Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

124 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      74
    • Nie
      30
    • Zaszkodziła
      20


Rekomendowane odpowiedzi

14 godzin temu, czarnauria napisał:

@garry7853

  A jak libido/sprawnośc seksualna/odczuwanie/orgazm przy takiej kombinacji lekow?

 

Wszystko dobrze, nie narzekam. Sertralina w tym obszarze sprawia, że można dłużej, a bupropion zwiększa popęd. Jedynymi momentami kiedy się nie dało za bardzo, to kilka dni po zwiększeniu dawki, potem działanie się stabilizowało. 

 

PS. 

TLDR; wszystko działa jak należy ;)

Edytowane przez garry7853

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, garry7853 napisał:

 

Wszystko dobrze, nie narzekam. Sertralina w tym obszarze sprawia, że można dłużej, a bupropion zwiększa popęd. Jedynymi momentami kiedy się nie dało za bardzo, to kilka dni po zwiększeniu dawki, potem działanie się stabilizowało. 

 

PS. 

TLDR; wszystko działa jak należy ;)

 

 

@garry7853  Dzięki za info 🙂

 

Ja własnie po sertralinie nic praktycznie nie czułam w strefie libido/odczuwania/itp i dlatego mam zacząć brać Brintellix ale teraz tak czytam Was i może warto spróbowac dołaczyć jedynie bupriopion i sprawność/chęci/odczuwanie powróci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałem kiedyś 50 mg sertraliny kilka lat i było Ok ale zaczęły się problemy z zaparciami i dostałem rexetin to jeśli chodzi o zaparcia było wciąż gorzej. Teraz od dłuższego czasu nic nie biorę ale mam wahania nastroju i myśle o powrocie do sertraliny. Czy myślicie że wystarczy 25mg cały czas brać ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Damiak napisał:

Brałem kiedyś 50 mg sertraliny kilka lat i było Ok ale zaczęły się problemy z zaparciami i dostałem rexetin to jeśli chodzi o zaparcia było wciąż gorzej. Teraz od dłuższego czasu nic nie biorę ale mam wahania nastroju i myśle o powrocie do sertraliny. Czy myślicie że wystarczy 25mg cały czas brać ?

Ponoć jak już się "wyrównasz" i czujesz ok to schodzi się do najniższej skutecznej dawki. Musisz sprawdzić sam czy 25 Ci wystarczy, możesz też po prostu spróbować nowego leku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Karola35 napisał:

Ponoć jak już się "wyrównasz" i czujesz ok to schodzi się do najniższej skutecznej dawki. Musisz sprawdzić sam czy 25 Ci wystarczy, możesz też po prostu spróbować nowego leku.

Pamiętam że jeśli chodzi o nastrój to 50mg było aż za dużo dla mnie tak wesoły byłem. Wszędzie piszą że najmniejsza dawka terapeutyczna to 50mg, jak kojarzę to próbowałem okresowo dzielić tabletkę i brać właśnie połowę ale pogorszenie nastroju było duże przy takim zejściu. Pomyślałem teraz żeby od początku tylko 25mg na stałe zostać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Damiak napisał:

Pamiętam że jeśli chodzi o nastrój to 50mg było aż za dużo dla mnie tak wesoły byłem. Wszędzie piszą że najmniejsza dawka terapeutyczna to 50mg, jak kojarzę to próbowałem okresowo dzielić tabletkę i brać właśnie połowę ale pogorszenie nastroju było duże przy takim zejściu. Pomyślałem teraz żeby od początku tylko 25mg na stałe zostać.

Wiesz, może się okazać, że nawet przy dawce 25 masz zaparcia. Rozwiązaniem może być albo coś co pozwoli Ci uporać się z tym skutkiem ubocznym albo inny antydepresant.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja na sertralinie miałam biegunki , byłam na 100 mg , szybko się wypaliła w wyniku stresującej sytuacji, na pewno mnie trzymała  jak zaczęła się stresująca sytuacja, ale jednak potem musiałam zmienić lek  nie dała dalej rady, nawet podwyższenie dawki. Ale co człowiek to inna sprawa, decydują lekarze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej 

Lecze się od dawna, brałam paroksetyne długo nie zaskakiwała w końcu zmieniłam na fluoksetyne 60 , pregabaline 150 mg i  fluanoxl...znowu było dobrze na chwilę i znów pogorszenie od tygodnia zażywam Setaloft w dawce 50 mg, od dziś w desce 100 mg.

Choruje na obsesyjne myśli że zostawię męża, rodzinę dla kogoś innego - poprostu jakaś osoba mi się upatrzy i się nakręcam. Czuję się tragicznie czy jest nadzieja że Setaloft mi pomoże ? Czy już zawsze będę się tak czuć..

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Bella1994 napisał:

Hej 

Lecze się od dawna, brałam paroksetyne długo nie zaskakiwała w końcu zmieniłam na fluoksetyne 60 , pregabaline 150 mg i  fluanoxl...znowu było dobrze na chwilę i znów pogorszenie od tygodnia zażywam Setaloft w dawce 50 mg, od dziś w desce 100 mg.

Choruje na obsesyjne myśli że zostawię męża, rodzinę dla kogoś innego - poprostu jakaś osoba mi się upatrzy i się nakręcam. Czuję się tragicznie czy jest nadzieja że Setaloft mi pomoże ? Czy już zawsze będę się tak czuć..

 

Jak najbardziej, sertralina działa na OCD i szeroko rozumiane lęki. Tylko w OCD żeby lek zaczął działać musisz brać jego ostateczną dawkę 3 miesiące.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Wam, 
Postanowiłam napisać. jakoś od marca wróciłam na sertralinę. Kiedyś brałam ją już kilka lat. Doszłam do dawki 75mg z ewentualnością wejścia 100 jak będzie średnio. Czułam się mega dobrze, ustabilizowana. Ale przyszło rozstanie - dość burzliwe. Tak mnie to rozchwiało, że od dwóch tygodni mam wrażenie, że te leki nie działają. Nawet poszłam awaryjnie do innego lekarza (prowadzący urlop). Zmienił na snri dał coś na sen. Ale zastanawiam się czy znowu się pakować w zmianę leku. Mieliście takie pogorszenia w różnych kryzysowych sytuacjach? Czy jest szansa, że jak na sercie zostanę to wszystko wróci do normy z czasem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Annanowaknike napisał:

Cześć Wam, 
Postanowiłam napisać. jakoś od marca wróciłam na sertralinę. Kiedyś brałam ją już kilka lat. Doszłam do dawki 75mg z ewentualnością wejścia 100 jak będzie średnio. Czułam się mega dobrze, ustabilizowana. Ale przyszło rozstanie - dość burzliwe. Tak mnie to rozchwiało, że od dwóch tygodni mam wrażenie, że te leki nie działają. Nawet poszłam awaryjnie do innego lekarza (prowadzący urlop). Zmienił na snri dał coś na sen. Ale zastanawiam się czy znowu się pakować w zmianę leku. Mieliście takie pogorszenia w różnych kryzysowych sytuacjach? Czy jest szansa, że jak na sercie zostanę to wszystko wróci do normy z czasem?

Oj znam to. Długo było na jakimś tam leku dobrze, a po osobistym kryzysie pogorszenie, lęki, bezsenność itp. - jakby leki przestały działać. Podniesienie dawki nie pomogło. Zmieniłam leki i szybko była poprawa czego i Tobie życzę 🙂  Niestety jesteśmy słabsi psychicznie i w trudnych życiowych sytuacjach może zdarzyć się to, co opisałaś. Podobnie miałam po przejściu operacji - był to taki stres dla organizmu, że depresja wróciła mimo, że brałam leki. Również dopiero zmiana na coś innego pomogła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, gosiaczekx3x napisał:

Cześć wszystkim, bral ktoś z was moze azertin 50 ale po pol tabletki? (0,25) i do tegi hydrokzysyne? Zastanawiam się ile łyżeczek tej hydrokzysyny brac i nie mam pojęcia a  na wizyte u psychiatry czekam jeszcze

 

Ją się stosuje doraźnie w razie niepokoju. Zacznij od jednej łyżeczki (5ml), która ma w sobie 10mg hydroksyzyny i w zależności czy wystarczająco spokojnie się poczujesz po jednej łyżeczce, możesz wziąć drugą. Minimalna dawka hydroksyzyny wynosi 10mg, a maksymalna na dzień to 100mg. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja generalnie przechodzę teraz dziwny okres bo cały czas jestem zmęczony mimo że odstawiłem alkohol, nie wiem czy ma to związek z lekami ale wątpię chociaż postanowiłem spróbować tej sertralina. Wydaje mi się jednak że to zmęczenie zbiegło się z odstawką fluoksetyny jak teraz o tym myślę, wydawało mi się że już nie działa ale mogłem się mylić. Sertralina póki co chyba lekko działa już na objawy fobii społecznej, jestem trochę mniej spięty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@melon432z tego co wiem escitalopram jest najbardziej selektywnym z SSRI czyli działa stricte na serotoninę, a znowu sertralina ma szersze działanie receptorowe, jest mniej selektywna i w wyższej dawce może też działać na dopaminę. Poza tym sertralina ma więcej zastosowań od escitalopramu jak fobia społeczna itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.07.2022 o 06:47, zburzony napisał:

@melon432z tego co wiem escitalopram jest najbardziej selektywnym z SSRI czyli działa stricte na serotoninę, a znowu sertralina ma szersze działanie receptorowe, jest mniej selektywna i w wyższej dawce może też działać na dopaminę. Poza tym sertralina ma więcej zastosowań od escitalopramu jak fobia społeczna itd.

Dzieki za info.Biore escitalopram od kilku miesięcy i zauwazyłem spadek motywacji do działania i lekką anhedione stąd drążę temat 

Edytowane przez melon432

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od kiedy biorę sertralinę 50 mg (czyli kilka dni) zauważyłem lekką zmianę, objawy fobii społecznej zmalały, czuję mniejsze napięcie, ale też to że mam zauważalnie wyj*bane bardziej na wszystko, mniej się zastanawiam, analizuję niepotrzebnie, mniej się przejmuję różnymi rzeczami. Spodziewałem się raczej aktywizacji, pobudzenia, tego nie ma ale i tak jest różnica na plus.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli działa bardzo dobrze. Ja tak miałem latami. Po jakimś czasie przyzwyczaiłem się do tego działania i było bardzo dobrze. Czułem się tak jakby wszystko było ok a z uśmiechem to pracowałem nawet jak mnie kręgosłup bolał mocno, do czasu gdy miałem operacje i postanowiłem odstawić. Po kilku miesiącach wyraźnie zobaczyłem różnice jak lek działał, mimo że to było tylko 50mg rano cyk i bez problemów większych. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×