Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

104 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      60
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

Chada, hehe :), jakieś może rok temu, a nawet więcej, z 1.5 roku temu ją brałem, ale krótko.

 

Bardzo możliwe że przejdzie skoro wtedy to pocenie przeszło jak już brałaś/eś.Ja brałem ponad 2 lata i nie było zwiększonego pocenia.Nie wiem teraz jakbym wrócił ale pewnie jak by było to minimalne.Za to próbowałem podchodzić 2x do escitalopramu ale esci przy sertrze i fluo dla mnie to poceniem miażdzy :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chada, o ile pamiętam dobrze, to wtedy po sertralinie wcale się nie pociłem. Dziwne,może to przez jakieś dodatkowe leki które dostaje, tzn hormony. No po Esci to ja miałem mokre buty dosłownie:P, jak bym wszedł w kałużę...

 

-- 05 sie 2014, 20:10 --

 

Chada, chada a miałeś tak po sertralinie że zamiast cię aktywizować to totalnie sedowała ? ja wezmę ją np, rano to budzę się po 13, i dalej chce mi się spać. nie wiem czy to skutek uboczny leku który przejdzie czy brać na wieczór :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chada, o ile pamiętam dobrze, to wtedy po sertralinie wcale się nie pociłem. Dziwne,może to przez jakieś dodatkowe leki które dostaje, tzn hormony. No po Esci to ja miałem mokre buty dosłownie:P, jak bym wszedł w kałużę...

 

 

-- 05 sie 2014, 20:10 --

 

Chada, chada a miałeś tak po sertralinie że zamiast cię aktywizować to totalnie sedowała ? ja wezmę ją np, rano to budzę się po 13, i dalej chce mi się spać. nie wiem czy to skutek uboczny leku który przejdzie czy brać na wieczór :/

 

Hehe skąd ja to znam musiałem esci przez to pocenie odstawić bo tak się nie da żyć :P Teraz taka ulga jak się chodzi po domu a ciała suchutkie nie ma nerwowości i ciągłego wycierania się od tego potu.Ale długo bez leków nie wytrzymam już nie daje rady.

 

 

Na pewno nie.Bierz rano powinna aktywizować cały dzień zresztą mi to po niej się wcale spać nie chciało czy w dzień czy wnocy.Dopiero jak przestawała działać po 1,5 roku to objawy wracały ale z sennością na sertrze żadnych kłopotów.Ewentualnie wystarczyła jakaś kawka i spoko lajcik cały dzień.Najlepiej brać rano,serio :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chada, no właśnie, ale takie branie rano jest zupełnie bez sensu. Wezmę lek załóżmy o 8, to do 13 śpię i nie mam mocy na nic, później wstane, pójdę na ledwo co coś zjeść i kładę się dalej. Sam nie wiem :/ Biorę setragen, może gdybym miał lek orginalny asentrę to było by inaczej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chada, no właśnie, ale takie branie rano jest zupełnie bez sensu. Wezmę lek załóżmy o 8, to do 13 śpię i nie mam mocy na nic, później wstane, pójdę na ledwo co coś zjeść i kładę się dalej. Sam nie wiem :/ Biorę setragen, może gdybym miał lek orginalny asentrę to było by inaczej

 

Po przeczytaniu pierwszych 2 zdań mam dziwne przeczucie że nie bierzesz tego leku jeszcze nawet miesiąc?Jeśli tak jest to poczekaj trochę do miesiąca możesz być troszkę zmęczonym,sennym,różne uboczne skutki bardziej psychiczne mogą być.Dla mnie to zaleta że sertra ma więcej uboków psychicznych niż tych fizycznych te psychiczne szybko ustępuję a potem jak wiadomo w zdrowym ciele zdrowy duch.Nie wiem możliwe ja brałem tylko Zoloft Asentra/Asertin innych zamienników nie było mi dane spróbować.Ale przy tych nie czułem żadnej różnicy.Może musisz się czymś pobudzić z rana nie wiem kawa jakaś gimnastyka,wyjście na powietrze.Ja jak się wcześnie obudziłem to brałem lek i dalej w kimono potem wstawałem i ośka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chada, czyli mówisz że to jeszcze skutki uboczne są? tak, biorę lek niecałe 2 tyg. konkretnie to 10 dzień. Ale na tym nie da się nic zrobić kompletnie, ani wyjść, nic. Kompletne zamulenie. nie mam siły iść rano nawet do toalety....

 

Nie wiem wróżką nie jestem może to być wina trazodonu u mnie po asentrze tego nie było po trazodonie się czułem tak jak Ty to opisujesz.Wiesz piszę że takiego czegoś na samej asentrze nie było.Na niej można wszystko i najważniejsze jest do tego siła i sertra nie przeszkadza na bank w takim czymś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nobody25, jestem pewna, że to zamulenie u Ciebie minie, skoro to 10. dzień brania sertry.

 

U mnie dziś 20. dzień i muszę powiedzieć, że lek działa. Strasznie to dziwne, zwłaszcza dla kogoś kto po raz pierwszy ma do czynienie z ssri. Jestem bardziej otwarta na ludzi. Wcześniej odczuwałam czasem taką dziwną nieśmiałość w sklepie czy aptece, zwłaszcza w stosunku do konkretnych osób, a teraz idę tam i te osoby są mi po prostu obojętne, może jeszcze tak nie do końca, ale różnica w odbiorze jest i to zauważalna!!! Mam sporo energii w ciągu dnia, wychodzę, jeżdżę rowerem, czuję w sobie siłę:) Ale nadal boję się latać.....

 

I co mnie wkurza, to nie mogę się rano dobudzić, jestem w jakimś letargu, budzik dzwoni, a ja go wyłączam i mam to gdzieś,teraz póki mam wolne, to nie ma większego problemu, ale jak pójdę do pracy, to boję się, że będę notorycznie się spóżniać. Muszę chyba kupić więcej budzików i wcześniej brać sertrę, dziś znów wzięłam o 12.00 w południe, wiem, to trochę za późno, ale nie mogę się rano dobudzić, żeby wziąć ją wcześniej. A potem wiadomo, noc nadchodzi i pora snu, a mi wcale się nie chce spać. Biorę wtedy Mirtę i jakoś zasypiam, ale Sertrę zdecydowanie trzeba brać rano, bo później ze spania nici.

 

-- 06 sie 2014, 13:32 --

 

nobody25, spróbuj sertrę pobrać wieczorem, tak zalecał mój psychiatra. Może sama tak jutro zrobię:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Meg1985, co do tej otwartości to też zauważyłam i nie powiem podoba mi się to :D .

Jeśli chodzi o budzenie to na odwrót, kiedyś mogłam spać i spać, a teraz bez budzika budzę się wcześniej, na to tez nie narzekam (przynajmniej na razie ;)), wieczorem też trudniej mi zasnąć, ale w końcu się udaje więc na szczęście nie jest tak ze noce są kompletnie bezsenne.

Nie wiedziałam o zasypianiu decyduje pora wzięcia tabletki, skoro tak to będę się starać brać jak najwcześniej.

 

-- 06 sie 2014, 12:42 --

 

Siema wszystkim, mam kolejne pytanie:) O której zazwyczaj bierzecie sertrę? Czy można brać ją niekoniecznie wcześnie rano?

I jeszcze mam tego typu problem, że biorę codziennie rano hormon na niedoczynność tarczycy. I muszę go brać zawsze na czczo, 30 min. przed posiłkiem. I nigdy nie wiem kiedy wziąć sertrę a kiedy hormon. Najczęściej biorę jedno po drugim od razu, a po 30 min. jem śniadanie, ale nie wiem, czy te dwa leki można brać razem. Nie spytałam lekarza, ale może wśród forumowiczów jest ktoś z niedoczynnością:)

 

Jestem ;). Biorę hormony 30 min przed śniadaniem a setre jakieś 30 min po śniadaniu.

 

-- 06 sie 2014, 12:45 --

 

Chada, no właśnie, ale takie branie rano jest zupełnie bez sensu. Wezmę lek załóżmy o 8, to do 13 śpię i nie mam mocy na nic, później wstane, pójdę na ledwo co coś zjeść i kładę się dalej. Sam nie wiem :/ Biorę setragen, może gdybym miał lek orginalny asentrę to było by inaczej

 

nobody25, jesteś na 50? Bo na 50 dokładnie tak miałam, ale na 100 pod tym względem jest zdecydowanie lepiej. Ja przeszłam na 100 po miesiącu brania 50.

 

-- 06 sie 2014, 12:49 --

 

Teraz biorę Sertagen (pierwsze opakowanie) wcześniej brałam Zotral i nie widzę większej różnicy w działaniu. Sertagen jest bardziej proszkowy (?) w sensie że trzeba szybko połykać bo pozostawia posmak w ustach ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Meg1985, co do tej otwartości to też zauważyłam i nie powiem podoba mi się to :D .

Jeśli chodzi o budzenie to na odwrót, kiedyś mogłam spać i spać, a teraz bez budzika budzę się wcześniej, na to tez nie narzekam (przynajmniej na razie ;)), wieczorem też trudniej mi zasnąć, ale w końcu się udaje więc na szczęście nie jest tak ze noce są kompletnie bezsenne.

Nie wiedziałam o zasypianiu decyduje pora wzięcia tabletki, skoro tak to będę się starać brać jak najwcześniej.

 

-- 06 sie 2014, 12:42 --

 

Siema wszystkim, mam kolejne pytanie:) O której zazwyczaj bierzecie sertrę? Czy można brać ją niekoniecznie wcześnie rano?

I jeszcze mam tego typu problem, że biorę codziennie rano hormon na niedoczynność tarczycy. I muszę go brać zawsze na czczo, 30 min. przed posiłkiem. I nigdy nie wiem kiedy wziąć sertrę a kiedy hormon. Najczęściej biorę jedno po drugim od razu, a po 30 min. jem śniadanie, ale nie wiem, czy te dwa leki można brać razem. Nie spytałam lekarza, ale może wśród forumowiczów jest ktoś z niedoczynnością:)

 

Jestem ;). Biorę hormony 30 min przed śniadaniem a setre jakieś 30 min po śniadaniu.

 

-- 06 sie 2014, 12:45 --

 

Chada, no właśnie, ale takie branie rano jest zupełnie bez sensu. Wezmę lek załóżmy o 8, to do 13 śpię i nie mam mocy na nic, później wstane, pójdę na ledwo co coś zjeść i kładę się dalej. Sam nie wiem :/ Biorę setragen, może gdybym miał lek orginalny asentrę to było by inaczej

 

nobody25, jesteś na 50? Bo na 50 dokładnie tak miałam, ale na 100 pod tym względem jest zdecydowanie lepiej. Ja przeszłam na 100 po miesiącu brania 50.

 

-- 06 sie 2014, 12:49 --

 

Teraz biorę Sertagen (pierwsze opakowanie) wcześniej brałam Zotral i nie widzę większej różnicy w działaniu. Sertagen jest bardziej proszkowy (?) w sensie że trzeba szybko połykać bo pozostawia posmak w ustach ;).

 

Sam już nie wiem. Dzisiaj spróbuję wziąć na wieczór, no zobaczymy co z tego będzie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Meg1985, co do tej otwartości to też zauważyłam i nie powiem podoba mi się to :D .

Jeśli chodzi o budzenie to na odwrót, kiedyś mogłam spać i spać, a teraz bez budzika budzę się wcześniej, na to tez nie narzekam (przynajmniej na razie ;)),.

 

 

Bei to zazdroszczę Ci tej "rzeźkości" rano, ja nie pamiętam kiedy obudziłam się bez budzika wcześnie rano, ale myślę, że to zasługa Mirty ( biorę ją na spanie). Muszę koniecznie przestawić się na wcześniejsze branie Sertry albo spróbować ja brać wieczorem.

Pogadam też z doktorem o zwiększeniu dawki, może wtedy będzie mniejszy problem z porannym wstawaniem:)

Dzięki, w takim razie, też będę brać najpierw hormon, a potem przy śniadaniu albo po, sertrę.

Też mi się strasznie podoba ta odwaga, którą daje Serta, jest to dla mnie mega dziwne, że leki mogą tak wpływać na ludzkie zachowania:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chada, no właśnie, ale takie branie rano jest zupełnie bez sensu. Wezmę lek załóżmy o 8, to do 13 śpię i nie mam mocy na nic, później wstane, pójdę na ledwo co coś zjeść i kładę się dalej. Sam nie wiem :/ Biorę setragen, może gdybym miał lek orginalny asentrę to było by inaczej

 

Przy takiej dawce nie dziwię się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chada, no właśnie, ale takie branie rano jest zupełnie bez sensu. Wezmę lek załóżmy o 8, to do 13 śpię i nie mam mocy na nic, później wstane, pójdę na ledwo co coś zjeść i kładę się dalej. Sam nie wiem :/ Biorę setragen, może gdybym miał lek orginalny asentrę to było by inaczej

 

Przy takiej dawce nie dziwię się.

 

Hehe możliwe przy 100 -200mg pewnie by tego nie czuł ja przy takich dawkach nie musiałem wcale spać :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chada, no właśnie, ale takie branie rano jest zupełnie bez sensu. Wezmę lek załóżmy o 8, to do 13 śpię i nie mam mocy na nic, później wstane, pójdę na ledwo co coś zjeść i kładę się dalej. Sam nie wiem :/ Biorę setragen, może gdybym miał lek orginalny asentrę to było by inaczej

 

Przy takiej dawce nie dziwię się.

 

Przecież ludzie niekiedy biorą taką dawkę przez kilkanaście miesięcy?! Dawka nie ma tu nic do rzeczy, bardziej występuje skutek uboczny.. PRzecież po kilku dniach brania nie przeskoczę na 100 bo grozi to zespołem serotoniowym albo innym gównem, a ja terminatorem nie jestem :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym dał wiele za pominięcie skutków ubocznych tej substancji, nie jestem w stanie przetrzymać skutków ubocznych

jak totalne rozje*anie i migreny. Maksymalnie dochodzę do 37,5mg a przy 50mg po 3-4 dniach się poddaję, bo inaczej

rozwaliłbym se wątrobę środkami przeciwbólowymi i kawą, na tryptany na migrenę mnie nie stać (a sumatryptan jest drogi),

więc lipa, pomijam problemy gastryczne na które z osobna biorę leki (dzięki ssri).

 

Ja nie mam cierpliwości by sobie np. 5-7 dni przecierpieć w domu... bo te skutki uboczne przechodzą ale i nawracają,

wtedy mnie to wkurwia strasznie, bo skoro przetrwałem początek to czemu po paru miesiącach brania sertry te skutki

uboczne nawracają, a to jest wyjątkowo nieprzyjemne i często nakazujące porzucenie mi swoich obowiązków,

nie ma tu stabilności.

 

Nie mam już pomysłu, a 90% wszystkich leków przetestowałem na przestrzeni ostatnich 14 lat.

 

Przez sertralinę biorę 4x więcej środków przeciwbólowych (pyralgina, ibuprom), do tego

na żołądek pantoprazol i benzo z mianseryną na sen, totalna porażka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

devnull, może odstaw te leki w cholerę i idź na terapię, widzę że nie bierzesz dużych dawek, może jakieś inne leki? piszesz że brałeś już b. dużo to tak jak ja. Terapia rozwiązała by sprawę, waarto też się zastanowić skąd u Ciebie takie a nie inne objawy choroby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

devnull, może odstaw te leki w cholerę i idź na terapię, widzę że nie bierzesz dużych dawek, może jakieś inne leki? piszesz że brałeś już b. dużo to tak jak ja. Terapia rozwiązała by sprawę, waarto też się zastanowić skąd u Ciebie takie a nie inne objawy choroby.

 

A skąd u ciebie pewność, że terapia by pomogła skoro podejmowałem się jej wielokrotnie przez 6 lat,

bez większych skutków. Jakbym odstawił leki, to musiałbym iść do szpitala by to wyrównać,

tylko bym stracił czas skoro kolejna terapia niewiele by dała, a dodatkowo mój psychiatra

nie wierzy by to u mnie pomogło.

 

Jest za dużo przeszkód w moim życiu, bym osiągnął satysfakcjonujący dla siebie poziom remisji.

Po prostu taka rzeczywistość, ja jestem nadwrażliwy po prostu i tak się to objawia, wykształciła

się pewna osobowość przez wszystkie lata i mam wielkie opory co do działania.

 

Musiałbym trafić na doświadczonego terapeute, który poświęciłby mi czas, a czasu wielu nie ma,

intensywność spotkań jest za mała, nie stać mnie by prywatnie chodzić.

Próbowałem latami przez NFZ, ale terapie raczej nie pomagały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×