Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

No i ja zaczynam brać seroxat. Wcześniej 4 miesiące brałem Zoloft, wyciągnął mnie tak w 50%, ale jednak trochę za słaby przeciwlękowo. Zastanawia mnie jedno, lekarz kazał brać przez 3 dni 20 mg a później od razu 40 mg. czy to nie za dużo? Jak myślicie? Przez pierwsze 2 tygodnie biorę też Cloraxen w celu zniwelowania uboków. Dzisiaj jest 3 dzień. Pozdro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe najlepszą metodą na ciąg alkoholowy jest nagłe odstawienie paro - gwarantuje, że nie popatrzysz na alkohol nawet reklama w tv będzie powodować mdłości :) tak właśnie mam teraz - po prostu czujesz się cały czas jak na wielkim kacu co dzień :)

 

lifeless

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chester, no to dość, że tak powiem...brutalne. Wiele ludzi źle znosi wchodzenie w paroksetynę. Ja zaczynałam od 10 mg branych przez tydzień, a i tak czułam sie jak g**** (inne słowo tu nie pasuje, było tragicznie). Teraz biorę 3 dzień 30 mg, żeby wejść na 40 i mam powtórkę z rozrywki. Ja bym te dawki rozbiła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jeszcze na marginesie mam cenną informację dla odstawiających paroksetynę równe 7 dni od odstawienia 20mg mogę śmiało powiedzieć, że jest znaczna poprawa w samopoczuciu - o 75% mniejsze "brain-zapsy" i nudności z kręceniem też mniejsze :) co z tego skoro od piątku następnego wracam na paxtin tyle że o 10mg więcej czyli 30mg dziennie na ostateczne zniszczenie natręctw myślowych - bo lęków napadów paniki nie miałem od kilku miesięcy :) w tej kategorii paro rządzi :)

 

Pozdrawiam

lifeless

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

snaefridur, Też właśnie tak myślę żeby rozbić. Tydzień na 20 mg i później 30 mg. Dzisiaj 3 dzień i jakiś wielkich uboków nie ma, ale biorę benzo więc to pewnie dlatego. Jeszcze jedno pytanie, czy po paroksetynie senność utrzymuje się przez całą kurację?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja z sennoscia nie mam problemow. Niedawno zauwazylem spadek wydzielania potu co bylo glowna przyczyna leczenia (dopiero po 5miesiach brania leku).

Pocenie ustępuje stopniowo i niezauwazalnie od rąk sie zaczelo. Poprawila mi sie tez koncentracja i mam lepsze samopoczucie. Mam nadzieje ze jeszcze cos z niego wycisne. Moj przypadek chyba pokazuje ze czasem potrzeba troche odczekac na efekty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie jedzcie tego gowna. jeszcze miesiac temu ja tez nalezalem do wielkich fanow paroksetyny (co tez nie wierzyli paro-hejterom - kiedys bylo tu z takich dwoch kolezkow co ostro jechali z paroksetyna i tez ich olewalem) co okazalo sie brzemienne w skutkach. zastanowcie sie nad problemem z odstawianiem (pozostale SSRI/TLPD odstawialem bez problemu od reki) co juz daje do myslenia jakim ten "lek"jest gownem. tez polecialem na fejm najsilniejszego ssri (problem w tym ze silniejszy nie rowna sie skuteczniejszy ale na pewno silniejszy w dysfunkcjach seksualnych) i niby zajebiscie antylekowego, co tez okazalo sie gowno prawda. Paroksetyna nie okazala sie wcale skuteczniejsza niz citalopram ktory bralem. czy nawet fluo.

 

Na kazdym ssri i tlpd (ogolnie lekach na serotonine) mialem dysfunkcje seksualne ale przechodzily one wraz z odstawieniem leku. paroksetyne odstawilem prawie miesiac temu, biore od tamtej pory wellbutrin i, co tu duzo mowic, nie moge postawic fiuta. na pewno nie jest to na innym tle niz post-paroshitowe bo nie moge osiagnac pelnej erekcji nawet zabawiajac sie sam ze soba, ogladajac porno. nie wiem,co robic jestem zrozpaczony... musze sie tlumaczyc dziewczynie z tego ze jestem impotentem...zreszta pies ja tracal... nie ta to inna ale co jesli bede impotentem na zawsze?! nie wiem czy viagra mi pomoze bo frajer lekarz rodzinny nieuk (glosno zastanaiwal sie jak to mozliwe ze po lekach moge miec problemy z fiutem....ciemnogrod) nie chcial mi jej przepisac.

 

I nie cieszcie sie ze na poczatku jest spoko - mi tez na poczatku fiuta "znieczulilo" (z czego sie jeszcze glupi cieszylem bo bede sobie dluzej z dziewczynka jechal; poza tym wtedy nie mialem dziewczyny to mnie to walilo; a dysfunkcje zauwazylem juz w 3 dniu przyjmowania seroxshitu), a po 9 mies skonczylo sie impotencja. jeden drugi po dluzszym czasie wjebie sie w pssd i bedzie placz i zgrzytanie zebow. przez 4 lata bralem fluo, citalopram, esci, amitryptyline, anafranil, wenlafax, mirzaten i tylko po tej yebaney paroxetynie mam takie problemy. w czerwcu ide do psychiatry - niech mi podnosi wella z 150 na 300 (kuzwa, podnoszenie dawki tylko z uwagi na fiuta - PARANOJA) i daje jeszcze trazodon - jak to nie pomoze to ja sie chyba pochlastam.. moje przeslanie jest takie: bierzcie paroksetyne tylko w ostatecznosci. wiekszosc z was to oleje ale pare miechow temu ja tez to olewalem za co dzis splacam raty

 

p.s. sorry za wulgaryzmy ale ciezko mi o tym mowic bez emocji

 

-- 18 maja 2013, 01:22 --

 

P.S. dlaczego jest wiele antyparoksetynowych stron typu paxilprogress a nie ma antyfluoksetynowych, sertralinowych itd.? Hint!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niewolnikiem lekow..

Niewolnikiem leków ? ,,,tlenu , jedzenia , snu ,wody , dachu nad głową,,, a niechże . najważniejsze by z tego żywota marnego wycisnąć choć trochę radości , wolności i spokoju.A ,że tak lekarsko. No cóż " jak trza to trza". Niektórzy chyba muszą popie *rdalać przez życie na protezach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Latek50 , smutne to by dopiero było( dla nas) jakby protez nie wymyślili. Teraz , powiedziałbym, jest znośnie z wielka nutą nadziei . Bywają lepsze i gorsze dni ,a to już sukces.

 

 

całkowicie się z tobą zgadzam,bez leków .....już by mnie nie było :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od tygodnia wskoczylem na 30 mg.. Na 20 mg Lęki się zmniejszyly, natręctwa też, fobia spoleczna nadal daje sie we znaki, szczegolnie przy kontaktach z kobietami, lęk o tym ze zwariuje nie pojawia sie, humor nieco sie poprawil, ale chcialbym wiekszej poprawy. Oprocz tego jestem jakis taki nadpobudliwy, cala niedziele siedzialem w domu i przezywalem jakas frustracje, bo nie wiedzialem czym mam sie zajac - probowalem czytac, yczyc sie, grac na kompie, ogladac filmy, ale na kazda czynnosc starcza mnie 10 minut, po czym rozmyslam na robieniem czegos innego :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

nie wiem czamu tak sie dzieje, ale kiedys jak zazywalem 20mg paro to wprawdzie wchodzila mocno przez godzine, ale po godzinie bylo juz OK.

Teraz jak biore pol tabletki to mam taki objaw ze łapie momentalnego dola, bo uczucia sa mocno nieprzyjemne. Po godzinie mam zjechany nastroj

i uruchamiaja sie napady paniki. A jak bralem cala to po godznie byl spokoj. Czy ktos z Was tez tak ma?

 

Wieslaw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×