Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


Dryagan

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, alone05 napisał(a):

Mam kolegę z terapii, który ma żonę i dzieci a ja myślałam, że jak ktoś leczy się psychiatrycznie to musi być samotny.

Gdyby choroba psychiczna automatycznie skazywała człowieka na samotność, to ja bym już dawno siedział sam w lesie, gadał z drzewami i układał liście w serduszka 😄 A tymczasem – jestem żonaty, żyję normalnie (no, względnie normalnie 😉), zmagam się z tym, co mam, jak wielu innych ludzi.

To jeden z większych mitów, że jak ktoś choruje psychicznie, to nie może być w relacji. A przecież choroba nie zabiera nam zdolności do bliskości, do uczuć, do bycia z kimś. Czasem wręcz przeciwnie – daje nam głębsze rozumienie siebie i innych.

Więc tak, ludzie z depresją, CHAD, lękami, OCD czy innymi trudnościami – mają partnerów, dzieci, życie rodzinne i całkiem zwykłe (a czasem niezwykłe) codzienności.

Nie jesteśmy z innej planety. Chociaż jakby ktoś dał mi możliwość teleportacji, to bym nie odmówił 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Jurecki napisał(a):

@Maat no pytam bo ja mam teraz myśli s.

Rozumiem.

To ja bym się jak najszybciej udała do psychiatry.

Trzeba radzić, działać.

Ja cię mogę tylko wspierać,ale sam wiesz, że tu fachowa pomoc jest potrzebna.

Tak więc proszę cię,nie zwlekaj!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i co dziś porabiacie?

U mnie się przejaśniło po deszczu,jest przyjemnie, ciepło.

Dziś mam urlop.

Więcej czasu dla siebie,ale i na jakieś prace typu pieczenie ciast.

Chcę jeszcze zasiać trochę kwiatów,m.in.maciejkę,nagietka i cynię.

No i co dziś porabiacie?

U mnie się przejaśniło po deszczu,jest przyjemnie, ciepło.

Dziś mam urlop.

Więcej czasu dla siebie,ale i na jakieś prace typu pieczenie ciast.

Chcę jeszcze zasiać trochę kwiatów,m.in.maciejkę,nagietka i cynię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Jurecki,potrzeba przede wszystkim, żebyś porozmawiał z lekarzem,a nie się tak męczył!

A w drugiej kolejności leki.Może zmienić?Ale to z psychiatrą trzeba rozmawiać,na co ty czekasz?

Wiem, że masz wszystkiego dość.

No i dlatego trzeba znaleźć numer telefonu, wybrać go, umówić się na konkretny dzień i godzinę i pójść.

Możesz to potraktować jako zadanie ode mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to standartowo różne "perypetie" (groźne dla życia, zdrowia i mojego otoczenia) Dzięki @Maatże pytasz. Chciałem zmienić lekarkę (obecnego lekarza wybrałem, bo jako jedyny był dostępny z marszu, a potrzebowałem skierowania na detoks) On dopiero robi specjalizację. No ale i tak nie mieszkam już w tamtych okolicach, to wiadomo, trzeba szukać tu na miejscu. I jest w najbliższym mieście, raptem 30km dalej podobno ogarnięta babeczka. Tylko czas czekania do niej - do lipca. Jeśli wystawi mi skierowanie na terapię, to jeszcze kilka miesięcy czekania...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×