Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Witam jestem dokładnie dwa tygodnie już na efevelonie 75mg sr i cóż skutki uboczne na początku potęgowanie leków pierwszy tydzień a tak jeszcze to ze o dziwo chorowałem na bezsenność leczyłem się melatoniną a teraz 22 i ziewam już i spać mi się chce i ogólnie welafaksyna usypia mnie a wybrałem ją żeby działała aktywizująco na mnie bo przez nerwice depreche nic mi się nie chciało robić. Przyznam szczerze że na setralinie po 2 tygodniach już miałem powera do działania, że czułem że mogłem góry przenosić i to na dawce tylko 50mg. Czy to oznacza, że welafaksyna nie jest dla mnie i nie będzie mnie aktywizować bo na razie tylko chodzę senny masakra jakaś ;( czy dać jeszcze czas na rozkręcenie się leku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam jestem dokładnie dwa tygodnie już na efevelonie 75mg sr i cóż skutki uboczne na początku potęgowanie leków pierwszy tydzień a tak jeszcze to ze o dziwo chorowałem na bezsenność leczyłem się melatoniną a teraz 22 i ziewam już i spać mi się chce i ogólnie welafaksyna usypia mnie a wybrałem ją żeby działała aktywizująco na mnie bo przez nerwice depreche nic mi się nie chciało robić. Przyznam szczerze że na setralinie po 2 tygodniach już miałem powera do działania, że czułem że mogłem góry przenosić i to na dawce tylko 50mg. Czy to oznacza, że welafaksyna nie jest dla mnie i nie będzie mnie aktywizować bo na razie tylko chodzę senny masakra jakaś ;( czy dać jeszcze czas na rozkręcenie się leku?

 

wenla aktywizuje dopiero w wysokich dawkach najlepiej 300mg..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nieprawda, wszystko zależy od osoby. Mnie mocno aktywizowała już na dawce 150 mg. A moim problemem była właśnie anhedonia i brak energii, nic mi się nie chciało i na nic nie miałem sił. Dawka 150 aktywizowała mnie rewelacyjnie. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi że aktywizuje od konkretnej dawki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam adrenaliny tyle ze czuje ją w głowie , czuje się jak ktoś obcy by mi po pysku dawał z liścia , takie wkur*ienie ,a za chwile czuje jak bym miał się rozpłakać , energia może jest ale nie ma co z nią zrobić konstruktywnego 225mg +60 lerivono to dla mnie w ciul za dużo , serotonine czuje za to rano , jak by mrówki bo mózgu chodziły , takie dreszczyki mózgu , ani przyjemne ani nie przyjemne - neutralne , za to teraz czuję w głowie pełno noradrenaliny , czuje mocno emocje . sądzę że jak by mi ktoś naprawde z liścia dał , mógłbym go zmasakrować. mam tak jak cytrynka opisała , jak by ci się coś zlego stało , albo jak się na coś zdenerwujesz , to ja takie coś czuje teraz. nie wiem czy nie będe zmniejszał dawki lub leku ,albo wszystko odstawie wpizdu . ta noradrenalina nie przekłada się u mnie na działanie żadne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem chyba o czym mówisz. Niby wewnętrznie cię rozpiera i rozsadza ale nic z tego nie wynika, bo energia nie przekłada się na działanie. Ja potrafiłem będąc niby naładowany noradrenaliną siedzieć godzinę i gapić się w obrazek na ścianie albo po prostu zawiesić wzrok na niczym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Różeniec górski jest podobno dobry bo to lekki i naturalny inhibitor MAO. Te gotu kole i aszwagandy też podobno jakieś działanie antydepresyjne mają. Co do dawek i aktywizacji. Mnie wenla z mirta ładnie aktywizuja co nie znaczy że czasami nie muszę się zmuszać żeby coś zdziałać. Iść na siłkę itd. Czasami biorę to na klate i idę chociaż mi się nie chce. Jeszcze takich leków co by robiły wszystko za nas nie wymyślono. Felek wróć do sertraliny skoro dobrze na Ciebie działała. A jak nie chcesz to zwiększ wenle do 150 a nawet 300 i sprawdź. A najlepiej to powiedz o tym wszystkim lekarzowi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem chyba o czym mówisz. Niby wewnętrznie cię rozpiera i rozsadza ale nic z tego nie wynika, bo energia nie przekłada się na działanie. Ja potrafiłem będąc niby naładowany noradrenaliną siedzieć godzinę i gapić się w obrazek na ścianie albo po prostu zawiesić wzrok na niczym.

 

 

no ja mam tak cały czas , minie to ??? jak temu zaradzic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam nie wiem, bo lekom trzeba trochę pomóc. Jakbym pozwalał tak sobie siedzieć i gapić się wciąż w ścianę to bym tak zastygł. Raz było lepiej, raz gorzej, zależy od dnia. Leki lekami ale to nie wszystko, one mają wspomagać, ale jak wszystko będziemy od nich uzależniać to żadne nam nie pomogą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam nie wiem, bo lekom trzeba trochę pomóc. Jakbym pozwalał tak sobie siedzieć i gapić się wciąż w ścianę to bym tak zastygł. Raz było lepiej, raz gorzej, zależy od dnia. Leki lekami ale to nie wszystko, one mają wspomagać, ale jak wszystko będziemy od nich uzależniać to żadne nam nie pomogą.

 

a ty co teraz bierzesz ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja odstawiłem w końcu bo uświadomiłem sobie że nie ma pastylek szczęścia. Nie poczuję się szczęśliwy po tabletce. Leki mi pomogły wyjść z wielkiej doliny, właśnie ta wenlafaksyna której tak miałem dosyć, wyciągnęła mnie z wielkiego gówna...naprawiłem tyle ile się dało przez ten czas. Ale od samego początku nie siedziałem i nie czekałem aż tabsy zaczną działać. Zaczęły jakoś przy okazji.

 

-- 07 mar 2018, 21:31 --

 

Biorę mianserynę i trazodon na noc bo mam problemy z bezsennością odkąd odstawiłem wenlę. Trittico 150 mg i miansa 30-45mg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Różeniec górski jest podobno dobry bo to lekki i naturalny inhibitor MAO. Te gotu kole i aszwagandy też podobno jakieś działanie antydepresyjne mają. Co do dawek i aktywizacji. Mnie wenla z mirta ładnie aktywizuja co nie znaczy że czasami nie muszę się zmuszać żeby coś zdziałać. Iść na siłkę itd. Czasami biorę to na klate i idę chociaż mi się nie chce. Jeszcze takich leków co by robiły wszystko za nas nie wymyślono. Felek wróć do sertraliny skoro dobrze na Ciebie działała. A jak nie chcesz to zwiększ wenle do 150 a nawet 300 i sprawdź. A najlepiej to powiedz o tym wszystkim lekarzowi.

 

seneri z chęcią bym wrócił do setraliny ale za pierwszym razem gdy używałem ten lek przez pół roku czułem się brakuje słów trzezwość umysłu, szybkość dobierania słów, stałem się duszą towarzystwa, super aktywizacja itd poprostu było bosko. Po dwóch latach brałem dwa miesiące i strasznie zaczeły mi się robić zakola i wypadały włosy przerwałem kuracje. Po roku wróciłem myśle zmienie zamiennik może będzie inaczej ale też to samo. Setraline u mnie skreśla wypadające u mnie włosy na niej a wielka szkoda ;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm. Być może dlatego że sertralina nieźle blokuje też wychwyt zwrotny dopaminy. Niestety wenla robi to dużo słabiej a w małych dawkach pewnie wcale. No ale nic zobaczymy. Życzę powodzenia

 

-- 08 mar 2018, 00:04 --

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

jeszcze mam plan na jakiś czas wywalić te usypiacze miansa/mirta , jutro bede mial zolpidem , tylko ze ja musze jeść po 5 tabletek zolpidemu , tez lipa .

 

Zolpidem nie bardzo komponuje się z wenlafaksyną.

W ulotce napisali że stosowanie zolpidemu równolegle z paroksetyną, bupropionem, dezypraminą, fluoksetyną, sertraliną i wenlafaksyną może prowadzić do wystąpienia urojeń i halucynacji. A jak zjesz 5 to naprawdę może być nieciekawie.

Raczej już trzymaj się mianseryny lub mirty.

 

spoko bez obaw :) co to znaczy że nie komponuje sie , mówisz do starego wyjadacza , jadłem zolpidem z bupro,fluo,sertą i wenlą ;) niestety ale halucynacji nie uświadczyłem . marek wyluzuj troche z tym . jak ktoś zaczyna farmakologie to może tak ale nie jak ktoś je 10 lat psychotropy na śniadanie i na sen.

tak samo masz interackje z wenlą i mirta , sprawdz sobie ;] a mimo to sie je i to CRF . jak byłem na odwyku dawali mi 6 tablet na raz i myslisz ze patrzyli na interackje . słowo interakcja w psychofarmakologi dla mnie nie istnieje.

druga sprawa że jedzenie 5 zolpicow nie ma sensu , to jest sprawa ważna i i tak mnie nie usypia.

sprawdz sobie ile lekow ludzie jedza , wejdź w http://bil.aptek.pl/servlet/interakcje/int_start i sprawdz sobie chociażby intrakcje wenla + mirta ;p

 

-- 07 mar 2018, 10:36 --

 

Dawki to sprawa indywidualna. Jeden poczuje się lepiej na mniejszych ktoś inny będzie musiał brać większe. Generalnie wenla plus mirta naprawdę nieźle współgrają. Cudów nie ma ale wyciagnelo mnie to z niezłego dołka.

 

seneri no wiem , ale zeby mnie to usypiało , a jadłem mirte 30mg raz sprobowałem do tej wenli i mnie nie uspało , bo mam wyrobioną tolerancje na te blokery h1 mirte i mianse , znam te leki bardzo długo i bardzo długo stosowałem je naprzemiennie przez lata na sen .

 

-- 07 mar 2018, 10:44 --

 

a i jeszcze dawka sie dostosuje do mnie myśle i potem będzie git , więc nie mam zamiaru zmniejszać dawki , bo dawka 225mg i tak słabo daje po serotoninie , a seorotoniny też chce , mimo że i tak wzmacniam ją miansą.

 

 

Popieram, a jezelu kolega chce doswiadczyc halucynacji, to moze lepiej grzybki???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie wenlafaksyna działała przede wszystkim przeciwdepresyjnie i na napęd. Lęków całkiem nie zlikwidowała ale i tak robiłem to wszystko czego się bałem. Lęki były stłumione, choć czasami lek w wyższej dawce mi jenakręcał. Fajne było to że mimo lęku ja się go nie bałem tylko go przeskakiwałem. Taki paradoks.

 

Ktoś tu pisał o wypadaniu włosów. Mi na wenli wypadały zwłaszcza na zakolach i zrobiły się bardziej delikatne.

 

-- 08 mar 2018, 12:13 --

 

Teraz mam taki problem, że zrobiłem się strasznym leniem, nie chce mi się już życia pełnymi garściami brać. Najbardziej lubię spać. Mogę śmiało stwierdzić że mam jakiś nawrót choroby, bo moje dni nie są zbyt produktywne... choć miewam jeszcze bardzo dobry nastrój i przez to nie mogę się określić czy choruję i się leczę konkretnie.

 

-- 08 mar 2018, 12:28 --

 

Wenla dawała mi jeszcze coś szczególnego - odwagę i pewność siebie. Byłem na niej niesamowicie ekstrawertyczny, wiecznie rozgadany, mający błyskawiczne riposty na wszystko. Nie wiem skąd mi się to brało, ale byłem taki luzacki i nie było dla mnie rzeczy nie do zrobienia. Wszystko mogłem bez zbędnego marudzenia. Teraz tak nie mam :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jednak nie będę w stanie zwiększyć na razie dawkowania. Psychiatra cwany tak wszystko wyliczył, że tabletek starczy mi na styk. Dopiero od 16 marca będę mógł wskoczyć na 75 mg/dz czyli po 2 tyg od przyjmowania 37,5 mg. A z chęcią bym sobie podwyższył od jutra, bo obecne działanie jest bardzo słabe, szczególnie na polu lękowym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

75mg wenli przyjmuje 2 tygodnie usypia mnie strasznie jak myslicie przejwc po miesiacu na 150mg? Moze bedzie mnie w takiej dawce aktywizowac?

 

śmiało felek , niby aktywizacja zaczyna się od 225 ale i jednych niższe dawki jak 150 mogą aktywizować , każdy odczuwa inaczej , są osoby co przy 150 odczuwają noradrenaline , ja w ciągu miesiąca wskoczyłem na 225 , nie aktywizuje mnie ta dawka a inny by wyskoczył z butów , 2 tygodnie już przyjmujesz 75mg , także już śmiało wskakuj wyżej bo to dawka dla niemowlaka.

 

ps: ogolnie robie chwilową przerwe od forum , za dużo czasu tu siedze , i jestem też podłamany tym że wenla nie działa , może za jakis czas wejde jeszcze wyzej . pozdrawiam

 

-- 09 mar 2018, 08:54 --

 

cytrynka84 jak sie czujesz na 225 + 45 mirty , nadal nabuzowana ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja do wenli biorę Absenor 600 mg tabletki o przedłużonym uwalnianiu wieczorem. Psychiatra boi się, że dostanę manii, ponieważ na dawce 20 mg Paroksetyny odje*ało mi konkretnie. Dodatkowo na trzeźwo miałem wielkie, skrajne wahania nastroju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem u lekarki i dostałem Efectin ale tylko w dawce 75 mg. Powiedziała że po mnie nie widzi żebym potrzebował 150 i ona jest zdania że lepiej mniej. W takim razie nie wiem czy jest sens w ogóle brać z powrotem wenlę, bo 75 to dla mnie tylko na początek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo niestabilnie,raz dobrze,a za chwile znowu nabuzowana :(

 

to stabilizator dołożyć , lamo,tegretol . jadłem tegretol 5 lat do paro , lamo nie tolerowałem , a po depakinie sie tyje, niby pregabalina to też taki stabilizator i ja ja najlepiej toleruje , ale dawki 600 musialbym brac

-- 09 mar 2018, 13:30 --

 

To chyba raczej normalne, ja na wenli nigdy nie byłem całkiem stabilny. W ogóle ta aktywizacja na wenli jest dość iluzoryczna. Niby jest się pobudzonym, ale senność i ziewanie to też norma na tym leku.

 

dokładnie pobudzenie z sennościa i na przemian , serotonina i noradrenalina , ziewanie i pobudzenie .

trasenchy a jakie dawki brales wenli ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja brałem 150 mg przez 6 lat, wyższych nigdy nie brałem bo 150 było optymalne, nie chciałem zwiększać, potem zmniejszyłem do 75 bo te 150 wydawało mi się za mocne już. I jeszcze 2 lata brałem w dawce 75... w sumie było ok. Odstawiłem dosyć gwałtownie, po 8 latach w 2 tygodnie do 0.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×