Skocz do zawartości
Nerwica.com

PREGABALINA (Egzysta, Linefor, Lyrica, Naxalgan, Pragiola, Preato, Pregabalin Accord/Mylan/ Pfizer/ Sandoz/ Sandoz GmbH/ STADA/ Zentiva, Pregamid, Tabagine)


tekla67

Czy pregabalina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

221 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy pregabalina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      157
    • Nie
      47
    • Zaszkodziła
      20


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 25.06.2024 o 17:27, mio85 napisał(a):

2 x ok. 40 mg a więc chyba mikrodawka, 3 dzień a ja już czuję mocne zakręcenie, które nie ma nic wspólnego z upojeniem alkoholowym jak większość to opisuje. Nieprzyjemny mocno brain fog i taki ucisk na głowie. Nie dość, że po fluo cały czas jestem intelektualnie cofnięty, to teraz już naprawdę ciężko mi wyrazić jakieś swoje zdanie do innych osób. Ciekawe jak będzie na wyższych dawkach - (jutro 2x 75), ale jak zawsze u mnie początek nie zwiastuje nic dobrego. A niektórzy już po 2-3 dniach czuli rozluźnienie. Masakra, mnie by najlepszy narkotyk świata nie rozluźnił tylko dał UBOKI. Dam znać jak będzie dalej szło.

 

Hej, ja zaczęłam Pregabalin dosłownie parę dni temu (29.06) z objawami dokładnie takimi jak opisujesz. W pierwszych 3 dniach lekkie oszołomienie i ucisk w głowie taki jak przy zmianie ciśnienia. Natomiast nie czuję jakiegoś wielkiego rozluźniania. Dalej budzę się rano z walącym sercem i uczuciem, że coś jest nie tak.

 

Dzisiaj zaczynam 150 mg bo lekarz powiedział że mogę zwiększyć dawkę jeżeli 75mg będzie za mała. 

 

Daj znać czy u Ciebie jakaś poprawa wystąpiła.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.06.2024 o 12:03, Meya napisał(a):

Mnie akurat każe brać na stałe. Uważa, że wtedy ma największy potencjał. Jednak ja zauważyłam, że działał u mnie uspokajająco i na lęki już od wzięcia pierwszej dawki, także z mojego doświadczenia wynika, że jest taka możliwość. Skoro Twój lekarz również tak twierdzi, to myślę, że tym bardziej nie ma problemu.

Nie zgadzam się ze brany na stałe ma większy potencjał. Chyba że uzależniający, to tak ^^

Nie wiem jak można brać dłużej niż miesiąc, dla mnie w tym czasie wyczerpuje swój potencjał, potem wręcz pogarsza samopoczucie. 

Tak czy inaczej cenię chyba bardziej niż benzodiazepiny, mimo że efekt przeciwlękowego jest sporo mniejszy, za to ma duzo szersze spektrum działania. Np. przeciwbólowe. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.06.2024 o 14:54, wanker napisał(a):

pregabalina działa po 1-2-3h od wzięcia (zależy ile się zjadło i czy w ogóle). Tu nie ma mowy o rozkręcaniu, wręcz przeciwnie, rośnie tolerancja, później dana dawka nie działa już jak działała...
Nie wiem o co Twojemu lekarzowi chodziło, może o jakąś stabilizację stanu przez samo to, że bierze się leki.

U mnie też tak było. Drugiego dnia już czułam jej działanie 

29 minut temu, daammk1 napisał(a):

Nie zgadzam się ze brany na stałe ma większy potencjał. Chyba że uzależniający, to tak ^^

Nie wiem jak można brać dłużej niż miesiąc, dla mnie w tym czasie wyczerpuje swój potencjał, potem wręcz pogarsza samopoczucie. 

Tak czy inaczej cenię chyba bardziej niż benzodiazepiny, mimo że efekt przeciwlękowego jest sporo mniejszy, za to ma duzo szersze spektrum działania. Np. przeciwbólowe. 

No ja już 2 lata biorę. Cały czas dawka 150 mg.  Ale ja tak mam z lekami że czuje ich działanie nawet te mniejsze dawki. 

Dobrze że ona ma trzy zastosowania; przeciwpadaczkowe, na nerwobóle i przeciwlękowe. U mnie właśnie tak działa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.07.2024 o 11:02, Dominik999 napisał(a):

Czy według ciebie pregabalin też działa dorażnie

Na mnie zadziałała doraźnie na nerwy na kursie na wózek widłowy. Powróciłem do niej(pragiola) po przerwie i po paru dniach wraz z Fluanxolem i Parogenem mogłem wrócić na kurs i jeździć sprawnie. Chociaż moja psycholożka stwiedziła, że to nie zadziałały leki tylko ja sam 🙂

Edytowane przez AVRL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miesiąc na Pregabalinie z fluoksetyną. Pregabalina ma działanie przeciwlękowe, ale przez to , że biorę z fluo ciężko mi ocenić siłę działania. Nie redukuje lęku do minimum, nawet jak działa te 6h, to jeszcze jest poddenerwowanie i drżenie rąk. Rano cały czas budzę się z lękiem. Oczywiście to wszystko może wynikać z działania fluoksetyny, bo na niej cały czas mam lęki. Jeśli jest brana solo i tylko na lęki to ma potencjał. Niestety jak wiadomo depresji nie likwiduje, a ja mam depresję lękową i uważam, że jeśli antydepresant działa to radzi sobie też z lękiem. Będę musiał rozstać się z fluo, Pregę odstawić i szukać następnego SSRI który solo zadziała na depresję lękową. U mnie fluo przez 8 lat to robiła. Jeśli znika depresja, to nie mam też lęków. 

 

Minusy Pregabaliny 150mg + 150 mg dziennie:

- wzmożony apetyt,

- co najmniej dwa tygodnie uczucie otępienia, spowolnienia ruchowego i myślowego, 

- zatrzymanie wody, lekkie puchnięcie,

- zaparcia,

- działa tylko przez 6 godzin, więc trzeba brać cały czas, nie ma przynajmniej u mnie efektu terapeutycznego, że brana przez dłuższy okres czasu reguluje receptory, tak, że one jak gdyby same zaczynają działać długofalowo, niezależnie czy pominie się dawkę leku,

- nocna dawka wyczerpuje swe działanie rano, więc w najważniejszym momencie dnia i tak budzę się z lękiem.

 

Warta wypróbowania przy samym GAD, jesli ktoś nie chce brać benzo. Jednak jak dla mnie jest to ten sam problem co z Benzo, działa tylko kilka godzin, nic nie moduluje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, daammk1 napisał(a):

Tak działa pregaba 🙂 Jednak szybko dość mija ten efekt 

szybko mija i potencjał się wyczerpuje az przestaje działac

W dniu 12.07.2024 o 13:20, mio85 napisał(a):

 Niestety jak wiadomo depresji nie likwiduje, a ja mam depresję lękową i uważam, że jeśli antydepresant działa to radzi sobie też z lękiem. Będę musiał rozstać się z fluo, Pregę odstawić i szukać następnego SSRI który solo zadziała na depresję lękową. U mnie fluo przez 8 lat to robiła. Jeśli znika depresja, to nie mam też lęków. 

 

 

tak jest w depresji lękowej, jak znika depresja znika też lęk, lekarz mowil ze to bardzo mocno skolerowane jest. Widze po sobie jak gorszy nastrój to od razu wzmożony lek, a jak jest wysoki nastrój, motywacja , energia to nagle lęk znika. Spróbuj amisulpiryd w dawce 50/ 100mg, też jak prega działa doraźnie, ale powoduje lepszy nastrój i spadek leków

Edytowane przez AnnoDomino34

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, AnnoDomino34 napisał(a):

szybko mija i potencjał się wyczerpuje az przestaje działac

tak jest w depresji lękowej, jak znika depresja znika też lęk, lekarz mowil ze to bardzo mocno skolerowane jest. Widze po sobie jak gorszy nastrój to od razu wzmożony lek, a jak jest wysoki nastrój, motywacja , energia to nagle lęk znika. Spróbuj amisulpiryd w dawce 50/ 100mg, też jak prega działa doraźnie, ale powoduje lepszy nastrój i spadek leków

Trochę się boję Ami, efektów ubocznych szczególnie. Wiem, że SSRI tez je mają ale chyba najpierw spróbuję Fluowksaminę lub Sertralinę. Wszystkie SSRi są niby inne , ale skoro jeden z nich fluoksetyna pomagała mi przez kilkanaście lat, to chyba warto iść w inny SSRI nie sądzisz? Z drugiej strony taki escitalopram mocno serotoninowy u mnie w ogóle się nie sprawdził, a fluo była najmniej selektywna i nie ma aż tak silnej blokady serotoniny, więc efekt terapeutyczny mógł zostać osiągnięty poprzez modulację miliona innych czynników. Nie wiem i już się nie dowiem. Nie mogę się pogodzić, że już nie działa. Wierzę, jednak w to, jeśli nic innego się nie sprawdzi, to jak wrócę do niej po kilku miesiącach znów zadziała tak jak trzeba. Tylko, czy ja wtedy jeszcze będę miał siły do życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.07.2024 o 08:50, Zsoe napisał(a):

 

Hej, ja zaczęłam Pregabalin dosłownie parę dni temu (29.06) z objawami dokładnie takimi jak opisujesz. W pierwszych 3 dniach lekkie oszołomienie i ucisk w głowie taki jak przy zmianie ciśnienia. Natomiast nie czuję jakiegoś wielkiego rozluźniania. Dalej budzę się rano z walącym sercem i uczuciem, że coś jest nie tak.

 

Dzisiaj zaczynam 150 mg bo lekarz powiedział że mogę zwiększyć dawkę jeżeli 75mg będzie za mała. 

 

Daj znać czy u Ciebie jakaś poprawa wystąpiła.

 

 

To update ode mnie dla potomnych ;)

 

Minęły lekko ponad dwa tygodnie brania pregabaliny i mogę już stwierdzić, że to nie jest lek dla mnie. Jest to jedyny lek jaki biorę w tym momencie, 150 mg rano po przebudzeniu.

Przez caly czas brania odczuwam "zamulenie", uczucie spowolnienia, trudności z zebraniem myśli i wypowiadaniem się.  W pracy każdego maila, którego piszę muszę sprawdzać 3 razy, bo tyle literówek robię. Dosłownie ledwo trafiam w klawisze jak to piszę. 😵‍💫

 

Objawy te nie są wyłacznie subiektywne, mój chłopak też zauważył zmianę we mnie. Jestem wg. niego bardziej nieobecna.

 

Jeśli chodzi o lęki to owszem są przytłumione przez te kilka godzin po zażyciu ale jakim kosztem. Czuję się beznadziejnie, nie mogę się doczekać wizyty u lekarza i zejścia z tego leku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, mio85 napisał(a):

Trochę się boję Ami, efektów ubocznych szczególnie. Wiem, że SSRI tez je mają ale chyba najpierw spróbuję Fluowksaminę lub Sertralinę. Wszystkie SSRi są niby inne , ale skoro jeden z nich fluoksetyna pomagała mi przez kilkanaście lat, to chyba warto iść w inny SSRI nie sądzisz? Z drugiej strony taki escitalopram mocno serotoninowy u mnie w ogóle się nie sprawdził, a fluo była najmniej selektywna i nie ma aż tak silnej blokady serotoniny, więc efekt terapeutyczny mógł zostać osiągnięty poprzez modulację miliona innych czynników. Nie wiem i już się nie dowiem. Nie mogę się pogodzić, że już nie działa. Wierzę, jednak w to, jeśli nic innego się nie sprawdzi, to jak wrócę do niej po kilku miesiącach znów zadziała tak jak trzeba. Tylko, czy ja wtedy jeszcze będę miał siły do życia.

wiem o czym mówisz , ja na paro 20lat i tez nagle koniec.. teraz własnie próbuje z fluwoksaminą na razie 50mg, próbowałem nawet toksyczny anafranil.. sertraline, i nic szukam dalej..

8 godzin temu, Zsoe napisał(a):

 

To update ode mnie dla potomnych ;)

 

Minęły lekko ponad dwa tygodnie brania pregabaliny i mogę już stwierdzić, że to nie jest lek dla mnie. Jest to jedyny lek jaki biorę w tym momencie, 150 mg rano po przebudzeniu.

 

Przez caly czas brania odczuwam "zamulenie", uczucie spowolnienia, trudności z zebraniem myśli i wypowiadaniem się.  W pracy każdego maila, którego piszę muszę sprawdzać 3 razy, bo tyle literówek robię. Dosłownie ledwo trafiam w klawisze jak to piszę. 😵‍💫

 

 

 

Objawy te nie są wyłacznie subiektywne, mój chłopak też zauważył zmianę we mnie. Jestem wg. niego bardziej nieobecna.

 

 

 

Jeśli chodzi o lęki to owszem są przytłumione przez te kilka godzin po zażyciu ale jakim kosztem. Czuję się beznadziejnie, nie mogę się doczekać wizyty u lekarza i zejścia z tego leku.

 

prega działa od razu niemal wiec z opisu wynika ze lek do kosza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, AnnoDomino34 napisał(a):

wiem o czym mówisz , ja na paro 20lat i tez nagle koniec.. teraz własnie próbuje z fluwoksaminą na razie 50mg, próbowałem nawet toksyczny anafranil.. sertraline, i nic szukam dalej..

prega działa od razu niemal wiec z opisu wynika ze lek do kosza

Tak jak Anno Domino napisał, nie bierz tej pregabaliny. 

Anno, Ty 20 lat bez przerwy na parox? Cały czas działała? Potem inne leki się nie sprawdzały? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie @AnnoDomino34 i @daammk1 przypominam, że na Forum jest zakaz sugerowania komukolwiek leczenia - takie wtręty jak "nie bierz czegoś" są niedozwolone, od tego jest lekarz, żeby decydować o odstawieniu czy zmianie leku. na razie bez osta, ale proszę o umiar w takich radach na przyszłość. Można pisać o własnych doświadczeniach, nie można komuś narzucać co ma robić. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Dryagan napisał(a):

Panowie @AnnoDomino34 i @daammk1 przypominam, że na Forum jest zakaz sugerowania komukolwiek leczenia - takie wtręty jak "nie bierz czegoś" są niedozwolone, od tego jest lekarz, żeby decydować o odstawieniu czy zmianie leku. na razie bez osta, ale proszę o umiar w takich radach na przyszłość. Można pisać o własnych doświadczeniach, nie można komuś narzucać co ma robić. 

a mówiłem, że admini czytają :), ok moja wina faktycznie 🙂 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.07.2024 o 13:42, Zsoe napisał(a):

 

To update ode mnie dla potomnych ;)

 

Minęły lekko ponad dwa tygodnie brania pregabaliny i mogę już stwierdzić, że to nie jest lek dla mnie. Jest to jedyny lek jaki biorę w tym momencie, 150 mg rano po przebudzeniu.

 

Przez caly czas brania odczuwam "zamulenie", uczucie spowolnienia, trudności z zebraniem myśli i wypowiadaniem się.  W pracy każdego maila, którego piszę muszę sprawdzać 3 razy, bo tyle literówek robię. Dosłownie ledwo trafiam w klawisze jak to piszę. 😵‍💫

 

 

 

Objawy te nie są wyłacznie subiektywne, mój chłopak też zauważył zmianę we mnie. Jestem wg. niego bardziej nieobecna.

 

 

 

Jeśli chodzi o lęki to owszem są przytłumione przez te kilka godzin po zażyciu ale jakim kosztem. Czuję się beznadziejnie, nie mogę się doczekać wizyty u lekarza i zejścia z tego leku.

 

Dla ciekawych jak się to potoczyło. Odstawiłam po rozmowie z lekarzem, z dnia na dzień i nie mam żadnych negatywnych efektów. Właściwie lekarz nie miał żadnej rady na temat odstawiania tego leku, mogę przestać brać jak mi nie pasuje lek. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Zsoe napisał(a):

Dla ciekawych jak się to potoczyło. Odstawiłam po rozmowie z lekarzem, z dnia na dzień i nie mam żadnych negatywnych efektów. Właściwie lekarz nie miał żadnej rady na temat odstawiania tego leku, mogę przestać brać jak mi nie pasuje lek. 

Po 2 tygodniach nie powinno się odczuć negatywnych efektów. 

Nie rozumiem tylko dlaczego lekarze pozwalają wam brać miesiącami albo latami, chyba nie są świadomi potencjału uzależniającego. Np. moja chciała żebym brał codziennie, nie wiadomo ile czasu. 

Problemy ze spaniem tak, w zależności od czasu i dawki. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×