Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

platek rozy, wkurw tez jest niedobry bo chyba trzeba go mniec gdzie wyładować, myśle że powinnać przejsc sie dzisiaj na jakis dłuższy spacer, sama lub z przyjacielem spalić ten kortyzol co cie napina. najlepiej z kimś bo w trakcie spaceru moga wyłażić te negatywne emocje i dobrze miec jakaś podpore przy sobie w tym trudnym czasie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

neon, oj w Krakowie to sie lepiej nie dotleniac o tej porze roku ;) wierz mi ;) Smog taki ze od razu gardlo drapie po spacerze :evil:

 

A tancze sobie rozne , czasami 20 minut czasami pol godziny :) Plus ja jeszcze cardio cwicze w domu co drugi dzien . Tez takie taneczne bo mi najlepiej to pasuje .

 

Takie cus

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Wszystkim! :papa:

 

Dziewczynki, dziękuję za trzymanie kciukasów:*****

Wyczekałam się pod gabinetem, ale wizyta była krótka. Upiekło mi się!!! :yeah:

Doktor (inny, niż wczoraj) zobaczył, ponaciskał i kazał moczyć codziennie w gorących mydlinach, odginać wał paznokciowy z boku i może upiecze mi się zabieg wycinania. :D Dzisiaj rano już mnie mniej bolało, a w gabinecie dopiero zobaczyłam, że ciut mniejsza jest opuchlizna.

Było bardzo dużo pacjentów dzisiaj, doktor zmęczony, ja nie w formie i postanowiliśmy to odroczyć, a może nawet unikniemy tego bolesnego zabiegu.

Oby! Teraz dobra kawka w domu, na jutro mam L4 i pielęgnuję palucha przez długi weekend.

 

A zmarzłam po nogach, bo miałam tylko cienkie podkolanówki pod spodniami (tak na wszelki wypadek, żeby portek i rajstop nie zdejmować).

Wstąpiłam do piekarni po chlebek i masło w spożywczym i zalegam pod ciepłym kocem z kubasem kawy.

Tyle raportu...

 

platek rozy, Kochana, jednak znowu trzeba wycinać? Może za mały margines wycinania był poprzednio... :bezradny:

Dobrze, że to właśnie nie na twarzy, a dekolcik można przysłaniać i chronić przed słońcem.

Płatuś, będę trzymała kciukasy i wspierała duchowo, bo to znowu stres dla Ciebie. Te wizyty u doktorów są bardzo stresujące i generujące lęki - ale razem damy radę je zmniejszyć. Buziaki!

 

Zosia_89, Wszystkiego dobrego! Super, że wszystko się układa u Ciebie, trzymaj się!

 

Carica Milica, miłej podróży bez niespodzianek!

 

kosmostrada, to masz Kochana sporo czasu dla siebie, zawsze coś sobie wynajdziesz fajnego z zajęć. :D To miłego luzowania!

 

neon, Ḍryāgan, heloł Chłopaki!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Kochana to super :yeah: moze sie upiecze to wycinanie i obejdzie bez niego :) Ja teraz mam taka pedikiurzystke ktora jak tylko czuje ze mi zaczyna wrastac paznokiec od razu mi go podwaza i jest ok.

 

Ni , rak sie odnowil w innym miejscu , margines mam wyciety spory bo po 2,5 sm z kazdego boku.Teraz juz musza wyciac po 5 ... no nie wiem jak ja bede wygladala z taka duza blizna i to bedzie jedna nad druga .Zreszta no trudno , oby tylko sie to juz nie odnawialo wiecej :why::why::why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry,mimo wszystko :!:

 

Jak to zwykle u nas, złe wieści - platek rozy, przeplatają się z lepszymi - mirunia, nawet z bardzo dobrymi -

Zosia_89 :yeah:

 

Wiem z własnego doświadczenia, i ostatnio z doświadczenia mojego Brata, u którego chłoniak prawie nie dawał szans, że z najgorszych okropieństw udaje się wyjść. Dlatego nadziei nie tracimy, walczymy, robimy wszystko co można, by móc żyć...

Doświadczyłam również przemiany, przewartościowania życiowych spraw, i naprawdę zmieniłam podejście do życia, dzięki, paradoksalnie, tym przykrym przeżyciom. Cenię życie...we wszystkich jego aspektach.

 

Pozdrawiam serdecznie miłego popołudnia życzę :D

 

http://pieknoumyslu.com/refleksje-nad-wlasnym-zyciem-17-cytatow/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja już w świecie byłam, właśnie wróciłam. :smile:

 

W ramach ciągnięcia mojego postanowienia sprzedażowego udałam się do sklepu z vintage ciuchami ( znaczy elegancki lumpek ;) ), gdzie skupują i umówiłam się na "wizytę" ( tak, tak, trzeba się umawiać), że przyjdę z paroma perełkami. Może coś upchnę.

W ramach rozpieszczenia w zwykłym lumpku nabyłam cienki sweterek z kaszmiru w pięknym jaśniutkim błękicie... :105: I w biedrze kokosa.

 

Teraz kawka i idę się zastanawiać, co tu zapakować na sprzedaż. Mogę na spokojnie porozkładać ciuchy w salonie na podłodze, bez obaw że jakiś futrzak zrobi sobie z nich posłanie. :D

 

Ech, ale ciemno...

 

mirunia, Oj jak się cieszę, że Cię ominęło krojenie, może te kciukasy pomogły... :smile: Nadal trzymam, żeby paluszek się ładnie goił, a miło że zwolnienie masz to zakończysz stary rok w luzowaniu. ;)

 

platek rozy, Przykro mi bardzo Kochana, w sumie się tego spodziewałaś. Wszystko będzie dobrze, a dekolt to jeszcze nie takie straszne miejsce na małą bliznę. Bardzo mocno Cię ściskam, bo wiem, że to nie trafiło na dobry moment.

 

JERZY62, Jak tam dziś u Ciebie?

 

misty-eyed, Taka pora, że nie wiem, czy Tobie nie życzyć kolorowych snów... :D Jaki masz dziś rytm?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, :D pracuję nad uregulowaniem snu, jednak, jak dotąd, bezskutecznie. Nie rezygnuję jednak ;)

Od kilku dni, codziennie, Syn wpada na obiad, muszę więc być w normalnym rytmie.

 

Ja, jak wspominałam, wstawiam ubrania na szafa.pl. Udało mi się już sprzedać sukienkę, w której byłam na weselu /zakupioną w outlecie angielskim/ i żakiecik, nawet ładny, ale źle się w nim czułam, bo był w beżowo-kremowym kolorze, nie bardzo pasującym do koloru mojej cery.

 

platek rozy, Kamilko, jeśli to Cię pocieszy, to uwierz mi, że większości z nas, problemy nie opuszczają. Zdaję sobie sprawę, że samo wycinanie i oczekiwanie na wynik, do przyjemności nie należy, ale masz już jedno doświadczenie za sobą, wiesz już, co Cię czeka, i wiesz, że to nieuniknione. Złego wyniku nie będzie, na pewno!!! Trzymamy wszyscy kciuki Kochana!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, tak, kciukasy pomogły, dzięki i owszem trzymaj dalej coby się zagoiło i nie bolało.

Wiedziałam, że znajdziesz sobie zajęcie. :D Jutro idziesz zanieść te wybrane perełki? Dobrze, że masz taki "komis" stacjonarny i można wstawić ciuszki.

 

A moszczenie się na rozłożonych ciuchach to chyba psia specjalność - moja sunia kiedyś też tak robiła. Kładła się na wszystkim tym, co na podłodze rozłożyłam, np. na materiale, jak chciałam spódniczkę sobie skroić lub na schnących na ręcznikach swetrach. :lol:

 

platek rozy, wypoczywaj teraz w domu, odganiaj złe myśli, niech nie atakują Twojej zatroskanej głowy. Jeszcze i tak będziesz się stresować i zamartwiać później. Zastosuj sprytnie sposób Scarlet O`Hary - "pomyślę o tym jutro".

 

Od kilku dni, codziennie, Syn wpada na obiad, muszę więc być w normalnym rytmie.

O, dobry sposób, żeby nie spać w dzień... oby pomógł!

 

Carica Milica, miłej i smacznej szamki w Pyrach!

 

tosia_j, :papa:

 

A ja właśnie po tych emocjach troszkę się kimnęłam po obiedzie. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, sam mam parę blizn po wycięciu znamion, ale rozumiem, że dla kobiet jest to trudniejsze do zaakceptowania. Z drugiej strony zdrowie jest najważniejsze. Dobrze, że szybko zareagowałaś na zmiany, które się pojawiły i nie odwlekałaś decyzji o wizycie u lekarza.

 

mirunia, czy dobrze zrozumiałem, że jutro się obijasz w domku? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×