Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

104 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      60
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

9 godzin temu, daammk1 napisał(a):

Kiedy zaczął działać? Poczułeś poprawę stopniowo czy z dnia na dzień? U mnie 3 tydzień i nie czuję działania. 

U mnie już po pierwszym tygodniu stosowania, stopniowo zacząłem czuć działanie 

Najpierw poczułem przypływ energii w dzień, po kolejnym tygodniu zwiększoną pewność Siebie, później mniejszy apetyt i chęć na robienia więcej rzeczy...wcześniej miałem problem, żeby wstać z łóżka i za cokolwiek się wziąć teraz już tak nie mam, zasypiam powiedzmy o 00:00 i wstaję o 07:00 i czuje sie wyspany i wypoczęty. 

Jedyne wady jakie zaobserwowałem u Siebie to brak możliwości zrobienia Sobie drzemki w dzień- po prostu organizm i tak nie uśnie, zrobiłem się bardziej rozmowny i pobudzony ale nie aż tak jak np. podczas stosowania fluoksetyny bo to był całkowicie inny rodzaj aktywizacji...po setralinie nie odczuwam lęku i mam wysoką pewność Siebie i siłę, po fluoksetynie to pobudzenie było tak wysokie, że miałem silne napady lęków i nie potrafiłem ustać w jednym miejcu a brałem ją ponad 6 tygodni... ja to tylko opisuje na własnym przykładzie. 

 

Opiszę to w ten sposób: 

Przed braniem:

-ciągłe napady lęku

-problem aby wstać z łóżka i cokolwiek zrobić

-ciągłe obżarstwo 

-nie miałem siły pójść do pracy czy na siłownie czy nawet na rower 

-ciągłe uczucie zmęczenia i braku humoru, (robienie sobie ciągłych drzemek w dzień) 

-brak koncentracji czy to na pracy czy na innych sprawach 

 

po stosowaniu (zaczyna się 5 tydzień brania)

-brak lęku i obaw 

-wstaję bardzo wcześnie i mam siłę i energie na poranne czynności

-zanik apetytu (co dla mnie jest dużym plusem)

-w pracy silniejszy charakter, potrafię więcej zrobić i nie musze ciągle wspomagać się kawą...regularne wyjścia z domu czy to na siłownie, czy na basen czy chociażby do znajomych lub na rower 

-czuje się pobudzony i pełen energii, brak drzemek w dzień 

-polepszenie koncentracji i ciągły napływ nowych pomysłów.

 

1 godzinę temu, AnnoDomino34 napisał(a):

Nie znaczy to że SSRI ale inne to to samo, one działają trochę inaczej, np fluwoksamina na sigma, esci najbardziej selektywny  itp, zresztą wystarczy tu poczytac wątki, jednak paroksetyna otumaniała i zamulała ale już inne ssri Fluoksetyna nadmiernie pobudzała. Dlatego warto przerobić każdy SSRI przed zmiana na leki z innej grupy jak SNRI , brintellix itp.

No właśnie... a setralina jest aktywizująca tak samo jak fluoksetyna prawda? w takim razie dlaczego po setralinie lęk i bezsennośc zniknęły a po fluoksetynie było zupełnie na odwrót? skoro oba działają aktywizująco? ja wiem, że to pytanie do lekarza ale skoro opisujesz że każdy działa nieco inaczej to chciałbym na chłopski rozum poznać różnice między tymi dwoma substancjami z Twojego doświadczenia. 🙂

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, acherontia styx napisał(a):

Sertralina aktywizująco działa w dawkach od 150mg. Na niższych aktywizujące działanie jest znikome.

ja czuje wyraźnie jej działanie aktywizujące w dawce 50mg...może co organizm to też inna metryka.

Z kolei po fluoksetynie czułem sie jakbym ciągle był po energetykach...to było bardzo uciążliwe. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Kamil8890 napisał(a):

 

No właśnie... a setralina jest aktywizująca tak samo jak fluoksetyna prawda? w takim razie dlaczego po setralinie lęk i bezsennośc zniknęły a po fluoksetynie było zupełnie na odwrót? skoro oba działają aktywizująco? ja wiem, że to pytanie do lekarza ale skoro opisujesz że każdy działa nieco inaczej to chciałbym na chłopski rozum poznać różnice między tymi dwoma substancjami z Twojego doświadczenia. 🙂

 

Pozdrawiam

Bo maja trochę inny profil działania, i jednych np fluoksetyna strasznie zamula i usypia , a już inny lek z grupy SSRI pobudza. U mnie max dawka 60mg paroksetyny aktywizowała np. więc nie ma reguły

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie serotoninowce zawsze wchodzily sinusoida, np. w poczatkowym okresie leczenia tydzien lepszego samopoczucia, pozniej tydzien-dwa ostrego zjazdu, nawet gorszego niz przed leczeniem, bo nasilonego przez lek, pozniej znow poprawa - pelniejsza i dluzsza, pozniej dolek, ale juz z reguly slabszy, itd.

 

Pelny okres wkrecania sie sertraliny (wchodzilem trzy razy, teraz czwarty) u mnie to ok. 3 miesiace, wszystko potrzebuje czasu, z tym, ze do tej pory zawsze za sprawa pojawiania sie tych lepszych okresow na biezaco mialem czarno na bialym, ze jest progres, bo gdybym nie czul tego, tez pewnie tez bylbym zaniepokojony. 

 

50 mg sertraliny to za kazdym razem, przynajmniej dla mnie, byla wystarczajaca dawka z biegiem czasu dajaca coraz stabilniejsze dzialanie. Mam doswiadczenie z 20 mg paroksetyny, choc bylo to dawno temu. Z jednej strony pamietam, ze paroksetyna dzialala faktycznie mocniej na serotonine (i juz nie chodzi mi o te Ki, widac to bylo chocby po ciezszych objawach odstawiennych, choc tez dalo sie przezyc), ale z drugiej strony silniejszy wychwyt w dluzszym terminie moze wiazac sie tez z bardziej nasilonymi ubocznymi. Ogolnie, jak teraz sobie te dwa leki w pamieci zestawie, wydaje mi sie, ze dzialaly jednak tak z subiektywnego punktu widzenia kazdy troche inaczej, kazdemu co innego spasuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z was z sukcesem przechodził z fluoksetyna, która też pomagała ale po dłuższym czasie bądź kolejnym powrocie już nie działała (poop out)? Kamil8890 tak zrobił,  ale jego przypadek jest inny, bo fluoksetyna nie pomogła. U mnie już chyba nie zaskoczy i sertra wydaje się zbliżonym lekiem mającym niezłe opinie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytam sobie ten temat powoli, ale jest 800 stron więc trochę to zajmie. Zadam więc 3 pytania skierowane do osób które są aktywne w tym temacie. Na kilku zagranicznych stronach widzę opinie, ze często zaskakująco szybko zaczyna działać, juz po 2 tygodniach ludzie odczuwają poprawę. Jak jest na sertralinie z tyciem i libido? I czy przy braniu aktualnie fluoksetyny mogę przejść od razu na sertre? Psychiatra mi to powie, ale za dwa miesiące dopiero. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie na libido, masę ciała i apetyt sertralina nie miała nigdy wpływu, a brałam ją w całym zakresie dawek. 
Co do przejścia nie odpowiem bo ja brałam równocześnie  2 SSRI przez miesiąc przy przechodzeniu, ale ja nie należę do panikarzy, także moja lekarka się nie przejmuje za bardzo przejściami i ustala jak tam akurat pasuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za 2 miesiące kolejna wizyta. Teoretycznie mam brać 150, ale jeśli po msc na 100 nawet minimalnej poprawy, wręcz lekkie pogorszenie nastroju to czy jest sens dalej podnosić... Trochę się boję że paroksetyna wyczerpała możliwości na inne leki. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, daammk1 napisał(a):

Za 2 miesiące kolejna wizyta. Teoretycznie mam brać 150, ale jeśli po msc na 100 nawet minimalnej poprawy, wręcz lekkie pogorszenie nastroju to czy jest sens dalej podnosić... Trochę się boję że paroksetyna wyczerpała możliwości na inne leki. 

My Ci nie odpowiemy. Forum nie jest od sugerowania metod leczenia i ustalania dawek, tylko lekarz. Jak masz jakieś wątpliwości, przyspiesz wizytę i porozmawiaj z lekarzem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, daammk1 napisał(a):

Za 2 miesiące kolejna wizyta. Teoretycznie mam brać 150, ale jeśli po msc na 100 nawet minimalnej poprawy, wręcz lekkie pogorszenie nastroju to czy jest sens dalej podnosić... Trochę się boję że paroksetyna wyczerpała możliwości na inne leki. 

Czy od razu z paro przeszedłeś na sertralinę? u mnie po "poop out" zawsze lekarz zaleca detox najpierw dla uwrażliwienia na nowo receptorów, bo też zmiany leków na inne nagle nic nie dawały już

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, daammk1 napisał(a):

Dzięki. Tak , od razu z paro na sertra. Mam chociaż nadzieję że powrót do parox przyniesie efekt. A na długo zaleca się robić przerwę między jednym a drugim? 

To Lekarz Ci powie, mój zaleca " tyle ile wytrzymam" zazwyczaj udaje mi się 30dni zrobić detox, i faktycznie jak wchodze na inny lek to jakbym od nowa pierwszy raz brał, receptory sa na nowo uwrażliwione. Też miałem jak Ty, przechodziłem z leku na lek i nie działało, zwiększałem dawki, nie wiązałem to z tym, że receptory miałem juz tymi lekami zajechane 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do was ile czasu potrzeba żeby organizm się nasycił większą dawką ? Biorę 150 mg zoloftu około 25 dni i lęków nie ma, ale jakoś dziwnie się czuję nogi chodzą, jakaś równowaga zachwiana jak by zawroty, takie jak by ciśnienie w głowie, nie przyjemnie jakoś, czy tak może być, że dopiero kiedy się nasyci organizm nową dawka to buja ? Piszcie proszę 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moi drodzy 25 dni na dawce 150 mg i od jakiś 3,4 dni dziwnie jest, lęków nie ma, ale jakieś takie pobudzenie ruchowe, zawroty, ciśnienie w głowie jak by nie wiem jak to opisać, do tego samopoczucie słabe i myśli, czy to jest możliwe żebym ja odczuwała dopiero teraz zwiększenie dawki? Lekarza mam dopiero za 2 tyg, może ktoś z was tak miał bo gdyby to lek nie działał to chyba był by lęk przy tym ? Pomóżcie słowem 

13 godzin temu, acherontia styx napisał(a):

Lek stan stacjonarny w organizmie osiąga po około tygodniu, jak była brana już wcześniej to jeszcze szybciej.

Dziękuję za odpowiedź, czyli to wtedy nie skutki uboczne tylko nerwica ? Tak by na to wskazywało, dobrze myślę ? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, acherontia styx napisał(a):

Przy tak długim braniu owszem, raczej nerwica.

No tak czyli jednak pora na zmianę, mam w domu wenle bo przepisał mi ostatnio, ale upierał się żebym weszła na wyższe dawki zoloftu za nim zmienię, nigdy nie brałam więcej niż 100 mg w życiu moim, myślałam, że zadziała i dupa już rok się bujam z tym i raz ok za raz źle i tak ciągle, dziwi mnie tylko, że lęków nie mam bo to mój główny problem jest 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od wczoraj biorę 100 mg sertraliny zamiast escitalopramu a wenlafaksynę zmniejszyłem do wcześniejszej dawki 262,5 mg. Byłem trochę zamulony i senny w dzień, myślę że mógł to być nadmiar serotoniny w mózgu która przykrywała noradrenalinę. Odstawiłem też moklobemid.

W każdym razie, sertralina jest w teorii drugim najbardziej stymulującym SSRI po fluoksetynie dlatego mam nadzieję że trochę mnie ożywi. Chociaż z drugiej strony próbowałem jej już wcześniej i takiego efektu nie było.

Być może kiedyś spróbuję dawek większych niż 200 mg ale znając życie prędzej sertralinę wywalę znowu w poszukiwaniu tej cholernej stymulacji.

Edytowane przez zburzony

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, zburzony napisał(a):

Od wczoraj biorę 100 mg sertraliny zamiast escitalopramu a wenlafaksynę zmniejszyłem do wcześniejszej dawki 262,5 mg. Byłem trochę zamulony i senny w dzień, myślę że mógł to być nadmiar serotoniny w mózgu która przykrywała noradrenalinę. Odstawiłem też moklobemid.

W każdym razie, sertralina jest w teorii drugim najbardziej stymulującym SSRI po fluoksetynie dlatego mam nadzieję że trochę mnie ożywi. Chociaż z drugiej strony próbowałem jej już wcześniej i takiego efektu nie było.

Być może kiedyś spróbuję dawek większych niż 200 mg ale znając życie prędzej sertralinę wywalę znowu w poszukiwaniu tej cholernej stymulacji.

U mnie wyższe dawki sertraliny bardzo zamulały coś jak paroksetyna, więc wysokie dawki nie są regułą że lepiej stymulują. Co do esci od zamula pierwsze tygodnie, u mnie najdłużej rozkręcający się lek ze wszystkich

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×