Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Ta dawka 15mg działa u mnie na sen bardzo ładne lecz niestety nie czuję działania na depresję i to mnie bardzo martwi. Ostatnio bardzo mnie ciągnie do łóżka i nie mam siły nic robić nie mówiąc już o pracy:( Tak bym chciała poczuć jakiś przeblysk poprawy by wiedzieć że tren stan jest tylko przejściowy i że to minie. A tak to mam taki zniekształcone postrzeganie i brak wiary w to że to minie:(

Podkręć stopniowo dawki leków do dawek maksymalnych, wtedy dostaniesz odpowiedź, czy leki są w twoim przypadku skuteczne.

Generalnie SSRI + NaSSA to bardzo skuteczne połączenie, skuteczniejsze jest tylko SNRI (wenlafaksyna) + NaSSA (mirtazapina). Jeśli paroksetyna nie daje rady, może warto wymienić ją właśnie na wenlafaksynę.

A tak na marginesie jestem entuzjastą STAR*D (z małymi modyfikacjami :P ):

 

http://www.nimh.nih.gov/funding/clinical-research/practical/stard/allmedicationlevels.shtml

 

Denko_BigTable.jpg

Ziffra_BigTable_2.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ladywind, to znaczy,że psychotropy otumaniają a nie leczą ;)

 

Aktualnie czuje takie takie otumanienie i straszny brak wiary w lepsze jutro,ponieważ już trochę czasu minęło a ja nie odczuwam poprawy i mam ostatnio przykre myśli nad którymi jest mi ciężko zapanować

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mieliscie tez tak ze po prawie 3 tyg. paro jest gorzej niz wczesniej? Nawet w drugim tyg. mialam wiecej energii pomimo skutkow ubocznych niz teraz. Spie cala noc a wstaje jakbym wogole nie spala, oczy opuchniete, jestem otumaniona i bez sil przez caly dzien. Nie funkcjonuje w ogole. Biore mala dawke 10mg a tak mnie powala. Czy to jeszcze skutki uboczne czy ten lek mi po prostu nie podchodzi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mieliscie tez tak ze po prawie 3 tyg. paro jest gorzej niz wczesniej? Nawet w drugim tyg. mialam wiecej energii pomimo skutkow ubocznych niz teraz. Spie cala noc a wstaje jakbym wogole nie spala, oczy opuchniete, jestem otumaniona i bez sil przez caly dzien. Nie funkcjonuje w ogole. Biore mala dawke 10mg a tak mnie powala. Czy to jeszcze skutki uboczne czy ten lek mi po prostu nie podchodzi?

 

Trudno powiedzieć bo bierzesz mala dawkę. Może to być skutek uboczny paro jak i samej choroby

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mirta dopiero od 30mg działa antydepresyjne. Niższe dawki to typowo nasenne.

Dawki p/depresyjne mirtazapiny zaczynają się od już od 15 mg. Wyższe dawki mogą działać bardziej pobudzającą. Dawki typowo nasenne to 7.5 - 15 mg.

Aczkolwiek często poprawa snu przy większych dawkach mirtazapiny wynika ze zwiększonego efektu p/depresyjnego, a tym samym poprawy snu.

 

Nie wiedzieć czemu polscy psychiatrzy upierają się na dawanie ludziom dawek nasennych rzędu 7,5-15mg, tymczasem jako porządny dopał działa w dawkach 30-45mg.

 

Niskie dawki mają praktycznie tylko działanie nasenne, zaś wyższe bardziej pobudzające. Ogólnie schemat wygląda tak: Rano bierzemy ssri/snri/, wieczorem np. 60mg miansy, albo 30 mirty. Idziemy lulu z powodu antagonizmu histaminy, a rano zaczynamy dzień z metabolitem miansy/mirty walącym w noradrenaline którą znów oczywiście łączymy z np. ssri/snri. Oczywiście to tak w teorii, bo jeden będzie się czuł jak młody bóg, inny jak ścierka do podłogi. No ale tak to już jest z tymi psychotropami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiedzieć czemu polscy psychiatrzy upierają się na dawanie ludziom dawek nasennych rzędu 7,5-15mg, tymczasem jako porządny dopał działa w dawkach 30-45mg.

Rozróżnijmy dwie kwestie: bezsenność wynikająca z depresji i bezsenność innego pochodzenia.

W tej pierwszej poprawa snu jest wynikiem działania przeciwdepresyjnego leku, w tej drugiej odwrotnie. W tej pierwszej stosuje się dawki przeciwdepresyjne (w przypadku mirtazapiny 30-45 mg), w tej drugiej dawki nasenne (7.5-15 mg). Użycie w tej pierwszej zbyt małych dawek może nie dać oczekiwanej odpowiedzi przeciwdepresyjnej i tym samym nie poprawić snu, w tej drugiej zbyt duże dawki mogą pogorszyć sen na skutek nadmiernej aktywizacji układu noradrenergicznego.

 

Za przykład podam siebie, po dodaniu 5 mg escytalopramu do 30 mg mirtazapiny znacznie poprawiło sen, mimo iż escytalopram sam z siebie zdecydowanie nie poprawia snu, wynikająca z poprawy nastroju. Rano wstaje rześki.

 

Osobiście uważam, że jednym z najlepszych leków przeciwdepresyjnych do leczenia bezsenności przewlekłej nie wynikającej z depresji jest trazodon. Wykazujący prawie "czyste" działanie blokujące rec. 5-HT2A i alfa-1. Uważam, że usypia lepiej niż NaSSA, mimo iż nie blokuje rec. H1.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To by znaczyło dlaczego nie mam poprawy w depresji skoro biorę tak mała dawkę która mnie tylko usypia:/

U mnie bezsenność wynika z depresji i nerwicy, na 15mg mirty przesypiam noc ale mmo z tego, kiedy nic się nie poprawia w samopoczuciu a czasem mam wrażenie że jest gorzej://

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To by znaczyło dlaczego nie mam poprawy w depresji skoro biorę tak mała dawkę która mnie tylko usypia:/

U mnie bezsenność wynika z depresji i nerwicy, na 15mg mirty przesypiam noc ale mmo z tego, kiedy nic się nie poprawia w samopoczuciu a czasem mam wrażenie że jest gorzej://

 

Dawka efektywna mirtazapiny to 30mg, a jej starszej siostry mianseryny 60mg. Mówię o dawce antydepresyjnej, a nie typowo nasennej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego Ty Ashton i Grabarz przekonaliscie mnie i dzisiaj wezmę na noc 30mg. Dziękuje Wam za wyjaśnienie tego mechanizmu i poradę.

 

-- 02 maja 2016, 20:05 --

 

Już dawno nie mam lokatorow :) u mnie źle od jakiegoś czasu

może i źle Kasiu , ale pomyśl jakby to było żle do kwadratu jakbys jeszcze tych lokatorów miała na grzbiecie .

 

Wtedy byłaby totalna zalamka i gehenna. I pomyśleć że to bliską rodzina i byli tacy wredni ehh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego Ty Ashton i Grabarz przekonaliscie mnie i dzisiaj wezmę na noc 30mg. Dziękuje Wam za wyjaśnienie tego mechanizmu i poradę.

Są pewne niuanse w neuropsychofarmakologii, o których nie powie Ci psychiatra, bo, po pierwsze, sam nie zmagał się z depresją, po drugie, bo nie siedzi pół dnia na PubMedzie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę że jest tu grupa osób bardzo obeznanych w temacie. Potrzebuję rady-niebawem idę do mojego psychiatry i chciałabym mu zasugerować jakieś zmiany bo mimo że w dzien się czuję dobrze to dalej zasypiam tylko na 20 mg zolpidemu albo i więcej. Biorę 40 mg paro i 200 mg promazyny na noc. Ktoś radził dodać tritico. Co sądzicie? Jest coś jeszcze nasennego co by mogło pomóc? Bezsenność jest koszmarna. I trwa u mnie od kilku lat. Z góry dziękuję za każdą pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spróbować nie zaszkodzi. Ja mam umiarkowane problemy z bezsennością, od tygodnia biorę trittico i pomaga. Zasypiam szybciej, a jak się obudzę w środku nocy to potrafię usnąć jeszcze raz. Czy tobie pomoże? Nie wiadomo, ale tak jak mówiłem, trzeba spróbować. Opakowanie kosztuje 10-12zł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zielona87, Polecam Ci na bezsenność 30-60mg mianseryny+25-50mg tisercinu.Na mnie taki mix wieczorkiem działa skutecznie.

 

Przerabiałam juz mianseryne i tisercin. Po mianserynie przytylam strasznie a po tisercinie nastepnego dnia nie byłam w stanie wejsc po schodach. A spac i tak nie moglam:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego Ty Ashton i Grabarz przekonaliscie mnie i dzisiaj wezmę na noc 30mg. Dziękuje Wam za wyjaśnienie tego mechanizmu i poradę.

Są pewne niuanse w neuropsychofarmakologii, o których nie powie Ci psychiatra, bo, po pierwsze, sam nie zmagał się z depresją, po drugie, bo nie siedzi pół dnia na PubMedzie ;)

 

Tak to prawda. Oni te choroby znajdą tylko z podręczników. I te niuanse mają ogromne znaczenie, dzisiaj mniej mam nasilona depresję i myśli s.

Zok niestety nadal męczy i nic za bardzo nie robie tylko większą część dnia spędzam na czytaniu o leczeniu lekach.

 

-- 03 maja 2016, 19:25 --

 

Dlatego Ty Ashton i Grabarz przekonaliscie mnie i dzisiaj wezmę na noc 30mg. Dziękuje Wam za wyjaśnienie tego mechanizmu i poradę.

Są pewne niuanse w neuropsychofarmakologii, o których nie powie Ci psychiatra, bo, po pierwsze, sam nie zmagał się z depresją, po drugie, bo nie siedzi pół dnia na PubMedzie ;)

 

Tak to prawda. Oni te choroby znajdą tylko z podręczników. I te niuanse mają ogromne znaczenie, dzisiaj mniej mam nasilona depresję i myśli s.

Zok niestety nadal męczy i nic za bardzo nie robie tylko większą część dnia spędzam na czytaniu o leczeniu lekach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej :) od dzisiaj biorę parogen... Wiem, że każdy reaguje na lek inaczej, jednak może ktoś mi odpowie na moje pytanie lub coś doradzi... Widzę jak ciężkie są początki na paroksetynie, a ja odmówiłam mojej Pani dr wzięcia L4... wiem, że przyniesienie do pracy zwolnienia od psychiatry jest równoznaczne z wypowiedzeniem. Teraz zaczynam żałować, czy serio te skutki uboczne mogą mnie tak pieprznąć nagle? Co uważacie, czy powinnam wziąć L4 i przesiedzieć dwa tygodnie w domu? Nie mam doświadczenia w braniu tego typu leków. 4 lata temu miałam przygodę ze spamilanem ale odleciałam po nim strasznie, potem brałam rok moklar i było całkiem ok. Niestety moja nerwica i lęki wróciły... Może powinnam brać parogen na noc? czy to coś zmieni?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej :) od dzisiaj biorę parogen... Wiem, że każdy reaguje na lek inaczej, jednak może ktoś mi odpowie na moje pytanie lub coś doradzi... Widzę jak ciężkie są początki na paroksetynie, a ja odmówiłam mojej Pani dr wzięcia L4... wiem, że przyniesienie do pracy zwolnienia od psychiatry jest równoznaczne z wypowiedzeniem. Teraz zaczynam żałować, czy serio te skutki uboczne mogą mnie tak pieprznąć nagle? Co uważacie, czy powinnam wziąć L4 i przesiedzieć dwa tygodnie w domu? Nie mam doświadczenia w braniu tego typu leków. 4 lata temu miałam przygodę ze spamilanem ale odleciałam po nim strasznie, potem brałam rok moklar i było całkiem ok. Niestety moja nerwica i lęki wróciły... Może powinnam brać parogen na noc? czy to coś zmieni?

 

Moim zdaniem nie bierz zwolnienia. Siedzenie w domu nic nie da, tylko będziesz rozkminiac swoje objawy. Idź do pracy, zajmij się czymś, będzie Ci lepiej. Ja widzę po sobie ze jak siedzę w domu to mam za dużo czasu na zastanawianie się nad moim organizmem. A jak idę do pracy to jak nie mdleje to nie myślę o lekach:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możesz wspomagać się benzo.

Co do zwolnienia, to ja nigdy nie biorę od psychiatry z wiadomego względu.

Idę do rodzinnego koniowała który wypisuje 10 dni za 50 zł i mam spokój psychiczny.

 

Druga sprawa, to siedzenie w domu nie służy, za dużo się analizuje, czyta forum. Wiem po sobie, 4 dni wolnego i człowiek kalkuluje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie za odpowiedź :) Macie rację zostanę w domu to będę studiować forum i ulotkę przez pół dnia. Jak zacznie mi odwalać w pracy to powiem, że dostałam biegunki i pójdę do domu :P

Dzięki za podpowiedź z lekarzem rodzinnym jak będzie mi gorzej to uderzę do internisty :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×