Skocz do zawartości
Nerwica.com

mój narzeczony jest chory, ma dwie osobowości?


sznszyla

Rekomendowane odpowiedzi

Mogą być problemy z przymusowym leczeniem, jeśli on nie chce ani nie zagraża sobie i nikomu innemu (chociaż jest jeszcze jeden paragraf w takich sytuacjach, to nie zawsze chcą go zastosować). Sama jak najbardziej możesz iść do lekarza, a jego też spróbuj nakłonić, zwłaszcza jak będzie "sobą".

Udawanie rozdwojenia osobowości żeby zerwać z dziewczyną to dla mnie zbyt kosmiczna teoria.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A Ty wypruwasz z siebie flaki i chcesz się zabić? A co on mieszka lata świetlne od ciebie że nie mozesz do niego jechać? Nie ma kumpli, znajomych gdzie byś mogła go szukać? Dla mnie to naciągane jak skarpetka na sztachetę w płocie.

Dokładnie , jak skarpeta na bereta,,,od początku pachniało mi to czymś takim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na to jest proste wyjscie, jak przyjdzie do Ciebie i zacznie znowu tak sie zachowywac to dzown do pogotowia pod 112, psychiatryk go zabierze. Jak pobedzie kilka dni w szpitalu to albo a) odechce mu sie bajerzyc albo b) wyjdzie ze jest chory/zaburzony i bedzie leczony

 

c)zostanie tam na zawsze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mogą być problemy z przymusowym leczeniem, jeśli on nie chce ani nie zagraża sobie i nikomu innemu (chociaż jest jeszcze jeden paragraf w takich sytuacjach, to nie zawsze chcą go zastosować). Sama jak najbardziej możesz iść do lekarza, a jego też spróbuj nakłonić, zwłaszcza jak będzie "sobą".

Udawanie rozdwojenia osobowości żeby zerwać z dziewczyną to dla mnie zbyt kosmiczna teoria.

tak, wczoraj skontaktowalam sie z jego przyjacielem,a moim kolegą. Zdziwiony poprosil o jego aktualny numer. Mial stary numer jeszcze sprzed piatku,kiedy to zmienil. Mowil wiarygodnie. Bedzie pytal miedzy znajomymi, i prosil zebym mu dala znac jesli ja cos bede wiedziec, tez sie martwi.

 

-- 15 lip 2013, 08:07 --

 

Dziewczyno co Ty za farmazony wypisujesz? Dwie osobowości? Może gość chce wrócić do byłej i odstawia cyrk, zebyś się przestraszyła i od niego uciekła? Dla mnie brzmi to jak scenariusz kiepskiego thrillera za 1000zł. A Ty wypruwasz z siebie flaki i chcesz się zabić? A co on mieszka lata świetlne od ciebie że nie mozesz do niego jechać? Nie ma kumpli, znajomych gdzie byś mogła go szukać? Dla mnie to naciągane jak skarpetka na sztachetę w płocie.

nie, nie moge do niego jechac. Nie rozmawiam z jego rodzicami,a jego ojciec na wszystko ma zawsze jedną odpowiedz: policja! wiec, co mam ryzykowac najscie ich w domu skutkujace wezwaniem policji? Tym bardziej kiedy jego tam nie ma?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyno co Ty za farmazony wypisujesz? Dwie osobowości? Może gość chce wrócić do byłej i odstawia cyrk, zebyś się przestraszyła i od niego uciekła? Dla mnie brzmi to jak scenariusz kiepskiego thrillera za 1000zł. A Ty wypruwasz z siebie flaki i chcesz się zabić? A co on mieszka lata świetlne od ciebie że nie mozesz do niego jechać? Nie ma kumpli, znajomych gdzie byś mogła go szukać? Dla mnie to naciągane jak skarpetka na sztachetę w płocie.

Farmazony to raczej nam @sznszyla sprzedaje, mam wrażenie, ze nie pierwszy raz. Chyba nie tylko narzeczony ma kilka osobowości ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niby moze odmowic, ale jak bedzie wykazywal objawy to wtedy i tak zabieraja i tyle. Nie chodzi o przymusowe leczenie, ale wtedy sie tak traktuje pacjenta jakby mial zalozmy zawal serca czyli sytuacja wyjatkowa i sie go zabiera, tyle ze tu szaleje psychika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×