Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lęk ale przed czym?


carlos

Rekomendowane odpowiedzi

Powiedzcie mi o co chodzi w tym wszystkim. Ja się boję wszystkiego na co patrzę, ale tak dosłownie. Np. jak rozglądam się po ścianach, to się boję. Jak w myślach widzę swoimi oczami np. Że jestem w szkole, to też czuję strach. Dziś czułem tak silny strach patrząc na ściany i dom od środka, że wywijało mnie w łóżku i wykręcało. Czasem taki strach przeradza się w panikę. Dodam, że to występuje wszędzie i może trwać całymi dniami. Takie patrzenie i myślenie dopaść mnie może wszędzie. W domu jeszcze kit tam bać się mogę, ale jest ciężko. Gorzej gdzieś na ulicy czy poza domem, bo wtedy nie wiem co mam robić. Odwracanie od tego myśli czasami działa, ale jak tylko sobie przypomnę,że mam jakiś problem "wizualny", to powraca strach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlos, to się zwie lęk wolnopłynący, ja też miałam coś takiego, takie maksymalne poddenerwowanie nie wiadomo czym...i nie da się tego wyłączyć.....znam znam, u mnie zlikwidowały to leki...z tym, że troszkę to trwało...no i terapia oczywiście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak biorę leki od jakichś 10 miesięcy ale niezawsze mi pomagają... Chyba będę musiał przycisnąć psychiatrę aby mi je zmienił. Od paru dni mam właśnie tak "niewytrzymalnie".

Do tego ciągle dochodzą mi myśli o ludziach, świecie i generalnie jakieś egzystencjonalne rozkminy, których się boję :(. Nawet myślenie o różnych rzeczach może mnie wyprowadzić z równowagi. Boje się , że wkrótce serio zwariuje... Bo rzeczy których się boje są najzwyczajniej normalne. Ja boje się myślenia o życiu, o wychodzeniu, o ludziach, o czynach. Zupełnie wszystkiego się bać to tak trochę nieciekawie ;/.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem Carlos o czy piszesz, mam to czasem cały dzień a czasem parę godzin, czuję po prostu lęk, rozglądam się po pokoju i tak jakby to co widzę napawa mnie lękiem, ale masz rację w domu jakoś się to znosi ale na mieście czy w pracy jest ciężko, do dtego dochodzą hałasy i mam wrażenie że już ześwirowałem. Straszne uczucie i czeste.

Pisałeś że ostatnio było lepiej i znów będzie, tak to z tym jest, ja ostatni tydzień dawałem radę, nie przeszkadzało mi to bardzo ale dziś masakra ale ta pamięć fajnych dni pomaga :)

Trzymaj się! W nerwicy właśnie chodzi że jest lęk nie wiadomo przed czym po prostu się boimy. Mnie jak to mocno daję to co chwile chodzę do kibla.

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No mi właśnie te myśli a szczególnie obrazy w głowie. Wyobrażam sobie różne sceny, których się boję, i za chwile myślę, że to głupie bać się takich normalnych rzeczy, i sam fakt, że takowych się boję napawa mnie jeszcze większym lękiem i przekonaniem, że coś ze mną nie tak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Noo tylko problem jest z tym, że ja centralnie mam już tego dość. Siedzę w domu i albo oglądam TV, albo siedzę na kompie. To są jedyne dwie rzeczy, które czasami mogą odwrócić moje myśli od lęku i tych wszystkich objawów.

A tak jak odejde od kompa czy TV to serce przyśpiesza i bije 2 razy szybciej.. Ciśnie mnie żeby iść do WC ze strachu.

Jeszcze kijowo jest, jak chodzę po mieście czy też oglądam TV i zastanawiam się głębiej nad tym co w TV mówią... Zaczynam to przeglądać z różnych perspektyw i dochodzę do wniosku, że te normalne zachowania są dla mnie dziwne, i się tego boję:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też tak mam, że mnie telepie w środku tak prawdę powiedziawszy nie wiadomo dlaczego. Czasem jest to do południa a czasem później. Tak jak dziś. Jestem zdenerwowana jak nie wiem co i nie mam pojęcia czym. Może tym że szykuje się u mnie remont w domu a ja sie jakoś przy nim nie widzę? Dziś sie o tym dowiedziałam że mam wybrać kolor farb do ścian i normalnie wymiękłam. Nie wiem jaki chcę i kto po tym wszystkim będzie sprzątał? Ja nie mam sił:) Pół roku temu latałabym już po sklepach z farbami i innymi rzeczami i cieszyłąbym sie jak dziecko ,że odnowię mieszkanko. a teraz klapa, przeraża mnie to. To jest chyba nienormalne...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×