Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry!

 

Z samego rańca było słoneczko, wykorzystałam to dzielnie. Teraz ostał się jeno mrozik i mi nogi wyszczypało, jak szłam do pracy, bo pod spodnie rajtek nie włożyłam... :roll:

 

Dżinsy nabyłam, "modne" , z wystrzępionymi nogawkami i muszę się bardzo powstrzymywać, żeby sobie tych nitek nie obciąć... :D

 

mirunia, Też kawkuję. :smile: Ale to całkiem fajnie dzionek w pracy Ci się rozpoczął od małego wyjścia.

Nieustająco ściskam i rozpieszczaj się Słońce, nawet jak ci się nic nie chce.

 

Ḍryāgan, I jak tam , działania antykacowe przedsięwzięte?

 

Lusesita Dolores, Ja nastawiam się na noszenie kapelutka na początku wiosny, będzie mi pasować do ciuchów. Przecież go teraz do puchówki nie założę, nie mówiąc o tym, że za zimno w uszy.

 

salirka, i jak tam dzisiaj, nerw trochę zszedł? ;)

 

wiejskifilozof, JERZY62, Witajcie!

 

Miłego dzionka Wszystkim!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chodzę na ten dzienny i mam lęki. Tam są psychicznie chorzy ludzie, który wypowiadają urojone treści, które wprawiają w mnie w lęk. Wyobraźcie sobie jak wygląda terapia grupowa gdzie ludzie opowiadają swoje schizy. Wczoraj jakiś gościu pitolił tak, że z miejsca dostałem lęku. Dzisiaj na omówieniu stanu psychicznego powiedziałem, że mam lęk od 3 dni. Później mnie wezwali do gabinetu i powiedzieli że mam zaburzenie funkcji poznawczych. Co jest przecież bzdurą. Chyba że lęk przed chorobą psychiczną to zaburzenie funkcji poznawczych. Ale i tak mnie wystraszali i teraz myślę, że z moim myśleniem jest coś nie tak.

 

Tak w ogóle od czwartku do poniedziałku nie miałem lęku, tylko jak jak poszedłem na oddział to się zaczął.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czasem mysle ze wspolczuje chorym psychicznie w tym sobie a czasem ze wkurza mnie bezmyslnosc

uwazam ze dobrze ze sie podle czuje, nie bedzie powtorki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heloł wieczorne!

 

Siedzę sobie z pełnym brzuszkiem i kawką i myślę - iść do biblioteki, czy za zimno... :bezradny: Opadłam z sił na wieczór, jakoś się mobilizowałam, światło mi pomagało, a teraz puff i lichość mnie dopadła i gula w gardle.

Powinnam się przejść...

 

Carica Milica, Kochana moja, czasami jest tak, że wraz z diagnozą, po etapie zaprzeczenia, jakby dajemy sobie prawo do odpierdzielania cyrków. A moim zdaniem co innego zaakceptować swoje zaburzenie, a co innego dać się mu ubezwłasnowolnić. Ja tak przynajmniej przechodziłam.

 

Lusesita Dolores, Płaszcze i kurtki u mnie są w szafie, dla mnie za zimno. Jeno puchówka daje radę.

 

tosia_j, Witaj Tosiu! :papa: I co zebrałaś się na siłkę?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×