Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Dobry wieczór Kochani!

 

Piękna pogoda była dzisiaj, zaserwowałam sobie porządną ilość fotonów. Jeno zimno.

Zaliczyłam Jarmark Świąteczny w Gdańsku. Zafundowaliśmy sobie tylko małe opakowanie dobrej kawy kenijskiej i wypiliśmy pyszną kawkę u pani na stoisku. Istotą było ruszyć nogę, zmienić obrazki i pobyć razem. Myślałam jeszcze się poszwendać po Starówce, ale nie przyzwyczajony organizm do mroziku i po godzinie to już skostnieliśmy.

 

Troszku czuję się zmęczona i oklapłam.

 

tosia_j, Jak było u szwagierki?

Zgadzam się, że wysiłek fizyczny działa doraźnie, ale uważam jak Neon, że dzięki temu nie dopuszczamy do kumulacji.

 

cyklopka, Rozumiem wypowiedzenie jako taki prezent na Mikołaja? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór :D

 

Ja dzisiaj pracowicie uczciłam niedzielę :D

Rano-spacer po 10 godz. śnie nocnym :yeah: -pierwszy taki od tygodnia - poszliśmy z psinką inną niż zwykle trasą :D Dotlenienie, słoneczne promienie również zaliczone. Później sprzątanie i goście na obiad /Syn z Rodziną :D /. Niedawno wyszli, więc teraz chwila dla siebie, później będzie sprzątanie kuchni.

 

Jestem trochę zmęczona, ale wysiłek korzystnie wpływa na samopoczucie ogólne. Zgadzam się z ta opinią.

W tym tygodniu mamy zaplanowane kilka wyjść, głównie do Wnucząt, ale jak dobrze pójdzie, wybierzemy się na Starówkę i Nowy Świat bo pięknie, świątecznie rozświetlone są :lol:

 

kosmostrada, muszę też poszukać Jarmarków Świątecznych, bo lubię odwiedzać takie miejsca, posmakować smakołyków regionalnych i kupić co nieco.

 

Pozdrawiam wszystkich :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, było nawet spokojnie, oprocz tego ze sie zsikał :bezradny: musimy wozic ze sobą zapas odziezy, bo wracał w moich skarpetkach i ciotki spodniach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :********

Mam za soba udany weekend :) Wczoraj bylam w biblotece naukowej i na tym fajnym bazarku kolo niej . Obkupilam sie miedzy innymi w tania dynie pizmowa . Dzis ja wykorzystalam kulinarnie :P

A dzis pojechalam na Targi mody i bizuterii polaczone z kulinarnymi. I Przepadlam tam na ponad 3 godziny:)

Uwielbiam takie imprezy. Byly wspaniale torby i ubrania od mlodych projektantow . Kilka rzeczy bardzo mi sie spodobalo. Byla tez perfumeria gdzie mozesz sobie sam zrobic perfumy wiec tam tez skorzystalam i pobawilam troszke laczac np oud z kadzidlem koscielnym i porzeczka . Wyszlo pieknie ! No i do tej pory czuje swoje nadgarstki mimo ze mylam rece juz kilka razy.

Lubie czynne weekendy:)

W dodatku calkiem niezle sie czulam mimo tlumu ludzi .... Nie mialam ani spiny ani lękow ani zadnych slabosci. Ostatnio tak jest na tego typu wyjsciach.

 

Troche nastroj mi tylko psuje bol nogi , taki rwacy jak na zmiane pogody .. tyle ze ta noga juz ktorys dzien boli a dzis jakos bardziej.

Ale dzien w pelni wykorzystalam ! Mimo tego.

 

misty-eyed, ciesze sie ze nocka przespana :great: oby takich bylo wiecej.

 

kosmostrada, u mnie tez jest taki targ swiateczny - na rynku glownym.Nie bylam jeszcze ale w sumie co roku sa raczej te same rzeczy a szkoda :bezradny:

 

 

Zycze Wam milego wieczoru!

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Senny jestem i chorobliwie znudzony.

 

Dobry wieczór.

Przytargałem pracę do domu na weekend. Nie jestem zadowolony z efektów, jakie osiągnąłem i jutro czeka mnie sporo pracy... Ale z drugiej strony miałem czym zająć głowę przez weekend, choć trochę, i nie zaprzątałem jej moimi abstrakcyjnymi schizami.

 

platek rozy, fantastyczny weekend. Dobrze czytać, że jesteś w formie.Należą Ci się takie pozytywne bodźce ;)

 

Nie wiem, czy już się kłaść spać? Na wszelki wypadek - mówię/piszę dobranoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :D

 

Puk,puk...śpicie jeszcze :mrgreen::?:

Ja też chętnie nie wstawałabym, ale kurier mnie obudził o 7.30 ;)

Dzisiaj zmiana planów-będzie fryzjer i porządków ciąg dalszy, i jakieś gotowanie oczywiście.

Wyjście przeniesione na jutro :D

Miłego poniedziałku i tygodnia w ogóle życzę wszystkim!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, :D Tobie też życzę miłego!

 

 

Ja dzisiaj działam, jestem aktywna, aż sama się dziwię.

Byłam u fryzjera :yeah: , to mój wielki sukces. Kto zna te problemy, rozumie o czym mówię. Zwłaszcza, że dzisiejsza noc nie była już normalna, jak poprzednia. Jestem zadowolona, bo jeszcze tylko farba i babcia może pokazać się trochę odmieniona :mrgreen:

Właściwie to Mąż mnie zmobilizował, bo jako pierwszy odwiedził salon :D Czyli przynajmniej głowy będą wyglądały na młodsze niż zwykle... :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry poniedziałkowo!

 

Widzę, że niektórzy się odmeldowali, miło Was widzieć! Ale szkoda, że więcej nic nie napisaliście. ;)

 

mirunia, U mnie też zimno. No ale co, w końcu grudzień. :bezradny:

Kochana tydzień rozpoczęty, może się rozkręci, czego Ci mocno życzę. Niech Ci słoneczko cały czas świeci i może Cię troszkę doładuje!

 

misty-eyed, To dziś się lansujesz Kochana! :smile: Cieszę się, że masz energię.

 

tosia_j, Mogę tylko trzymać kciuki, żeby poszło gładko i spokojnie.

 

Troszkę miałam inne plany na dziś, skończyło się na wykorzystaniu chwili wystrzału fotonów na porządnym 'sportowym" spacerze , lekkim ogarnięciu chałupy i pogoszczeniu mojej mamy. Przyjechała z młynkiem do kawy , bo Wam wstydliwie nie napomknęłam, że nabyłam małą paczuszkę dobrej kawy (o której Wam pisałam) w przekonaniu, że jest zmielona, a nie była. :pirate:

Dziś mam luźniejszy dzień w pracy, troszkę się ciągnie... Po robocie pójdę sobie poprzymierzać ciuchy na przecenę do sieciówki, bo się zaczęła.

 

Miłego nowego tygodnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j, Będę z Tobą myślami.

 

mirunia, To dziś niańkujesz? :smile: To jest fajne tak od czasu do czasu wejść w dziecięcy świat.

Już dziś za późno na dużą kawę, ale jak wrócę zrobię sobie taką mini, żeby spróbować tego kenijskiego cudu. Następną chcę kupić z południowej Ameryki, podobno zupełnie inny smak, niż afrykańskie.

A taki babski wieczór sobie robię - ja, lustro i naręcza ciuchów. :D Nie wiadomo, może wyniknie z tego potworna potrzeba odchudzenia się o kilka kilogramów, bo okażę się słabym wieszakiem... :lol:

 

Jeszcze godzinka do wyjścia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×