Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mam fioła na punkcie zwierząt !!!


Gość toya75

Rekomendowane odpowiedzi

:) moje psy są nauczone tego, że kotów w domu się nie rusza. Najpierw były psy więc jak pewnego pięknego dnia przywieźliśmy kotka to psy o mało co nie wyszły z siebie. Suka z ekscytacji się posiusiała :D kilka pierwszych dni pilnowaliśmy, ale potem koteczek sam zrobił porządek z psami i od tego czasu wprowadzenie nowego kota do stada przebiega z mniejszymi emocjami. Calineczka1990, Aranjani, dlaczego u was odpadają inne zwierzęta?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:) moje psy są nauczone tego, że kotów w domu się nie rusza. Najpierw były psy więc jak pewnego pięknego dnia przywieźliśmy kotka to psy o mało co nie wyszły z siebie. Suka z ekscytacji się posiusiała :D kilka pierwszych dni pilnowaliśmy, ale potem koteczek sam zrobił porządek z psami i od tego czasu wprowadzenie nowego kota do stada przebiega z mniejszymi emocjami. Calineczka1990, Aranjani, dlaczego u was odpadają inne zwierzęta?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kasiątko, u moich rodziców też od wielu lat psy żyją razem z kotami.

U mnie w mieszkaniu to niestety nawet na jednego zwierzaka jest z bólem miejsce (zwłaszcza, że uwielbia wywlekać swoje legowisko w pysku i kłaść się w takim miejscu, gdzie najbardziej przeszkadza :mrgreen: ).

Main coon mi się marzy (czy jak to się tam piszę), ale nie wiem, czy kiedykolwiek to marzenie spełnię. Nawet gdybym szarpnęła się na kota, kosztującego ponad tysiąc złotych to chyba żyłabym stale w strachu, że ktoś mi go ukradnie :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kasiątko, u moich rodziców też od wielu lat psy żyją razem z kotami.

U mnie w mieszkaniu to niestety nawet na jednego zwierzaka jest z bólem miejsce (zwłaszcza, że uwielbia wywlekać swoje legowisko w pysku i kłaść się w takim miejscu, gdzie najbardziej przeszkadza :mrgreen: ).

Main coon mi się marzy (czy jak to się tam piszę), ale nie wiem, czy kiedykolwiek to marzenie spełnię. Nawet gdybym szarpnęła się na kota, kosztującego ponad tysiąc złotych to chyba żyłabym stale w strachu, że ktoś mi go ukradnie :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

znudzona-ona, mam trzy psiaki :) Najmniejsza sunia uwielbia koty :D Niejednokrotnie się z nimi bawiła. Ale reszta stada jakoś za nimi nie przepada. Po prostu bałabym się o kicie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

znudzona-ona, mam trzy psiaki :) Najmniejsza sunia uwielbia koty :D Niejednokrotnie się z nimi bawiła. Ale reszta stada jakoś za nimi nie przepada. Po prostu bałabym się o kicie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja uważam, że im większe stado tym zabawniej :great: psy można nauczyć, że koty są nietykalne, ale nikogo nie namawiam :)

my mieszkamy w bloku i się gnieciemy na 68 metrach, w każdym kącie jakiś ogon. L.E., to może kot być niewychodzący, wtedy raczej nikt go nie ukradnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×