Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Bagatelka

Ma duzy wplyw na wage, przynajmniej u mnie i u ludzi ktorych znam. Ja przytylem na paro 30kg, ale tez o tyle schudlem, zmniejszajac weglowodany i uprawiajac sport. Jesli chodzi o zmiane na fluo, to bym sie dobrze zastanowil, jesli paro super u ciebie dziala. U mnie przeskok na fluo sie zakonczyl odwykiem alkoholowym. Tak zle znioslem zmiane, ze zaczalem sie znieczulac mocnymi trunkami. Oczywiscie u ciebie moze byl wszystko dobrze, ale ja bym nie zmienial SSRI jesli dobrze sie czujesz.

 

Kamral, tylko pamietaj o powolnym odstawianiu, zeby uniknac nieprzyjemnych skutkow odstawiennych ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sówka ale jak Cię swędzi? Mnie chwil swędziało miejscami, tzn tak jakby coś mnie ugryzło ale nic nie było, minęło szybko i kłucia ciepłe miałam w stopie, takie jakby podpiekanie ale też minęło przy niższych dawkach, teraz na 20mg nie mam już ich. Wchodź na wyższe dawki i wspomagaj się uspokajaczem, jestem z Tobą ;)

 

darunia 3 dzień jestem już na 10 mg. swędzenie i kłucia na razie się zmniejszyły. To było kłucie szpilkami w całym ciele i swędzenie co chwilę w innym miejscu. Czasem takie gorące uczucie i małe prądy. Teraz za to lęk się zwiększył i to napięcie w środku. Wczoraj nie mogłam zasnąć. Miałam też krótki napad lękowy w czasie jazdy autem do sklepu. Więc lęk się nasila. Wiem, że to tylko uboki i miną ;) Ale czasem jest na prawdę nie przyjemnie. A Lexotan przyjdzie mi zmniejszać w połowie lipca i co wtedy? Ok. Nad tym będę myślała dopiero wtedy, hehe.

Darunia a co u Ciebie? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sówka jak paro zacznie działać to dasz radę odstawić lexotan , na razie się tym nie martw. U mnie w miarę ok, napadów paniki i większych lęków nie ma, jeszcze jak gdzieś idę, czy jadę to troszkę przez myśl przeleci mały lęk ale się nie poddaję ;) Za 3 tyg jadę na urlop i to będzie sprawdzian ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

darunia

Cieszę się, że u Ciebie lęk się znacznie zmniejszył! Myśl może się pojawić, ale to nie napad lęku na szczęście. Lek działa już u Ciebie :brawo:

Za 3 tyg jadę na urlop i to będzie sprawdzian ...

Za 3 tygodnie to paro będzie już rozkręcona na maksa i zobaczysz, że będzie dobrze. A w torebce coś na nagły wypadek zawsze można mieć. :)

Podnosi mnie na duchu, to jak dobrze paro u Ciebie zaczeło działać. Bo obydwie jestesmy wrazliwe na zwiekszanie dawek. I jak widac da się ;)

Bądzmy dobrej mysli!

 

Ja dzis cały czas śpię. Nie wiem czy to uboczny skutek paro czy pogoda. Wole spac niz sie bac. Co do wagi. Kiedys z 55kg doszlam na paro do 75kg niestety. Ale wolałam to od braku życia i lęku. Teraz może nie przytyję, hehe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak są silniejsze leki na lęki.

 

Ale zazwyczaj to nie siła działania a jakość i trafienie w źródło problemu ma duże znaczenie. Dopiero później ma się na względzie siłę działania. Cel się liczy. SSRI ma szerokie spektrum działania, neuroleptyki też są bardzo uniwersalne i chętnie przepisywane na lęki.

Jakość czego? Czyli benzodiazepiny działają na źródło problemu, ale SSRI już tylko na jego objaw? Siła działania czego? Jaki cel?

Neuroleptyki, w porównaniu do SSRI mają znacznie więcej skutków ubocznych, są po prostu mniej bezpieczne i, niestety, nadużywane przez lekarzy w zaburzeniach, w których ich skuteczność nie jest dobrze zbadana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biore arketis ( paroksetyna) Od połowy lutego tego roku na początku 10mg przez tydzien potem po 20mg. Pierwszy tydzien(koszmar) jeszcze gorzej niz wczesniej 2 noce nie mogłam usnąć bo gdy tylko zapadałam w sen to miałam zrywy i mnie budziło na trzeci dzien udalo sie usnac ze zmeczenia i pomoca hydro. Pozniej z dnia na dzien coraz to lepiej dodam ze mialam malo czasu bo matura w maju(ktora zdałam) wydaje mi sie ze po miesiacu sa juz idealne rezultaty takie jakie sie oczekuje. Dodam ze wymiotowalam poo kazdym posilku nic nie mooglam przelknac, ataki paniki, napiecia miesni, silna derealizacja. Od 3 tygodni powoli odstawiam i najgrsze ze nie minelo jewszcze 6 miesiecy tylko 5 ale ja juz jestem (napalona) ze wszystko bedzie w porzadku i juz chce koniec bo nie chce mi sie brac itd. Pani psychiatra pytala sie mnie czy jesren tego pewna i czy jestem gotoowa by juz odstawiac ja oczywiscie mowie ze tak bo czuje sie idealnie. Przez dwa tygodnie bralam raz polowe raz całą i od 5 dni biore połówke i uwaga. Czuje ze to nawrot lęki powrocily ale nie martwcie sie nie takie mocne jak na poczatku. Wymiotowalam dwa razy a uwazam to za maximum paniki bo zazwyczaj jak juz zwymiotuje to sie uspokajam. Jest odrealnienie takie 7/10 w porownaniu jak bylo na poczatku no i oczywiscie jestem dzisiaj po nieprzespanej nocy bo znow zrywy na szczescie jutro ide do pani psychiatry zapytac sie o co chodzi. Podejrzewam ze to poprostu za wczesnie zaczelam odstawiac i jest to syndrom odstawienny ktory stopniowo mija po kilku tygodniach i sie tego trzymam, zobaczymy co bedzie dalej. Mial ktos z was tak kiedys?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie biorę już paro od tygodnia i jest gorzej niż było zanim zacząłem brać, w trakcie brania też nie działała w ogóle a nawet było gorzej niż bez leków, a więc dla mnie to gówno. Trzeba szukać innych leków ;/ Chyba benzo trzeba załatwić bo tylko one działają dobrze kurde no może jeszcze alkohol ;d

No ale jak na Was działają te całe słabe i gówniane ssri to zazdroszczę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od jutra 80mg.

Aktualnie 70mg.

Polecam lekturę:

 

http://www.nerwica.com/post2294880.html?hilit=#p2294880

 

ja tam czuję bardzo wyraźną różnicę między 40 a 60mg, nawet poczułem między 60 a 70mg, nie jest to efekt placebo,

pierdolnięcie w łeb jest wyraźnie mocniejsze, dlatego zwiększam. na dawce 80mg chce się totalnie zwarzywić bo mój stan jest krytyczny,

te leki biorę prawie 20 lat więc mam już wyrobioną tolerancję na nie, brałem 450mg Wenlafaksyny, 30mg Escitalopramu i jakoś to tolerowałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tam czuję bardzo wyraźną różnicę między 40 a 60mg, nawet poczułem między 60 a 70mg, nie jest to efekt placebo...

Rozumiem, że masz na myśli kastrację wprost proporcjonalną do dawki? ;)

 

pierdolnięcie w łeb jest wyraźnie mocniejsze, dlatego zwiększam. na dawce 80mg chce się totalnie zwarzywić bo mój stan jest krytyczny,

te leki biorę prawie 20 lat więc mam już wyrobioną tolerancję na nie, brałem 450mg Wenlafaksyny, 30mg Escitalopramu i jakoś to tolerowałem.

A tak serio, to może warto pomyśleć o zmianie leczenia i/lub augmentację zamiast szamania niebotycznych dawek paroksetyny w monoterapii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kastracja jest mi obojętna, seks znudził mi się dawno temu, są lepsze rzeczy np. twarde narkotyki które brałem.

 

Nie ma sensu zmieniać leczenia bo nie ma alternatywy, próbowałem wszystkiego, dlatego stosuję standardowe leczenie z wyśrubowanymi dawkami.

Tak czy siak i tak trzeba zapierd*lić szczeliny między synapsami ogromnymi ilościami serotoniny no bo co ? możnaby więcej benzo dawać ale to bez sensu, a takie gówna jak pregabalina i gabapentyna to dla mnie liche gówno a stabilizatory i neuroleptyki bardziej mi szkodzą niż pomagają. Przestudiowałem praktycznie wszystko (PL/ENG) co jest w internecie na temat psychofarmakologii i nie widzę już żadnych złotych rozwiązań. To co mam aktualnie dobrane pomaga mi najlepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak a pro po tej paroksetyny jeszcze, pewno zauważyliście, że jak bierze się te leki to miesza się sen z jawą, w sensie, że sny są jakby realniejsze a ja rzuciłem ponad tydzień temu a dalej to nie mija, wie ktoś kiedy to minie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc Feniksx, jak to Kaleb powiedzial, stary koniu :lol:

Nie dziwie sie mlodym, poczatkujacym "paroksetyniarzom" , ale ze ty, czlowiek starej gwardii ;) robisz takie bledy, jak picie alkoholu i branie paro co 2 dni ???

Wszystko co istotne Kaleb juz napisal:

 

Higiena życia , abstynencja od trutek to podstawa naszego " jeszczeistnienia " . Za chlanie się płaci ,a my psychiczni płacimy potrójnie .

 

Ja nie pije alku od prawie 9 lat, ani kropli. Pilem piwo, whiskey i bralem paro dlugie lata. U mnie paro nie wchodzilo w zadna interakcje z alkoholem, ale za to kac byl morderca.

Caly tydzien po zapiciu leki, depresja i inne cuda, az do nastepnej imprezy. Potem bylo oczywicie jeszcze gorzej. Nie mozesz brac paro na leki, i pic alkohol ktory je u ciebie powoduje. Biorac paro co drugi dzien wprowadzasz uklad nerwowy w stan destabilizacji.

Mysle, ze nie masz mi za zle moich rad, znamy sie juz troche ;)

3mam kciuki zebys wrocil do normy.

 

 

DonCorleone ;-) pewnie ze nie mam za złę, to było tylko upewnienie się.. potrzebowałem kopa by się ogarnąć... poza tym błędy kazdy popełnia... dobrze się czułem... przeprowadziłem się... okolica i sezon imprezowy na piwko... ale na nastepny dzień dostaje cholernych dreszczy... itp...

Odstawiłem alko... i biore wszystko regularnie... fgaktycznie widzę poprawe samopoczucia, jedyne co mnie męczy ale to już od dłuższego czasu...

to, że nic mi sie nie chce... wstaje rano zmeczony, wracam z pracy zmeczony, najchetniej nic bym nie robil.... brakuje mi jakiegos dopalacza.... na siłownie zaczelem chodzić, brać jakieś odżywki bo myślałem, że organizmowi brakuje czegoś... a tu dupa... energi zero.....

 

 

Lekarz ostatnio sugerował mi przejście na Wenle... chyba Effectin 75 ER..... ale nie wykupiłem recepty i siedzę cały czas na tym co mam.... boje się zmian...

 

-- 11 lip 2017, 14:12 --

 

ja niestety przytyłem na Parogenie, 18kg, próbuje zrzucić ale nie za bardzo mi wychodzi... i to też powód dla którego rozważam zmianę....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie paroksetyna wcale nie zwarzywia, a znieczulała silnie jedynie na samym początku brania - 3 miesiące. Zwarzywia dopiero dołączenie neuroleptyku ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zycyzl bym sobie zebyscie nie walili off tobu na paroksetnyie ktora jadl kazdy , miedzy innymi ja 5 lat , a zapraszam do dzialu o znienawidzonym brentillixie ktory tez jem ja i jestem zadowolony. a i co najwazniejsze pała mi stoi , że bym mógł wiadro przenosić , także panowie , troche rozrachunku a mniej lobby

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy zna ktos takie ziolka jak Ashwaghanda?? Dorwalem to wczoraj, zjadlem 3tabsy i mam jakos takie lepsze samopoczucie i woecej mi sie chce... czy to wolno laczyc z ssri? Bral to ktos kiedys???

 

-- 16 lip 2017, 21:46 --

 

Mam do was pytanie, czy parogen i ssri moga zmienic czlowieka...

Po 5latach i rozmowie z Zona stwierdzila ze sie troche zmienilem... mianowicie mam krótki lont i szybka sie wkurzam i wybucham, jak wybucham to cisne ludzia, jest em nie mily no ogolnie to jade jak z gownem.... czego potem zaluje... z igly robie widly... czy moglo to tak mnie zmienic... kiedys prawie wogole nie bylem konfliktowy, a teraz zwykly balagan potrafi mnie wkurzyc....

 

-- 18 lip 2017, 16:39 --

 

no i rozpoczynamy schodzenie z Parogenu...

rozpoczniemy nowa przygodę z Wenlafaksyna...

zobaczymy jak to będzię...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I znowu zaczęło schodzić działanie przeciwlękowe paroksetyny. Miałem też brain zapsy. Którego suplementu to zasługa? Melatonina 5mg czy CDP Cholina 500mg?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I znowu zaczęło schodzić działanie przeciwlękowe paroksetyny. Miałem też brain zapsy. Którego suplementu to zasługa? Melatonina 5mg czy CDP Cholina 500mg?

 

ja bralem noopeptil max, ktory mial w skladzie choline i tez zaczalem miec spowrotem lęki wiec bardzo mozliwe ze cholina jest winna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×