Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

JERZY62, a, teraz rozumiem. Głównie sprzedaję stare książki dla dzieci i młodzieży.

 

Ja dzisiaj byłam podpisać umowę na dwa dni zdjęciowe, to chociaż sobie zarobię na farby/masy do cosplay'u. Byłam w sklepie dla plastyków, ale kolesiówa mnie wyraźnie zbywała, więc więcej tam nie pójdę.

Potem byłam w spożywczym, po sos do makaronu, kupiłam sobie piwo z aloesem i curacao, za co zostałam poproszona o dowodzik. O dowodzik mnie proszą tylko jak jestem bez makijażu i w koszulce w kotki.

Jakiś idiota na allegro chciał, żebym mu płytę sprzedała za mniej niż wystawiłam :roll: To już mu nie odpiszę, bo nie będę z idiotą dyskutować.

 

Miałam iść pomóc paniom z kościółka robić bukiety ziołowe, ale dokładnie o tej godzinie @ po trzech dniach obsuwy, ergo, ale psychiatra mi dała receptę na Minesulin 8) bo inaczej byłaby dzisiaj śmierć bez godności, a teraz już trochę odżywam.

 

Czekam na info od znajomej, bo dalej nie wiem z czego tę rączkę od laski ulepić. :bezradny: Ludzie to potrafią całą zbroję złożyć z tworzyw sztucznych, a ja to bym nawet uciąć równo nie umiała. :bezradny:

 

I na maila od dziewczyny, która chciała korespondować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Hej Kochana!*****. Ale cudny zakup! :105: On jest bardziej szary, czy bardziej niebieski?

Słońce też mam poranki do doopy, nieżle muszę się w tyłek kopnąc, żeby ruszyc i zrealizowac swoje misterne plany. Ale co zrobic... :bezradny:

 

Aurora88, platek rozy, Dziewczynki, oj jak chętnie z Wami bym się przeszła. Morze dziś fajne, piękne fale, orzeżwiający wiaterek... Kąpac się nie wolno, ale mi to nie przeszkadza.

 

Zebrec, Oj biedaku, to faktycznie dopiero jutro weźmiesz głębszy oddech...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, to taki jakby stalowy wpadajacy w niebieski , piekny jest , tak sie z niego ucieszylam :yeah::yeah::yeah::105: bede miala cudny , markowy ciuch za grosik :D

Nie ;lubie porankow gdy wstaje strasznie nijaka i nie wiem co mam zrobic zeby wyjsc z domu. Wzielas cos ciekawego z biblioteki???

 

bonsai, oj tak , bardzo sie z niego ciesze :105:

Jak sie czujesz?

 

Ja zjadlam obiad i wywiesilam pranie na balkon , pozniej przejde sie na spacer i wymyje wlosy po powrocie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, No zakup Ci się naprawdę udał. :great: Dzięki Panie za lumpki, to sobie możemy czasami frajdę sprawic!

Wzięłam z biblioteki kolejnego urlopowego Lee Childea i Kurta Vonneguta.

 

Nogi mi w tyłek wchodzą, bo cały dzień dziś tuptam. Właśnie wróciłam z wyprawy w poszukiwaniu pastylek miętowych. Po wpisie Acheronti-styx cały czas za mną łaziły. Nie dostałam dokładnie tych, ale podobne.

Dzień się dziś zaczął kiepsko, ale dobrze się rozwinął. Ale jestem zmęczona i nie mam plana na jutro.

 

Mirunia gdzie jesteś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór!!! :papa:

 

kosmostrada, cześć Kochana, jestem, dopiero przybyłam do domu... byłyśmy dzisiaj z koleżanką nad wodą. Pomoczyłam nogi, ochlapałam się trochę, ale nie wchodziłam dalej, bo poziom rzeki niski i woda jest niezbyt :bezradny: a o pływaniu nie było mowy, za płytko.

Ale ochłodziłam się trochę i było gdzie się schować przed żarem.

Mam koniec urlopu, więc chciałam skorzystać jeszcze z natury i letniej kanikuły i tak jak piszesz z wit. D.

Jestem trochę zmęczona tym dzisiejszym dniem, ale i zadowolona.

Poranek miałam nawet fajny, w miarę normalny. Po nocy było cudownie chłodno i przyjemnie, więc zakupy, ogarnięcie chałupy i wyjazd.

 

platek rozy, sweterek jest piękny, lubię ten kolor i takie wzory... będziesz zadowolona z niego!

Już od wtorku będzie ochłodzenie, więc odżyjemy i samopoczucie się poprawi, nastrój wróci i nareszcie będą normalne warunku do wyjść i spacerów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Łobuzy ;)

 

wczoraj pierwszy raz odkąd są upały zasnęłam normalnie, a nie przewracając się z boku na bok najpierw minimum 2h :yeah: no ale też noc była chłodniejsza. Za to w pracy nie miałam siły na nic tak mi się spać chciało :shock: wychodzi chyba ostatni brak snu, bo jak wróciłam to padłam na 3h :mrgreen:

niestety, ale koniec leserstwa w robocie, bo od poniedziałku wraca druga pani doktor z urlopu i trza będzie dygać zgodnie z grafikiem :roll:

kosmostrada, widzę, że Ci ochoty na cukierki narobiłam niechcący i musiałaś biedna w tym upale się naszukać :P

 

platek rozy, dziarskie wdzianko :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, U mnie już upału nie ma, całkiem fajna temperaturka, więc dałam radę. :D

 

mirunia, Hej Słońce! No to pięknie finiszujesz na zakończenie urlopu! :great: Cudny dzień, chyba nic tak nie odpręża jak miły wypad na łono natury. No i jednak jakoś z tego lata trzeba skorzystac. Opaliłaś się?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, starałam się chować przed słońcem, ale jednak złapało mnie trochę na ramionach i plecach jak brodziłam po wodzie. Jestem zaróżowiona tak fajnie.

Idę pod prysznic zmyć z siebie te warstwy kremów z UV i ochłodzić opaleniznę.

 

acherontia-styx, :papa: fajnie, że sobie pospałaś po południu, dzisiaj też będzie już lepsza noc do spania.

Jak widzę kończy Ci się "urlop" w pracy i będziesz miała teraz zasuw, bo pani dr wróci wypoczęta po urlopie i może dać do wiwatu! :D

Ochłodzi się, to i pacjentów przybędzie. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stwierdzam panikę :shock:

 

Matka mi dzisiaj wręczyła kartkę z wypisanymi rzeczami, które się dzieją za oknem, czyli motorynki, karetki, psy, płoszenie ptaków i powiedziała, że to jej skierowanie do Kobierzyna.

 

Normalnie bym sobie po ludzku pokończyła wątki w grze, przygotowała zeszyty i teczki na nowy rok szkolny... A jeszcze muszę parę osób z rodziny odwiedzić, bo się obrażą, zapisałam się na 2 dni zdjęciowe, ciągle mi się wydaje, że ten dyrektor to mnie wcale nie przyjął, tylko tak se gadał, a jak przyjął, to tym bardziej jestem w dupie, bo mi rozpoczęcie roku koliduje z praktykami, i muszę zadzwonić do naszej "opiekunki", żeby mi to rozwiązała. Ja nic nie wiem o normalnej pracy, będę się musiała chociaż dogadać z tą osobą, która mnie poleciła, że kiedy ja tam mam, kurna, przyjść i w ogóle według czego ja tam mam działać, przecież musi być jakiś program. Jasne, jakbym mogła, to bym sama napisała, wymyśliła, ale nie jak mam weekendy zaje... zajęte :roll:

 

*biega po pokoju machając łapami jak wiatrak*

 

jetodik, bardzo lubię czipsy, colę zresztą też.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik, Na zdrowie! ;)

 

mirunia, Lekka opalenizna jest, znaczy lato zaliczone! :D

 

cyklopka, No będziesz miała trochę na głowie, przyda się magiczne słowo - logistyka. ;) Kochana, wiem, że chcesz byc zwarta i gotowa na 1ego września, ale spokojnie, pokorzystaj jeszcze z wolnego. Wszystko uda Ci się ogarnąc i załatwic. Heloł - masz jeszcze wakacje!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, taaaa, ta pani dr czy jest upał czy go nie ma zawsze ma pierdyliard pacjentów ;)

zresztą ona akurat jest dość specyficzną osobą i nie każdy jest w stanie z nią pracować.... trzeba mieć w sobie duużo spokoju i cierpliwości czasami ;)

a w ogóle okulistyki nie uczą nigdzie na studiach ani nic i jak ktoś tam przychodzi do pracy to najpierw musi ogarnąć cały sprzęt i zasady pracy z nią...przez co dużo osób ucieka po pierwszym dniu szkolenia, bo troche wszystkiego tam jest, a często pracuje się przy 2 lekarzach równocześnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik, Nie mogłeś na marchewkę przejśc, albo słonecznika? A potem ludzie mówią, że tyją od rzucenia fajek... :bezradny:

Ja lubię pringlesy klasyczne, bez problemu wciągam całą tubę... Ech mogłam dzisiaj kupic.

 

nieboszczyk, Widzę - udany wieczór. ;)

 

acherontia-styx, To będziesz miała znów zapieprz... Ale co poluzowałaś się to Twoje!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×