Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

104 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      60
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, zew napisał(a):

Tak, odkąd biorę sertralinę (2 miesiące z haczykiem), cały czas mam sinusoidę, tyle że moja docelowa dawka to 150mg i mniej więcej co 3 tygodnie zwiększałem o kolejne 50mg, więc huśtawka, który mi towarzyszy to też zapewne skutki wchodzenia na co raz wyże dawki leku. I dodam jeszcze, że na dawce 50mg czułem się zdecydowanie najgorzej, cały czas jakieś lęki. Zwiększenie dawki w moim przypadku dało pozytywny skutek (nie idealny, ale było odczuwalnie lepiej).

 

Dziękuję za odpowiedź. Poczekam jeszcze tydzień. Chcialabym, zeby coś w koncu drgnęło bo trochę tych leków przerabiałam na lęki i zwiazane z tym natręctwa i poza chwilowa poprawa ze 2-3 miesiace na Fluoksetynie nic inne nie drgnęło. A ten tydzien spokoju teraz to bylo cos wspaniałego:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Jurecki napisał(a):

Ciekawi mnie czy ktoś brał sertraline na wieczór?

 

Screenshot2023-12-05at17-21-15zolofttabletkanapol-SzukajwGoogle.png.663d55c06b896dce3a796ec67061900d.png

Biorę rano. 

 

50 minut temu, Malina1985 napisał(a):

 

Dziękuję za odpowiedź. Poczekam jeszcze tydzień. Chcialabym, zeby coś w koncu drgnęło bo trochę tych leków przerabiałam na lęki i zwiazane z tym natręctwa i poza chwilowa poprawa ze 2-3 miesiace na Fluoksetynie nic inne nie drgnęło. A ten tydzien spokoju teraz to bylo cos wspaniałego:D

To prawda, życie bez lęku to zdecydowanie inna jakość 🙂

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Akinoom napisał(a):

Apropo Asertinu, jak szybko minęły wam takie dziwne uczucia w głowie, niby zawroty, ale świat nie wiruje 😕 albo żaden to skutek uboczny a wkręcam sobie, bo też miałam lęk przed wzięciem pierwszej tabletki... 

 Ja to mialam moze przez dwa dni po wzięciu leku/zwiekszeniu dawki. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Akinoom napisał(a):

Apropo Asertinu, jak szybko minęły wam takie dziwne uczucia w głowie, niby zawroty, ale świat nie wiruje 😕 albo żaden to skutek uboczny a wkręcam sobie, bo też miałam lęk przed wzięciem pierwszej tabletki... 

Ja tego w ogóle nie miałam, a przynajmniej nie kojarzę.

Edytowane przez acherontia styx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Akinoom napisał(a):

Apropo Asertinu, jak szybko minęły wam takie dziwne uczucia w głowie, niby zawroty, ale świat nie wiruje 😕 albo żaden to skutek uboczny a wkręcam sobie, bo też miałam lęk przed wzięciem pierwszej tabletki... 

18 minut temu, acherontia styx napisał(a):

Ja tego w ogóle nie miałam, a przynajmniej nie kojarzę.

To dość subiektywne odczucia. Tak, miałem takie nieprzyjemne wrażenia przez kilka pierwszych tygodni, z tym że ja tak miałem nawet przed leczeniem farmakologicznym (taki objaw mojej nerwicy). Bardzo niefajne doznania, jeśli mówimy o tym samym. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, zew napisał(a):

To dość subiektywne odczucia. Tak, miałem takie nieprzyjemne wrażenia przez kilka pierwszych tygodni, z tym że ja tak miałem nawet przed leczeniem farmakologicznym (taki objaw mojej nerwicy). Bardzo niefajne doznania, jeśli mówimy o tym samym. 

 

Myślę, że to właśnie siedzi w mojej głowie, bo mam też taki objaw nerwicy, który powoduje jakby zawroty, ale to zawroty głowy nie są (szczególnie nasila się na zakupach lub w innych miejscach publicznych). Tak bardzo bym chciała aby Asertin zaczął już działać i abym miała już odwagę podjąć psychoterapię 😟

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Akinoom napisał(a):

 

Myślę, że to właśnie siedzi w mojej głowie, bo mam też taki objaw nerwicy, który powoduje jakby zawroty, ale to zawroty głowy nie są (szczególnie nasila się na zakupach lub w innych miejscach publicznych). Tak bardzo bym chciała aby Asertin zaczął już działać i abym miała już odwagę podjąć psychoterapię 😟

Zawsze wtedy myślę, że się przewrócę, ale nic takiego się nie dzieje ;) 

Niestety na działanie tego leku trzeba trochę poczekać. Ale wytrwasz 👍

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Akinoom napisał(a):

Myślicie, że gdybym odstawiła Asertin po 8 dniach brania, to pojawiły by się jakieś skutki? Czuję tylko pogorszenie moich lęków, rano budzę się wystraszona... 

To jest normalne na początku brania tego typu leków. Minie z czasem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Akinoom napisał(a):

Myślicie, że gdybym odstawiła Asertin po 8 dniach brania, to pojawiły by się jakieś skutki? Czuję tylko pogorszenie moich lęków, rano budzę się wystraszona... 

Miałem tak samo. Też kilka razy chciałem porzucić Zoloft z uwagi na nasilenie lęków i inne skutki uboczne, zwłaszcza w pierwszych dwóch tygodniach. Lekarz przekonywał, żebym wytrwał i zwiększał mi stopniowo dawkę, co u mnie się akurat sprawdziło. Działanie leku poczułem dopiero po ponad dwóch miesiącach. Na dziś jestem zadowolony z sertraliny, nie wiem co przyniesie jutro. Ale pierwsze dwa miesiące były faktycznie ciężkie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, zew napisał(a):

Miałem tak samo. Też kilka razy chciałem porzucić Zoloft z uwagi na nasilenie lęków i inne skutki uboczne, zwłaszcza w pierwszych dwóch tygodniach. Lekarz przekonywał, żebym wytrwał i zwiększał mi stopniowo dawkę, co u mnie się akurat sprawdziło. Działanie leku poczułem dopiero po ponad dwóch miesiącach. Na dziś jestem zadowolony z sertraliny, nie wiem co przyniesie jutro. Ale pierwsze dwa miesiące były faktycznie ciężkie. 

 

U mnie tworzy się taka sinusoida. Wczoraj było dobrze, chciało mi się coś robić, czułam radość, poszłam bez stresu na zakupy, wieczorem dostałam silnego nerwobólu kręgosłupa i oczywiście panika, że coś dzieje się z moim zdrowiem i bum, dziś jest ciężko. Nakręcam te błędne koło 😟 

Dziękuję za dodanie otuchy, że to przeminie 😔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dopadło mnie dziś takie spostrzeżenie: odkąd zaczęłam brać Asertin nie mam potrzeby drzemek w ciągu dnia (gdzie wcześniej zawsze musiałam poleżeć, bo nie mam co robić, jestem "zmęczona" itp). Dodatkowo nie mam problemu z zasypaniem, tylko najgorzej, że wybudzam się wcześnie (śpię po 6h, gdzie wcześniej 9h to było minimum). Jak myślicie: skutki uboczne? Lek zaczyna działać? Hmm...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, acherontia styx napisał(a):

 

images.jpg

 

Wybacz za dziwne pytania, ale to dopiero początek mojego leczenia i stąd moje obawy, bo nie wiem czy mam się cieszyć, że lęki i brak chęci na cokolwiek ustępuje, czy rozpaczać nad kolejnymi skutkami ubocznymi i dalej czekać na działanie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Akinoom napisał(a):

 

Wybacz za dziwne pytania, ale to dopiero początek mojego leczenia i stąd moje obawy, bo nie wiem czy mam się cieszyć, że lęki i brak chęci na cokolwiek ustępuje, czy rozpaczać nad kolejnymi skutkami ubocznymi i dalej czekać na działanie

Takie leki nie zaczynają działać z dnia na dzień. Poprawa następuje stopniowo. Także może się ujawniać pierwsze działanie, ale równocześnie mogą występować jeszcze skutki uboczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Akinoom napisał(a):

Dopadło mnie dziś takie spostrzeżenie: odkąd zaczęłam brać Asertin nie mam potrzeby drzemek w ciągu dnia (gdzie wcześniej zawsze musiałam poleżeć, bo nie mam co robić, jestem "zmęczona" itp). Dodatkowo nie mam problemu z zasypaniem, tylko najgorzej, że wybudzam się wcześnie (śpię po 6h, gdzie wcześniej 9h to było minimum). Jak myślicie: skutki uboczne? Lek zaczyna działać? Hmm...

Ja miałem akurat odwrotnie. Po godzinie od przyjęcia lekarstwa mogłem smacznie drzemać z trzy godziny. A w nocy nie mogłem zasnąć albo się wybudzałem o trzeciej nad ranem i chodziłem po mieszkaniu :D 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, zew napisał(a):

Ja miałem akurat odwrotnie. Po godzinie od przyjęcia lekarstwa mogłem smacznie drzemać z trzy godziny. A w nocy nie mogłem zasnąć albo się wybudzałem o trzeciej nad ranem i chodziłem po mieszkaniu :D 

I jak szybko Ci to minęło? Ja też nie mogę spać przynajmniej 8h w nocy.. budzę się około 5:00 i koniec spania 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Akinoom napisał(a):

I jak szybko Ci to minęło? Ja też nie mogę spać przynajmniej 8h w nocy.. budzę się około 5:00 i koniec spania 

Ale skrócony sen nie do końca musi być złym objawem. Skoro piszesz, że śpisz krócej a dodatkowo nie musisz kłaść się w ciągu dnia, co robiłaś wcześniej śpiąc więcej godzin, to nie uznawałabym tego za objaw niepożądany. Co najwyżej zbyt wczesne wybudzanie. 6h snu to jest wystarczająca ilość odpoczynku dla mózgu, po 5,5h sen dla mózgu już jest i tak nieefektywny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×