Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Pytanko, które było już wielokrotnie przerabiane, ale może zapytam z innej strony : sa gdzieś badania/tabele ile % ludzi po jakim czasie zaczyna wyraźnie odczuwać działanie wenli? Jem ja już prawie 6 tydzień (niemal z marszu 225g + 300 bupropion) i nic.. inna sprawa że jestem chyba lekooporny (nie działały dulo, esci, sertralina). Wenlafaksyna miała dać radę w moim przypadku..  biorę ja na depresję. Przy żadnym leku nie miałem też żadnych skutków ubocznych (prócz libido) mimo że brałem maksymalne dawki..

Edytowane przez Doduo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Doduo napisał(a):

Pytanko, które było już wielokrotnie przerabiane, ale może zapytam z innej strony : sa gdzieś badania/tabele ile % ludzi po jakim czasie zaczyna wyraźnie odczuwać działanie wenli? Jem ja już prawie 6 tydzień (niemal z marszu 225g + 300 bupropion) i nic.. inna sprawa że jestem chyba lekooporny (nie działały dulo, esci, sertralina). Wenlafaksyna miała dać radę w moim przypadku..  biorę ja na depresję. Przy żadnym leku nie miałem też żadnych skutków ubocznych (prócz libido) mimo że brałem maksymalne dawki..

u mnie 225 mg wenli zadziałało baaaaardzo wyraźnie, w moim przypadku negatywnie (silne pobudzenie emocjonalne), więc z mojej persopektyey to dziwne, że cie nie ruszył lek, jest silny naprawdę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, zburzony napisał(a):

@Mili89 ja przechodziłem, zresztą w drugą stronę też. W obu przypadkach było to zupełnie bezbolesne, dla mnie osobiście wenlafaksyna jest lepsza od paroksetyny. 

Mam schodzić co tydz co 10mg paro z 40mg i jak dojdę do 10mg to dodać 37.5 wenli a następny tydzień 0 paro I 75 wenli. A u Ciebie jak wyglądało to przejście?

Ile czasu i jaka dawke paro brałeś? Ja biorę już jakieś 9 lat i teraz mega się stresuje przejściem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie przejście z jednego leku na drugi zawsze wygląda tak samo - przestaję brać lek A i od razu zaczynam brać lek B, żadnej redukcji dawek, żadnego bawienia się, chodziłem do kilku lekarzy i każdy tak zalecał.

Paroksetyny brałem 50 mg jakiś rok albo dłużej i przeszedłem płynnie na 150 mg wenlafaksyny. Obecnie biorę wenlę już czwarty raz i zawsze kiedy do niej wracam wygląda to tak samo, zero problemów, niezależnie jaki lek i jak długo brałem przed nią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wow super. No ja mam zmniejszac... teraz jestem na 30mg paro I mega się stresuje. Nie brałam nigdy wenli, a zależy mi na usunięciu takiego uczucia niepokoju/ napięcia bez powodu... myślisz, że wenla może w tym pomóc?  Martwi mnie to, że paro przestało działać na 100%, ale podobno może się tak zdarzyć po dłuższym braniu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, z czasem leki niestety przestają działać, wtedy trzeba zmienić ale na szczęście jest ich dużo do wyboru i jest co próbować. Sądzę że wenlafaksyna powinna jak najbardziej pomóc na to napięcie i niepokój, mi w każdym razie pomaga, zwłaszcza za pierwszym razem wyraźnie to poczułem. Ona tak jak paroksetyną ma wskazania do stosowania we wszystkich zaburzeniach lękowych. Tylko ma dużo szerszy zakres dawkowania bo aż do nawet 450 mg można brać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.10.2024 o 08:05, Jurecki napisał(a):

A możesz mi powiedzieć co zamiast pieczywa w pierwszym kroku?

Ja robię placki serowo jajeczne. 8 jajek 1 kg sera, do tego dodaję babkę płesznik trochę soli, kurkumę, możesz sobie dodać przyprawy jakie chcesz, blenduję wszystko i układam na blasze (na papier do pieczenia). I do piekarnika na termoobieg na 180 stopni. Jedna tura piecze się jakieś 40 min. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Testuję obecnie na sobie dawkę 450 mg i jest całkiem ok, normalnie się czuję, najwyżej delikatnie ożywiony bardziej. Nie czuję jakiegoś silnego noradrenalinowego pobudzenia, ale to też dlatego że do tej pory brałem 375 mg także jedynie zwiększyłem dawkę o 75 mg. Wenlafaksynę brałem już kilka razy, najdłużej 2 lata, w różnych dawkach. Kiedyś przejście ze 150 na 225 mg było dla mnie zbyt intensywne, dwa razy próbowałem i byłem za bardzo pobudzony. Ale już przejście z 225 na 300 mg tak nie odczułem, chyba nawet byłem lekko zmulony na początku.

Podejrzewam że gdyby wskoczyć na 450 mg z niższej dawki to byłoby za grubo dla wielu, w tym mnie kiedyś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem obecnie na zestawie wenlafaksyna 150 i arypiprazol 15 mg, było fajnie ale od grudnia zaczęło się coś psuać, odczułam wzmożony niepokój, zaczęłam znów skupiać się na myślach, natręctwa... 

Aż stałam się płaczliwa...włączyłam 250 mg pregabaliny i póki co jest stabilnie, w miarę bo płaczliwość ustała, ale nie mogę porzucić tej kontroli nad myślami 🙄ciągle coś analizuje w myslach, czasem więcej czasem mniej ale jednak. 

W styczniu mam wizytę u lekarki... nie wiem co ona może tu wykombinować, z jednej strony może zwiększyć dawkę do 225 mg ale nie wiem jak to się ma przy natręctwach... bo boję się efektu noradrenalinowego...ale z drugiej strony ten nastrój też jest obniżony i dopada mnie napięcie i nerwowość. Jedynie w pracy zapominam ale jak tylko siądę to mnie atakuje- zrób to zrób tamto blabla, musisz coś robić, zjedz to, tamto. 

Musiałabym mieć cały czas zajęcie, ale o to trudno non stop 😁

Myślicie że zwiększenie dawki może coś tu zmienić? 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest tu ktoś komu Wenla przestała pomagać? Biorę ją z dobre 4/5 lat, od ponad roku 225mg i chyba przestała działać. Wróciły dusznosci, brak apetytu, otępienie, do tego nic mi się po niej nie chce.. kiedyś działała dużo lepiej( to mój 1 antydepresant, nigdy nie brałem innego.)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ms99ja brałem wenlafaksynę kilka razy ale nigdy tak długo, jednak po takim czasie to normalne że lek przestaje działać. Ale nie rezygnował bym z niej jeszcze, można brać nawet 450 mg i warto spróbować większych dawek, zwłaszcza że wtedy silniej działa na noradrenalinę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę już 11lat i owszem był okres że miałem wrażenie że działa słabiej... Ale jakoś to się unormowało po pewnym czasie... Po 11latach stwierdzam że nie działa słabiej ale krócej.... Kiedyś mogłem zapomnieć tabletki i nie było objawów żadnych... Teraz 12h od momentu kiedy powinienem wziąć tabletkę czuje że o niej zapomniałem, pojawiają się skutki jakieś uboczne... Uderzenia w głowie, szumy itp itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że tylko ja biorę ją tyle lat. U mnie jest to samo, jedna pominięta dawka i już prądy, zawroty bani itp.. a czy jakoś wam pomagała na derealizacje? Kompletnie nie moge skupić się na rozmowie, wgl bez emocji żadnych. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej! Witajcie! Jestem tutaj nowa, więc jeśli była już odpowiedź u kogoś na moje pytanie, to przepraszam. Próbowałam znaleźć, ale mi nie wyszło.

Zaczęłam brać Venlectine 37,5mg 7 dni temu. Dobre działanie już czuję, ALE mam sporo skutków ubocznych. Najbardziej nurtuje mnie sprawa ciśnienia. Normalnie mam książkowe 120/80, ale przy tym leku mi skacze.. potrafię mieć rano 119/80, żeby po południu podskoczyło do 136/81 + dodatkowo w nocy wybudza mnie kołatanie serca, jakbym stresowała się przez sen. Nigdy tak nie miałam. Czy u kogoś były podobne objawy? Czy się unormowały po czasie?

 

pozdrawiam cieplutko!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.11.2024 o 22:52, Doduo napisał(a):

Pytanko, które było już wielokrotnie przerabiane, ale może zapytam z innej strony : sa gdzieś badania/tabele ile % ludzi po jakim czasie zaczyna wyraźnie odczuwać działanie wenli? Jem ja już prawie 6 tydzień (niemal z marszu 225g + 300 bupropion) i nic.. inna sprawa że jestem chyba lekooporny (nie działały dulo, esci, sertralina). Wenlafaksyna miała dać radę w moim przypadku..  biorę ja na depresję. Przy żadnym leku nie miałem też żadnych skutków ubocznych (prócz libido) mimo że brałem maksymalne dawki..

Witam. Tak informacyjnie biorę już prawie 4 miesiące, obecnie 375 mg wenla i 300 mg bupropion. W zasadzie nic się nie zmieniło, no może trochę jestem pogodniejszy ale to raczej w pracy się ustabilizowało. To mój 1 raz z wenla i 1 rok w ogóle z psychiatra. Dziwię się jakie macie jazdy po 75 czy też 150 mg. Kiedyś uważałem że takie leki to jakby dragi, ale u mnie nic, choć dragon nigdy nie próbowałem. Teraz doceniam co dawał alkohol.. (nie pije już ponad rok).

P.S Znacie jakieś lepiej działające połączenie czyli wenla + ??? albo jeszcze coś innego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Doduo napisał(a):

Witam. Tak informacyjnie biorę już prawie 4 miesiące, obecnie 375 mg wenla i 300 mg bupropion. W zasadzie nic się nie zmieniło, no może trochę jestem pogodniejszy ale to raczej w pracy się ustabilizowało. To mój 1 raz z wenla i 1 rok w ogóle z psychiatra. Dziwię się jakie macie jazdy po 75 czy też 150 mg. Kiedyś uważałem że takie leki to jakby dragi, ale u mnie nic, choć dragon nigdy nie próbowałem. Teraz doceniam co dawał alkohol.. (nie pije już ponad rok).

P.S Znacie jakieś lepiej działające połączenie czyli wenla + ??? albo jeszcze coś innego?

wiecej nie znaczy lepiej u mnie na takich dawkach lek zamiast pomóc wzmagał mocno anhedonie,

z leków ostatniej szansy są tlpd np anafranil, amitryptylina ale to z lekarzem by trzeba omówić owe kwestie.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.11.2024 o 12:35, Mili89 napisał(a):

Wow super. No ja mam zmniejszac... teraz jestem na 30mg paro I mega się stresuje. Nie brałam nigdy wenli, a zależy mi na usunięciu takiego uczucia niepokoju/ napięcia bez powodu... myślisz, że wenla może w tym pomóc?  Martwi mnie to, że paro przestało działać na 100%, ale podobno może się tak zdarzyć po dłuższym braniu...

Jak Ci na tej wenli, Mili89?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, zew napisał(a):

Jak Ci na tej wenli, Mili89?

Nie zmieniłam...zostałam na 20mg paro 🙈 chyba I przestraszyłam się zmiany i poczułam nawet ok na 20mg I postanowiłam tak zostać. Później po 3tyg na 20mg byl zjazd pewnie spowodowany zmniejszeniem dawki... teraz jest stabilnie, chociaż moj ukochany lek wolnoplynacy lubi o sobie dawać znać. Jednak najpierw muszę ogarnąć kwestie witamin w organizmie i zelaza, bo mam mega anemie, a przy niej i leki niewiele pomogą jak cały organizm jest rozchwiany. Także teraz koncentruje się na tym. W czwartek mam kroplowke z zelaza, której boje sie mega, później mam też inne. Uczęszczam na terapie i wierzę, że będzie lepiej 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×