał się z tą Twoją dokumentacją przed konsultacją, ja na pierwszej miałam wrażenie że wogóle dzwonił do mojej terapeutki, tyle o mnie wiedział

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za dużo chętnych tam mają, dlatego tak wybrzydzają i wybierają tylko osoby najlepiej rokujące. Niestety. Wydaje mi się, że z tą odpowiedzialnością chodzi głównie o to, żeby kłaść ciężar na własną pracę, a nie liczyć na to, że oni człowieka uratują, bo są tylko do pomocy. Stąd jest to oddział raczej dla osób, które już mają dużo doświadczeń z terapiami. natrętek, dziwne, że Tobie nie udało się ich przekonać. Jestem ciekawa, czy udało się dostać komuś, kto wcześniej się nie leczył.

Wiesz ja będą na leczeniu zastanawiałam się czasem co do niektórych osób, które zostały przyjętę gdzie ta ich motywacja i dlaczego zostały przyjęte, w tym tyczy się to i mnie, więc chyba albo czasem oni się mylą na tych konsultacjach, albo nie chodzi tylko o tą motywację i napewno nie chodzi o staż w innych terapiach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bordelka_82, mi się wydawało, że chodzi o to, żeby w związku z wcześniejszym leczeniem mieć już jakieś przemyślenia i inne podejście, a nie o sam fakt chodzenia na terapię. Byłam tam wieki temu i też z kiepską motywacją. Jak Was poczytałam, to pomyślałam, że teraz to lepiej sprawdzają. No ale tylko oni dokładnie wiedzą, o co chodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem za sobą tylko 1 nieukończoną w dodatku terapię, a mimo to chcieli mnie. Inna sprawa, że zrezygnowałem. To wcale nie jest tak, że biorą głównie takich co mają doświadczenia z terapiami. Nie ma tutaj jednego wzorca. Dziewczyna, która się tam ze mną dostała nigdy wcześniej nie była na żadnym leczeniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli i tak kiepsko im idzie przewidywanie, kto się będzie nadawał. W takim układzie chyba bardziej uczciwe byłoby przyjmowanie wg kolejności zgłoszeń. Polazłabym teraz z ciekawości na taką konsultację, bo to bardzo tajemnicza sprawa:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem po ostatniej konsultacji i...przyjeli mnie. Jednak musze przyznac ze dziwna byla ta 4 konsultacja. Mialam wrazenie ze mnie w jakis sposob testuja, albo sprawdzaja. Bylam calkowicie zdezorientowana. W pewnym momencie nawet myslalam ze juz po ptakach i jednak mnie nie wezma. Nie mam pojecia czym oni sie kieruja w tych "kwalifikacjach" tak naprawde, ale ja nie mam zadnych wczesniejszych doswiadczen z terapiami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z osobowością unikającą warto tam iść? Nie dobiją mnie tam? :D

No pod tym wzgledem to ja sie umordowalam strasznie, z napiecia schudlam kilka kilo. Nie raz dostalam po mordzie (slowem). Ludzi za duzo przynajmniej o polowe, ale nie ma wyboru w tym kraju, albo w to wchodzisz albo nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Mam pytanie. Jestem zapisany na najbliższy poniedziałek na pierwszą rozmowę na oddziale 7F.

Czy jeśli im powiem, że mam myśli samobójcze, to mogą mnie zamknąć na innym oddziale? Trochę się boję.

Nie lubię szpitali. Byłem już raz sądowo w szpitalu Babińskiego. Wolałbym nie trafić na inny oddział. Zastanawiam się czy to dobry pomysł żeby mówić o tych myślach po prostu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grzesiek24 :) nie zamkna Cie na innym oddziale, wogole nikt Cie nigdzie nie moze sila zamknac :) nie wiem skad takie pomysly. Zamknac to by Cie mogli jakbys stanowil realne zgrozenie dla sie siebie lub dla otoczenia. Chyba ze przyjdziesz tam z kosa przylozysz ja sobie do gardla i bedziesz grozil ze sie zabijesz to wtedy by mogli Cie zamknac :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja byłem na odwiedzinach chciałem przy okazji pozdrowić dr Rewer :papa:

 

my_name, zgłoś się do Rybnika tam mają szeroki zakres usług ponoć można zostać ciut dłużej :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze to zalezy od doswiadczen. Ja bylam raz tylko w szpitalu jak mialam 14 lat i stare piz dy pielegniarki wziely mnie pierwszy dzien do zabiegowego bo chcialy mi zalozyc welflon. Kuly mnie chyba 40 minut, a mi pekaly zyly czy cos, jeszcze oprocz tego darly na mnie jape jakby to byla moja wina. O malo co tam nie zeszlam, cale rece mialam w siniakach. I od tamtej pory jakos jak widze welflon i kroplowke to od razu mnie slabi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13.09 - ma ktoś tego dnia kwalifikacje? Ja mam teoretycznie na 12 aczkolwiek będę starała się przyśpieszyć.

 

To Twoja pierwsza rozmowa z 4 czy któraś już? Dziwne bo mój znajomy tam idzie i rejestrował się z końcem lutego, dali go na czerwiec, a obecnie ma już termin przesunięty na początek kwietnia. Dlatego pytam jak to u ciebie jest...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×