Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00


scrat

Rekomendowane odpowiedzi

Vett, kujon to dla mnie postawa wobec innych. Taka- nie powiem Ci co było na zadanie bo chcę Cię wyprzedzić. A po każdej prawidłowej odpowiedzi pytanie -- "a dostanę plusaaa?". Ja uwielbiam się uczyć a kujonem nigdy nie byłam. bardziej zależało mi na samej wiedzy niż ocenach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałam w liceum dobrego kolege, z którym zresztą do dzisiaj utrzymuje kontakt. Nikt go w klasie nie lubił, bo był troche inny... w sumie taki kujon był z niego. Nie chciał nikomu nigdy pomóc, był taki gburowaty:/ I nawet mnie irytowało to, jak się zachowuje. Ale poza szkołą być/jest świetnym teraz facetem, kolegą. Ma jakieś tam problemy ze sobą, ale przez to wszystko jest taki jakby hmm... wyjątkowy. Dzisiaj do mnie dzwonił, miło mi się zrobiło. Nie ogarniam jego zachowania.

 

Jestem już śpiąca i coś słabo mi się myśli i jakieś głupotki zaczynam wypisywać:/

aaa i jeżeli można to tak nazwać, to ... objadam się jablłkami ! :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

izzie, Mataforgana,

znowu mam totalny zjazd kompletny, nie daje rady, płaczę, siedzę i wyje po prostu :why::why::why: ,why, tak bym chciała żeby było inaczej niz jest

 

-- 26 lut 2012, 00:39 --

 

Mataforgana, izzie,

dobranoc dziekczynki i dzięki za tulanie

 

-- 26 lut 2012, 00:41 --

 

ja w podstawówce miałam klase gdzie prawie wszyscy sie dobrze uczyli, wiec bycie tzw. kujonem nie było niczym dziwnym a liceum to juz róznie bywało, podstawówka jeszcze 8 klas

siedze i rycze, :silence::why::cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×