Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

dokładnie nawrót choroby bo pewnie już leci na za małej dawce, a nie jest gotowy jeszcze by to odstawić całkowicie.. skoro przekłada to w czasie to znaczy , że nie czuje sie jeszcze na tyle zdrowy by to odstawic. Jak ja bym odstawił leki to tez z miłego faceta robie się agresywny i nerwowy..taka choroba nerwicowca co zrobisz? nic nie zrobisz trza sie ratować lekami..jak go będziesz naciskać to może byc jeszcze gorzej, chory człowiek pod presją robi rózne głupoty , wiem z doświadczenia:)

zapala sie syndrom przetrwania :D

No i jak wyzej kolega zauważył trafnie paro nie uzaleznia. Brałem to 15 lat i wiele razy odstawiałem bez problemu nawet na 3 miesiące. Niestety nawrót choroby zmusił mnie do powrotu do leku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na ocd słabiutko u mnie 60mg działało na to ledwo ledwo

 

A co polecasz na OCD? Ja biorę 40mg. Lekarz stwierdził, że 40mg to wystarczająca dawka.

 

chyba nie skoro dalej cię męczy ocd

na ocd polecam klomipraminę,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dokładnie nawrót choroby bo pewnie już leci na za małej dawce, a nie jest gotowy jeszcze by to odstawić całkowicie.. skoro przekłada to w czasie to znaczy , że nie czuje sie jeszcze na tyle zdrowy by to odstawic. Jak ja bym odstawił leki to tez z miłego faceta robie się agresywny i nerwowy..taka choroba nerwicowca co zrobisz? nic nie zrobisz trza sie ratować lekami..jak go będziesz naciskać to może byc jeszcze gorzej, chory człowiek pod presją robi rózne głupoty , wiem z doświadczenia:)

zapala sie syndrom przetrwania :D

No i jak wyzej kolega zauważył trafnie paro nie uzaleznia. Brałem to 15 lat i wiele razy odstawiałem bez problemu nawet na 3 miesiące. Niestety nawrót choroby zmusił mnie do powrotu do leku

Ciebie nie uzależnia ale innych już może to zrobić. Ja brałem zaledwie trzy miesiące - a skutki odstawienia przez kolejny miesiąc były STRASZNE ! Ale np. taka PREGABALINA - odstawiłem z dnia na dzień 225 mg i nic nie czułem a byli tacy co bardzo narzekali. U każdego inaczej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a jakie masz ocd? natretne mysli czy czyny, paroksetyna jest taka średniawa na ocd, u mnie 60mg lekko tłumiło

 

W sumie wszystko. Z takimi urojeniami podchodzącymi wręcz pod schizofrenię, że nie wiadomo pod co to podpiąć. Biorę 40mg. Przy następnej wizycie spytam czy na 60mg nie lepiej spróbować. Do tego się boję, że zbyt "nastymulowany" będę po 60. Na 40mg jest dobrze pod tym względem. Ale może za krótko biorę, bo niecałe 2 miesiące dopiero.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałem paroksetyne 3 lata, wyleczyła moje natręctwa i lęk uogólniony, za to depresji praktycznie nie ruszyła,

zajebista jeszcze była po niej pewność siebie, momentami aż za bardzo :twisted:

 

Jak odstawiłeś, natrectwa i lęki nie wróciły juz ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W czasach gdy zdarzało mi się jeszcze palić marihuanę, to kiedyś kolega określił jeden temat słowem 'beton'. W sensie, że towar betonowy. Dla mnie to jest idealne porównanie do Paroksetyny. Paroksetyna to jest taki beton, że ja utraciłem na jej człowieczeństwo, stałem się robotem. Pewnym siebie, ale robotem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W czasach gdy zdarzało mi się jeszcze palić marihuanę, to kiedyś kolega określił jeden temat słowem 'beton'. W sensie, że towar betonowy. Dla mnie to jest idealne porównanie do Paroksetyny. Paroksetyna to jest taki beton, że ja utraciłem na jej człowieczeństwo, stałem się robotem. Pewnym siebie, ale robotem.

 

wiem o czym mowa ja brałem 15 lat 60mg, czułem sie robotem ale wolalem to niz zdychanie bez lekow. Coś za coś

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Weź przestań, byłem aż tak odcięty od rzeczywistości, że przynajmniej 3 razy życia nie straciłem. Zawsze byłem roztropny, rozważny, oszczędny. A ten diabelski lek spowodował, że zadłużyłem się na ogromne kwoty, mieszałem takie kombinacje substancji razem, że nie wiem jak nic mi się nie stało. Dwa razy wylądowałem na masce samochodu, bo wyjeżdżałem na rowerze na pełnej kur*ie na pasach mimo, iż widziałem, że szybko jadą samochody, miałem myśli typu 'będę szybszy od gościa, zdążę' czy 'najwyżej zginę, trudno'. Aż tak moje postrzeganie rzeczywistości zostało zniekształcone.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

od Listopada jest cały czas dobrze na 40 mg, żeby nie było że piszą tylko Ci co im źle. Mialem z tydzień gorszy ale generalnie jest ok. Żadnego robota nie odczuwam może tylko lekko przytłumienie emocji :)

czyli jednak zwiekszenie dawki pomoglo , a doradzałem cały czas:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba od jutra wskakuję na 60mg. Trudno, że lekarz mówił, że nie warto. Ale to OCD mnie wykończy. Muszę mieć lek na OCD oraz taki, który nie obciąża tak wątroby jak Paroksetyna (chodzi mi o izoenzym CYP2D6).

jak nie pomoże to przejdź na klomipramine, ja byłem zły, że tego nie zrobiłem i tak długo sie meczyłem na 60mg z ocd:-//

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba od jutra wskakuję na 60mg. Trudno, że lekarz mówił, że nie warto. Ale to OCD mnie wykończy. Muszę mieć lek na OCD oraz taki, który nie obciąża tak wątroby jak Paroksetyna (chodzi mi o izoenzym CYP2D6).

jak nie pomoże to przejdź na klomipramine, ja byłem zły, że tego nie zrobiłem i tak długo sie meczyłem na 60mg z ocd:-//

 

Być może masz rację. Szkoda mi tylko tego zapasu Paroksetyny, bo mi się sporo pudełek nazbierało ostatnim czasem :) Ale jutro ostatni raz pogadam z psychiatrą czy zwiększyć na 60mg czy zmienić lek. Na pewno pomaga na inne zaburzenia, dlatego boję się ją odstawiać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba od jutra wskakuję na 60mg. Trudno, że lekarz mówił, że nie warto. Ale to OCD mnie wykończy. Muszę mieć lek na OCD oraz taki, który nie obciąża tak wątroby jak Paroksetyna (chodzi mi o izoenzym CYP2D6).

jak nie pomoże to przejdź na klomipramine, ja byłem zły, że tego nie zrobiłem i tak długo sie meczyłem na 60mg z ocd:-//

 

Być może masz rację. Szkoda mi tylko tego zapasu Paroksetyny, bo mi się sporo pudełek nazbierało ostatnim czasem :) Ale jutro ostatni raz pogadam z psychiatrą czy zwiększyć na 60mg czy zmienić lek. Na pewno pomaga na inne zaburzenia, dlatego boję się ją odstawiać.

 

jak pomaga na inne zaburzenia to posiedz dłużej na tym 60mg

 

u mnie dopiero 60mg zaczeło tłumić natręctwa, i tez jak rozstałem się z tym lekiem to mi chyba z 6pudełek jeszcze zostało :)

jak będziesz u lekarza podpytaj o klomipramine ciekawe co powie, lekarze nie lubią tego leku za bardzo przepisywac, wolą bezpieczne ssri/snri

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem obecnie na 40mg. Ale nie wiem czy nie zmniejszyć dawki bo jestem w paskudnej manii. Myślę, że ten lek może ją wywoływać. Na 30mg było spokojnie. Teraz nie wiem. Lepiej chyba zmniejszyć. Z natręctwami jakoś sobie inaczej poradzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×