Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

magnolia84,

no to pokaż w takim razie to co napisałaś, że stwierdziłem ze zwiekszenie dawki paroksetyny po której następuje zwiększenie energii i zmniejszenie senności to są bzdury, dla mnie to jest nieistotne, byc moze i tak napisałem ale watpie, ale widze ze dla Ciebie z jakiegos powodu to jest istotne, bo inaczej bys do tego nie wracała

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lunatic, nie mam co robić, to będę przeglądała setki postów, żeby Ci to udowodnić, tak? Doskonale pamiętam tamtą sytuację (zresztą podobnie było w przypadku kwasu acetylosalicylowego) i dla mnie to wystarcza. Nie mam potrzeby niczego Ci udowadniać, ani tym bardziej wymyślać czegoś, bo Ty się zawsze czegoś przyczepisz. Taka już Twoja upierdliwa natura :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reiben napisał(a):

Ktoś miał zwis po paroksetynie i musiał się ratować jakimiś tabletkami, nie mówię, że niebieskimi od razu ;]

 

 

zapytaj Kalebx3

 

 

jakimiś ;)

przyładuj Calcium Dobesylate ( idzie wyłudzić w aptece bez recki ) , dobrze poprawia ukrwienie Wacusia , do tego na początek z 25 mg DHEA/d i koniecznie Pirybedyl ( nawet po pół tabletki dziennie z rana ), . Dla intensyfikacji efektu dowaliłbyś jeszcze na noc ćwierć ( nie więcej ) Bromergonu . Lepszy i bez uboków od bromka jest Diostinex , ale znowu jak wszystko co dobre drogi .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bromergon na ryczałt dają za 3,20, a diostinex kosztuje prawie 2 bańki. Róznica jakby w pysk strzelił, szkoda ze nie jest tańszy. nie płaci się tylko za jakość ale w tym wypadku też politykę NFZu, bo po co refundować kabergolinę obarczona mało ilością uboków jak jest katorżniczy bromergon. :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z ekonomiczniejszych agonistow calkiem niezly jest ropinirol, bez refundacji kosztuje okolo dychy za opakowanie 28 szt po 0,5mg (na dysfunkcje seks. starczy). Pod wzgledem uboków bez porównania do bromokryptyny. Jest nieco gorszy od pirybedylu/pramipeksolu i kabergoliny/rotygotyny (ta druga praktycznie niedostepna, co gorsze jest w plastrach).

 

-- 08 sty 2014, 16:43 --

 

Stifler19, niepsychodeliczni - kabergolina (silny), aniracetam (przecietny), zen-szen (slaby/sredni), lizuryd (b. silny). Kabergolina i lizuryd to leki RP, aniracetam i zenszen to suplementy

 

blok 5-ht1a (w mniejszym stopniu takze 5-ht2c) w wielu miejscach mozgu funkcjonalnie odpowiada agonizmowi 5-h2a, przyklady to betaandrenolityki pindolol (przecietny), propranolol (b. slaby)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dżizys Kalebx3...ja nie chcę podziurawić całego pokoju :> zastanawiam się tylko czy trazodon przed pssd jako zabezpieczenie by wystarczył, musiałeś brać to wszystko czy stawiasz na maksymalną profilaktykę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sylvek dzięki wielkie za info:) a znasz jakies leki/substancje oprócz ssri,klomipraminy które mogą pomóc w objawach OCD? może jakis neuroleptyk bądź cokolwiek innego jako dodatek do paroksetyny...bo potrzebuje takiego lekkiego uspokojenia na poziomie umysłu, np. ostatnio jak wziąłem chlorprotixen to zauważyłem uspokojenie/zamulenie ogólne, ale myśli obsesyjne nadal były dokuczliwe i umysł wcale nie był uspokojony tylko zamulony...chodzi mi o taki stan jak np. po przebudzeniu(fale alfa), umysł jest wtedy powolny, spokojny, a gdy wstane to po jakims czasie już jest przyspieszony a co za tym idzie większa obsesyjność, czasami mam wrażenie jakby psychika mi sie przegrzewała, potrzebuje głebokiego ukojenia umysłu, a nie jakiegos ogólnego zmulenia..co mógłbyś doradzić w tej kwesti? jaki neuroprzekaźnik bądź receptor odpowiada za to antyobsesyjne uspokajanie, spowalnianie umysłu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zastanawiam się tylko czy trazodon przed pssd jako zabezpieczenie by wystarczył, musiałeś brać to wszystko czy stawiasz na maksymalną profilaktykę?

według mnie trazadon nie ma aż takiej wielkiej mocy . Czytałem Tu kilkanaście wypowiedzi ludzi , którzy brali wyższe dawki Triticco i nabawili się tylko priapizmu . Pała stoi , ale nie ma chęciory . A z tym znowu aż takiego problemu największego nie mam . Niskie libido i brak chęci ,,, sex jawi sie jak dobre wysikanie i nie za bardzo pociąga .

Ja tam lubię tabletki i łykanie tabletek , eksperymenta i jak cos dobre to za długo sie nie zastanawiam. ;) Czyli zawsze maksymalna profilaktyka ( mam nadzieję ,że mi od tego nie odpadnie )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Priapizmu od Trittico...holy szit, tylko tego by mi brakowało żeby pod osłoną nocy jak zboczeniec iść na SOR :lol: nie to nawet nie jest śmieszne, to przejebana sprawa, zostaję na 75 mg Triticco w takim razie albo i do 50 zejdę. Paroksetynę może więc sobie też odpuszczę, nie wiedziałem, że facet zanim zacznie się leczyć na łeb powinien se uciąć członka :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pindolol (przecietny),

 

pindolol na pindola :<img src=:'>

 

ja tydzien przerwy przy paro, teraz biore juz 4 dzien i jest z dupy, widocznie sie od nowa wkreca, ale jezeli sie nie wkreca a to jest faktyczny efekt to mam wszystko w dupie, ale rece sie dalej trzesa :D

 

-- 08 sty 2014, 20:59 --

 

spostrzeżenie z dnia dzisiejszego, problem jaki sobie wyimaginowałem przez te jebane leki okazał się niczym szczególnym kurwa, sam już nie wiem co jest szczególnie ważne, a co nie i jest mi źle bo chodziłem przez kilka tygodni z tym lękiem na czele, kiedy się spotkałem twarzą w twarz, było głupio i jemu i mnie, a to jest smutne. (tak chodziło o pieniądze). To tylko spostrzezenie pod wplywem emocji pewnie, ale kurwa swiatopoglad mi sie zmienil.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sylvek dzięki wielkie za info:) a znasz jakies leki/substancje oprócz ssri,klomipraminy które mogą pomóc w objawach OCD? może jakis neuroleptyk bądź cokolwiek innego jako dodatek do paroksetyny...bo potrzebuje takiego lekkiego uspokojenia na poziomie umysłu, np. ostatnio jak wziąłem chlorprotixen to zauważyłem uspokojenie/zamulenie ogólne, ale myśli obsesyjne nadal były dokuczliwe i umysł wcale nie był uspokojony tylko zamulony...chodzi mi o taki stan jak np. po przebudzeniu(fale alfa), umysł jest wtedy powolny, spokojny, a gdy wstane to po jakims czasie już jest przyspieszony a co za tym idzie większa obsesyjność, czasami mam wrażenie jakby psychika mi sie przegrzewała, potrzebuje głebokiego ukojenia umysłu, a nie jakiegos ogólnego zmulenia..co mógłbyś doradzić w tej kwesti? jaki neuroprzekaźnik bądź receptor odpowiada za to antyobsesyjne uspokajanie, spowalnianie umysłu?

 

Mam znajomego, który bierze sulpiryd jako dodatek do SSRI i ten łagodzi objawy obsesji. Bierze go w dawce 100mg. Na lekkooporne OCD lekarze często dorzucają neurolpetyk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cofam wszystko co pisałem o paroksetynie. Brałem długo 10mg i myślałem, że brak motywacji, energii, anhedonia, obojętność to jej efekty uboczne, a to były objawy depresji, które stopniowo zmniejszają się po podniesieniu dawki. A idiota lekarz proponował cały czas taką dawkę i jakieś kombinowanie z dokładaniem innych leków tez w dawkach mniejszych niz minimum lecznicze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×