Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, nadiee napisał:

Wczoraj złapałam jakąś infekcję. Bardzo zmarzłam, niestety musiałam jeszcze wyjść, byłam u dermatologa i w szpitalu odwiedzić kogoś. Po południu wróciłam padnięta. Miałam gorączkę. Postanowiłam jej nie zbijać, tylko dać organizmowi zwalczyć infekcję. Nie brałam żadnych leków tylko imbir, czosnek i witaminę C. W nocy prawie nie spałam. Ale jak już zasnęłam, to obudziłam się zlana potem. Może nie tak, żeby aż wykręcać, ale musiałam się przebrać. To od infekcji, no nie? 

Bo wiecie, co Google podpowiada na nocne poty... 

na pewno od infekcji. Nawet biorax paracetamol i tak bys sie spocila. To nawet lepiej, organizm sie oczyszcza z wirusa.

 Zdrowia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry skarbeczki

Jak sie dzjs czujecie? 

Kochana ja po paracetamolu tak sie tez poce, bywało ze i bez. I niestety google i nocne poty przerabialam.

Postanowiłam nie pisac dziś o objawach.... Bo ostatnio mialam rzut i bylo mi bardzo ciężko ostatnie dni. 

Co macie dobrego dzis na obiad? 

Zostało mi sporo ugotowanego indyka, nie wiem co by z niego zrobić. 

Przepraszam ze ja tu o indyku... Tak po prostu chcialam swoje i Wasze myski choc ciutke przekierowac. 

Co byscie w ogóle powiedzialy na wspólny czat zeby jeszcze mocnirj sie wspierać? Pogadać codziennie o wszystkim i wzajemnie sorobowac wyciszać..? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Marlenka85 napisał:

A wypij kilka razy dzis herbste ze spora ilością miodu. Na prawdę pomaga 💗

Mnie od paru dbi boli po lewej stronie pod zebrami... Boje sie ze powiększona sledziona.... 😥 

Boze tak bardzo chce tego wszystkiego nie czuć... 

pocieszyc Cie?

Pisalam juz kilka postów temu, mnie kluje od prawie dwoch lat pod zebrami, na plecach w boku, na lewym brzuchu... zawsze po lewej...

 

 

Raczej miod nie pomoze. To nie jest od przeziebienia. Wg mnie to od jelita czy cos.... Nad pepkiem... po miedzy gornym nadbrzuszem a pepkiem... Wlasnie od jakis 3-4 tyg moje jelito znowu nawala, raz jest okej a raz nie.

Edytowane przez maribellcherry

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj jakby nieco lepiej dalej co prawda brzuch jest nieco bolesnawy ale o 5 w końcu udało się zrobić coś bardziej stałego + czuje że powoli wraca apetyt. Właśnie sam pierwszego dnia miałem straszne poty wieczorem na tyle duże że aż wziąłem paracetamol bo byłem dosłownie zniszczony. Mam nadzieje że będzie już tylko lepiej kochani

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Marlenka85 napisał:

Dzien dobry skarbeczki

Jak sie dzjs czujecie? 

Kochana ja po paracetamolu tak sie tez poce, bywało ze i bez. I niestety google i nocne poty przerabialam.

Postanowiłam nie pisac dziś o objawach.... Bo ostatnio mialam rzut i bylo mi bardzo ciężko ostatnie dni. 

Co macie dobrego dzis na obiad? 

Zostało mi sporo ugotowanego indyka, nie wiem co by z niego zrobić. 

Przepraszam ze ja tu o indyku... Tak po prostu chcialam swoje i Wasze myski choc ciutke przekierowac. 

Co byscie w ogóle powiedzialy na wspólny czat zeby jeszcze mocnirj sie wspierać? Pogadać codziennie o wszystkim i wzajemnie sorobowac wyciszać..? 

No hej.

Ja w miarę ok, chyba stres z pójściem do przygodni spadł bo już wczoraj po powrocie było ok😅 wiem dziwna jestem🤪

Ja już wczoraj wrzuciłam szynkę w marynacie z ziół i dzisiaj będę piekła ją. 

Co do czatu fajna sprawa w sumie. Ja ostatnio nawet na nowo założyłam sobie GG i nowy numer by pisać z niektórymi osobami z netu😅 więc jak coś to ja chętnie. Chociaż ja ostatnio staram się raczej sobie nie wkręcać chorób.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Przerażony234 napisał:

Dzisiaj jakby nieco lepiej dalej co prawda brzuch jest nieco bolesnawy ale o 5 w końcu udało się zrobić coś bardziej stałego + czuje że powoli wraca apetyt. Właśnie sam pierwszego dnia miałem straszne poty wieczorem na tyle duże że aż wziąłem paracetamol bo byłem dosłownie zniszczony. Mam nadzieje że będzie już tylko lepiej kochani

 

czyli prawie na pewno to jelitówka... 

 

Gdyby to byla jakas inna zapalna choroba jelit typu crohn albo wzj to byloby tylko gorzej, doszlaby krew w biegunce itp. Wiem to akurat NA PEWNO bo moj maz ma wzj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Szczebiotka napisał:

No hej.

Ja w miarę ok, chyba stres z pójściem do przygodni spadł bo już wczoraj po powrocie było ok😅 wiem dziwna jestem🤪

Ja już wczoraj wrzuciłam szynkę w marynacie z ziół i dzisiaj będę piekła ją. 

Co do czatu fajna sprawa w sumie. Ja ostatnio nawet na nowo założyłam sobie GG i nowy numer by pisać z niektórymi osobami z netu😅 więc jak coś to ja chętnie. Chociaż ja ostatnio staram się raczej sobie nie wkręcać chorób.

GG? A to jeszcze istnieje i funkcjonuje? 😅

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Marlenka85 napisał:

A wypij kilka razy dzis herbste ze spora ilością miodu. Na prawdę pomaga 💗

Mnie od paru dbi boli po lewej stronie pod zebrami... Boje sie ze powiększona sledziona.... 😥 

Boze tak bardzo chce tego wszystkiego nie czuć... 

O dokładnie miód i cytryna. Mi pomaga. Ja jak kiepsko się czuje i widzę pierwsze objawy przeziębienia to od razu po to sięgam, jeszcze imbir jest dobry ale ja już mam odruch wymiotny na niego. Pomaga też lipa i czarny bez, często zbieram sama i przerabiam 🤪

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Szczebiotka napisał:

O dokładnie miód i cytryna. Mi pomaga. Ja jak kiepsko się czuje i widzę pierwsze objawy przeziębienia to od razu po to sięgam, jeszcze imbir jest dobry ale ja już mam odruch wymiotny na niego. Pomaga też lipa i czarny bez, często zbieram sama i przerabiam 🤪

pisalam, ja nie jestem wlasnie przeziebiona. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Przerażony234 napisał:

Dzisiaj jakby nieco lepiej dalej co prawda brzuch jest nieco bolesnawy ale o 5 w końcu udało się zrobić coś bardziej stałego + czuje że powoli wraca apetyt. Właśnie sam pierwszego dnia miałem straszne poty wieczorem na tyle duże że aż wziąłem paracetamol bo byłem dosłownie zniszczony. Mam nadzieje że będzie już tylko lepiej kochani

 

Będzie zobaczysz. Teraz sporo wirusów w powietrzu, taki okres niestety. 

5 minut temu, maribellcherry napisał:

pocieszyc Cie?

Pisalam juz kilka postów temu, mnie kluje od prawie dwoch lat pod zebrami, na plecach w boku, na lewym brzuchu... zawsze po lewej...

 

 

Raczej miod nie pomoze. To nie jest od przeziebienia. Wg mnie to od jelita czy cos.... Nad pepkiem... po miedzy gornym nadbrzuszem a pepkiem... Wlasnie od jakis 3-4 tyg moje jelito znowu nawala, raz jest okej a raz nie.

Byłaś u lekarza?

2 minuty temu, maribellcherry napisał:

GG? A to jeszcze istnieje i funkcjonuje? 😅

Tak, też byłam w szoku 😂 bo na innym forum ludzie dają swoje numery GG a ja w szoku " a to jeszcze GG istnieje? 😱" 😂 Szkoda tylko że teraz GG to chyba głównie tam służy do seksu😏 bo odkąd założyłam to ciągle piszą do mnie jacyś faceci w tej sprawie😏

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo dziewczynki ze nie po to byłby czat zeby się nakręcać wzajemnie, wiafomo wsparcie w chwili kryzysu jak najbardziej i proba wyciszenia. Ale można pogadać o wszystkim, może by nasza uwaga sie skupila na czymscpoza nerwica. 

Boze tez nie wiedziałam ze gg jeszcze istnieje 😂 

A sa tam grupowe rozmowy? Ja mam messanger jak cos. 

Do mmie synek znajomych przyjechał i sie bawia z moim pięciolatkiem, trochę mnie to zmobilizowalo zeby ogarnąć. Dzis jest ogolnie lekka poprawa. 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Marlenka85 napisał:

Wiadomo dziewczynki ze nie po to byłby czat zeby się nakręcać wzajemnie, wiafomo wsparcie w chwili kryzysu jak najbardziej i proba wyciszenia. Ale można pogadać o wszystkim, może by nasza uwaga sie skupila na czymscpoza nerwica. 

Boze tez nie wiedziałam ze gg jeszcze istnieje 😂 

A sa tam grupowe rozmowy? Ja mam messanger jak cos. 

Do mmie synek znajomych przyjechał i sie bawia z moim pięciolatkiem, trochę mnie to zmobilizowalo zeby ogarnąć. Dzis jest ogolnie lekka poprawa. 

 

 

Chyba jest opcja czatu grupowego na GG. Można by założyć nawet wątek tutaj czy było by więcej osób chętnych do czegoś takiego. Taka wiecie grupa wsparcia. Wiadomo że nie każdy siedzi cały czas na necie ale zawsze by było miło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, maribellcherry napisał:

czyli prawie na pewno to jelitówka... 

 

Gdyby to byla jakas inna zapalna choroba jelit typu crohn albo wzj to byloby tylko gorzej, doszlaby krew w biegunce itp. Wiem to akurat NA PEWNO bo moj maz ma wzj.

Tak też mi się tak wydaje myślę że też smecta pomogła. O ile jeszcze to co robie jest nieco wodniste przyznaje z pewną ilością śluzu to czuje się o niebo lepiej wraca mi apetyt a samo parcie na stolec nie jest tak mocne i też brzuch nie boli tak bardzo. Właśnie przyznaje że crohn i wzj to coś czego się mega boje ... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba byłabym chętna na jakiś kontakt typu GG, tylko anonimowo, jak tutaj 😅 lepiej się z tym czuję. 

Ja się czuję już okej. Ale wzięłam ibuprom. Trochę się boję kolejnej nocy, że znowu będę mokra i będę panikować... Nie mogę się wyzbyć tego lęku związanego z poceniem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Przerażony234 napisał:

Tak też mi się tak wydaje myślę że też smecta pomogła. O ile jeszcze to co robie jest nieco wodniste przyznaje z pewną ilością śluzu to czuje się o niebo lepiej wraca mi apetyt a samo parcie na stolec nie jest tak mocne i też brzuch nie boli tak bardzo. Właśnie przyznaje że crohn i wzj to coś czego się mega boje ... 

To na pewno jelitowka 😊 śmiesznie się z tego cieszyć 😅 Ale nic poważniejszego Ci nie jest. Pij dużo, żeby się nie odwodnić. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×