Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzisiaj czuje się...


katrin123

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, Melodiaa napisał(a):

Jaki masz sposób na wyciszenie i uspokojenie? Co daje ukojenie? 

Poszłabym ta droga...przynajmniej ja tak robię. 

spacery i muzyka zdecydowanie, dlatego zaraz w ramach odpoczynku idę na dłuuuuugą przechadzkę, zwłaszcza że jest chłodniej🥰 a jakie Ty masz sposoby? może bym mogła coś wypróbować!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, interludium napisał(a):

spacery i muzyka zdecydowanie, dlatego zaraz w ramach odpoczynku idę na dłuuuuugą przechadzkę, zwłaszcza że jest chłodniej🥰 a jakie Ty masz sposoby? może bym mogła coś wypróbować!

Przejdz się i oczyść głowę że zbędnych myśli. Delektuj widokami, zapachem powietrza itp (mam nadzieję że nie mieszkasz, w centrum miasta) 

Lubie przebywać sama ze sobą...mam swoją ulubione miejsce na kocykowanie  i muzykę. Czasem też dobrze robi mi rozmowa z kimś na zasadzie wyrzucenia z siebie tego co zabiera dobra energię. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Melodiaa napisał(a):

Przejdz się i oczyść głowę że zbędnych myśli. Delektuj widokami, zapachem powietrza itp (mam nadzieję że nie mieszkasz, w centrum miasta) 

Lubie przebywać sama ze sobą...msm swoją ulubione miejsce na kocyków anie i muzykę. Czasem też dobrze robi mi rozmowa z kimś na zasadzie wyrzucenie z siebie tego co zabiera dobra energię. 

o, to wyrzucanie z siebie jest super! właśnie ogromną ulgę to daje, lubię też formę wypisania wszystkich nerwów na papierze.

będę się delektować, słonko trochę mnie ożywi, dziękuje! dobrej niedzieli☺️ 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Priscilla_126 napisał(a):

Obudziłam się już smutna. Miałam sen o koledze, w którym byłam mocno zauroczona. Nawet w tym śnie mnie olał, tak, jak i w realu 😢

 

Ja mam tak samo z koleżanką. Znalazła sobie (w szpitalu!) innego, który mógłby być jej i moim ojcem. No ale nie mogę jej nic nakazać, to jej życie. I tak ją kocham jak nikogo innego na tym świecie i nie wyobrażam sobie kochać jakiejkolwiek innej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, 94. napisał(a):

 

Ja mam tak samo z koleżanką. Znalazła sobie (w szpitalu!) innego, który mógłby być jej i moim ojcem. No ale nie mogę jej nic nakazać, to jej życie. I tak ją kocham jak nikogo innego na tym świecie i nie wyobrażam sobie kochać jakiejkolwiek innej.

 

To też na pewno Ci jest przykro :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×