Skocz do zawartości
Nerwica.com

TIANEPTYNA (Coaxil,Stablon)


Krzysztof

Czy tianeptyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

105 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy tianeptyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      65
    • Nie
      43
    • Zaszkodziła
      11


Rekomendowane odpowiedzi

@MiJas ja biore coaxil od wczoraj, wcześniej brałam ssri na sertralinie i symfaxin na wenlafaksynie i czułam się jakbym sto razy gorzej niż przed. Po wenli był koszmar. Myślałam, że zejde z tego świata. A narazie po coaxilu jest w miarę spokojnie, jestem trochę słaba, ale mam nadzieję, że przejdzie 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej, ostatnim razem pisałam tutaj, że biore coaxil kilka dni, ale dostałam taki lęków i niepokoju, że zrezygnowałam ze strachu :( biorę na nowo od kilku dni, trochę jestem zdenerwowana, ale wiem, że nie mam wyjścia, jeśli chce poczuć się lepiej i zacząć żyć. powiedzcie mi po jakim czasie mogę spodziewać się poprawy po tym leku? ze skutków ubocznych mam mdłości, źle mi się śpi i czuje się lekko roztrzęsiona i otumaniona. mam nadzieję, że szybko to przejdzie, bo chciałabym móc jeżdzić samochodem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, biorę Coaxil do początku sierpnia. Na początku brałam pół tabletki dwa razy dziennie, teraz całą tabletkę dwa razy dziennie. Co mogę powiedzieć o tym leku to to, że na pewno on działa i w jakimś stopniu drżenia całego ciała, napięcie w głowie i inne objawy somatyczne ustąpiły, a miałam je na co dzień i trwały one non stop. Aktualnie szukam pracy i ten lęk się zwiększył, powróciło trochę somatów, bo jest to dla mnie stresujące praca, nowe otoczenie itp. Czytałam również ten temat praktycznie od początku i widzę, że większość z was bierze ten lek 3 razy dziennie, nie wiem dlaczego mój psychiatra kazał 2 razy. W związku z tym wczoraj zwiększyłam dawkę do trzech tabletek. Dzisiaj jestem trochę przymulona i osłabiona, ale mam nadzieję, że ten lek się rozkręci niedługo i przy tej dawce będzie lepiej działać. Dajcie znać ile u was trwało rozkręcenie tego leku i jaką dawkę braliście. Oczywiście moim kolejnym lękiem jest to, że kiedyś trzeba będzie zejść z tego leku i tego też się obawiam. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwiększa odporność na stres, jak każdy lek antydepresyjny. Gdy pracowałem z ludźmi, to była różnica między byciem bez leków a byciem na tianeptynie.

 

Oprócz tego, na tianeptynie byłem bardziej wygadany, tak samo jak na agomelatynie.

Edytowane przez Psajkonauta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej, brałam od sierpnia coaxil i mój stan psychiczny się poprawił, ale od końca grudnia jakoś znów zaczęło się pogarszać. Miałam dzisiaj wizytę u psychiatry i dał mi inny lek, bo stwierdził, że ten mógł przestał już działać. Dostałam od niego Cital. Chciałam się was zapytać jak schodziliście z Coaxilu? Lekarz mnie troche zaskoczył, bo biorę 3 tabletki dziennie i kazał mi wziąć przez dwa dni 2 tabletki, a potem dwa dni po 1, a po kolejnych dwóch dniach zacząć Cital. W ulotce leku piszę, że odstawiać od 7 do 14 dni i zastanawiam się jak wy schodziliście z Coaxilu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Amanda55 napisał:

hej, brałam od sierpnia coaxil i mój stan psychiczny się poprawił, ale od końca grudnia jakoś znów zaczęło się pogarszać. Miałam dzisiaj wizytę u psychiatry i dał mi inny lek, bo stwierdził, że ten mógł przestał już działać. Dostałam od niego Cital. Chciałam się was zapytać jak schodziliście z Coaxilu? Lekarz mnie troche zaskoczył, bo biorę 3 tabletki dziennie i kazał mi wziąć przez dwa dni 2 tabletki, a potem dwa dni po 1, a po kolejnych dwóch dniach zacząć Cital. W ulotce leku piszę, że odstawiać od 7 do 14 dni i zastanawiam się jak wy schodziliście z Coaxilu.

Hej, 

 

na mnie przestał działać w listopadzie. Przeszłam na depratal, właśnie podobnie. 
Bralam rano Coaxil, po południu, a później nic. Następnego dnia, wzięłam Coaxil tez dwie, a trzeciego dnia wzięłam rano połówkę depratal i na noc Coaxil. Tak przez dwa dni. Kolejny dzień sama połówka nowego leku. Nic się nie działo. Jedyne co to po nowym leku miałam jakieś uczucie bycia na haju xD 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@julakaz dzięki za odpowiedź, kurczę trochę się, boje tak odstawić lek, który brałam kilka miesięcy, bo jak wyczuwam jakieś skutki uboczne to od razu panikuję. Zrobię to tak, że dzisiaj na wieczór coaxilu już nie wzięłam i zobaczę jak się będę czuć, jeśli dobrze to za kilka dni przejdę do 1, a za następne kilka nowy lek. Tego nowego leku też się trochę obawiam, bo jak zaczęłam brać coaxil to skutki uboczne były, chociaż niby niektórzy mówią, że to placebo, ale u mnie i były skutki uboczne i pomógł mi też psychicznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Amanda55 napisał:

@julakaz dzięki za odpowiedź, kurczę trochę się, boje tak odstawić lek, który brałam kilka miesięcy, bo jak wyczuwam jakieś skutki uboczne to od razu panikuję. Zrobię to tak, że dzisiaj na wieczór coaxilu już nie wzięłam i zobaczę jak się będę czuć, jeśli dobrze to za kilka dni przejdę do 1, a za następne kilka nowy lek. Tego nowego leku też się trochę obawiam, bo jak zaczęłam brać coaxil to skutki uboczne były, chociaż niby niektórzy mówią, że to placebo, ale u mnie i były skutki uboczne i pomógł mi też psychicznie.

Hej, brałam Coaxil rok. Po innych lekach czułam się źle. Też mam dużą wrażliwość, więc brałam najmniejsze dawki. Daj sobie 4 przejściowe dni, a później będzie lepiej. 
Zawsze warto zaczynać nowy lek w weekend. Jutro sobie weź dwie, później znowu dwie, a później sprobuj z połówka tego nowego i jednym coaxilem. Z coaxilu się szybko schodzi, bo on bardzo szybko się wypłukuje i czasem starsi ludzie go biorą doraźnie jak hydroksyzyne. Ja się po nowym czułam dziwnie, ale nie było paniki. Najważniejsze, że już brałaś jeden lek, więc z tym będzie łatwiej. Zawsze najgorzej jest przy pierwszym leku, który dostajesz. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Dryagan napisał:

JESZCZE RAZ PRZYPOMINAM, ŻE ZGODNIE Z REGULAMINEM NIKOMU NIE ZALECAMY SPOSOBU LECZENIA I DAWEK LEKU!!!!!! Można mówić o swoich doświadczeniach, ale nie o tym jak kto ma co brać - od dawkowania jest LEKARZ i tylko on. Na każdego leki mogą działać inaczej.


To jest moje doświadczenie i info od psychiatry. Zamiast mnie opieprzać, może sami doradźcie, jak ma sobie poradzić. 
 

dostała info od psychiatry, zna siebie plus widzi innych doświadczenia. Jak sobie radzili. 
 

żebyście wy wszyscy byli tacy święci. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, acherontia styx napisał:

To że Tobie lekarz tak zalecił to nie znaczy, że wszyscy mogą tak brać, bo każdy jest inny. A nie wiem czy wiesz, ale branie równocześnie dwóch leków wychwytujących serotonine zwiększa ryzyko wystąpienia zespołu serotoninowego. I owszem, są przypadki gdzie bierze się 2 równocześnie, a nawet 3 (sama takim jestem), ale to nie znaczy, że wszyscy tak mogą, bo to że Tobie nic nie było, nie znaczy, że u każdego będzie tak samo. Weźmiesz personalnie odpowiedzialność jak coś się stanie koleżance? Nie, bo najłatwiej być najmądrzejszym w internecie.

 

Zdaję sobie z tego sprawę, ale już wcześniej pisałam odpowiedzi tej użytkowniczce przekładając opinię psychiatry nad swoje doświadczenia. 

 

Nikogo do niczego nie namawiam. 
żałuję, że napisałam spróbuj. 

a co do zespołu serotoninowego to nawet nie będę wchodzić w tę dyskusję. 
 
Myślę, że na tym skończę swoją wypowiedź i nie nie jestem najmądrzejsza…

 

Myślę, że warto się zastanowić, czym jest to forum. Czy szukaniem upustu emocji, czy chęci pomocy innym. 

jesli się pomyliłam to warto subtelnie dodac, a nie kontynuować atak na mnie.


 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, teraz mi głupio, bo nie chce, żeby ktoś kto chce mi pomóc i uspokoić dostawał ochrzan. Mam swój mózg i znam swój organizm, ale to co mi zaproponował psychiatra mnie lekko przeraziło i dlatego zapytałam. Tak czy siak z coaxilu będę schodzić dłużej niż on mi zalecił, bo po prostu boję się drastycznego odstawienia, a wiem, że wolniejszym nie zrobię sobie krzywdy. Z resztą na bieżąco będę widzieć jak się czuje. Przepraszam za kłopot.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, julakaz napisał:

Myślę, że warto się zastanowić, czym jest to forum. Czy szukaniem upustu emocji, czy chęci pomocy innym. 

Myślę, że czym jest forum tłumaczyć nam nie trzeba. Pomoc musi być mądra i dobrze wywarzona. Czasami jedno słowo potrafi wszystko zmienić i przekreślić pomimo dobrych intencji. 

 

Przede wszystkim nie używaj capslocka w odpowiedziach, zwłaszcza do moderatora, ani pogrubionej czcionki. 

Zasada 1 w lekach- nie proponuj, nie sugeruj, nie nakłaniaj do zmiany. Nie samo słowo "spróbuj", a cały kontekst wypowiedzi jest nieporpawny. Radzę uważnie dobierać słowa w swoich postach. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, julakaz napisał:

To jest moje doświadczenie i info od psychiatry. Zamiast mnie opieprzać, może sami doradźcie, jak ma sobie poradzić. 

Właśnie, to jest twoje doświadczenie a każdy z nas jest inny, do tego często chorujemy na inne choroby i nie znamy osób którym doradzamy. 

Lekarz jej powiedział jak ma to zrobić. 

Możemy dodać coś od siebie, jak my mieliśmy itp ale nic nie sugerować 😉 

2 godziny temu, acherontia styx napisał:

To że Tobie lekarz tak zalecił to nie znaczy, że wszyscy mogą tak brać, bo każdy jest inny. A nie wiem czy wiesz, ale branie równocześnie dwóch leków wychwytujących serotonine zwiększa ryzyko wystąpienia zespołu serotoninowego. I owszem, są przypadki gdzie bierze się 2 równocześnie, a nawet 3

Zgadzam się tutaj w stu procentach. Ja też biorę dwa leki 😏 ale to było ustalone przez lekarza który zna mnie, moje choroby itp. 

2 godziny temu, julakaz napisał:

że napisałam spróbuj. 

No i tutaj właśnie jest ten problem 

2 godziny temu, julakaz napisał:

Myślę, że warto się zastanowić, czym jest to forum. Czy szukaniem upustu emocji, czy chęci pomocy innym. 

Doskonale wiemy czym jest. I wiemy też że nie można nikomu mówić co i jak ma brać, bo żadne z nas nie chce mieć nieprzyjemności gdy komuś coś się stanie. I uwierz mi forum pomaga wielu ludziom w tym też mi, a właściwie osoby które tutaj poznałam. 

2 godziny temu, Amanda55 napisał:

Kurcze, teraz mi głupio, bo nie chce, żeby ktoś kto chce mi pomóc i uspokoić dostawał ochrzan. Mam swój mózg i znam swój organizm, ale to co mi zaproponował psychiatra mnie lekko przeraziło i dlatego zapytałam. Tak czy siak z coaxilu będę schodzić dłużej niż on mi zalecił, bo po prostu boję się drastycznego odstawienia, a wiem, że wolniejszym nie zrobię sobie krzywdy. Z resztą na bieżąco będę widzieć jak się czuje. Przepraszam za kłopot.

Słuchaj, ja mam tak samo jak ty. Panicznie boje się leków brać, mimo że choruje na kilka chorób przewlekłych to każda zmiana leków to dla mnie koszmar. Często nawet boje się antybiotyku itp bo jestem alergiczką i nie wiadomo czy któryś lek nie wywoła u mnie reakcji alergicznej, a tak miałam w lipcu mimo że lekarz zna mnie od lat, to nawet on nie wiedział że jeden składnik leku tak na mnie zadziała. 

Ja też często robię tak że mimo tego jak mi lekarz mówi co i jak, to ja wpadam w panikę i nawet osoby z forum mogą to potwierdzić 🤪 i zaczynam kombinować z lekami. Także rozumiem cię doskonale. Ja ostatnio musiałam dodać drugi lek i bardzo się bałam, zaczęłam od mniejszej dawki ale chyba tylko przez cztery dni by zobaczyć czy nie będę miała takich jazd jak wcześniej. I wiesz co? Trochę żałuję że nie posłuchałam lekarza wcześniej i ociągałam się z wprowadzeniem nowego leku, bo się okazało że dzięki niemu jest duża poprawa. Bać to się możesz jak odstawisz wszystko na raz ( ja tak zrobiłam kilka lat temu nie mówiąc nic lekarzowi, myślałam że się przekręce. Brałam dwa leki wtedy i to było piekło. Dlatego warto posłuchać lekarza 😉 chociaż i oni czasami się mylą, a jeśli faktycznie czujesz się aż tak niepewnie to zrób tak jak ty uważasz, bo wtedy to ty decydujesz o swoim zdrowiu czy życiu a nie inni użytkownicy forum. 🙂 To nie jest tak że nie chcemy pomóc, my co jedynie możemy napisać jak to było czy jest u nas, ale tak jak już napisałam wyżej nie znamy danych osób i ich chorób, do tego nie jesteśmy lekarzami by decydować o tym co i jak brać. 

Pozdrawiam i mimo wszystko trzymam kciuki by się udało. Często nasz strach za bardzo kieruje naszym życiem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Amanda55 napisał:

Kurcze, teraz mi głupio, bo nie chce, żeby ktoś kto chce mi pomóc i uspokoić dostawał ochrzan. Mam swój mózg i znam swój organizm, ale to co mi zaproponował psychiatra mnie lekko przeraziło i dlatego zapytałam. Tak czy siak z coaxilu będę schodzić dłużej niż on mi zalecił, bo po prostu boję się drastycznego odstawienia, a wiem, że wolniejszym nie zrobię sobie krzywdy. Z resztą na bieżąco będę widzieć jak się czuje. Przepraszam za kłopot.

Tiana nie ma praktycznie objawów odstawczych, a jeśli nawet, to jakieś pierdoły typu realistyczne sny przez jakiś czas (na wchodzeniu ma taki skutek uboczny). Ma tak krótki czas półtrwania, że schodzi się szybciej niż z SSRI.

 

@Szczebiotka ja biorę już trzeci lek w ciągu ostatnich 3 miesięcy i żyję. xD A też miałem ogólnie spore uprzedzenie do leków, wręcz się ich bałem, bo SSRI to w moim przypadku ślepa uliczka, owszem wyciszają głupie myśli, ale robią ze mnie zupełną mameję i powodują wtórnie niską samoocenę z tego powodu. Albo wprost przeciwnie, pobudzają tak, że np. specjalnie prowokuję konflikty (escitalopram). Brałem wcześniej (kilka lat temu) fluoksetynę, escitalopram i właśnie tianeptynę i tylko o tej ostatniej mogę powiedzieć, że pomogła, ale to nic dziwnego, bo ma zupełnie inny schemat działania niż sesraje + znikome skutki uboczne.

Edytowane przez skakunna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem, ze pisaliście siedzę tianeptyna nie ma skutków odstawiennych, ale na własnych przykładzie się z tym nie zgodzę, zeszłam do dwóch tabletek i mam przyspieszone picie serca, bolą mnie mięśnie i odczuwam pieczenie w kończynach, a do tego jestem rozdrażniona i mam lęki…. Boje się ze nie dam rady wytrzymać i nie zejdę z tego leku , ile to jeszcze może trwać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Amanda55 napisał:

Wiem, ze pisaliście siedzę tianeptyna nie ma skutków odstawiennych, ale na własnych przykładzie się z tym nie zgodzę, zeszłam do dwóch tabletek i mam przyspieszone picie serca, bolą mnie mięśnie i odczuwam pieczenie w kończynach, a do tego jestem rozdrażniona i mam lęki…. Boje się ze nie dam rady wytrzymać i nie zejdę z tego leku , ile to jeszcze może trwać?

Nie wiem, każdy to znosi inaczej, ja nie jestem może najwrażliwszy na skutki uboczne i odstawienne, ale przy wszystkich sesrajach je odczuwałem, na tianie praktycznie nic, tylko koszmary senne na samym początku. Zresztą nie bez powodu powszechnie uważa się tianę za dobrze znoszoną w porównaniu z SSRI/SNRI, o starych TLPD nie wspominając.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba nie wytrzymam. Cała noc nie przespana, oczy jak 5 złotych. Strasznie mi niedobrze i serce przyspiesza, o pieczeniu kończyn nie wspomnę. Boje się tego, jestem załamana, ze takie jazdy mam, a muszę jeszcze brać nowy lek niedługo. Mam dość, zeszłam z trzech do dwóch tabletek i takie jazdy….. nie wiem jak sobie pomoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałam się jeszcze was zapytać, jak to jest z tymi zmianami leków, jeśli przechodzi się z jednego antydepresanta na drugi, to czy są na ogół skutki uboczne odstawienia pierwszego czy ten drugi lek już działa w mózgu i tych objawów nie ma?? Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć ten mechanizm zmiany leków?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.01.2023 o 08:01, skakunna napisał:

Tiana nie ma praktycznie objawów odstawczych

Jak agonista receptorów opioidowych może nie wywołać objawów odstawiennych? Działa na ten sam rodzaj receptorów co morfina, choć dużo słabiej.

 

W dniu 1.02.2023 o 14:08, Amanda55 napisał:

przyspieszone picie serca, bolą mnie mięśnie i odczuwam pieczenie w kończynach, a do tego jestem rozdrażniona i mam lęki

To są właśnie między innymi objawy odstawienia opioidów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×