Skocz do zawartości
Nerwica.com

AMITRYPTYLINA (Amitryptylinum VP)


es71

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie na fluo z kolei - przewlekłe biegunki. Jak to mówią, jak nie urok to sraczka :D Fakt, że trójpierścieniowe mogą wywoływać zaparcia przez zmniejszoną perystaltykę jelit, ale z drugiej strony SSRI zwiększają perystaltykę (stąd biegunki) - powinno się to równowazyć skoro bierzesz tak dużo paro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aree1987, Zwiększenie paro do 40 nic Ci nie dało? W jakiej dawce będziesz brać ami?

 

Nie no pewnie że dało ale idealnie nie jest. Ta ami to moje widzi mi się. Za 2 tyg mam wizyte u nowej lekarki i poproszę o lamotrygine bo stabilizacji potrzebuje ale nie takiej jak po depakinie.

 

-- 13 lut 2011, 17:26 --

 

aree1987, Zwiększenie paro do 40 nic Ci nie dało? W jakiej dawce będziesz brać ami?

 

Nie no pewnie że dało ale idealnie nie jest. Ta ami to moje widzi mi się. Za 2 tyg mam wizyte u nowej lekarki i poproszę o lamotrygine bo stabilizacji potrzebuje ale nie takiej jak po depakinie.

Kiedy ta ami się rozkręci? Byłem dzisiaj w szkole to mało co ogarniałem takie przymulone myślenie+ zwiększony lęk. Biorę 6 dzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam, chciałem się podłączyć do jakiegoś wątku bo szkoda mi zakładać tak krótkiego tematu ale nigdzie nie znalazłem nic podobnego więc szybko streszczę i zapytam,

od około 1,5 miesiąca biorę amitriptylinum i perazynę ponieważ znudzenie życiem (celem chęciami uczuciami emocjami) towarzyszyło mi odkąd pamiętam jednak od pewnego czasu zaczęło to przybierać niepokojące stany , naprawdę ciężkie , czytając to forum to coś z pogranicza nerwicy depresji i schizofrenii( choć to tylko moja subiektywna diagnoza), Psychiatra u którego się leczę (z NFZ!) chyba podszedł do tematu dość rutynowo bo po 2 minutowym wywiadzie dostałem właśnie powyższe leki, (ale nie o tym),

Leki te nie zaprzeczę działają tzn nie żeby się diametralnie zmienił mój sposób myślenia i postrzegania świata ale te ciemne strony mojego jestestwa stały się jakby szare no i napady lękowe mam (przynajmniej tak mi się wydaję ) pod kontrolą (prawie) , jednak moje pytanie dotyczy mojej wrażliwości i pamięci tzn może się to wydać śmieszne ale stałem się bardziej ckliwy i melancholijny tylko tak pozytywnie i jeszcze jedna dziwna rzecz mianowicie zacząłem sobie przypominać epizody z mojego życia nawet z przed kilkunastu lat niby normalne bo przecież każdy pamięta takie rzeczy ale ja dodatkowo przypominam sobie jeszcze stan emocjonalny z tamtych chwil i to tak silnie i realistycznie jak by to wszystko co mój umysł sobie przypomni działo się teraz , i ciekawe jest to że są to epizody pozytywne o których dawno już(tak mi się wydawało) zapomniałem,

reasumując czy to normalne działanie antydepresantów czy coś mi się znowu je...ie?

 

p.s. jeszcze tak z innej beczki -- do tych leków które przepisał mi lekarz , w trakcie silniejszego napadu paniki biorę po dwa relanium , ale to bez wskazań lekarza, czy można łączyć te leki tzn ami pera, rel?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

, naprawdę ciężkie , czytając to forum to coś z pogranicza nerwicy depresji i schizofrenii( choć to tylko moja subiektywna diagnoza)
Jesli wspominasz o nerwicy, depresji i schizofrenii, to slowo "subiektywna" jest jak najbardziej na miejscu.
p.s. jeszcze tak z innej beczki -- do tych leków które przepisał mi lekarz , w trakcie silniejszego napadu paniki biorę po dwa relanium , ale to bez wskazań lekarza, czy można łączyć te leki tzn ami pera, rel?
Tak z innej beczki, to relanium na piekne oczy w aptece nie dostales, przepisuje go zawsze lekarz. Czyzby nie ten psychiatra? Pogadaj wiec z nim ;)

Powodzenia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

, naprawdę ciężkie , czytając to forum to coś z pogranicza nerwicy depresji i schizofrenii( choć to tylko moja subiektywna diagnoza)
Jesli wspominasz o nerwicy, depresji i schizofrenii, to slowo "subiektywna" jest jak najbardziej na miejscu.
p.s. jeszcze tak z innej beczki -- do tych leków które przepisał mi lekarz , w trakcie silniejszego napadu paniki biorę po dwa relanium , ale to bez wskazań lekarza, czy można łączyć te leki tzn ami pera, rel?
Tak z innej beczki, to relanium na piekne oczy w aptece nie dostales, przepisuje go zawsze lekarz. Czyzby nie ten psychiatra? Pogadaj wiec z nim ;)

Powodzenia :)

 

moja wizyta u psychiatry wyglądała następująco :

tak w skrócie, czy lęki u Pana występują , -tak, czy nadużywa Pan alkoholu , czasami ale nie mam problemu, - czy nie widzi Pan sensu w życiu, - tak , czy pojawiają się myśli o samobójstwie ? - o śmierci tak o samobójstwie nie,

 

--- ok ami i perazyna i za 2 tygodnie do kontroli

kontrola wygląda mniej więcej tak

 

Jest poprawa ?? - nie, -- no to ten sam zestaw i za 3 tygodnie do kontroli itd itp

 

na moje pytanie co to może dokładnie być dostałem odpowiedz (po dość długim nękaniu) że alkohol mógł uszkodzić neuroprzekaźniki , jak powiedziałem że napad lęku miałem w dzieciństwie to powiedział że zaburzenia emocjonalne

i tyle (i brać leki to na pewno pomogą) a mi jest coraz gorzej...

 

Relanium dostałem od rodzinnego

 

Z taką diagnozą zacząłem sam dokładnie czytać co może mi dolegać i tak szczerze to po trochu moje objawy pasują do kilku chorób dlatego tak napisałem o subiektywnej ocenie mojego ja ,

 

dzięki za pomoc

pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To najdłuższy post jaki widziałem. Poczekaj aż się coś wklei bo forum lubi dublować posty. Lekarz ma pewnie oko i rozpoznał Twój stan dobrze (żeby nie było, nie będę podważał jego kompetencji), dlatego czekaj aż leki zaczną działać. Osobiście tylko dodam, że pewnie główne co Ci dolega to depresja a zestaw leków jakie Ci przepisał jest dość kosmiczny - ale to on jest lekarzem. Obserwuj swój stan i pamiętaj - nie interesuje Cię częściowa poprawa tylko pełna remisja ! Mamy XXI wiek i depresja/nerwica jest wyleczalna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

khali, poprawilam Ci posta.

 

Rada ode mnie: w ogóle zmień psychiatrę. Zabierz swoją kartotekę stamtąd, albo skopiuj i znajdź innego lekarza, bo widzę że leczenie tego polega jedynie na faszerowaniu Cię prochami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

khali, zdecydowanie iść na psychoterapię....i radzę to samo co paradoksy, psychiatra już dawno powinien ci to zalecić ....

Co do pytania z tematu, no cóż, każdy reaguje na takie leki inaczej, w końcu są to medykamenty psychoaktywne - wiec ( moim zdaniem) mogą wywoływać takie objawy jak podałeś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehe nerwica i schizofrenia to się zupełnie wyklucza... paradoksalnie jeśli masz nerwice to nie możesz mieć schizofrenii... a zaburzenia z pogranicza nerwicy i schizofrenii nie istnieją... występują tzw. nerwicowe początki schizofrenii ale one mają zupełnie inne objawy niż standardowa nerwica i zwykle sprawa rozstrzyga się po około miesiąciu

 

jak bym był specjalistą to bym nie próbował dowiedzieć się czegoś w necie tylko bym skorzystał ze swojej nabytej doświadczeniem wiedzy i strzelił sobie psychoterapie do lustra, a że psychiatra delikatnie mówiąc podszedł rutynowo do mnie ,dlatego z moim laickim podejściem pisze takie rzeczy , przepraszam wszystkich chorych z doświadczeniem i wiedzą jeszcze prze zemnie nie nabytą

 

-- 23 lut 2011, 13:34 --

 

khali, zdecydowanie iść na psychoterapię....i radzę to samo co paradoksy, psychiatra już dawno powinien ci to zalecić ....

Co do pytania z tematu, no cóż, każdy reaguje na takie leki inaczej, w końcu są to medykamenty psychoaktywne - wiec ( moim zdaniem) mogą wywoływać takie objawy jak podałeś.

dzięki

 

tylko te objawy są naprawdę męczące bo po przypływie euforycznych myśli z przeszłości ze zdojoną siłą wraca poczucie ogromnie mocne beznadziei , co się stało że takie naturalne odczucia przyjemności dawno już mnie opuściły i zastanawiam się co spieprzyłem po drodze że wypaliłem się do takiego stopnia że zazdroszczę sam sobie samego siebie z dawnych lat i wiedza że to już się nie zdarzy odbiera mi chęć do życia jeszcze bardziej niż przed farmakoterapią

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gościu ten lekarz przepisał Ci neuroleptyk i silny, antydepresyjny lek trójpierścieniowy. Na te rozmyślanie i uczucia jakie do Ciebie przychodzą najlepsze są leki z grupy SSRI - działają świetnie na obsesje/zachowania kompulsywne, dziwne myślenie, ogólnie jak radziła paradoksy zmień w cholerę lekarza. Chyba, że masz rozpoznanie schizofrenii ale sorry, wtedy to powinieneś to wiedzieć od lekarza.

 

Pozatym pierwszą rzeczą którą się robi przed leczeniem jest udanie się do psychologa, przejście testów psychologicznych, które mniej więcej określą Twój stan. Z takim wynikiem idziesz do psychiatry, od których nie można wymagać i wiedzy farmakologicznej i dobrego rozenania psychologicznego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piotrek, klomipramina- lek trójpierścieniowy jest często lekiem pierwszego rzutu w leczeniu natręctw- zarówno obsesji jak i kompulsji. Jest bardzo często stosowana i jej skuteczności nie da się podważyć.

Nie wiem na ile pomocna może tu być amitryptylina, nie mam doświadczeń z tym antydepresantem. Na pewno dobrze działa przeciwlękowo. Co do perazyny, jest to stary neuroleptyk i lepiej by było zastosować jakiś atypowy.

 

Byc może ten zestaw leków jest dobry, a może i nie. Konsultacja u innego psychiatry na pewno nie zaszkodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Anno klomipramina jest używana bo ma bardzo silną blokadę wychwytu serotoniny - to jak lek z grupy SSRI, tylko ma dodatkowe cechy - działanie antycholinergiczne, blokada receptorów 5-ht2 oraz działanie antyhistaminowe. Gdyby nie jej silne działanie na serotoninę to podzieliła by los innych leków trójpierścieniowych. Moim zdaniem lepiej jest użyć w przypadku OCD leku z grupy SSRI bo można oszczędzić tych nieprzyjemnych skutków ubocznych które mają leki trójpierścieniowe, w tym klomipramina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

te leki które dostałem po których pojawiają się dziwne myśli z przeszłości (może to nie leki a ja) robią mi taki mętlik w głowie że 3/4 czasu myślę o przeszłości i mam takie wrażenie że przestaje dostrzegać teraźniejszość nie w stricte znaczeniu tego słowa ale powoli przestaje mnie interesować "teraz" boję się że w którymś momencie nie zauważę granicy między teraźniejszością a przeszłością i wtedy dupa...

 

mijają prawie 2 miesiące od początku farmakoterapii i (opisze to moimi słowami) silne ataki paniki depresja odrealnienie nie znikają tylko dzieję się tak jak bym na to patrzył z boku jakby dotyczyły tej części mojego ja nad którą nie panuję i staram się ją odizolować ode mnie , chociaż wiem że to niemożliwe a to zaczyna być totalnie dręczące bo wiem że coś mi jest i ne mogę nic z tym zrobić a życie powolutku przecieka mi między palcami...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie, brałam wiele SSRI, a do tego Efectin, jednak najlepiej czułam się na Anafranilu. Pomagał zawsze, idealnie poprawiał samopoczucie i napęd. Dodawał pozytywnej energii i motywacji.

Do tego nie powodował anhedonii, zaniku zainteresowań ani obojetnosci uczuciowej lub wobec otaczającej mnie rzeczywistości, co się często przy lekach selektywnych zdarza.

To moim zdaniem najlepszy i najskuteczniejszy antydepresant. Do tego dobrze przebadany i poznany. Jeśli stosuje się średnie dawki i pod kontrolą lekarza również bezpieczny. Imipramina tez była ponoć bezkonkurencyjna, niestety wycofali ją z produkcji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro są takie skuteczne to dlaczego są wypierane przez SSRI? Nie mówcie, że to tylko przez efekty uboczne, bo SSRI też mają ich sporo - choćby spory wpływ na libido osób je biorących, co przy dzisiejszym, rozseksizowanym świecie jest dość poważnym problemem...

 

Marek problem braku wychwytu noradrenaliny też już rozwiązano - leki z podwójnym wychwytem - wenlafaksyna czy nowa duloksetyna.

 

Popatrzcie na co są przepisywane na zachodzie leki jak amitryptylina - na migreny i jakieś bóle. Nie twierdzę, bo są osoby którym te leki pomogą jak nic, ale większość depresji jest na szczęście uleczalna przy użyciu SSRI. Znacie (albo i nie) wpływ leków trójpierścieniowych na pamięć, serce, układ moczowy/wydalniczy, koncentrację, możliwość prowadzenia pojazdów - większość tego odpada przy SSRI. Ale są one też znacznie skuteczniejsze od SSRI w większości przypadków.

 

Anno czemu więc nie zastosujesz samej klomipraminy zamiast łączenia 3 leków z czego jeden jest neurozjadaczemmózgu? : P

 

khali i dobrze, nie sądzę by lekarz miał jakieś obiekcje co do zastosowania leków z tej grupy. Powodzenia (pamiętaj że trzeba je stosować długo by dały efekt).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miko, z czterech powodów- całkowity zanik libido i możliwości przeżywania orgazmu, potliwość, zaparcia i ryzyko wywołania epizodu maniakalnego. Ponoć przy SSRI to ostatnie jest mniejsze, tak twierdzi lekarz.

Ale mam Anafranil ważny do 2013 roku i jak mnie potrzeba przyciśnie, zastosuje na pewno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×