Skocz do zawartości
Nerwica.com

ExxonValdez

Użytkownik
  • Postów

    73
  • Dołączył

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia ExxonValdez

  1. Ale ekstrapolacja pojedyńczych przypadków na całość zagadnienia chyba nie ma sensu. To jak z jezdzacymi bez pasów, którzy jeżdza tak całe zycie, maja cała twarz, wszystkie swoje zeby i im sie nic nie stało; albo palący papierosy ktorzy dożyli 100 lat, nigdy u lekarza nie byli i czuja sie bdb... co to ma do rzeczy ? Procesy biochemiczne są nieskończenie skomplikowane i posprzężane ze sobą, nie da rozłożc sie tego łopatologicznie na pojedyncze elementy - jak z pracą mózgu jako całości np. Metabolizm regulowany jest ekspresją genów, hormonami i trylionem rożnych składowych. Leki same w sobie - np. neuroleptyki hamując globalnie ekscytacje neuronów w OUN, zmniejszaja zuzycie glukozy i tlenu przez mózg- jego temperatura jest niższa jak widac na MRI obrazujacym jego prace w czasie rzeczywistym. Nie trzeba mowic chyba rowniez ze powoduje to ze... "czlowiek jakby zyje wtedy mniej", wiecej śpi, jest mniej ruchliwy, jest jakby obok siebie, ma mniej pomysłow, etc. Same hormony to katalizatory wielu reakcji metabolicznych w organizmie i procesy ktore zajełyby samorzutnie kilka tysiecy lat albo nie zaszły wogóle - zachodza w kilka minut ze wzgl. na ich obecnosc w odpowiednim stezeniu, i tak dalej i tak dalej. Także leki WPŁYWAJĄ na masę ciała a przede wszystkim na kompozycje tego ciała. I tak np. jedzac w swim zyciu ~2tys kcal na dzień, po rozpoczęciu kuracji olanzapiną jedzac idealnie ~2tys kcal na dzien, możemy po roku czasu baaaardzo mocno sie zdziwić. Pozdrawiam równie mocno ignorantów i nieignorantów
  2. No jak blokuje receptory acetylocholiny (no i jak każdy neuroleptyk hamuje bezpośrednio transmisje dopaminergiczną) to problemy z pamięcią to jest normalny objaw uboczny, niestety. A wiele ludzi nawet i tak nad tym nie rozmysla bo i tak nie mamy obok siebie w czasie rzeczywistym alternetywnej wersji siebie, ktora nie bierze leku i zebyśmy mogli porównac
  3. Kiedyś brałem w dosyć dużej dawce, chyba nawet maksymalna - przez jakieś poł roku, i z tego co kojarze to moklobemid nic poza okazjonalnym kreceniem sie w głowie nie powodował :v Troche placebo IMO.
  4. Jeśli jest bezalkoholowe to jak ma się mieć - można pić. To po co w ogóle jest to forum ? Jak chce zjeść cukierka Kukułke to ma umawiać wizyte u lekarza ?
  5. Ja też, ale przewijam na ostatnie strony, patrze, a tu zamiast listopada 2020 to listopad 2023, a autora stygmaty nadal krwawią, ale jakby bardziej i jeszcze ktoś wredny posypał na nie sól ! Nie chce mi sie czytać tej historii (chyba ze ktoś ma streszczenie), ale moja intuicja to raczej podpowiada mi że to z autorem tematu jest cos poważnie nie-tak, a nie z jego otoczeniem.
  6. To będzie jakies sto tysiecy milionów kcal, zamienisz sie w ludzika Michelin.
  7. Bez przesady Troche już jestem "w biznesie", sporo sam wyłykałem cukierków więc coś tam kojarze. Możliwe. Zwiększanie dawek z dużych na bardzo duże z reguły przynosi już mniej korzyści, ale wykładniczo narastające uciążliwe efekty uboczne. OCD samo w sobie charakteryzuje się ... sinusoidalnym przebiegiem nasilenia objawów - zresztą jak wszystkie choroby psychiczne. Są okresy gdzie łapie się rownowage, trwa to jakiś czas i pozniej jest gorzej, im gorzej było, tym pozniej jest lepiej W psychozach czy CHAD widoczny jest bardzo dobrze taki mechanizm kompensacji. Ja z doświadczenia moge powiedzieć ze u mnie strasznie pogarsza stan i nasilenie OCD kiedy zle spie, co wydaje sie potwierdzac prawdziwosc wiadacej dzis w nauce hipotezy o patologiach w reakcjach tłumienia aktywności pewnych rejonach mozgu w danych sytuacjach, co realizowane jest poprzez wlasnie serotonine bądąca globalnie neuroprzekaznikiem hamującym.
  8. Tak, mam. Osobiście jednak nie przekroczyłem nigdy dawki 75mg/d przez tw własnie działania cholinergiczne, ciemno w oczach / zawroty głowy... dramat. Zobojętnienie to przy wysokich dawkach leków serotogenicznych powszechność. Anafranil dodatkowo ma jeszcze w.w. działanie na acetylocholine ktora jest b.ważnym neuroprzekaźnikiem jeżeli chodzi o pamięć / płynność myślenia. Do tego jeszcze przymulające działanie histaminowe, lekkie działanie neuroleptyczne, rec. adregeniczne - spadki i skoki ciśnienia przy zmianie pozycji ciała, obniżenie wydolności co równiez kumuluje sie na efekt ostateczny... TLPD, w końcu po coś wymyślono SSRI, które w zasadzie zmonopolizowały psychiatrie patrząc statystycznie.
  9. U Was też taka orzeźwiająca bryza i motylki za oknem ?
  10. Rozmazujący sie wzrok, potliwość, suchość w ustach, hamowanie perylstatyki jelit - nie można sie wykupkać i wysiusiać, kłopoty z pamięcią, etc. Mało kto to wytrzymana dłuższą metę
  11. Podobna jak w depresji - czyli znacznie mniejsze niż w psychozach, i w obu - depresja / OCD neuroleptyk stanowi jedynie dodatek do serotogenicznego leku podstawowego jako leczenie potencjalizujące - kiedy SSRI/klompipramina solo nie daja zadowalającego efektu, ale u wielu ludzi dodanie neuroleptyku nie tylko nie przynosi korzyści, ale zwieksza nasilenie objawów NN.
  12. Takie dawki to już raczej jedynie na oddziałach zamkniętych, 225mg Anafranilu to jest już dawaka która konia by przewróciła np. działaniem antycholinergicznym. Wiem że w szpitalach podaje sie dożylnie, oczywiście mniejsze niż doustnie dawki, ale po tego rodzaju podaniu to pewnie dawka efektywna to jest grubo ponad 225mg droga oralną. Nie próbowałaś rotować TLPD / SSRI po tak długim czasie na klomipraminie ? Po przesiadce na jakiś czas na SSRI można wrócić do klomi, na którą ogranizm może odtworzyc wrażliwość.
  13. @Wirginia Zachodnia am am am, mniam mniam mniam
×