Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzisiaj czuje się...


katrin123

Rekomendowane odpowiedzi

Też się czuje beznadziejnie płacze jak zwykle sama. Raczej nie wierzę że mogę z kimś być lub ktoś ze mną. W piosence śpiewa się " sam możesz wybierać los" czy to prawda? Nie zawsze ktoś lub coś ci na to pozwala a wiesz że walka nie ma sensu bo pogorszy sprawę.

Edytowane przez kabe1789

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, lorana napisał(a):

Kto? Błagałam w modlitwach latami i nic to nie dało. Były msze za mnie, jeździłam do Częstochowy do innych sanktuariów, były nabożeństwa o uzdrowienie. Nic. Zero. 

Lorana, tu nie chodzi o jeżdżenie po sanktuariach, o msze w intencji, a szczególnie nie chodzi o błaganie w modlitwach.. Chcesz się z Nim spotkać naprawdę? To na początek pokłuć się z Nim, na ostro, szczeże, z krzykiem, płaczem.. czym chcesz. To pierwszy krok w relacji (prawdziwej), przestaniesz być "nijaka" I zacznij szukać, odkryć samego siebie. Kim jesteś naprawdę.. Jak zrozumiesz to się zdziwisz..:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, mienta napisał(a):

Lepiej po wczorajszej rozmowie z psychiatrą. Właśnie skończyłam sprzątać cały dom (czyli 100 m kw.)

Ja wczoraj sprzątałam pokój mamy bo wyjechała i niemal całą górę domu. Dziś słabo się czuje nie widzę sensu w niczym ani ochoty nie mam żeby coś robic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To śmieszne ale chciałbym cofnąć czas do okresu sprzed "leczenia" w zeszłym roku. Wcześniej radziłem sobie różnie , ale funkcjonowałem 7 lat ze swoimi mankamentami lękowymi. Teraz jestem w odstawieniu, zasnałem dziś o 3-ej, pobolewa mnie żoładek czy jelita w ogóle szkoda gadać. Może trzeba było się "leczyć" wcześniej? Na razie jestem od Wielkanocy(covid) w ciagłym szoku nowej rzeczywistości  i zyję wspominaniem jak to było przed... Lepiej pytajcie o wszystko lekarza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Becareful napisał(a):

@modelarz możesz rozwinąć swoją wypowiedz? Tzn leki nie do końca  przyniosły zamierzone efekty? 

Nie chciałbym za bardzo jej rozwinąć, żeby nikomu nie popsuć humoru. Może powiem ze przyniosły niezamierzone efekty  takie których obecnie nie moge się pozbyć, chyba że  dostane jeszcze więcej faramaceutyków. No ale czasu nie cofnę a wystarczyłoby cofnąć do czerwca 2022. A jeśli już sobie pofantazjować i cofam sie do tego czerwca to to kasę wydaną na prywatne wizyty lekarskie itp wydaję na jakiś wyjazd i fajne jedzenie i jestem najszczesliwszy na świecie. No ale wtedy nie wiedziałem co sobie szykowałem więc żadnych wyjazdów by nie było. No przynajmniej byłoby jak było ostatnie kilka lat więc funkcjonalnie. W skrócie teraz jestem prawie niefunkcjonalny i jest z tym kłopot. Udajmy że to choroba sie rozwineła żeby wszyscy byli zadowoleni.  Ale prosze pytać o wszystko lekarza, oczywiście zachęcam do leków,  to nie jest porada lekarska.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@modelarz jasne, że tutaj podajemy tylko swoje opinie. Każdy może mieć swoją, odmienną, a i fizycznie różne mogą być systuacje. Jednym po czymś jest lepiej, a drugim gorzej. Do końca też nie wiadomo jaki byłby Twój stan jeśli nie brał byś leków. Natomiast jakby osoby czasami w porę brały leki, rodziny mogłby znaczenie lepiej funkcjonować. 

 

Myślę, że masz trochę życia w sobie. Chętnie bym przeczytał dłuższą wypowiedź 🙂 

Może pandemi miała wpływ na pogłębienie leków, potem leki i dołek, z którego jakoś ciężko wyjść?

 

PS. Ogólnie nie o tym ten wątek, choć pośrednio ciągle jesteśmy w temacie. Czy wykonujesz jakieś modele? Stąd ten nick modelarz?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.08.2023 o 21:40, Becareful napisał(a):

@modelarz jasne, że tutaj podajemy tylko swoje opinie. Każdy może mieć swoją, odmienną, a i fizycznie różne mogą być systuacje. Jednym po czymś jest lepiej, a drugim gorzej. Do końca też nie wiadomo jaki byłby Twój stan jeśli nie brał byś leków. Natomiast jakby osoby czasami w porę brały leki, rodziny mogłby znaczenie lepiej funkcjonować. 

 

Myślę, że masz trochę życia w sobie. Chętnie bym przeczytał dłuższą wypowiedź 🙂 

Może pandemi miała wpływ na pogłębienie leków, potem leki i dołek, z którego jakoś ciężko wyjść?

 

PS. Ogólnie nie o tym ten wątek, choć pośrednio ciągle jesteśmy w temacie. Czy wykonujesz jakieś modele? Stąd ten nick modelarz?

 

Dziekuję za wiadomość, tak sklejałem modele ale obecnie niestety przestałem bo ciepie po odstawieniu AD (mam przedłużający sie syndrom odstawienia zwany (mam nadzieję  nieumyślnie) "nawrotem" i myślę o zastosowaniu  enzymów trawiennych  i probiotyków na  żoładek :( Bardziej ciekawi mnie Twoj nick, czy ta ostrozność uchroniła Cię przed wejściem we wiadomo jaką terapię. pozdrawiam 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, kabe1789 napisał(a):

Dobrze się czuje choć czasem tata poprawia coś co robię, bo musi być po jego myśli i to denerwuje jakby była różnica ale cóż każdy ma swoje wady/ zalety

Hej, fajnie ze wspólnie działacie, pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×