Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Taa dobra wiem wiem że na pielgrzymce bylo fajnie :P. Ale nie ma co, już do nas wróciłaś i kolejny rok będziemy musieli się znosić na forum :P:P . Tak wogóle to kruszynka z Ciebie musi być skoro tak mało ważysz, no chyba Cię będzie trzeba podtuczyć :mrgreen: Ale nie ma się co martwić, ja od lutego zrzuciłem 6 kg i teraz przy wzroście 179 cm ważę tylko trochę więcej niż Ty :? A wszystko oczywiście przez mój 'kochany' żołądek. A w czwartek 21 sierpnia będę mógł go sobie zobaczyć bo czeka mnie.. gastroskopia. Już się boję.. :?:cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

adam_s, kolejny rok razem buuu chyba tego nie zniose :twisted: !!

(zartowalam!) :mrgreen::mrgreen:

kruszynka jestem wiem!! :evil: , ale chyba "male jest piekne", czy nie? ;)

 

hmm.. nie martw sie! gastroskopia ponoc nie jest przyjemna ale pomysl ze ja trzymam kciuki i od razu bedzie lepiej! :mrgreen: i tak pewnie to tylko wrzody!:P

 

adam, wiesz ze bardzo duzo chodzilam po lesie, bez czapki itd.? co o tym myslisz? BORELIOZA! :twisted::twisted::twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja waże jeszcze mniej niż ty kitty341, i mam więcej wzrostu i nie wiem co jest grane... cały czas chudne, a nie moge nic jeśc bo mi się wydaje że się pożygam jak coś zjem:( i cały dzień ciągnę na jakiś suchych bułeczkach:/ boje się ze w końcu trafie na kroplówke i się skonczy :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kitty341, tak ja widze u Ciebie zaawansowana borelioze bo jak wogóle mogłaś chodzić po lesie bez czapki... I za to że się ze mnie śmiejesz objawy będą bardziej dokuczliwe :P.

 

A ja dołączam się do klubu wychudzonych :P. Ważę 56 kg przy wzroście 179 cm.. I tak przytylem 2 kilo więc jakiś postęp jest :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co, dostałam we wtorek takiego strasznego bólu w prawej części kltaki piersiowej, ze myslałam, ze tym razem to naprwdę umieram. Padłam na podłogę i musiałam tak leżeć bo nie mogłam się poruszyć. Dopiero po jakimś czasie ból zaczął odchodzić, ale jak próbowałam sie poruszyć to znowu wracał i musiałam tak nieruchomo chyba przez godzine leżęć. Po godzinie mogłam się już poruszyć chociaż dalej bolało, lekarz powiedział, ze to nie serce bo serce nie jest z prawej strony :evil: No ja rozumiem że nie jest z prawej strony, ale zupełnie mnie olał. Dostałam tylko leki przeciwbólowe, które nic nie pomogły. Następnego dnia ból powrócił znowu w ostrej postaci i i dentyczna historia jak wcześniej, czyli po jakiejś godzinie mogłam zacząć się ruszać. a do końca dnia pozostawał tępy ból. Nie mogłam ruszać ręką, bo powodowało to zaostrzenie sie bólu. Poszłam więć następnego dnia do lekarza, zrobili mi ekg, które nic nie wykazało i dostałam leki jalieś na rozkurczenie mięśni, przeciwzapalne i przeciwbólowe. Biorę je, ale nadal mnie pobolowa, chociaż oczywiście nie juz tak mocno. Zyję teraz w ciągłym strachu, ze ból znowu wróci.To coś strasznego :( To nie jest żadne kłucie jak przy nerwobólach, to jest normalnie ból, uczucie ściskania, jakby mi się cos kurczyło. Czy myslicie, ze to możę byc nerwica, bo to chyba nie takie objawy... Moze to cos z kręgosłupem... Pomóżcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm alus trudno Ci poradzić.. Oczywiście na Twoim miejscu poszedłbym do innego lekarza (koniecznie nie przyznając się do tego że mam nerwicę) i opowiedział o problemie. Wtedy jest szansa że potraktują Cię poważniej. Dodam że dziś w nocy zaczęło mnie kłuć nieco za mostkiem, już cholera myślałem że mam zawał ale postarałem się uspokoić i stwierdziłem że to coś z przełykiem/ żołądkiem ( bo choruję na żołądek ew. przełyk, okaze się w czwartek ;) ). I to mnie trochę uspokoiło. A co do tego bólu w prawej częsci klatki piersiowej to czasami miewam coś takiego, z tym że nie jest to aż tak 'powalający na ziemię' ból. Nasila się on przy wdechu ale zaraz mija... Też nie wiem co to, może płuca? Ja u siebie stawiam jednak na to że to zwykły nerwobój bo po prostu jak kazdy hipochondryk sam sobie nakręcam objawy..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja próbuję sobie wmawiać i się pocieszać, ze to tylko nerwoból, ale cholera coś on za mocny jak na naerwoból :evil: i jeszcze w dodatku z prawej strony, a nerwobóle są ponoc z lewej :shock:

A zresztą teraz to tez i z lewej mnie zaczyna boleć , bo sie tak przejełam tymi bólami z prawej, ze i nerwobóle się teraz oszywają :roll: MówieCi Adam jak mnie zlapałao to już sobie zdążyłam siebie w trumnie wyobrazić i teraz się ciągle boję bo ciągle mam wrażenie jakby mi słoń na klatke nadepnął, boli mnie też troche mostek i barki. A takie delikatne jak Ty z prawej strony też miałam, ale trwały chwilkę i znikały a to to ja normalnie nie wiem co to. Boję się , ze to tym raze naprawdę cos strasznego... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Filomatka - czemu akurat hiv? To niemiła choroba.

 

Rany - zazdroszczę Wam chudzinki. Ja raczej należę to tej większej części... trzymam się raczej górnych granic wagi - a chciałbym dolnych. :)

 

adam_s byłeś Tu baaaaaardzo tęsknie oczekiwany przez kitty ":)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

adam_s, I za to że się ze mnie śmiejesz objawy będą bardziej dokuczliwe .

 

hehehe no dzieki adam!!!:P

dolaczasz sie do klubu wychudzonych czyli do mnie przyjacielu :mrgreen:

 

 

alus222, moze faktycznie za duzo czasu spedzasz w zlej pozycji i dlatego Cie tak bolalo.. tak jak powiedzial tomakin.. staraj sie o tym nie myslec!

 

Filomatka, na pewno nie masz hiv!! a mialas jak sie zarazic chociaz??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurczę... :cry::cry: ja już nie mogę!! znowu mi mama powiedziala "jaka Ty jestes chuda na twarzy", "strasznie schudłaś wszedzie".. jeju ja juz nie moge;( tego nie widac na wadze tylko inni to widza!! czemu tak jest?? :cry::cry: czy jestem na cos chora??????? :cry::cry::cry: przeczytalam na necie o chorobach zwiazanych z chudnieciem i sie zalamalam :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj to ja już sam nie wiem co zrobić.. Już wczoraj wieczorem wydawało mi się że mam gorączkę, dzisiaj się okazało że mój siostrzeniec akurat jej dostał.. Na dodatek okropnie bolą mnie kolana, mam mdłosci jak zwykle i dostałem na dodatek dzisiaj pierwszego od dość dawna ataku paniki.. ;/ Normalnie szedłem i myślałem tylko o tym że zaraz mi się coś stanie, że zemdleję, że upadnę na ten chodnik, oczywiście doszło do tego kołatanie serca itd.. Cholera boję się że to coś poważnego będzie.. :cry::cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co, ja kiedyś stale latałam z termometrem i mierzyłam sobie temperaturę, bo bałam sie że dostanę gorączki i będzie to jakaś straszna choroba. Więc ciągle sobie mierzyłam , zeby sie uspokoić , ze jej nie mam. Ale ja normalnie jakaś nienormalna jestem. A hiva też już miałam :mrgreen: Zresztą czasami nadal się boję, ze go mam :shock: Ale się nie zbadam, chociaż jakby tozrobila to bym miała spokój, ale się boję. Ciągle się boję jakiś nowych objawów. Kitty mi jakiś czas temu też mówili, ze schudłam i też się załamałam jak zobaczyłam czego to objawy. W ogóle to ja ciągle sie boję jakiejś cchoroby, którą sobie wymyślałam ciągle to nową. I jak znowu mam ochotę się na coś przebadać to Mama karze mi iść w pierwszej kolejności do psychiatry :D:x Nikt już w domu nie chce słuchac o moich nowych dolegliwościach :twisted::evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Filomatka - nie stresuj się cokolwiek nie robiłaś to możesz mieć ew. tylko szansę na hiv. Jeżeli jakąś masz to poprostu sprawdź. Nie wiem gdzie u Ciebie - ale pewno gdzieś są miejsca gdzie za friko można to zbadać. W Warszawie są punkty gdzie przychodzisz, oddajesz krew, dostajesz niejako login i hasło i potem anonimowo odbierasz wyniki. Wszystko jest anonimowo oraz subtelnie. Masz wynik co z tym zrobić. Dostaniesz ulotki jak unikać możliwości zarażenia, a jak byś była (odpukać) to możesz skorzystać z bezpłatnej pomocy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

alus222, hihi tez mialam akcje z temperatura, tylko mi sie caly czas wydawalo ze ja mam, przeszlo kiedy kolezanka mnie opierdzielila ze caly czas prosze zeby mi sprawdzila czolo i porownywala ze swoim;) (wtedy nie mialam przy sobie termometru..)

 

adam_s, nic Ci nie jest, to tylko nerwica! tez czasem miewam ataki paniki, ale sobie mysle zeby o tym przestac myslec :mrgreen: na poczatku jest trudno ale wystarczy sie czyms zajac i jest okey:) i nic Ci nie jest adasiu wiec przestan sie zamartwiac, prosze Cie!!!! a teraz juz lepiej sie czujesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Media i w ogóle. U mnie chyba początkiem było zbytnie zainteresowanie chorobami, potem przyporządkowałam dziwne fakty temu, że mogę mieć aids. Nie jestem w grupie ryzyka. Nie byłam narkomanką, moje życie sexualne też wcale nie wskazuje na to że mogłabym mieć hiv. Opatrzyłam facetowi rękę, obryzgał mnie krwią, ale to nie wystarczy. Nie mogę iść jednak na testy. Wtedy psychiatryk murowany :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×