Skocz do zawartości
Nerwica.com

schizofrenia a ogromne problemy z pamięcią


greorius

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich . Od roku lecze się u psychiatry który podejrzewa u mnie psychozy lub schizofrenie . Na początku brałem rispolept ale strasznie duzo spałem po nim. Teraz od 5 miesiecy biore solian oraz olzapin i nie czuje roznicy od normalnego zlego samopoczucia . Zastanawiam sie czy nie zmienic lekarza gdyz od roku sie lecze i dalej jestem chory. Raz byłem w szpitalu babińskiego w krakowie gdzie spędziłem tam ok 4 tygodni . Moim największym problemem jest to iż mam brak myśli i brak reakcji z mojej strony . Gdy wychodze z domu czy z praktyk czuje ogromny lęk . W domu nie potrafię się niczym zająć ciągle chce mi sie spać i jestem zmeczony. Czuje ciagle uczucie pustej głowy . Czuje jakbym sie pogubił gdzies w mojej głowie. Czasami odczuwam tak wiele bodzcow ze kreci mi sie w głowie , gdy przechodze przez ulice nie jestem pewny czy jedzie auto czy nie , nerwowo sprawdzam kilka razy czy na pewno nic nie jedzie . Czuje lęk nie przed tym że zwariuje tylko przed tym ze nie bde miał sie gdzie ukryc , ze nie trafie do domu i ze nie wytrzymam miedzy ludzmi , ze nie bede mial gdzie odetchnac , wyciszyc się , uciec . Nie wiem czy jestem chory na psychoze czy nie ale wiem jedno ze moje lęki zaczynają się wtedy gdy moja pamiec jest pusta , nic nie potrafie sobie przypomniec , moj mozg po prostu nie mysli o niczym jak o tym ze nie mysle o niczym . Ciagle przezywam swoje lęki i tak wkolo o nich mysle zamiast skupic się na pracy . Mam ogromne luki w pamieci z ludzmi nie potrafie rozmawiac w ogole . Nawet na forum nie nadążam odpisywac bo juz zapominam co kto napisał. Ogolnie bez sensu : / . Zauważyłem ze u mnie jest tak ze tracę pamieć a nastepnie zaczynaja się lęki, zawroty głowy . Całyczas mam wrażenie że niedługo umrę bo nie bede umiał zająć się istotnymi dla mnie sprawami i po prostu czegos nie załatwie z powodu lęku . Czy wy też macie problemy z pamięcią a zwłąszcza z przypominaniem sobie różnych rzeczy bo ja nie moge nic sobie przypomnieć :/ . Pozdrawiam wszystkich chorych i życzę dużo pozytywnej energii !!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czuje lęk nie przed tym że zwariuje tylko przed tym ze nie bde miał sie gdzie ukryc , ze nie trafie do domu i ze nie wytrzymam miedzy ludzmi , ze nie bede mial gdzie odetchnac , wyciszyc się , uciec .

 

mam podobnie. Nie wiem czy na to bardziej pomogą leki, czy psychoterapia. Skłaniam się ku tej drugiej opcji.

 

Biorę rispolept i wcale nie jestem po nim śpiąca. Wszystko zależy od organizmu.

Mówiłeś lekarzowi o swoich problemach z pamięcią? Jeśli nie czujesz poprawy może zasugeruj swojemu lekarzowi kolejną zmianę leków? Jeśli nadal nie będziesz z niego zadowolony - pamiętaj - zawsze możesz go zmienić. Ja zmieniłam lekarza raz, i nie pożałowałam. W końcu trafiłam na odpowiedniego lekarza, który dobrał mi odpowiednie leki.

Trzymaj się, i życzę powodzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a czy lekarz powinien zmienić leki jeżeli działają tylko na lęki a nie na pamięć ? Lęki mam ok raz na tydzien ale tak silne ze ledwo dochodze do domu a po drodze oczywiscie staram sie z nikim nie rozmawiac , jak jestem juz w domu to tak po godzinie , poltora lęk mija. A u Was jak długo lęk trwa ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

greorius, myślę,że o tym lęku warto porozmawiać z lekarzem, nawet, jeśli ma miejsce sporadycznie. Tak samo z pamięcią, to ważne w życiu. Czasem leki nie działają na wszystko, dlatego trzeba albo szukać odpowiednich leków, albo sięgnąć poza neuroleptyki. Możesz też spróbować samodzielnie ćwiczyć pamięć jakimiś zabawami logicznymi.

 

what_a_feeling, dlaczego Ci go odstawił, skoro pomagał? Hamował działanie innych leków?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z praktyk i sie bardzo źle czuje . NIe wiem czy to nie nazywa sie psychozą , nie wiem nawet czy potrafie to opisać co sie ze mna dzieje. Praktyki mam w gabinecie weterynaryjnym . Jak przychodzę na 13 to przez pierwsze 2,3 godziny jeszcze wytrzymuje , oczywiscie calyczas stoje z boku i od czasu do czasu chowam wyciagniete leki do szafki i dezynfekuje stół. Po jakiś 3 godzinach zacząłem miec zawroty głowy , pustke w głowie i ogromny lęk który mnie paraliżował strasznie . Oglądanie tego wszystkiego w gabinecie i przeinteligentne rozmowy miedzy lekarka a pacjentem doprowadzaja mnie do jakiejs paniki . Oczywiscie przez calyczas nic sie nie odzywałem gdyz mialem taka pustke , ze nie potrafilem sobie nic przypomniec nawet zeby poprowadzic zwykla rozmowe . Gdy zblizyl sie koniec i gdy doktor zamknela gabinet i wyszlismy to mnie ogarnął jeszcze wiekszy lęk (agorafobia?) , lęk przed ludzmi ze ktos mnie zaatakuje albo ze ktos cos do mnie zagada a ja z braku pamieci nie bede mogl prowadzic rozmowy , lęk przed ruszaniem się , atak paniki połączony z pustką :/ . Na dodatek jeszcze zacząłem myśleć że jak ja bede kiedys samodzielnie bede żył jak ja ciagle mysle o lęku i o tym że nie moge myslec :( . Nie wiem co mam robic czy zmienic lekarza na nowego czy nadal chodzic do tego . Ostatnio mowilem mu wszystko a on juz setny raz powtarzał że potrzeba czasu ze w koncu zaczna dzialać a biore leki juz od ok 6-7 mcy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boże , to artykuł też o mnie :( , mam też kłopoty z pamięcią , kiedy czytam książkę , po przeczytaniu kliku kartek zapominam co czytałem , na poprzednich stronach . Nie pamiętam numerów telefonów , nawet własnego .To było już w szkole , uczyłem się godzinami tekstu , przyszło odpowiadać i prysnęło , 90 % wyleciało z głowy . Moją mamę pytam 100 razy , o to samo i po 3 dniach zapominam . Aż ,się boję co będzie dalej :cry::cry::cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ie wiem co mam robic czy zmienic lekarza na nowego czy nadal chodzic do tego . Ostatnio mowilem mu wszystko a on juz setny raz powtarzał że potrzeba czasu ze w koncu zaczna dzialać a biore leki juz od ok 6-7 mcy

 

po takim czasie leki powinny już działać. Myślę, że wizyta u nowego lekarza nie może Ci zaszkodzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×