Skocz do zawartości
Nerwica.com

CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III


Amon_Rah

Rekomendowane odpowiedzi

Co myślicie o związku faceta z ChAD i babki z BPD? :roll: Dalibyście temu szansę?

To Wy musicie dać sobie szanse.

 

CHADBPD?

 

kurwa, weźcie mnie nie załamujcie.

to są je*ane literki!

 

nie widzicie tego?

 

Ile w tym WAS?

Gdzie wasz wiek, doświadczenie, siła zaangażowania, stopień świadomości własnych słabości? Chęć pracy nad sobą? impulsywności i łatwość w wpadania w nałogi? Wiary i uporu...?

tego diagnoza wam nie powie.

Tym bardziej my.

 

Osobiście mam za sobą taki związek i nie przetrwało nie z powodu cholernych literek.

To nie zaburzenie i choroba było powodem. (a wg literek wyglądało to tak chad+bpd i chad)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co myślicie o związku faceta z ChAD i babki z BPD? :roll: Dalibyście temu szansę?

To Wy musicie dać sobie szanse.

 

CHADBPD?

 

/cenzura/, weźcie mnie nie załamujcie.

to są je*ane literki!

 

nie widzicie tego?

 

Ile w tym WAS?

Gdzie wasz wiek, doświadczenie, siła zaangażowania, stopień świadomości własnych słabości? Chęć pracy nad sobą? impulsywności i łatwość w wpadania w nałogi? Wiary i uporu...?

tego diagnoza wam nie powie.

Tym bardziej my.

 

 

Osobiście mam za sobą taki związek i nie przetrwało nie z powodu cholernych literek.

To nie zaburzenie i choroba było powodem. (a wg literek wyglądało to tak chad+bpd i chad)

 

ha! i dzięki, właściwie taką odpowiedź chciałam dostać ;)

 

-- 26 lip 2013, 08:52 --

 

Szczerze??? Ja bym nie płodził w tym wypadku dzieci, nie chciałbym aby cierpiały jak my.

 

dzieci to my już mamy, każde po swoim...

 

-- 26 lip 2013, 08:52 --

 

Co myślicie o związku faceta z ChAD i babki z BPD? :roll: Dalibyście temu szansę?

To Wy musicie dać sobie szanse.

 

ano spróbujem

 

-- 26 lip 2013, 08:55 --

 

Co myślicie o związku faceta z ChAD i babki z BPD? :roll: Dalibyście temu szansę?

 

u mnie to już siedem lat

 

o...a możesz jakoś krótko skomentować Wasze relacje, w sensie - kontrolujecie się wzajemnie, czy szalejecie bez końca...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Asmo,

 

Tu masz dokladnie opisane

http://online.synapsis.pl/Choroba-afektywna-dwubiegunowa-ChAD-podstawowe-informacje/ChAD-odmiany-i-typy-choroby.html

Ze swojej strony moge powiedziec, ze u mnie to jest taka dlugookresowa nieregularna fala na ktora nakladaja sie rownie nieregularne

szybsze zmiany najczesciej o mniejszym natezeniu spowodowane okolicznosciami. Zle i dobre wydarzenia, alkohol, ilosc snu, choroby itd, itp. Te krotkie epizody moga jednak przechylac szale. I caly czas mowie o w miare uregulowanym przebiegu choroby.

Nalezy jednak podkreslic, ze zarowno natezenie, zmiana biegonow i czas trwania poszczegolnych epizodow jest sprawa indywidualna.

Chyba tylko chad I rodzaju jest w miare okreslony i przewidywalny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dlugi ten watek nie sposob przeczytac. Czy ktos mi powie czy w tym zaburzeniu nastroj moze sie zmieniac szybko czy epizody trwaja dluzej?

 

u mnie się bardzo zmieniają ale mam diagnizę CHAD + osobowość zmienna emocjonalnie

 

-- 27 lip 2013, 01:30 --

 

mam cholernego doła

mam jakieś tabletki ale raczej za mało

mogę się pociąć ale śmierci z tego nie będzie tylko blizny

moga skoczyć z .. albo pod...

ale nie mam na tyle odwagi

i pewnie mąż by nie pozwolił....

 

 

co mam zrobić??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sens,

 

Jesli dostalas nowy lek niedawno to pewnie wiesz, ze niestety trzeba poczekac przynajmniej 2 tyg na jego dzialanie.

Czy po ostatniej naszej wymianie wpisow zmienielo sie cos w dawkowaniu lekow a moze bylas u tego drugiego lekarza?

Jest jeszcze duza przestrzen i rezerwa na znalezienie odpowiedniej kuracji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sobota czyli mój czas, na razie skromnie. Przyjechałem znad wspaniałego zalewu wody pitnej (ujęcie dla ......).

Ludzie wy zaczynacie szaleć w swych postach. Chcecie łączyć różne choroby w związkach genetycznych?

Jak myślicie co z tego będzie??? Wy jesteście chorzy i chcecie płodzić dzieci jeszcze bardziej chore?

Szaleństwo pomieszane z całkowitym otumanieniem nie wiem czym. Sami nie możecie się utrzymać na powierzchni i chcecie mieć jeszcze bardziej chore dzieci???

Mnie się udało, ponieważ geny żony były tak silne, że wygrały z moim czadem.

Dzisiaj zauważyłem, że nie do końca. Jestem wściekły. Mój ukochany najmłodszy wnuczek (trzylatek), bardzo spokojny i wychwalany przez wszystkich za zdolności do konwersacji i ponadprzeciętny kandydat na super dziecko - zaczął za często mrugać oczętami.

Ja jako dziecko trzyletnie też to miałem. Zmieniło się to na kiwanie głową. To też przezwyciężyłem.

Niestety miałem czad. To udało mi się przezwyciężyć teraz.

 

Popieram to co napisał INTEL.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sobota czyli mój czas, na razie skromnie. Przyjechałem znad wspaniałego zalewu wody pitnej (ujęcie dla ......).

Ludzie wy zaczynacie szaleć w swych postach. Chcecie łączyć różne choroby w związkach genetycznych?

Jak myślicie co z tego będzie??? Wy jesteście chorzy i chcecie płodzić dzieci jeszcze bardziej chore?

Szaleństwo pomieszane z całkowitym otumanieniem nie wiem czym. Sami nie możecie się utrzymać na powierzchni i chcecie mieć jeszcze bardziej chore dzieci???

Mnie się udało, ponieważ geny żony były tak silne, że wygrały z moim czadem.

Dzisiaj zauważyłem, że nie do końca. Jestem wściekły. Mój ukochany najmłodszy wnuczek (trzylatek), bardzo spokojny i wychwalany przez wszystkich za zdolności do konwersacji i ponadprzeciętny kandydat na super dziecko - zaczął za często mrugać oczętami.

Ja jako dziecko trzyletnie też to miałem. Zmieniło się to na kiwanie głową. To też przezwyciężyłem.

Niestety miałem czad. To udało mi się przezwyciężyć teraz.

 

Popieram to co napisał INTEL.

Czytaj ze zrozumieniem ,albo idź do okulisty .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co myślicie o związku faceta z ChAD i babki z BPD? :roll: Dalibyście temu szansę?

u mnie to już siedem lat

 

o...a możesz jakoś krótko skomentować Wasze relacje, w sensie - kontrolujecie się wzajemnie, czy szalejecie bez końca...

 

im mniej kontroli, tym lepiej, szalejemy - ale więź jest bardzo silna i warta tego i oparta na mocnym zaufaniu

myślę, że ktoś zupełnie zdrowy nie wytrzymałby ze mną tak długo, bardzo ciężko się ze mną żyje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

o...a możesz jakoś krótko skomentować Wasze relacje, w sensie - kontrolujecie się wzajemnie, czy szalejecie bez końca...

 

im mniej kontroli, tym lepiej, szalejemy - ale więź jest bardzo silna i warta tego i oparta na mocnym zaufaniu

myślę, że ktoś zupełnie zdrowy nie wytrzymałby ze mną tak długo, bardzo ciężko się ze mną żyje

 

dzięki za odpowiedź. tak ja też to czuję, nikt kochający spokój i rutynę nie byłby tu dobrym partnerem dla drugiej szalonej połowy...bo można się udusić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sobota czyli mój czas, na razie skromnie. Przyjechałem znad wspaniałego zalewu wody pitnej (ujęcie dla ......).

Ludzie wy zaczynacie szaleć w swych postach. Chcecie łączyć różne choroby w związkach genetycznych?

Jak myślicie co z tego będzie??? Wy jesteście chorzy i chcecie płodzić dzieci jeszcze bardziej chore?

Szaleństwo pomieszane z całkowitym otumanieniem nie wiem czym. Sami nie możecie się utrzymać na powierzchni i chcecie mieć jeszcze bardziej chore dzieci???

Mnie się udało, ponieważ geny żony były tak silne, że wygrały z moim czadem.

Dzisiaj zauważyłem, że nie do końca. Jestem wściekły. Mój ukochany najmłodszy wnuczek (trzylatek), bardzo spokojny i wychwalany przez wszystkich za zdolności do konwersacji i ponadprzeciętny kandydat na super dziecko - zaczął za często mrugać oczętami.

Ja jako dziecko trzyletnie też to miałem. Zmieniło się to na kiwanie głową. To też przezwyciężyłem.

Niestety miałem czad. To udało mi się przezwyciężyć teraz.

 

Popieram to co napisał INTEL.

 

 

 

 

 

ze zrozumieniem ,albo idź do okulisty .

 

Idioto wszyscy jesteśmy chorzy, możemy pisać głupstwa - POWIEDZ MI CIECIU JAKIE SZKOŁY UDAŁO CI SIĘ UKOŃCZYĆ???

To że piszesz pierdoły na forum o niczym w twym wypadku nie znaczy. Ja mogę już nigdy nic nie napisać. Nigdy z takim cieciem jak ty nie podzielę się moimi doświadczeniami. Żegnaj idioto i zmień grupę krwi. Zerówka.

 

-- 28 lip 2013, 19:50 --

 

MASZ SZCZĘŚCIE, że nie mieszkasz bliżej mnie. Takich obelg nie znoszę. Jeżeli jesteś chory na czad, to życie pokara cię miast mnie.

Dla mnie jesteś minus!!!

 

Za ten post użytkownik otrzymuje ostrzeżenie

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Droga Administratorko,

Chcialbym zauwazyc, ze ORh+ w jednym krotkim zdaniu rowniez zachowal sie niestosownie.

Dla doswiadczonych weteranow forow internetowych styl dyskusji w "bialych rekawiczkach" jest powszechnie znany.

W gronie chadowcow Wersal zaprowadzac... Niemozliwe :)

 

p.s. A jesli chodzi o realne zycie to o ile pamietam JOSE awansowal wiec jest to chyba jakis wyznacznik, ze raczej calkiem niezle sobie radzi :) Stad jakos nie rozumie tych tzw. podch...ek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzięki za odpowiedź. tak ja też to czuję, nikt kochający spokój i rutynę nie byłby tu dobrym partnerem dla drugiej szalonej połowy...bo można się udusić.

 

udusić, dobre słowo

no i jest tak, że w takim związku cały czas coś się dzieje, raz jedna raz druga strona ma swoje fazy i odlatuje

kiedyś dominowałem, teraz jestem wycofany i skupiam się na wyjściu z choroby a dziewczę szaleje

ale wraca do mnie bo tego chce - i to jest najważniejsze, żeby wiedzieć, że mimo tego niezrównoważenia jest się nadal z kimś z wyboru

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sens,

 

Wielokrotnie ;) W przypadku zlych okolicznosci zajadam sie weglowodanami. Przy nieznacznym obnizonym nastroju lekko przybieram na wadze i na odwrot mniej jem w hipo :)

Watpie jednak, zeby dieta miala powazny wplyw. Warto zauwazyc, ze wiekszosc antydepresantow dziala na wychwyt zwrotny serotoniny i innych neuroprzekaznikow.

Mozna wiec chyba przyjac, ze spozywanie pokarmow majacych wplyw na wydzielanie serotoniny na mozgi chadowcow raczej nie zadziala.

To tak jakby wrzucac kostki lodu do kotla z wrzatkiem stajacego na palniku w celu uzyskania zimnej wody.

A tu trzeba wylaczyc gaz. Ale moge sie mylic.

 

A w ogole to sadze, ze wszelkie tego typu zabiegi moga byc tylko dodatkiem. Podstawa do dobre leki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×