Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

17 minut temu, neon napisał:

 

Ja miałem bezsennosc przed braniem paro moze dlatego. Zastanawiam sie czy ta mirta solo dałaby rade. Ehh ciekawe co lekarz by zaproponował na nfz wizyte mam za 2 miesiace. Znajomy mi powiedzial że on tez miał takie problemy i mu pomogła fluoksetyna.

Ja też miałam bezsenność przed, a teraz ścina mnie z nóg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, neon napisał:

 

Kurde, to nie wiem czemu tak mam

To jest normalne całkowicie przy paroksetynie.  Musi się rozkręcić. Wszystkie SSRI mogą powodować bezsenność na początku. Spróbuj przerzucić się na branie wieczorem jeśli bierzesz rano.

A jeśli miałeś problemy ze spaniem już przed paroksetyną to nie ona prawdopodobnie jest przyczyną bezsenności.

Edytowane przez acherontia styx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, acherontia styx napisał:

To jest normalne całkowicie przy paroksetynie.  Musi się rozkręcić. Wszystkie SSRI mogą powodować bezsenność na początku. Spróbuj przerzucić się na branie wieczorem jeśli bierzesz rano.

A tu masz chyba rację, bo ja na początku świra miałam bo co zamykałam oczy to same mi się otwierały 😏 dostałam niby leki na sen a i tak nie działały. Za to teraz to mogła bym spać ciągle 🤪 więc nie wiem co jest gorsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, acherontia styx napisał:

To jest normalne całkowicie przy paroksetynie.  Musi się rozkręcić. Wszystkie SSRI mogą powodować bezsenność na początku. Spróbuj przerzucić się na branie wieczorem jeśli bierzesz rano.

A jeśli miałeś problemy ze spaniem już przed paroksetyną to nie ona prawdopodobnie jest przyczyną bezsenności.

 

A co daje branie wieczorem? Nie nasili to bezsenność?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.11.2022 o 20:27, Lukaszroz napisał:
W dniu 6.11.2022 o 12:37, grz napisał:

Biorę daje paroxinor i  mam  myśli samobójcze zwiększone razy dwa.  Próbuję myśleć  pozytywnie, ale lęki i chore myśli wracają. Masakra

Jak dlugo bierzesz leki...

Jezeli dopiero to twoje poczatki to jest normalne niestety

Od połowy października. Miałem wizytę u psychiatry 9 listopada i tak jak napisałeś trzeba to przetrwać. Jest już trochę lepiej. Na sen dostałem Ketrel i musze powiedzieć, że ostatnie dwie nocki były lepsze i nawet dobrze spałem. Pragiola mam rano no i zobaczymy jak dalej będzie dział Paroxinor i jak moja psycha się poradzi

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, neon napisał:

No nic kontynuuje paro, to juz 5 tyg. mam nadzieje ze ze snem bedzie lepiej jak nie to bede w czarnej d

5 tyg to mało. Tzn u niektórych szybko wchodzi i widać poprawy, ale u mnie czy Łukasza jak widać zaskoczyło dużo później. Trzymam kciuki za ciebie, dasz radę chociaż wiem jak ciężko jest. Jak chcesz możesz pisać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, grz napisał:

 

Musisz byc cierpliwy Ja w piątym tygodniu jeszcze miałem spore jazdy i nie mogłem się ogarnąć to samo że snem Mi paro się tym razem załadowało po ponad 3 miesiącach więc się nie martw bo napewno zadziała i poczujesz ulgę Qwspieraj się innymi lekami na początku.Dobre dni będą przeplatac się ze złymi a potem się wszystko unormuje.Wiec głową do góry 

Pozdrawiam 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej.

Wpadłam się trochę pochwalić. Dzisiaj pojechałam do lekarza, do przychodni. Musiałam iść z dziećmi jak i sama. Od piątku głównie leżę z powodu bólu pleców, jak się dzisiaj okazało wypadł mi dysk plus zapalenie korzonków😏 no ale mniejsza z tym. Chwalę się. Udało mi się! Bez problemu weszłam do przychodni, rozmawiałam z ludźmi a później do gminy 😁 w końcu paro zaskoczyło chyba tak jak trzeba, bo i jazda samochodem już też nie wywołała u mnie żadnych ataków paniki. Tak więc od lipca dopiero teraz mogę powiedzieć że jest ok. Pozdrawiam i życzę wam tego samego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Szczebiotka napisał:

Hej.

Wpadłam się trochę pochwalić. Dzisiaj pojechałam do lekarza, do przychodni. Musiałam iść z dziećmi jak i sama. Od piątku głównie leżę z powodu bólu pleców, jak się dzisiaj okazało wypadł mi dysk plus zapalenie korzonków😏 no ale mniejsza z tym. Chwalę się. Udało mi się! Bez problemu weszłam do przychodni, rozmawiałam z ludźmi a później do gminy 😁 w końcu paro zaskoczyło chyba tak jak trzeba, bo i jazda samochodem już też nie wywołała u mnie żadnych ataków paniki. Tak więc od lipca dopiero teraz mogę powiedzieć że jest ok. Pozdrawiam i życzę wam tego samego.

Brawo! Czyli pokazujesz że może być lepiej, trzeba tylko czasu ... Jestem tego samego zdania :P

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie tez lepiej, fobia społeczna i lęki znacznie spadły, funkcje poznawcze i intelektualne w góre, rozmawiam z ludzmi z pracy i żartuje. Tylko kuźwa ten sen, u mnie to z pewnością wina paroksetyny, bo przed nią ketrel mnie usypiał, a dzisiejszej nocy poszedł 50 mg ketrel i 2x nitrazepam a i tak sie przebudzałem, gdzie przed paro wystarczył ketrel. Nadal zgodnie z waszymi słowami licze, ze w miare leczenia sen poprawi sie. Dzieki za info.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ProstyUser napisał:

Brawo! Czyli pokazujesz że może być lepiej, trzeba tylko czasu ... Jestem tego samego zdania :P

 

 

No ja już wątpiłam że będzie lepiej. Brałam tyle czasu i ciągle jakieś jazdy bądź złe samopoczucie. I jeszcze jeden plus jest taki że nie siedzę ciągle na Google i nie szukam co może mi być 😉 chociaż przez chwilę bałam się że mogę mieć chora nerkę ale przeczytałam co i jak i stwierdziłam że nie. Nie szukałam dalej, także to też mega duży krok z mojej strony bo nie wyszukuje sobie godzinami chorób🤪

10 minut temu, neon napisał:

U mnie tez lepiej, fobia społeczna i lęki znacznie spadły, funkcje poznawcze i intelektualne w góre, rozmawiam z ludzmi z pracy i żartuje. Tylko kuźwa ten sen, u mnie to z pewnością wina paroksetyny, bo przed nią ketrel mnie usypiał, a dzisiejszej nocy poszedł 50 mg ketrel i 2x nitrazepam a i tak sie przebudzałem, gdzie przed paro wystarczył ketrel. Nadal zgodnie z waszymi słowami licze, ze w miare leczenia sen poprawi sie. Dzieki za info.

No na paro ja na początku czułam się niczym na amfie 😅 serio 😏 energia mnie roznosiła, nie mogłam siedzieć na miejscu ciągle mnie nosiło, siedziałam po nocach i czytałam albo oglądałam TV bo nie mogłam zasnąć🤦 mimo tego że brałam lek na sen to i tak budziłam się np po godzinie i było koniec spania 🤬 miałam wory pod oczami i sine całe. A teraz mam problem żeby sobie coś obejrzeć wieczorem czy przeczytać w spokoju bo mi się spać chce😏 więc może i u ciebie zaskoczy, daj jej jeszcze trochę czasu. Sam widzisz że u mnie późno weszło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Szczebiotka napisał:

No na paro ja na początku czułam się niczym na amfie 😅 serio 😏 energia mnie roznosiła, nie mogłam siedzieć na miejscu ciągle mnie nosiło, siedziałam po nocach i czytałam albo oglądałam TV bo nie mogłam zasnąć🤦 mimo tego że brałam lek na sen to i tak budziłam się np po godzinie i było koniec spania 🤬 miałam wory pod oczami i sine całe. A teraz mam problem żeby sobie coś obejrzeć wieczorem czy przeczytać w spokoju bo mi się spać chce😏 więc może i u ciebie zaskoczy, daj jej jeszcze trochę czasu. Sam widzisz że u mnie późno weszło.

 

Boje sie, ze mi tak zostanie. Bezsenność wkradała sie w moje życie i rozkręcała stopniowo przez 5 lat. Najpierw w pracy, jak rzuciłem prace, spałem ok. Potem i bez pracy najpierw budziłem sie o 5 potem o 3 a teraz to juz totalny burdel przypruszony prochami, ani nie moge zasnąć, ani spać ciągiem. Mam 5 prochow na spanie w tym 2 silnie uzaleźniające. Mam też ziółka 😁

 

Jak nie wyreguluje snu to żegnaj praco, witaj wegetacjo. I pewnie bede leciał w dół. Dzisiaj bede brał nasen i dodatkowo ketrel. Ketrel z tego co zauważyłem jest tym cudownym lekiem, dzieki któremu jakos zasypiałem ale jak go sie zaczyna brać to już trzeba go brać zeby w ogole zasnąć, gdzie wczesniej cierpiałem tylko na wybudzenia nocne. Szkoda że mirta mnie nie lula. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, neon napisał:

 

Boje sie, ze mi tak zostanie. Bezsenność wkradała sie w moje życie i rozkręcała stopniowo przez 5 lat. Najpierw w pracy, jak rzuciłem prace, spałem ok. Potem i bez pracy najpierw budziłem sie o 5 potem o 3 a teraz to juz totalny burdel przypruszony prochami, ani nie moge zasnąć, ani spać ciągiem. Mam 5 prochow na spanie w tym 2 silnie uzaleźniające. Mam też ziółka 😁

 

Jak nie wyreguluje snu to żegnaj praco, witaj wegetacjo. I pewnie bede leciał w dół. Dzisiaj bede brał nasen i dodatkowo ketrel. Ketrel z tego co zauważyłem jest tym cudownym lekiem, dzieki któremu jakos zasypiałem ale jak go sie zaczyna brać to już trzeba go brać zeby w ogole zasnąć, gdzie wczesniej cierpiałem tylko na wybudzenia nocne. Szkoda że mirta mnie nie lula. 

Ty to jednak masz z tym😅 dobrze że ja już nie mam. A miałam problemy przez lata ze snem😏 na szczęście teraz jest już inaczej. Chociaż to też nie jest tak że śpię ciągiem. Budzę się w nocy ale po chwili zasypiam. Ja nasen brałam krótko, bardzo źle się czułam po nim i nie mogłam się obudzić rano🤦 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Szczebiotka napisał:

Ty to jednak masz z tym😅 dobrze że ja już nie mam. A miałam problemy przez lata ze snem😏 na szczęście teraz jest już inaczej. Chociaż to też nie jest tak że śpię ciągiem. Budzę się w nocy ale po chwili zasypiam. Ja nasen brałam krótko, bardzo źle się czułam po nim i nie mogłam się obudzić rano🤦 

 

Mi lekarz stwierdził ze to dobry lek i na drugi dzien człowiek jest wypoczęty po nim. No nic od dziś zaczynam też pić ziółka 😁 kupiłem kiedyś taką mieszanke, od ktorej dostałem juz kiedys uczulenia, ale tonący brzytywy sie chwyta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, neon napisał:

 

Mi lekarz stwierdził ze to dobry lek i na drugi dzien człowiek jest wypoczęty po nim. No nic od dziś zaczynam też pić ziółka 😁 kupiłem kiedyś taką mieszanke, od ktorej dostałem juz kiedys uczulenia, ale tonący brzytywy sie chwyta.

Poczytaj sobie czy te ziółka nie wchodzą w reakcję z paroksetyną 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, DEPERS napisał:

Poczytaj sobie czy te ziółka nie wchodzą w reakcję z paroksetyną 🙂

Z tego co mi lekarz mówił to głównie trzeba uważać na dziurawiec zwyczajny. Ja lubię zioła, sama często zbieram, suszę i pije. Dlatego pytalam się lekarza czy przy paro mogę brać zioła, kazał mi wymienić jakie ( oczywiście na początek zapytał czy chodzi mi o Maryśkę 😅), i powiedział że odradza mi stosowanie dziurawca. Za to polecał mi melisę, i nie wiem czy to mój mózg sobie wbił czy faktycznie działa🤪 bo piłam po kilka kubków dziennie przy lękach na początku brania leków. A wieczorem zaparzyłam 10 minut pod przykryciem i piłam plus lek na sen i mogłam zasnąć chociaż na trochę 😅

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Szczebiotka napisał:

Hej.

Wpadłam się trochę pochwalić. Dzisiaj pojechałam do lekarza, do przychodni. Musiałam iść z dziećmi jak i sama. Od piątku głównie leżę z powodu bólu pleców, jak się dzisiaj okazało wypadł mi dysk plus zapalenie korzonków😏 no ale mniejsza z tym. Chwalę się. Udało mi się! Bez problemu weszłam do przychodni, rozmawiałam z ludźmi a później do gminy 😁 w końcu paro zaskoczyło chyba tak jak trzeba, bo i jazda samochodem już też nie wywołała u mnie żadnych ataków paniki. Tak więc od lipca dopiero teraz mogę powiedzieć że jest ok. Pozdrawiam i życzę wam tego samego.

No to super ze juz czujesz się lepiej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Szczebiotka napisał:

Nooo 😁 tylko jeszcze mój kręgosłup mógłby przestać boleć😥

A jak u ciebie z paro?

Znam ten ból z kręgosłupem bo od czasu do czasu mam ten sam problem.

U mnie o niebo lepiej choc bywają i gorsze dni ale ogólnie jest ok i mam nadzieję że będzie coraz lepiej Mam nadzieję że u Ciebie też tak zostanie.😉trzymaj się cieplo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój ostatni post w tym temacie, bo kończę brać paroxinor.

Dostałem takiego ataku, że wylądowałem na SOR z atakiem paniki/trzęsięnia się itd.

Dziś miałem wizyte u mojego psychiatry i mam zmianę leków na Bioxetin, Symparol i Ketrel. Pytałem się o jakieś benzo- ale przy moim stanie nie są one wskazane

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×