Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

platek rozy, :****** Kochana, u mnie nie zapowiadają żadnych burz, deszczyków.... jeno skwar, posucha i nic tylko przenieść się do piwnicy. :why::why::why:

Południowo-wschodnie i centralne tereny Polski to sahara jeszcze ponad tydzień! Oby ich prognozy dunder świsnął :hide::hide::hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bonsai, a co nie masz ptasszka? :shock::shock::shock:

 

mirunia, ja u mnie rez nie licze na burze :******** bedziemy niczym na saharze :shock::bezradny::bezradny::bezradny: gdzies te burze u nas zaczopowalo czy jak ? :why:

 

cyklopka, a ja mialam cwiczyc ale gdzie tam , zlopie wode , przyszlamz biblioteki i jestem mokrusienka.

 

Dobrze ze slonce chociaz przydymione i mej glowy nie palilo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, ja ma m postanowienie zacząć trenować, ale dopiero za rok :papa:

 

detektywmonk, nibylis? Super :great:

A młode lisa w gwarze myśliwskiej nazywają się niedoliski <3

 

Ja dzisiaj odespałam, pierdoły mi się śniły, zjadłam obiad, oczywiście foch, że nie powiedziałam, że zupa dobra, bo była mocno średnia, dzisiaj nie wychodzę, zaraz odpalam kawę, sprzątnę chociaż jedną półkę i wracam do grania :hide:

Chyba prawdziwe lisy,to te z rodzaju Vulpes.Jak lis rudy,lis stepowy,lis bengalski,lis tybetański.Czyli ze Starego Świata :smile: te z Ameryki,to nie są z gatunku Vulpes.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, mam, oczywiście, że mam! Tylko, jako młody chłopiec, stoję przed dylematem określenia, z czym mam do czynienia... Ni to struś, ni koliber!

 

Chyba jakoś chłodniej się zrobiło, heh. Albo po prostu mam gorączkę i dziwne stany. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeno skwar, posucha i nic tylko przenieść się do piwnicy.

 

właśnie spędziłam w piwnicy kilka godzin, bo zamknęłam klucze w środku :mrgreen: najpierw próbowałam wyłamać kłódkę spinkami (na internecie to takie łatwe), ostatecznie wezwałam chłopaka i "wyłowił" klucze za pomocą specjalnie skonstruowanego kija z haczykiem na końcu :mrgreen: nad drzwiami była spora szpara. mój bohater, wiecznie mnie ratuje :mrgreen: ale przygoda! a ślusarz chciał 80 zł...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

detektywmonk, tak, myślę, że chcieli sprostować, że one nie są z rodziny lisów, tylko są podobne.

 

Ja nie mogę z tym kolesiem, co przylazł do fanklubu i nam mówi, jacy jesteśmy beznadziejni :roll: Jednak cham chamem na wieki wieków amen.

Ale mówię, przegrzanie synaps.

Otwieram piwo :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i oczywiście jak jest noc spadających gwiazd to u mnie chmury!!! :evil:

Ale podobno przedstawienie może trwac jeszcze przez najbliższe dni, może jutro się uda ( chociaż w mieście chyba słabo widac). Lubię spadające gwiazdy i lubię wypowiadac wtedy życzenia... :105:

 

Pierogi z jagodami zaliczone ( 50 km od domu, ale fajnie zrobic wycieczkę...)! Ale jednak, nieskromną będąc, moje lepsze. ;)

 

Aurora88, Ale przygoda, miałaś ze sobą telefon, że mogłaś wezwac swojego rycerza?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

A u mnie po chmurach ani widu, ani słychu...

 

Plateczkowa - oto moje zakupy- jak ładnie wykończona w środku spódniczka, torebka skórkowa, sprawdziłam sobie wczoraj z ciekawości w necie ile kosztuje - bagatela 175 euro :shock: , ja dałam 16 zeta. Lubię tak coś upolowac...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aurora88, o zazdraszczam deszczyku :******* i trzymam kciukasy za rozmowe z pracodawcami :great::great::great: oby wszytsko dobrze poszlo!

 

kosmostrada, :********* piekne lowy :105::yeah::yeah: a szal boski! bardzo w moim stylu!

 

U mnie ukrop ciag dalszy w dodatku cos mi wyskoczylo na lokciach i swedza mnei jak cholera. Bylam przed chwila obciac grzywe i w sklepie i tyle , czekac muisze znow do wieczora zeby wyjsc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

torebka skórkowa, sprawdziłam sobie wczoraj z ciekawości w necie ile kosztuje - bagatela 175 euro :shock:

Hehe, moja mama też tak robi ;)

 

Piję kawę z mlekiem ryżowym, bo co zrobić, dostałam borutę za to, że spałam przy zamkniętym oknie, bo mnie nic nie wolno. Podobno to jest "moje okno". I jeszcze mi się śniło, że wyganiałam lokatorki z mieszkania, biłam je, wystawiałam im rzeczy za drzwi, koszmar :hide: Tak że no nie ma spokoju i jeszcze długo nie będzie.

 

Zaraz sobie odpalę muzykę i będę wystawiać książki na allegro (za symboliczną kwotę, ale musi być ruch w interesie), wczoraj zrobiłam zdjęcia okładek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×