Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Czy powinno się go stosować mono czy w połączeniu z innymi lekami np antydepresyjnymi (mam nerwice lekowa, zaburzenia osobowości), silne objawy somatyczne z bezsennością na czele, może to lek dla mnie. serdecznie dziękuje Ci za pomoc i promyk nadziei który mi dałeś !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Krzysiek!

Przyjmuję paroksetynę i również nie mogę spać. Lekarz dołożył mi trittico - działa doskonale. Chociaż sen jest... dziwny. Czuję, że to "sen chemiczny", nie zaś naturalny...

 

Trzymaj się i wierz, że jeszcze będą z nas zdrowe chłopaki! ;)

 

 

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak jest u was z piciem alko do tego leku ??? Ja wypilem wczoraj 4-5 piw i dzis sie czuje dziwnie , jakos inaczej . Skacowany jestem ale jakos inaczej jakbym mocno sie uderzył w glowe , kręci mi sie w głowie i czuje sie mocno zplątany. Owiele szybciej i mocniej odczuwałem wczoraj dzialanie alkocholu niz normalnie jak niebralem paro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak jest u was z piciem alko do tego leku ??? Ja wypilem wczoraj 4-5 piw i dzis sie czuje dziwnie , jakos inaczej . Skacowany jestem ale jakos inaczej jakbym mocno sie uderzył w glowe , kręci mi sie w głowie i czuje sie mocno zplątany. Owiele szybciej i mocniej odczuwałem wczoraj dzialanie alkocholu niz normalnie jak niebralem paro

 

do tych leków nie pije się alkoholu do tego w takiej ilości chyba że chcesz zejść z tego świata szybciej, zapomnij o piciu, góra jedno piwko tygodniowo jakbyś nie mógł wytrzymać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie co robić, bo już sam nie wiem?

Zrezygnowałem miesiąc temu z leku(parogen) i zmieniłem psychoterapeutę (psychiatrę też olałem). Od miesiąca jest jazda

więcej nocy bezsennych niż przespanych, lęki, objawy somatyczne (bóle brzucha).

Co zrobić?

Nowy psychoterapeuta powiedział że nie mam brać leku bo to nie rozwiąże moich problemów,

to rozwiązanie doraźne. Uwierzyłem jej bo nawet gdy jak brałem leki nie było idealnie, zdarzały się

bezsenne noce i inne jazdy, ale było lepiej niż kiedyś. Psychoterapeutka zaproponowała mi

terapię behawioralno-poznawczą i meliskę na noc:). Powiedziałem jej że mogę spróbować, że jak nie będzie poprawy

w ciągu 2,3 tygodni to wracam do leku. Mijają dni, tygodnie i nerwica nie ustępuje, czy da się z tego syfu

wyjść bez farmakologii jedynie przez psychoterapie. Pani powiedziała że to i tak wróci, jeśli nie zmieni mojego

myślenia, bo to jest mój prawdziwy problem i że jak będę brał psychotropy to za dwa lata będę wyglądał na 60-latka.

Czy lepiej iść w zaparte i próbować funkcjonować bez leku(chodzę na rzęsach) czy jednak brać tabletki i kontynuować

terapię. Sam nie wiem co zrobić, jakie jest wasze zdanie? Pozdrawiam i dziękuje za opinie.

Niestety tak wygląda odstawienie paroksetynki- wiem bo brałam 5 lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jem Parogen dopiero tydzień i naprawdę po czytaniu postów na tym forum zastanawiam się czy kontynuować.

 

p.s. tez na poczatku brania mieliscie wybudzanie sie w nocy ? minie to czy nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jem Parogen dopiero tydzień i naprawdę po czytaniu postów na tym forum zastanawiam się czy kontynuować.

 

p.s. tez na poczatku brania mieliscie wybudzanie sie w nocy ? minie to czy nie?

 

antydepresanty działają po jakimś czasie, min. 2 tygodnie to w sumie nie wiesz jak ten lek na ciebie działa jeszcze, także nie zrażaj się tak szybko. Skutki uboczne są po każdym leku także jak weźmiesz inny to coś innego się będzie działo, chodzi o to żeby w miarę normalnie funkcjonować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chris77 i spałeś cos dziś?

 

kasiu, u mnie nie ma żadnych reguł, potrafię nie spać miesiąc z małymi przerwami tak było po odstawieniu parogenu, dziś spałem wyjątko dobrze miałem nawet pierwszy od kilku lat sen co mnie bardzo zdziwiło, może to czysta psychologia bo miko zapodał mi wczoraj chyba dobry lek i może poczułem że to mi pomoże i spałęm dlatego trudno mi powiedzieć, tak jak mówię u mnie nie ma żadnych reguł, dziś mogę nie spać dlatego się cieszę z każdej przespanej nocy, bo jak śpię to na drugi dzień nie boli mnie głowa a tak bardzo boli mnie głowa i trudno mi funkcjonować. dzis ide do psychiatry, wczoraj ostatni dzień na afobamie.

kasiu dziękuje za zainteresowanie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a mam pytanie do ludzi leczących się parogenem , czy tylko jecie tabletki czy również chodzicie na psychoterapie . mi lekarz póki co zapisał tabletki i nie wiem czy zaproponuje mi psychoterapie czy nie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a mam pytanie do ludzi leczących się parogenem , czy tylko jecie tabletki czy również chodzicie na psychoterapie . mi lekarz póki co zapisał tabletki i nie wiem czy zaproponuje mi psychoterapie czy nie .

 

Zależy co ci jest, trudno powiedzieć nie znając Ciebie i twoich problemów, ja chodzę na psychoterapię ale mi raczej nie pomaga, ale mówię o sobie. Słyszałem że najlepsze

wyniki można osiągnąć stosując farmakologię z psychoterapią ale z każdym jest inaczej. Możesz spróbować nic Ci to nie zaszkodzi a może i pomoże, zależy też

na jakiego psychoterapeutę trafisz i na jaki rodzaj psychoterapii to też ważne!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chris 77..ja też cierpie na nerwicę lękową i jazdy z bezsennością mam od klikunastu lat!

obecnie jadę na lervonie i chlorprotixenie i jest różnie.Rano biorę 25 mg zotralu,ponad rok chodze na terapię i to już trzecie podejście było do psychoterapii-wkońcu od roku jestm zadowolona trafiłam na super terapeutkę.W porównaniu z tymi ostatnimi latami czuję sie ciut silniejsza!

 

chris 77 nie miałeś snów?? aż mi się wierzyć nie chce!poprostu ich po przebudzeniu nie pamiętasz .

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chris 77..ja też cierpie na nerwicę lękową i jazdy z bezsennością mam od klikunastu lat!

obecnie jadę na lervonie i chlorprotixenie i jest różnie.

 

Bardzo mi przykro Kasiu, znam twój ból i jednoczę się z tobą w cierpieniu. Ile najdłużej nie spałaś pod rząd, boli ciebie głowa

po nieprzespanej nocy, jak funkcjonujesz w ogóle? Jak to się zaczęło, nagle czy stopniowo a może jakieś traumatyczne przeżycie?

Oprócz bezsenności jakieś inne objawy masz? Jakie leki działały na ciebie najbardziej, czy stopniowo wraz z długością brania przestawały?

Czy próbowałaś medycyny niekonwencjonalnej typu appunktura, hipnoza itp? Czy były u Ciebie okresy poprawy po np.

lekach że np. przespałaś miesiąc i czułaś się dobrze? I najważniejsze pytanie czy widzisz jakieś światełko w tunelu i nadzieję na wyzdrowienie?

 

p.s Brałaś mirtazepinę? bo chcę ją dziś polecić pani psychiatrze bo mam dziś wizytę.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak pisałam wyżej po psychoterapii czuję sie nieco silniejszza.U mnie jest taki problem ,że jak nie śpię jedna noc to nakręcam się ,że znów nie bedę spała i tak wkółko Macieja! wtedy ,żeby się odkręcić łykne stilnox..i przechodzi-to jest taki lek awaryjny.

Ja mitrazapiny nie brałam ,biore lerivon czyli mianserynę. Też go z czystym sumieniem polecam!!!!Lerivon pomógł mi w najgorszym okresie bezsenności.Ale biorę biorę go juz 4 rok ...nie działa juz tak jak kiedyś.

Ale biore go nadal..wolę coś łyknąć i mieć nadzieje ,że zasnę.Dlatego lekarka dodała mi chlorprotixen.

W sumie dzięki Zotralowi jest nawet ok..przynajmnie nastrój mam ok nawet jak sie nie wyspię nie łapie dołów.W sumie nie mogę w tej chwili aż tak narzekać.Tu tez terapia dużo pomogła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak pisałam wyżej po psychoterapii czuję sie nieco silniejszza.U mnie jest taki problem ,że jak nie śpię jedna noc to nakręcam się ,że znów nie bedę spała i tak wkółko Macieja! wtedy ,żeby się odkręcić łykne stilnox..i przechodzi-to jest taki lek awaryjny.

Ja mitrazapiny nie brałam ,biore lerivon mianserynę. Też go z czystym sumieniem polecam!!!!Lerivon pomógł mi w najgorszym okresie bezsenności.

 

Na mnie psychoterapia wogóle nie działa, tak jestem zamknięty i zaślepiony w sobie:( stilnox też był kiedyś w moim menu ale chyba na mnie źle działał nie pamiętam.

Jak długo nie spałaś pod rząd bo ja miesiąc najdłużej:(((( Ten larivon, co to za lek, jakie mają skutki uboczne, uzależniają? Jak funkcjonujesz wogóle, pracujesz?

 

 

ps.przeczytałem i to mnie trochę odstraszyło:((( a pracuje umysłowo czy to mnie nie otumani i nie pozwoli pracować?

 

"Lerivon upośledza sprawność psychofizyczną, dlatego też nie wolno prowadzić pojazdów mechanicznych ani wykonywać czynności precyzyjnych w trakcie stosowania preparatu."

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

spróbój lerivon nie uzależnia jest świetny.

Wydaje mi się ,że lepszy od mitrazapiny.Nie miałam skutków ubocznych może tycie...ale potem przy diecie schudłam.

Ja już nie przejmuję sie bezsennością tak jak kiedyś...im mniej się przjmuje tym,że nie spałam tym lepeij śpie nie umię tego wytłumaczyć.Nie pamiętam ile nie spałam pod rząd miesiąć?? nieee chyba nie jest to możliwe-chyba tydzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To dziś spytam o lerivon i mitrazypinę może to coś mi pomoże, bez leków się u mnie niestety nie obejdzie, w sumie dziwię się że jeszcze żyje.

Masz inne objawy też czy tylko bezsenność, jaki typ terapii stosujesz bo ja behavioralno-poznawczą i nie działa ona na mnie:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak pisałam wyżej po psychoterapii czuję sie nieco silniejszza.U mnie jest taki problem ,że jak nie śpię jedna noc to nakręcam się ,że znów nie bedę spała i tak wkółko Macieja! wtedy ,żeby się odkręcić łykne stilnox..i przechodzi-to jest taki lek awaryjny.

Ja mitrazapiny nie brałam ,biore lerivon mianserynę. Też go z czystym sumieniem polecam!!!!Lerivon pomógł mi w najgorszym okresie bezsenności.

 

Na mnie psychoterapia wogóle nie działa, tak jestem zamknięty i zaślepiony w sobie:( stilnox też był kiedyś w moim menu ale chyba na mnie źle działał nie pamiętam.

Jak długo nie spałaś pod rząd bo ja miesiąc najdłużej:(((( Ten larivon, co to za lek, jakie mają skutki uboczne, uzależniają? Jak funkcjonujesz wogóle, pracujesz?

 

 

ps.przeczytałem i to mnie trochę odstraszyło:((( a pracuje umysłowo czy to mnie nie otumani i nie pozwoli pracować?

Ja Cię prosze wyluzuj-na kazdym leku psychotropowym tak muszą pisać.

Ja pracuję w biurze i nie narzekam,jeżdże autem...

"Lerivon upośledza sprawność psychofizyczną, dlatego też nie wolno prowadzić pojazdów mechanicznych ani wykonywać czynności precyzyjnych w trakcie stosowania preparatu."

 

-- 29 sie 2012, 11:58 --

 

Ja Cię prosze wyluzuj-na kazdym leku psychotropowym tak muszą pisać.

Ja pracuję w biurze i nie narzekam,jeżdże autem...

 

-- 29 sie 2012, 12:00 --

 

Tak terapie poznawczą-ponad 1 rok może 1,5 roku - mój terapeuta to psycholog kliniczny taki od cięższych przypadków;-)

 

czy ten miesiąc oka nie zmróżyłeś??to było po odstawieniu paroksetyny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 lat temu jak się zaczeło to przez miesiąc nie zmrużyłem oka, byłem duchem, poszedłem do lekarza i dostałem jakieś tam leki.

zaczełem pętać sie po róznego rodzaju psychiatrach i brałem różne leki, byłem w klinice zaburzeń snu (masakra, zaproponowali mi hydroxyzyne, śmiecha na sali)

i tak lata leciały spałem nie spałem. przez ostatnie dwa i pół roku brałem parogen który w miare upływu czasu przestawał działać ale to on w sumie pomógł

mi najbardziej. słuchajac ludzi i psychoterapeuty spróbowałem funkcjonować bez leków, to był poważny błąd, znów miesiąc bez snu, wiedziałem że nie dam

rady i poszedłem do psychiatry pierwszego z brzegu, ona przepisała mi ten nieszczesny afobam, jest troche lepiej ale boli mnie po nim głowa. dzis za godzine

ide do podobno dobrego psychiatry i zapodam jej te dwa leki lerivon i mitrazypinę, zobaczymy co powie. w sumie jestem juz na wykończeniu i wolałbym chyba

nie żyć, poprostu mam już dość mam tez inne objawy nie tylko bezsenność

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pracuje na zmiany , np przed pierwsza zmiana potrafię długo nie spać bo mam lęk przed tym czy wogole zasnę a o 5 trzeba wstać , po drugich i trzecich zmianach przychodzę i śpię normalnie bo mam ta świadomość ze nie trzeba o 5 wstawać , boje sie kontaktów z dziewczynami , mam lęk przed wizyta np u kuratorki , gdy ide do fryzjera czuje się normalnie , siadam na fotelu i zaczyna mi serce walić , w towarzystwie tez jestem zamknięty, nieśmiały , mam problemy gastryczne , na studiach miałem lęk np. jak miałem przeczytać referat przed całą grupa , trzęsą mi sie ręce na stołówce w pracy gdy myślę o tym ze koledzy będą patrzeć na moje ręce , gdy odbierałem paszport biometryczny tez rece mi waliły bo tam trzeba dac odcisk palca a panienka co wydawała paszport kazała mi sie uspokoić .... głupie to jak ch... tak to potrafię normalnie funkcjonować dlatego nie wiem czy pakować sie w leki . ide do roboty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acha ...a mi tylko to dokucza..

słuchaj jakie jeszcze brałes leki na sen co polecisz? Piszesz,że braleś różne..

 

w ogóle brałem

bioxetin,doxepin,hydroxyzyne,anafranil,klozapol,stilnox,parogen,letrox,afobam

 

jedynie mogę polecić parogen ale to nie jest lek nasenny a przeciwdepresyjny, antylękowy.

 

-- 29 sie 2012, 12:25 --

 

pracuje na zmiany , np przed pierwsza zmiana potrafię długo nie spać bo mam lęk przed tym czy wogole zasnę a o 5 trzeba wstać , po drugich i trzecich zmianach przychodzę i śpię normalnie bo mam ta świadomość ze nie trzeba o 5 wstawać , boje sie kontaktów z dziewczynami , mam lęk przed wizyta np u kuratorki , gdy ide do fryzjera czuje się normalnie , siadam na fotelu i zaczyna mi serce walić , w towarzystwie tez jestem zamknięty, nieśmiały , mam problemy gastryczne , na studiach miałem lęk np. jak miałem przeczytać referat przed całą grupa , trzęsą mi sie ręce na stołówce w pracy gdy myślę o tym ze koledzy będą patrzeć na moje ręce , gdy odbierałem paszport biometryczny tez rece mi waliły bo tam trzeba dac odcisk palca a panienka co wydawała paszport kazała mi sie uspokoić .... głupie to jak ch... tak to potrafię normalnie funkcjonować dlatego nie wiem czy pakować sie w leki . ide do roboty

 

myślę że leki by się przydały w twoim przypadku, miałem powiedzmy to samo i nie reagowałem i nikt mi nie pomógł i skończyło się to bardzo źle.

nie wiem ile masz lat, jeśli 22 to czym szybciej zaczniesz walczyć tym lepiej jeśli myślisz że to samo przejdzie to sie mylisz, wez jakies słabe leki

i idź na psychoterapie takie jest moje zdanie, na pewno się uda i będzie lepiej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×