Skocz do zawartości
Nerwica.com

Miłosierdzie Boże


drań

Rekomendowane odpowiedzi

Reiben, jakby nie patrzeć to przemoc jest najlepszym nośnikiem dla wiary. Choćby na przykładzie Polski. Mieszko musiał się ochrzcić, żeby nam bęcki z zagranicy od naszych bliźnich chrześcijan nie przyszły, a chrześcijaństwo na naszych terenach też pokojowo wprowadzane nie było.

 

-- 27 paź 2013, 20:40 --

 

Nie wiem czy tej dyskusji nie powinno się przenieść do innego wątku, a temat seksu zostawić tutaj :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam szczebel z drabina, która się przyśniła świętemu Jakubowi! :D

 

-- 27 Oct 2013, 20:59 --

 

Ale poważnie, to jak pracowałem przy ołtarzu Benka w 2006, to ludzie podchodzili do ogrodzenia podczas rozbiórki (pilnowała policja) i brali śrubki, kawałki drewna, materiał, dawaliśmy im to i mieliśmy z chłopakami kupę śmiechu. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, ale prosili, żeby im podać przez ogrodzenie, jeśli to nie problem, a takie wkręty do drewna, kawałki drewna czy materiał już nikomu nie były potrzebne. Ja dla matki kwiatka takiego balkonowego zabrałem, bo nie był już przydatny. Tak się składa, że na Lolku w 2002 też byłem, ale to prywatnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hans, a masz jakieś info kiedy ten nowy śmieszek przyjedzie, będziemy w kontakcie, będę chciał pół kilo świętych śrubek :D

 

Ja już tam niestety nie pracuję, gdzie wtedy, ale zdobyte w młodości ubranko któryś kolega przetrzymuje, a wygląd mam już księdza poseminaryjnego. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

refren, Taak, to jest hiperbola. Ale ,,drobna tyrania" i nietolerancja jest obecna. Niedopuszczanie cudzej racji, pogarda. Jedna racja. Moze nie ma to bezposrednio zasięgu na cale uniwersum... Ot takie małe niewinne... obecne w mikrosystemach typu rodzina, szkola, ulica... ( choc jak dla mnie zasieg sie robi wiekszy )

 

"Drobna tyrania"- czy to nie oksymoron?

"niedopuszczanie cudzej racji" - Katolicyzm szanuje wolność sumienia każdego człowieka. Problem w tym, że współcześnie dominującym przekonaniem jest pluralizm - czyli pogląd, że wszystkie światopoglądy są tak samo uprawnione i żaden nie może być lepszy czy gorszy jak też relatywizm - ludzie mają alergię na jakiekolwiek wartościowanie moralne - pretekstem jest nakaż "nieoceniania" żadnej osoby, żeby jej nie skrzywdzić, ale w konsekwencji dochodzimy do zakazu jakichkolwiek ocen moralnych samych czynów - czyli ktoś, kto mówi, że aborcja jest zła jest nietolerancyjny - choć nie atakuje żadnej konkretnej osoby.

Tylko kto zadecydował, że pluralizm jest ok i nie wolno się niego wyłamywać? Dla mnie to też forma zniewolenia - bo wierzę, że prawda jest jedna i tak chcę wychować swoje dzieci, jeśli będę je mieć- a lewicowy system europejski dąży do tego, by mi to uniemożliwić. Gdyby chociaż ten pluralizm był przez nich wyznawany konsekwentnie - to byłoby dobrze, ale zasada jest taka "wszystko jest dobre, o ile nie jest konserwatywne".

W dodatku ludzie tak mocno uwierzyli w bożka pluralizmu i tzw. tolerancji, że oczekują, że Kościół dostosuje się do ich świadomości i stanie się instytucją demokratyczną, zawiesi naukę moralną i zmieni przekaz na ekumeniczną papkę, w której wszystkie religie będą stały na jednym poziomie. Ale jeśli do tego dojdzie, to przestanie istnieć. Każda religia jest ze swej istoty "fanatyczna", bo uznaje tylko jednego Boga.

Współcześnie, im jakiś ksiądz jest bardziej antykatolicki, tym bardziej jest bożyszczem tłumu - patrz Lemański, Boniecki- obaj ewidentnie mają problem z akceptacją nauki Kościoła, do którego należą, Boniecki nazywa "miłym człowiekiem" faceta, który spalił Biblię i był oskarżony o gwałt zbiorowy - a tłum szaleje - wreszcie ludzka twarz katolicyzmu.

Widzisz. Media pokazują takich wlasnie tępych katoli typu cejro albo korwin...

Domagasz się tolerancji, a używasz agresywnego języka wobec ludzi, którzy myślą inaczej niż Ty. Jakie to typowe. Wiele można zarzucić Korwinowi, ale na pewno nie brak inteligencji. To, że ktoś się z Tobą nie zgadza i ma kontrowersyjne według Ciebie tezy nie oznacza, że jest tępy, chyba że wierzysz, że głoszenie poglądów zgodnych z Twoim oglądem świata jest jej wyznacznikiem.

 

-- 28 paź 2013, 18:58 --

 

Autodestrukcja - zapomniałam zaznaczyć, komu odpisywałam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnych, abym obwoływał rok łaski od Pana" Łk 4, 16-30

3:45, 4:35 modlitwa dziekczynienia i uwielbienia

18:00 ciekawe swiadectwo

[videoyoutube=3vblpvOkPZM][/videoyoutube]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korwin to zdecydowanie nie katol, Cejrowski prędzej no i drażni mnie swoim uwielbieniem dla islamu że to taka silna religia i że katolicyzm powinien być taki sam.

Ja jestem mimo że jestem antyklerykałem i krytykiem religii to jestem jeszcze większym przeciwnikiem relatywizmu kulturowego, obce kultury islamska i murzyńska won z Europy, albo pełna integracja albo wypad tego jestem zdania bo inaczej Europa upadnie. Tylko że wg mnie katolicyzm w swej skrajnej formie jest też zbędny nie przystaje co cywilizacji europejskiej mimo że w jakimś stopniu ma źródło w chrześcijaństwie, ale nie można za dużo dawać sukienkowym i czynić z nich świętych krów jak niektórzy by chcieli. Z drugiej strony ten cały ekumenizm( chodzi mi o ten pozachrześcijański głównie choć to nie jest stricte ekumenizm) mnie drażni, zwłaszcza bratanie się islamem zamiast wzywania do krucjaty. A najbardziej marzy mi się zakaz uprzywilejowania wszelkich religii, żeby nie wtrącali się w żadne in vitro, eutanazję, znieśli religie w szkołach a koran był traktowany jak brutalniejsza wersja mein kampf, słowem ateistyczny oświecony totalitaryzm byłby najlepszy. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A najbardziej marzy mi się zakaz uprzywilejowania wszelkich religii, żeby nie wtrącali się w żadne in vitro

Kościół nie ustanawia prawa. Katolicy są częścią społeczeństwa i mają prawo, żeby ich szanować, jak też prawo do swoich reprezentantów w sejmie. Poza tym prawo zawsze opiera się na jakiejś idei i nie ma innej możliwości, inaczej się zdegraduje. Nie można mówić o Wymiarze Sprawiedliwości i uniknąć odniesienia do jakiegoś systemu - czym jest sprawiedliwość.

Ta siostra dobrze gada:

 

[videoyoutube=pxHF2d25iZw][/videoyoutube]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A najbardziej marzy mi się zakaz uprzywilejowania wszelkich religii, żeby nie wtrącali się w żadne in vitro, eutanazję, znieśli religie w szkołach a koran był traktowany jak brutalniejsza wersja mein kampf, słowem ateistyczny oświecony totalitaryzm byłby najlepszy. ;)

Gdyby tylko ten jeden cywilizowany postulat sie urzeczywistnil- rozdzial panstwa od kosciola, to w koncu nie musialbym pisac antyklerykalnych postow, bo nie bylaby to juz moja sprawa. :mrgreen: Katolicy niech maja swoja przestrzen, zyja i postepuja wg swojego katechizmu, ale z jakiej racji mam utrzymywac ich watpliwa prace (np nauke religii w szkolach, tych cudacznych kapelanow wojskowych), ze swoich podatkow, jak tez z jakiej racji mam zyc wg KKK, ktory usiluje nachalnie ustanawiac swe madrosci w prawie swieckim. Niee ma mowy. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie szata zdobi człowieka, nie wystarczy, że ktoś ubierze się na czarno, drugi taki na czarno pochlapie go wodą święconą zrobioną z wody święconej, żeby nagle stał się kimś innym. I da-dam! oto ksiądz, reprezentant woli boskiej. To bal przebierańców, a ludzie w to wierzą. Religia wywodzi się z błędnej percepcji, im ludzie bardziej światli tym ma gorszą sytuację.

 

A wracając do tematu, uważam, że nie można oddzielać religii od sytuacji ludzi w danym okresie. Można by tworzyć bardziej skomplikowane prace religioznawcze na ten temat. Tłumaczyć skąd pomysły, by dane sprawy seksualne interpretować tak, a nie inaczej.

 

Mówię wam, ale mnie kusi na offtopic. :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

refren,

Ta siostra dobrze gada

Siostra się myli mówiąc, że religia chrześcijańska różni się od innych. Wszystkie to szkiełka przedstawiane jako diamenty, także ta, którą ona wyznaje.

Jednak muszę przyznać, że bardzo dobrze opisała chrześcijaństwo.

Bóg przede wszystkim, a potem człowiek. Chwała boża najpierw, a potem człowiek.

Dlatego właśnie nie powinno się opierać prawa cywilnego na jakiejkolwiek religii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kościół nie ustanawia prawa. Katolicy są częścią społeczeństwa i mają prawo, żeby ich szanować, jak też prawo do swoich reprezentantów w sejmie. Poza tym prawo zawsze opiera się na jakiejś idei i nie ma innej możliwości, inaczej się zdegraduje. Nie można mówić o Wymiarze Sprawiedliwości i uniknąć odniesienia do jakiegoś systemu - czym jest sprawiedliwość.
Nie rozumiem po co katolicy walczą o in vitro, eutanzaję itd skoro jeśli są katolikami to nie mogą tego robić, są odpowiedzialni przed Bogiem, to po co im prawne uzasadnienia. Reszta niekatolików lub pseudokatolików nie musi się do tego stosować, a tak to wygląda jakby katolicy chcieli narzucić swój punkt widzenia całemu społeczeństwu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem po co katolicy walczą o in vitro, eutanzaję itd skoro jeśli są katolikami to nie mogą tego robić, są odpowiedzialni przed Bogiem, to po co im prawne uzasadnienia

Katolicy są również obywatelami tego kraju i mają prawo mieć wpływ na kształtowanie sie Prawa.

Bóg wlasnie będzie ich rozliczał z tego jak obracali na ziemi swoimi talentami , jak tworzyli sprawiedliwość. Nie zagnasz Katolików tylko do Kościoła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kościół nie ustanawia prawa. Katolicy są częścią społeczeństwa i mają prawo, żeby ich szanować, jak też prawo do swoich reprezentantów w sejmie. Poza tym prawo zawsze opiera się na jakiejś idei i nie ma innej możliwości, inaczej się zdegraduje. Nie można mówić o Wymiarze Sprawiedliwości i uniknąć odniesienia do jakiegoś systemu - czym jest sprawiedliwość.
Nie rozumiem po co katolicy walczą o in vitro, eutanzaję itd skoro jeśli są katolikami to nie mogą tego robić, są odpowiedzialni przed Bogiem, to po co im prawne uzasadnienia. Reszta niekatolików lub pseudokatolików nie musi się do tego stosować, a tak to wygląda jakby katolicy chcieli narzucić swój punkt widzenia całemu społeczeństwu.

 

Ale za usunięciem kapelanów z wojska już nie optują, widocznie zabijanie wieśniaków innego wyznania to nic złego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×