Skocz do zawartości
Nerwica.com

Farmakoterapia nie działa.Co się stało?WĄTEK ZBIORCZY


towdy

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie niestety nie stać na prywatna psychoterapię więc się męczę,hmm...

 

ja place 30 zl za 2,5 godz , raz w tygodniu.

kurcze tez bym wolala dluzsza ta terapie miec ,a nie tylko godzina tygodniowo raz :roll:

to 30 zl tylko placisz? ja 60 za godzine...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rozklimianie nic nie daje

kazdy reaguje inaczej na leki

 

sa tez ludzie ktorzy np nie metabolizuja alkoholu

tzn to co wleja w siebie to wysikaja bez zadnych reakcji

 

widocznie nie masz jakiegos enzymu

ja z kolei odwrotnie mam

 

nie toleruje zadnych leków

i najlepiej czuje sie na czysto :)

 

zamiast to rozklimiac

zajmij sie sportem poprawi Ci nastroj i obnizy niepokoj

i zostaw leki skoro nie dzialaj to nie dzialaja

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 6:16 am ]

p.s. slabo widze na tym zdjeciu ale Jovita chyba ma fajna pupke :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rozklimianie nic nie daje

 

jasne , najlepiej faszerwoac sie lekami , w ten sposob sie nie wyleczysz bo przyczyna tkwi w nas i trzeba ja wydobyć !

 

zamiast to rozklimiac

zajmij sie sportem poprawi Ci nastroj i obnizy niepokoj

 

gdyby to bylo takie proste to kazdy by czyms sie zajal i po chorobie , tego nie zajmiesz niczym , owszem jakies pasje trzeba miec i nie wolno siedziec w miejscu ale tu jest problem i taki pomysl jest niegobry, chyba ze sie nie jest tak bardzo chorym!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cytat:

rozklimianie nic nie daje

 

 

jasne , najlepiej faszerwoac sie lekami , w ten sposob sie nie wyleczysz bo przyczyna tkwi w nas i trzeba ja wydobyć !

 

Takie myślenie jest szkodliwe to zalezy przede wszystkim od rodzaju dolegliwosci. W nerwicy może i tak tu dużą role gra psychika no i w depresji ezogennej ale np w depresji endogennej to tak jakby chciec uleczyc zlamaną nogę za pomocą sugesti albo z cukrzycy za pomocą psychpterapi wiec niektorych schorzeniach leki to podstawa. Ale problem jest w tym że prawie połowa pacjentów nie reaguje na leczenie farmakologiczne tak jakby chcialo lub w ogole.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w depresji endogennej to tak jakby chciec uleczyc zlamaną nogę za pomocą sugesti albo z cukrzycy za pomocą psychpterapi wiec niektorych schorzeniach leki to podstawa.

 

a ja nadal przy swoim , po co jeszcze bardziej faszerowac sie lekami , mozna korzystac z terapii i nauczyc sie jakos z tym zyc , ale kazdy ma inne podejscie jedni ida na latwizne inni daja z siebie wszystko zreszta co tu rozkminiac kazdy powie to co uwaza za sluszne i niech tak robi , tylko zauwazmy ze depresja i nerwica tak czesto powracaja ciekawe czemu..!

 

A może poczekać, posiedzieć w domu kilka miesięcy ( może lat) i nerwica sama przejdzie?

 

leki i terapia to jest wyjscie ;)

 

i bede o tym trula non stop na forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mowimy z tego co wiem o nerwicy na tym forum

czyli zaburzenie nie wynikajacym z jakiegokolwiek problemu biochemicznego w mozgu..i nie zachodzacego bez powodu

 

jest to po prostu reakcje na pewne wydarzenia, ktora sie utrwala..

 

a co do tego sportu

ja nei wiem ja mialem postac nerwicy ciezkiej i przez sport i zajecie zjechalem do lekkiej lub prawie nie istniejacej ...

 

teraz tyko mam nasilony niepokoj jako skutek lekarstwa na zoladek

i znowu potwierdza to ze wiekszosc lekow przy nerwicy tylko nasila niepokoj

lub zmienia go na inne objawy...

 

NIE WIERZE ZE TE LEKI (wyprobowalem ok 10) NIE ZMIENIAJA NASZYCH EMOCJI..jak ktos pisze ze sie super czuje po danym leku to znaczy ze nie ma niepokoju i tylko to dla niego sie lczy

czy ma na mysli ze nie czuje niepokoju, ma swoje dawne emocje nie czuje stlumienia itd?... mowie o srodkach inne niz depresanty..poniewaz depresanty jak BZD sa zblizone do dzialania alkoholu wiec moga nasilac pozytywne emocje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Loris napisał:

w depresji endogennej to tak jakby chciec uleczyc zlamaną nogę za pomocą sugesti albo z cukrzycy za pomocą psychpterapi wiec niektorych schorzeniach leki to podstawa.

 

 

a ja nadal przy swoim , po co jeszcze bardziej faszerowac sie lekami , mozna korzystac z terapii i nauczyc sie jakos z tym zyc , ale kazdy ma inne podejscie jedni ida na latwizne inni daja z siebie wszystko zreszta co tu rozkminiac kazdy powie to co uwaza za sluszne i niech tak robi , tylko zauwazmy ze depresja i nerwica tak czesto powracaja ciekawe czemu..!

 

Cytat:

A może poczekać, posiedzieć w domu kilka miesięcy ( może lat) i nerwica sama przejdzie?

 

 

leki i terapia to jest wyjscie

 

i bede o tym trula non stop na forum.

............... wiem o tym że ludzie czasami ale co podkreslam są po prostu nie potrafią się ruszuć bez leków z lozka nie mowiac o jedzeniu wtaniu z lozka czy sporcie. Z całym szacunkiem ale to nie jest przyjemne ja sam czasem tegodo dowiadczam czasem to jest symulacja lub zw leniwosc ale czasem to choroba i nie badzmi tym prawdziwym pechowcom zlosliwi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałam ostatnio trochę książek na temat depresji, morał każdej z nich był taki sam: tak na prawdę to lekarze nie wiedzą dokładnie skąd to się bierze, mają tylko na ten temat tysiące (niekiedy przeczących sobie) teorii. Oni nawet nie wiedzą na jakiej zasadzie działają leki antydepresyjne! NIe mogą stwierdzić co na kogo jak zadziała, mogą tylko przypuszczać. Tak więc czy jest sens się o to kłócić? Każdy jest inny i ma inne potrzeby a tym co nas łączy to fakt że musimy się jakoś trzymać żeby choróbsko nie zawładnęło naszym życie, co to za różnica jak się tego dokona?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dopasować lek. Lekarze książkowo przepisują kolejne leki na tej zasadzie, że albo zadziała lub nie. Zresztą specjalnego wyboru nie mają bo prawie wszystkie leki działają na organizm w podobny sposób i szuka się takiego który powoduje najmniej skutków ubocznych. Mam trochę żal do moich lekarzy psychiatrów, że przez 6 lat przepisywali mi kolejne leki (wypróbowałem prawie wszystkie zarejestrowane w Polssce), które jeszcze gorzej dzałały na mój stan zdrowia. Po kilku nieudanych próbach leczenie farmakologiczne powinno być zaprzestane. Ja dostając receptę na nowy lek łudziłem się tylko, że może tym razem będzie lepiej.

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 7:12 pm ]

PS. Czy na psychoterapię grupową chodzi się codziennie przez 7 dni w tyg.?

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 7:14 pm ]

PS. Czy na psychoterapię grupową chodzi się codziennie przez 7 dni w tyg.?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za gazeta.pl:

 

Naukowcy: Prozac nie działa

rik2008-02-26, ostatnia aktualizacja 2008-02-26 12:41

 

Prozac, antydepresant brany przez 40 mln ludzi na świecie, nie działa. Tak twierdzą naukowcy, którzy opublikowali właśnie wyniki najnowszych badań nad tym najlepiej sprzedającym się na świecie specyfikiem na depresję. Podobnie rzecz się ma z innymi lekami z grupy tzw. antydepresantów - pisze The Guardian.

Badania - opublikowane w piśmie PLoS (Public Library of Science) Medicine - brały pod uwagę wszystkie dostępne dane dotyczące leku, włączając w to wyniki badań klinicznych prowadzonych przez producentów fluoxetyny, związku, który kryje się pod handlową nazwą Prozac. Dane te do tej pory nie były publikowane. Badania porównywały efekt działania na pacjentach, którzy zażywali tzw. pigułkę szczęścia i na tych, którym podawano tylko placebo lub pigułki z cukrem. Kiedy zestawiono dane, okazało się, że stan pacjentów zażywających lek polepszył się, to samo jednak stało się tymi, którzy brali placebo. Wyjątkiem wydawało się działanie leku na naprawdę dotkniętych depresją. Jednak prof. Irving Kirsch z departamentu psychologii Uniwersytetu w Hull oraz jego współpracownicy, naukowcy ze Stanów Zjednoczonych i Kanady, twierdzą, że wpływ na taką sytuacje miało również placebo, a nie sam lek.

 

- Biorąc pod uwagę rezultat badań, przepisywanie antydepresantów wydaje się co najmniej wątpliwe. Nawet w przypadku poważnie chorych pacjentów najpierw powinno się korzystać z alternatywnych sposobów leczenia - twierdzi prof. Kirsch. - Badania pokazują też, że powinno się poddać kontroli sposób przyznawania licencji na produkcję leków, a także bardziej monitorować dane z przebiegu badań prowadzonych przez producentów - dodaje Kirsch.

 

Badaniom poddano nie tylko Prozac. Podobny do niego brak efektu wykazały paroxetyna (Seroxat), venlafaxyna (Effexor) oraz nefazodon (Serzone). Dotyczy to jeszcze dwóch leków, ale w ich przypadku wstrzymano się z opinią, ponieważ nie dysponowano pełnymi danymi. - Biorąc pod uwagę najnowsze badania, leki z tzw. nowej generacji antydepresantów nie spełniają kryteriów, którymi objęte są medykamenty dopuszczone do powszechnego stosowania - powiedział Kirsch.

 

Producenci byli w ostatnich latach pytani o uboczne efekty stosowania antydepresantów. Zanotowano przypadki, kiedy ich zażywanie prowadziło młodych użytkowników do samobójstw. Po tych doniesieniach, lekarze nie przepisywali antydepresantów pacjentom poniżej 18 roku życia. Wyjątkiem był Prozac, który wydawał się bezpieczniejszy. Od jego pojawienia się na rynku w 1988 r. blisko 40 mln ludzi przyznaje się do zażywania fluoxetyny, Dzięki temu farmaceutyczny koncern Eli Lilly zarobił dziesiątki miliardów dolarów. Patent na fluoxetynę wygasł w 2001 r., dalej jest ona obecna nie tylko w Prozacu, ale też Serafemie, leku na dolegliwości miesiączkowe.

 

"Wyczerpujące badania i doświadczeni medyczne dowodzą, że fluoxetyna jest skutecznym antydepresantem" - podał we wczorajszym oświadczeniu koncern Eli Lily. "Od 1972 r. fluoxetyna jest jednym z bardziej badanych substancji na świecie. Koncern jest dumny, że mógł dzięki niej pomóc milionom ludzi w poprawie ich stanu psychicznego." - czytamy w oświadczeniu.

No to mamy ładny pasztet, jeśli te informacje są prawdziwe....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakos nie chce mi sie wierzyc w to ze te leki sa nieskuteczne......mnie wyciagnely z niezlego bagna i nie sadze zeby to byl efekt placebo bo mialam naprawde silna depresje.Jesli chodzi o prozac to moze bym sie zgodzila bo uwazam go za przereklamowany, ale co do innych to mam powazne watpliwosci. Ale z czystej ciekawosci zapytam o to kiedys mojego lekarza....ciekawe co powie. A powiedz czy to jest jakis aktualny artykuł???

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 5:23 pm ]

Tak sobie jeszcze mysle ze gdyby leki przeciwdepresyjne dzialaly na zasadzie placebo to zapewne w wiekszym lub mniejszym stopniu poprawialy by samopoczucie wszystkich ludzi ktorzy je biora, skad wiec osoby na ktorych antydepresanty w ogole nie dzialaja??Chyba nie da sie tego wyjasnic brakiem wiary w dzialanie tych leków...........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×