Skocz do zawartości
Nerwica.com

Proszę o rady


kobieta1979

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich użytkowników forum ,zacznę swoją historię od dzieciństwa żebyście mogli lepiej poznać mnie i moje problemy .(Korzystam z usług psychiatry diagnoza :depresja nawracająca leczenie 2 lata ,propozycja psychologa -nie skorzystałam ,natomiast zmieniłam psychiatrę rozbieżna diagnoza ,sugestia wad charakteru ,sposobu patrzenia na świat itp.)

Wychowałam się na wsi z czego nie potrafię być dumna zawsze czułam się gorsza od rówieśników z miasta ,rodzice nie potrafili okazywać sobie uczuć nam też .Jestem najstarszym dzieckiem swoich rodziców co się wiązło z opieką nad młodszymi braćmi -było to ciężkie dla 9- latki do tego stopnia że uciekałam do sąsiadów jak tylko matka straciła czujność.Przez długi czas nienawidziłam małych dzieci w dalszym ciągu nie pałam zachwytem nad cudzym wózkiem na ulicy wśród znajomych .Moi rodzice nie potrafili żyć ze sobą ale bez siebie też nie .Więc systematycznie raz w roku matka zbierała fatałaszki oraz moich braci i wyprowadzała się do swoich rodziców .Zabrała mnie ze sobą może ze 2 razy a pożniej zostawiała z dziatkami albo robiła to jak byłam w szkole a ja po powrocie szukałam jej jeżdżąc po sąsiadach .Czułam się gorsza bo nie byłam jej potrzebna do tej pory nie mam z nią dobrego kontaktu skończę33 lata w tym roku .W wieku 18 lat wyprowadziłam się z domu brałam każdą pracę aby się utrzymać ,byłam sprzątaczką ,pracowałam na bazarku wszystko aby tylko tam nie wrócić .Przez cały ten czas byłam z chłopakiem którego poznałam w internacie mając 19 lat wyszłam za niego ,aby bardziej uciec od rodziców .Było dobrze ,kochał mnie szanował nie był super menem -maczo więc to ja nosiłam w tym związku spodnie przez co zmęczyłam się i zaczełm szukać ucieczki .Wyjechałam sezonowo do pracy i poznałam Łukasza (był w związku z inną dziewczyną ),nie przeszkadzało to nam obojgu to była miłość od pierwszego wejrzenia .Ukrywany romans po powrocie trwał rok ,zerwał zemną bo ja nie umiałam odejść od męża i przeciwstawić się rodzinie .Byłam w fatalnym stanie ,nawet przyznałam się mężowi do zdrady a on mi wybaczył .c.d.n

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KONTYNUACJA WĄTKU PROSZĘ O RADY .:

Lato 2008 znowu wyjazd na bezpłatnym do prasy na sezon i znowu on ,wszystko zaczeliśmy od nowa Łukasz z wielkim dystansem w stosunku do mnie bo uważał że skupiam się na rozrywce a nie traktuje go poważnie .A ja go kochałam szaleńczą ,ślepą miłością i udowodniłam mu to .Wróciłam do Polski ,na drugi dzień napisany był pozew rozwodowy ,czekałm na rozprawę a on użądzał mi sceny zazdrości o męża który się wyprowadził ale mieliśmy wspólne sprawy nadal a mianowicie mieszkanie w kredycie .Łukasz przyjeżdzał pomieszkiwaliśmy w tym mieszkaniu w którym mieszkalam wcześniej z eks -mężem (3m czekania i rozwód bez orzekania p winie.)W tamtym okresie wiedziałm już że nie damy rady ,że to się nie uda moja rodzina odwróciła się odemnie ,jego rodzina nie akceptowała mnie bo byłam rozwódką (gorszy gatunek ,co dalej jeszcze u niektórych jest widoczne ).Ale go kochałam ,bardzo więc poszłam na całość zdecydowaliśmy się na dziecko (wiedziałam że tylko to zatrzyma go przymnie ).Zaszłam w ciążę bliżniaczą myślalam że będzie sielanka ale nie była ,Łukasz nie może pogodzić się do tej pory że byłam czyjąś żoną ciągle w kłótni mi to wypomina że jestem gorszym gatunkiem że nikt by mnie nie chciał gdyby on się nie pojawił ,że nic nie umiem itp.Dziś dzieci mają 2,5 roku sama się nimi zajmuję on pracuje bardzo dużo.W między czasie próbuje trochę pracować -tyle ile udaje mi się wyrwać z domu.Nie będę ukrywać że rezygnacja z etatu i siedzenie z dziećmi było jak kubeł zimnej wody 24h/7 dni w tyg .Wymiękam nie mogę już tak żyć obecny mąż tego nie łapie uważa że tak zachowują się złe matki ,ciągle są o to awantury żyjemy obok siebie nie wiem co to jest wsparcie .Wczoraj rozmawialiśmy o rozstaniu bo chyba się nie da ta cale życie ,oprócz dzieci nie mamy o czym rozmawiać .Co ja mam robić i gdzie popełniłam błąd ?

 

-- 24 lut 2012, 11:05 --

 

Bellatrix-

Dlaczego z tego powodu że jakoś zlało mi się kilka wizyt i głupio mi było ciągle prosić teściów aby popilnowali dzieci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kobieta1979,

jak Cie poznał to chyba wiedział, ze jeteś czyjas zoną i jakoś mu to nie przeszkadzało a teraz przeszkadza nagle jak juz nie jestes czyjąś żoną ,sami zachowujecie sie jak dzieci trochę poukładajcie sobie to wszystko a będzie dobrze , porozmawiajcie powaznie bez wyrzutów i pretensji nie wracajcie do złych rzeczy tylko do dobrych, podzilecie sie obowiązkami w opiece and dziećmi i tecera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×