Skocz do zawartości
Nerwica.com

Uprzedzenie do terapii online - co robić?


Gość ToddPL

Rekomendowane odpowiedzi

Mam dosyć spory problem. W moim przypadku wizyty face-to-face były znacznie bardziej skuteczne niż online. 

 

Kiedy przez rok chodziłem do psychiatry wizyty trwały po 20 minut i kończyły się nietrafną diagnozą, mimo że starałem się mówić jak najwięcej, diagnoza: Epizod depresyjny. Dopiero w czasie dużego kryzysu psychicznego, kiedy wiedziałem, że nie mam innego wyjścia niż zwyczajnie powiedzieć WSZYSTKO co mi leży - pojechałem bezpośrednio do psychiatry (pomimo godziny drogi) i wyrzucałem siebie wszystko - już po 2 minutach rozmowy dostałem prawidłową diagnozę z wysokim przekonaniem lekarza - OCD. A wizyty zaczęły trwać nie (standardowe) 20 minut, a 40 minut 🙂 Ponieważ zacząłem być bardzo gadatliwy z chęcią wyrzucania z siebie wszystkiego. 

 

I tu się zaczyna problem.

 

Do psychiatry chodzę raz na 4 miesiące. Do terapeuty mam wskazanie przychodzić raz na 2 tygodnie. Do tej pory miałem 4 spotkania, i kolejne 4 będę miał również stacjonarnie. 

 

I tu się problem zaczyna 🙂

 

Obecnie studiuję bardzo wymagający kierunek i mam bardzo dużo nauki. A po rozpoczęciu roku akademickiego od terapeuty będą mnie dzielić 4 godziny drogi (z uwagi zmianę miejsca zamieszkania w związku ze studiami). 

 

Możliwość przyjazdu wygląda teraz tak:

 

Październik

Inauguracja roku (wolne) - mogę przyjechać

Dzień przed świętem - mogę przyjechac

 

Listopad:

 

Wolne - mogę przyjechac

Dzień przed świętem - mogę przyjechac

 

Grudzień:

 

Przed świętami 2x

 

Styczeń

 

W trakcie przerwy zimowej 2x

 

 

Czyli wygląda na to, że przy odpowiednim rozplanowaniu jestem w stanie dojechać.... Na zajęcia mogę się uczyć w trakcie jazdy pociągiem.

Co byście zrobili na moim miejscu

I proszę o niewypowiadanie się przez pryzmat swoich upodobań, tylko przez pryzmat mnie

Co byście zrobili na moim miejscu?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ToddPL napisał(a):

Czyli wygląda na to, że przy odpowiednim rozplanowaniu jestem w stanie dojechać.... Na zajęcia mogę się uczyć w trakcie jazdy pociągiem.

Co byście zrobili na moim miejscu

I proszę o niewypowiadanie się przez pryzmat swoich upodobań, tylko przez pryzmat mnie

Co byście zrobili na moim miejscu?

Rozważyłbym czy czy dotychczasowe spotkania przyniosły korzyści, jakie są rokowania oraz wziąłbym pod uwagę moją ocenę specjalistów. 

Być może udałbym się na kilka kolejnych spotkań aby zebrać materiał do oceny. Ale dla mnie 4 godziny to wiele.

Edytowane przez johnn

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, johnn napisał(a):

Rozważyłbym czy czy dotychczasowe spotkania przyniosły korzyści, jakie są rokowania oraz wziąłbym pod uwagę moją ocenę specjalistów. 

 

Specjaliści są świetni - myślę, że jedni z najlepszych w mieście. Oceniam na 5 ***** bez dwóch zdań

w

MMPI-2 stwierdził dobre rokowania co do skuteczności terapii - odpowiednie nastawienie

 

Edytowane przez ToddPL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ToddPL napisał(a):

MMPI-2 stwierdził dobre rokowania co do skuteczności terapii - odpowiednie nastawienie

I teraz będę się czepiać, ale nie wiem na jakiej podstawie Ci MMPI-2 stwierdziło rokowania do skuteczności terapii, bo MMPI-2 ma skale oceny tylko odnośnie psychopatologii, a nie terapii, a już na pewno nie jej skuteczności.

 

Co do formy terapii, sama dojeżdżałam długi czas 1x w tygodniu na terapię 300km w jedną stronę, pracując przy tym na pełen etat i studiując i jest to wykonalne. Męczące ale wykonalne. Teraz już od dawna przeszłam na formę online i też spoko, na początku człowiek musi się przyzwyczaić, teraz nie widzę różnicy w skuteczności w gabinecie, a online. Wybór musi należeć do Ciebie, bo nikt przez Twój pryzmat nie oceni, każdy może tylko przez swój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, acherontia styx napisał(a):

I teraz będę się czepiać, ale nie wiem na jakiej podstawie Ci MMPI-2 stwierdziło rokowania do skuteczności terapii, bo MMPI-2 ma skale oceny tylko odnośnie psychopatologii, a nie terapii, a już na pewno nie jej skuteczności.

 

Co do formy terapii, sama dojeżdżałam długi czas 1x w tygodniu na terapię 300km w jedną stronę, pracując przy tym na pełen etat i studiując i jest to wykonalne. Męczące ale wykonalne. Teraz już od dawna przeszłam na formę online i też spoko, na początku człowiek musi się przyzwyczaić, teraz nie widzę różnicy w skuteczności w gabinecie, a online. Wybór musi należeć do Ciebie, bo nikt przez Twój pryzmat nie oceni, każdy może tylko przez swój.

 

Dzięki, bardzo mnie podbudowałaś i upewniłaś co do słuszności 

 

Bo mój pryzmat wygląda tak:

- Lepiej się czuje na żywo niż online

- Sam bym musiał opłacać, bo rodzice uważają to za stratę kasy (online)

- Opinia od CB

- no i bardzo duże zadowolenie z terapii. 

 

W zasadzie to w pociągu można się chyba nawet bardziej skoncentrować niż w mieszkaniu (co nie?)w

 

Edytowane przez ToddPL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak nie mamy wypowiadać się przez pryzmat swoich upodobań?
Ostatecznie to ty wyciągniesz wnioski z postów innych osób.
Wszystkie opinie są subiektywne dlatego nie można wypowiedzieć się z perspektywy innej osoby.

Sama mam terapię online (na kamerce) i szczerze nie widzę różnicy niż terapia face to face.
Ale skoro wolisz "na żywo" to albo zrób tak, jak napisałeś, albo po prostu zmień terapeutę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, cynthia napisał(a):

Jak nie mamy wypowiadać się przez pryzmat swoich upodobań?
Ostatecznie to ty wyciągniesz wnioski z postów innych osób.
Wszystkie opinie są subiektywne dlatego nie można wypowiedzieć się z perspektywy innej osoby.

Sama mam terapię online (na kamerce) i szczerze nie widzę różnicy niż terapia face to face.
Ale skoro wolisz "na żywo" to albo zrób tak, jak napisałeś, albo po prostu zmień terapeutę.

 

Zmiana terapeuty nie wchodzi w grę. W tym sensie nie przez pryzmat tego, że wy macie tak, tylko z uwzględnieniem tego jak wygląda moje położenie teraz i jakbyście się zachowali w tej sytuacji.

W dniu 31.08.2023 o 11:32, acherontia styx napisał(a):

I teraz będę się czepiać, ale nie wiem na jakiej podstawie Ci MMPI-2 stwierdziło rokowania do skuteczności terapii, bo MMPI-2 ma skale oceny tylko odnośnie psychopatologii, a nie terapii, a już na pewno nie jej skuteczności.

 

Co do formy terapii, sama dojeżdżałam długi czas 1x w tygodniu na terapię 300km w jedną stronę, pracując przy tym na pełen etat i studiując i jest to wykonalne. Męczące ale wykonalne. Teraz już od dawna przeszłam na formę online i też spoko, na początku człowiek musi się przyzwyczaić, teraz nie widzę różnicy w skuteczności w gabinecie, a online. Wybór musi należeć do Ciebie, bo nikt przez Twój pryzmat nie oceni, każdy może tylko przez swój.

Dzięki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Becareful napisał(a):

Ja dojeżdżam na terapie w dwie strony łącznie 5 godzin, co tydzień przeszło dwa lata. Dałby się inaczej, ale czasami w życiu trzeba coś robić dla zasady 

 

"dla zasady" - czyli tez jestes negatywnie nastawiony wobec terapii online(?). Ja też koło 4,5h, tyle że w jedną stronę ;p. Ale.... dopatrzyłem się tez plusów tego, nie tylko wyższą jakość terapii (w moim przypadku), ale również większe skupienie w pociągu. 

Jednak siedzenie w pociągu niespecjalnie daje inne możliwości ;pro

Edytowane przez ToddPL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, ToddPL napisał(a):

dla zasady" - czyli tez jestes negatywnie nastawiony wobec terapii online(?).


Dla zasady w sensie, że mogłem chodzić na terapie w miejscu z którego dojeżdżam, mogłem prywatnie, ale chciałem dojeżdżać bo polubiłem terapetkę i chciałem chodzić do niej. 
 

 

Wg mnie lepsze są terapie stacjonarne. Nie oznacza to jednak, że online nie przynoszą efektu czy coś. Wręcz przeciwnie, są genialne. Terapia online pomoże Ci właśnie w sytuacji jak masz daleki dojazd, pomoże ludziom z małych wsi na dostanie się do specjalisty i paradoksalnie, tak samo pomoże ludziom z dużych miast. Tez bywa w nich problem z dostępnością terapeutów. Możesz mieszkać w dużym mieście mieć terapetke z np. Pszczyny, do tego wychodzi to z tego co widziałem korzystnie cenowo - terapeuta nie musi więcej pobierać, żeby utrzymać gabinet itd. Więc online ma swoje plusy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Becareful napisał(a):


Dla zasady w sensie, że mogłem chodzić na terapie w miejscu z którego dojeżdżam, mogłem prywatnie, ale chciałem dojeżdżać bo polubiłem terapetkę i chciałem chodzić do niej. 
 

 

Wg mnie lepsze są terapie stacjonarne. Nie oznacza to jednak, że online nie przynoszą efektu czy coś. Wręcz przeciwnie, są genialne. Terapia online pomoże Ci właśnie w sytuacji jak masz daleki dojazd, pomoże ludziom z małych wsi na dostanie się do specjalisty i paradoksalnie, tak samo pomoże ludziom z dużych miast. Tez bywa w nich problem z dostępnością terapeutów. Możesz mieszkać w dużym mieście mieć terapetke z np. Pszczyny, do tego wychodzi to z tego co widziałem korzystnie cenowo - terapeuta nie musi więcej pobierać, żeby utrzymać gabinet itd. Więc online ma swoje plusy. 

 

Wg badań terapia online jest tak samo skuteczna jak stacjonarna.. Chociaż jak się domyślasz to jest tez w interesie placówek psychologiczno-psychiatrycznych aby terapia online tak była przedstawiana (co nie oznacza, ze twierdzenie jest fałszywe) 😜 Ale terapeuta tak czy inaczej płaci za utrzymanie gabinetu przecież, bo jeżeli go nie ma to żaden terapeuta wg mnie 😜 

 

Największy paradoks wg mnie (taka kontra xd): Leczenie uzależnienia od laptopa online

 

🤣

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Becareful napisał(a):

do tego wychodzi to z tego co widziałem korzystnie cenowo - terapeuta nie musi więcej pobierać, żeby utrzymać gabinet itd. Więc online ma swoje plusy. 

Terapia online a w gabinecie cenami się nie różnią. Ja płacę tyle samo czy jak jeszcze dojeżdżałam czy jak przeszłam na zupełnie online. Wręcz jak dojeżdżałam 300km w jedną stronę to miałam zniżkę.

 

Cytat

Największy paradoks wg mnie (taka kontra xd): Leczenie uzależnienia od laptopa online

Pod warunkiem, że ktoś ma przez laptopa :P ja np mam przez WhatsApp, to mam przez telefon :P 

Edytowane przez acherontia styx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×