Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Dzis jadlam ciasto ze znajomą i nagle zrobila się czerwona i zaczela sie dusic, naszczescie mialam tabletki na alergie ... I jak ja mam wziac te sterydy jak tam straszą wstrząsem :lol::lol:

 

W pełni Cię rozumiem z tymi jazdami na wstrząs. Mam to samo od pół roku. Twoja koleżanka chyba troszkę nierozsądnie się zachowała, bo skoro nosiła przy sobie leki antyhistaminowe, to musiała być świadoma jakie ma alergie pokarmowe, a mimo to zjadła ciasto, mogące jej zaszkodzić. Ja przestałem jeść orzechy i owoce morza, co jest tym bardziej absurdalne, że w listopadzie celowo robiłem profil pokarmowy, aby się upewnić, czy coś mi dolega. Oczywiście żadne alergie nie wyszły. Gdy moja pani psychiatra spytała mnie: "no to czemu pan nie je orzechów?!", nie potrafiłem odpowiedzieć. Kiedyś żarłem wszystko, żadne tabletki nie czy pokarm nie były mi straszne. Nie kumam, jak może, ot tak, nagle, coś przestawić się we łbie. Z reguły badania mnie uspakajały, a tu ni ch*ja. Oczywiście nie muszę mówić, że w mojej głowie istnieje tylko możliwość nagłego wstrząsu, spuchniętego gardła i uduszenia się. Żadne wysypki, żaden ból brzucha, nic z tych rzeczy, to w ogóle przecież nie jest straszne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już jestem w totalnej rozsypce. Wróciły mi bóle w klatce za mostkiem. Miałam takie coś nie całe dwa lata temu. Jak szlam na Ekg byłam pewna ze wyślą mnie karetka do szpitala oczywiście nic poważnego jakieś bóle nerwicowe.

Dziś odczuwam to samo. Ale wkręcam sobie zapalenie mięśnia sercowego bo 4 tygodnie temu przechodziłam grypę. Myślałam ze takie powikłanie może być do 2 tyg po grypie ale wyczytałam ze może być nawet kilka tyg po :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez sobie kupilam te tabletki na alergie jakby co. Jutro biore ten steryd do badania i koncze z tym, niech bedzie co ma byc. A od soboty zaczynam sie leczyc. Musze sie jakos wziac za siebie bo dalej tak zyc nie dam rady, dzis mnie boli glowa po jednej stronie i dostalam ataku paniki co jesli to udar ..

 

Wczoraj sluchalam nagranie na youtube

DIVOVIC DAJ SIE MENTALNIE ZABIC, w sam raz dla nas, koncowka dala mi duzo do myslenia "lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach", jak mam dostac alergii po sterydzie i sie udusić to trudno, ale ze sie nie diagnozuje dalej i nie lecze to to tez mi nic nie daje tylko sobie szkodze, do tego 8 lat zmarnowanych na wyszukiwanie chorob a nic sie z tego nie sprawdzilo jedynie stracilam znajomych przez moje lęki i ataki paniki i jedne z lepszych lat zycia ..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Laveno u mnie to samo. Tez mnie tydzień temu dziwnie głowa bolała i od razu pomyślałam ze to wylew. Później bol brzuch bol w klatce oczywiście same raki.

 

A dziś to już w ogóle. Ogólnie od zawsze po mamie mam skłonność do tycia. Żeby schudnąć a potem utrzymać ta uwagę misz rcaly czas być na ścisłej diecie. Tok temu się odchudzałam mocno do wesela. I później od września sobie odpuscilam. I dziś się zwazylam z drżeniem serca. Okazało się ze trzymam wagę w miejscu. A jem w sumie dosyć nie zdrowo. Tyle ze od 3 miesięcy mam nowa prace i dużo więcej ruchu niż kiedyś.

Tylko ze ja nie umiem w to uwierzyć ze to przez ten ruch tylko od razu pomyślałam ze to już na pewno mój koniec. Bo nie tyje jak kiedyś i na pewno mam raka...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

leniek664 ja przytylam kilkadziesiąt kilo w kilka miesięcy, lekarze szukaja teraz jakis guzow na przysadce to hipochondria juz sie rozkrecila ... tymbardziej, że prawdopodobnie mam to wszystko od nadmiaru stresu :(

 

156/93, 156/85, 140/80, 144/83, 151/88, 141/80, 156/85, 144/88, 135/76, 127/74, 137/80 myslicie, ze takie ciśnienie wymaga lekow? Te wyzsze wartosci to jak bylam zdenerwowana z pulsem ok 125, nizsze rano po wstaniu lub wieczorem po ziolach na uspokojenie z pulsem 90. U mnie najgorszy jest srodek dnia, wtedy najczęściej caly czas mam lęk/wkretki puszcza na wieczor i rano po przebudzeniu tez jest ok. Wczoraj prawdzalam cisnie az 8 razy ... Moze nie potzebnie panikuje z tym udarem, moj tata ma na codzien 160/90 cos takiego i lekarz nie dal mu zadnych lekow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

leniek664 ja przytylam kilkadziesiąt kilo w kilka miesięcy, lekarze szukaja teraz jakis guzow na przysadce to hipochondria juz sie rozkrecila ... tymbardziej, że prawdopodobnie mam to wszystko od nadmiaru stresu :(

 

156/93, 156/85, 140/80, 144/83, 151/88, 141/80, 156/85, 144/88, 135/76, 127/74, 137/80 myslicie, ze takie ciśnienie wymaga lekow? Te wyzsze wartosci to jak bylam zdenerwowana z pulsem ok 125, nizsze rano po wstaniu lub wieczorem po ziolach na uspokojenie z pulsem 90. U mnie najgorszy jest srodek dnia, wtedy najczęściej caly czas mam lęk/wkretki puszcza na wieczor i rano po przebudzeniu tez jest ok. Wczoraj prawdzalam cisnie az 8 razy ... Moze nie potzebnie panikuje z tym udarem, moj tata ma na codzien 160/90 cos takiego i lekarz nie dal mu zadnych lekow.

 

Zastanawiam sie nad tym antydepresantam NEXPRAN, moze by mnie uspokoił, ale boje sie potem tego odstawiania i ponoc trzeba czekac miesiac na efekty a wtedy moze sie pogorszyc ..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cos mi dziwnie sie ucielo w pierwszym poście i zdublowalo polowe.

 

Teraz mam 130/80 bez ziół, posprawdzam jeszcze ostatni dzien dzis i bede pic ziola na uspokojenie/cisnienie chyba na stałe. Chyba z tego badania dzis nic nie bedzie, tak sie wczoraj zdenerwowalam, ze dzis mnie brzuch boli ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałam takie ciśnienie i puls i mi dali tylko concor 1.25 i z pulsem mam jyz spokój nie wali mi już tak pikawa :)

Ja to się wkręcam na raka trzustki chce iść na usg ale podobno raka na trzustce widać jak już i tak jest za późno. Ogólnie na raja trzustki nie ma ratunku. To może lepiej żyć w niewiedzy.

Ale znów jakiej nie wiedzy jak my przyzywamy choroby których nie mamy. Nie daje rady już.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzis mam caly dzien 125-135/75-85, raz tylko 145/82, narazie bede pic ziola na uspokojenie, dzis sie nie denerwowalam tak jak wczoraj to odrazu spadlo, wkrecil mi sie ten udar strasznie, co chwile coa mnie mrowi i mam jakies klucia z tylu glowy :/ ... Ja raz mialam beta bloker, ale odstawilam bo strasznie mi cisnienie zbijalo, puls mam naturalnie 90-100, jak się zdenerwuje to wzrasta do 125, w skrajnych momentach nawet do 140, ale to bardzo rzadko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam problem. Myślę, ze mam czerniaka. Mam powiększony węzeł w pachwinie i bóle pleców. A na pośladki mam duży pieprzyk. Jestem pewna, ze mam przezyty na węzeł i kości. Jestem załamana.byłam u lekarza, powiedziała że węzeł jest mały i prawdopodobnie zwloknialy od powracających infekcji.jednak ten czerniak sni mi się po nocach. Ciągle płacze...boję się iść do dermatologa....jest zle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam problem. Myślę, ze mam czerniaka. Mam powiększony węzeł w pachwinie i bóle pleców. A na pośladki mam duży pieprzyk. Jestem pewna, ze mam przezyty na węzeł i kości. Jestem załamana.byłam u lekarza, powiedziała że węzeł jest mały i prawdopodobnie zwloknialy od powracających infekcji.jednak ten czerniak sni mi się po nocach. Ciągle płacze...boję się iść do dermatologa....jest zle

 

Powiększony, czy wyczuwalny? Bo w pachwinach wezly mogą mieć do 1,5 cm. :)

Ja to mam jeszcze ciekawiej. Sama nie wiem, czy mam chloniaka, czerniaka czy mięsaka.. Każda zmiana to od razu obawa, że rak. Myślę, że każdy z nas ma takie same problemy i leki. U większości z nas zaczęły się one z jakiegoś powodu. Trochę śledziłam wcześniej te forum i czytałam, że u Ciebie zaczęło się od choroby teścia? U mnie od choroby mamy, chociaż nasiliło się dopiero po porodzie i dopiero teraz wszystko jest dla mnie rakiem i to innym niż miała mama. Myślę, że u Ciebie to też tylko lęk i w rzeczywistości choroby nie ma. ☺

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam piszę tutaj pierwszy raz ale forum przeglądam często. mam chyba nerwicę od 4 lat i jest bardzo ciężko. najbardziej doskwierają mi bóle w klatce piersiowej jeśli mam jeden dzień bez tych ukuć to jest to sukces byłem u kardiologa zrobiłem ekg echo serce testy wysiłkowe morfologie i wszystko wyszło o.k ucieszyło mnie to ale nadal czuję te bóle,kłucia chyba to sobie wkręcam ale mam takie dni że nie mogę się na niczym skupić i tylko myślę o moim serduchu i tak w kółko masakra. dwa tygodnie temu miałem wkrętke z ciśnieniem co mierzyłem to miałem wyższe ale chyba się uspokoiłem i po godzinie miałem 120/80 i to wydaje mi się że jakoś sobie w głowie poukładałem żeby co chwila nie mierzyć. a z serduszkiem nie umiem . może ktoś ma coś podobnego to niech napisze zawsze rażniej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam piszę tutaj pierwszy raz ale forum przeglądam często. mam chyba nerwicę od 4 lat i jest bardzo ciężko. najbardziej doskwierają mi bóle w klatce piersiowej jeśli mam jeden dzień bez tych ukuć to jest to sukces byłem u kardiologa zrobiłem ekg echo serce testy wysiłkowe morfologie i wszystko wyszło o.k ucieszyło mnie to ale nadal czuję te bóle,kłucia chyba to sobie wkręcam ale mam takie dni że nie mogę się na niczym skupić i tylko myślę o moim serduchu i tak w kółko masakra. dwa tygodnie temu miałem wkrętke z ciśnieniem co mierzyłem to miałem wyższe ale chyba się uspokoiłem i po godzinie miałem 120/80 i to wydaje mi się że jakoś sobie w głowie poukładałem żeby co chwila nie mierzyć. a z serduszkiem nie umiem . może ktoś ma coś podobnego to niech napisze zawsze rażniej

 

Skoro wyniki dobre, to z pewnością nerwoból. Bardzo typowe w naszej sytuacji. Ja z sercem od zawsze mam problem. Zaczyna nagle mocno walić albo inne anomalię, taka arytmia na tle nerwowym. Poza uspokajaczami pozostało mi o tym nie myśleć i zapomnieć i rzeczywiście doskwiera mi rzadziej. Gdy mam takie nieregularne bicia to też kaszel mi pomaga- tzn. kaszle, żeby wróciło na właściwy tor. Powodzenia i więcej spokoju, głęboki oddech i będzie lepiej. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety węzeł jest powiększony....co prawda to co macalam okazało się stawem czy czymś takim, który jest mocniej wyczuwalny właśnie przez ten lekko powiększony węzeł. To prawda, miałam obniżone neutrofile i strasznie panikowalam. Teraz się boję zrobić morfologie żeby nie wyszło znowu coś nie tak. We wtorek byłam u lekarza rodzinnego. Pokazałam jej badania rtg odcinka ledzwiowego i oczywiście okazało się ze nic nie ma i wszystko jest ok. Na badaniu usg dopochwowym też idealnie...a od dłuższego czasu męczą mnie bóle pleców promienoujace na nogę. Może faktycznie to z nerwów i z tego, ze cala jestem spieta.

* U mnie zaczęło się od śmierci dziadka, bardzo nagłej. 4 miesiące po nim zmarła babcia po bardzo ciężkiej chorobie. Patrzyłam na jej cierpienie i zmianę jaką w niej zachodzila przez 5 lat. Teraz za nie bardzo tęsknię i nie ma dnia żebym o niej nie myślała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz uparlam sie na tego czerniaka. Wpatruje się w ten pieprzyk, który mam od dziecinstwa milion razy dziennie. Juz mnie tylek od tego boli :(. Ale strasznie sie boje bo on jest jakby nierowno wybarwiony...ma taka mala kropke biała...ale taki jest od zawsze, nie zmienia się. Po prostu boje sie panicznie. Pokazywała,m go rodzinnej i mowila, ze nie widzi potrzeby zeby pokazywac go dermatologowi ani usuwac....ale wiadomo, że jej wiedza na temat znamion jest znikoma. Ja juz nawet w nocy nie mam spokoju, jak juz uda mi się cudem zasnac to snią mi się najgorsze koszmary. W swieta przez pol nocy sie trzeslam i złalam się cala potem od czytania o czerniaku w internecie. Niedlugo to się doczekam zawalu. Dzisiaj mam wizyte u psychiatry i szczerze licze na jakies leki bo odechciewa mi sie juz zyc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzięki polaa za dobre słowo czuję że jest to nerwoból ale jak mnie coś ukuje ,zaboli to już panika i to właśnie jest najgorsze. najbardziej wkurza mnie to że mimo że mam "dobry dzień" nie stresuje się nie myślę o swoich fobiach to i tak przyjdzie moment że mnie zaboli i już jest po mnie wyłączam się w momencie i już myślę o najgorszym .pasowało by jakoś sobie wmówić do głowy że to nerwica ale dobrze jest napisać gorzej wykonać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej....Zdiagnozowała mi zaburzenia depresyjno lękowe i zapisała duloksetyne. Ma zacząć działac po 3 tygodniach. Nadal martwi mnie ten pieprzyk...chce wybrac się do dermatologa ale tak straszliwie się boję, że nie wiem czy dam rade :(. Tak jak przed testem na hiv...z 2 miesiace sie zbierałam....:((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Suzann, wspomniałaś o bólach w plecach, które promieniują na nogę. Jak dla mnie klasyczna rwa kulszowa, z którą borykam się od lat. Straszne ustrojstwo, ale da się żyć, trzeba się regularnie rozciągać i ćwiczyć mięśnie brzucha, bo silny brzuch to silne lędźwie :P. Czerniaka bankowo nie masz, skoro pieprzyk istnieje od lat, to czemu nagle miał się stać nowotworem? To tak nie działa :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też wlasnie podejrzewalam rwe kulszowa....nie wiem czy wtedy na rtg by cos wyszlo. Ten bol nasila się glownie kiedy siedze. A co do czerniaka to czytałam, że wiekszosc powstaje w juz istniejacym znamieniu. W piatek bylam u dermatologa ale zbadala mnie tylko "na oko" bo nie miala dermatoskopu. Powiedziała, że nie wyglada niepokojąco ale jak chce miec pewnosc to mam isc na dermatoskopie do lekarza, który przyjmuje w tej samej klinice. Nie wiem co mam robic...bardzo bym chciala miec pewnosc ale lęk mnie blokuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No skoro masz się stresować, to chyba lepiej pójść na to badanie? Wiem, że samo proces czekania na badanie, a później wykonywanie go, to apogeum lęku, ale zapewniam Cię, że ulga, którą odczuwasz potem jest jak najlepszy orgazm. Dermatolog mówi, że nie wygląda niepokojąco, to znaczy, że nic tam nie ma, bowiem jest specjalistą w tej dziedzinie i widział tysiące czerniaków. W internecie różne bzdury można przeczytać, oczywiście nerwicowiec wierzy we wszystko, wiem po sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×