Skocz do zawartości
Nerwica.com

Osobowość schizotypowa (schizotypia)


Pomidorek12345698

Rekomendowane odpowiedzi

No... jest tak jak opisałeś, take.

 

Tylko, że tak naprawdę jestem już dość szczęśliwa w tym wszystkim. Od czasu do czasu psychotyzuję, są jakieś dziwne rzeczy, ale potem czuję, że to nie byłam ja. Np. już teraz.

 

Więc jest ok. Ja jestem takim duchem i sobie chodzę to tu to tam. Nie ma ze mną może fajnego seksu, ale jak nie biorę leków to jestem łagodna i jak nie mam psychoz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 27 lat a zmagam się z tym zaburzeniem już 9 lat . Jestem w szoku , że to już tyle czasu minęło . Czasami są remisje ale nie całkowite . Wydaję mi się , że tego dziadostwa nie da się wyleczyć . Non stop wracam do myśli samobójczych i do użalania się nad sobą jaki to ja nie jestem beznadziejny i bez szans na lepsze życie . Cały czas lęk i lęk , jak patrze jak inni się bawią i zyją idą do przodu to aż mnie ściska . Nie mówie , że codziennie jest aż tak do D , ale kurna dlaczego ja Panie za jakie grzechy :( . Musze brać leki biorę ketrel a wiadomo tabletka na jedno pomaga na inne szkodzi :/ . Kompletnie mi się nie układa z dziewczyną a znajomi jak bańka mydlana zniknęli mając mnie za największe ścierwo na ziemi ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, ale to nieprawda. Da się z tym żyć. Naprawdę. Moi znajomi też zniknęli. Nawet jak ja sama mówiłam, że mam problem i już nie daję rady to nie wierzyli. A jak wyszłam ze szpitala na lekach to to był dopiero horror dla nich.

 

Mamy też dużo plusów. Ja czasami odbieram świat jak na dragach. Mimo że nigdy nie brałam ich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio co tydzień chodzę do psychologa. Na ostatniej wizycie usłyszałem o sobie, że jestem "absolutną indywidualnością" czy coś w tym rodzaju. Mówiłem głównie o potrzebie posiadania żony, bliskości z kobietą. Potrzeby bycia kochanym jakby nie czuję, ale niestety pociągu płciowego z pewnością nie jestem pozbawiony. Religijność mi pomaga, choć niektóre jej aspekty są bardzo trudne. Postawa rodziców mi się nie podoba. Mam ponad 23 lata i nie mam doświadczenia zawodowego. Nie wiem, co mam robić w życiu. Czyli niewiele się zmienia, ale w ostatnim czasie udało mi się zrobić nieco projektów na studiach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj mamie się nie spodobał mój ubiór ("porwane" u dołu spodnie). Nie chciałem w nic iść do szkoły, a na zakupy. Od kilku lat towarzyszy mi natrętna podejrzliwość wobec obcych - że mogą mi zrobić krzywdę. Wcześniej miałem myślenie magiczne powodujące natręctwa, nad których sensem raczej się nie zastanawiałem (wiara mi pomogła). Urojeń i omamów, anhedonii, katatonii, zaburzeń myślenia jak opisane w tym artykule (http://pl.wikipedia.org/wiki/My%C5%9Blenie - czyli nieumiejętności szybkiego udzielenia odpowiedniej odpowiedzi na pytania w stylu "co mają wspólnego rower i motocykl" czy "co mają wspólnego filiżanka i kubek") raczej nie miałem nigdy

 

Myślę, że w Ameryce Północnej mógłbym nie otrzymać diagnozy ani ZA, ani schizotypii, tylko czegoś (według mnie błędnie) nazwanego NLD ("nonverbal learning disorder" czy "nonverbal learning disability, zaburzenie uczenia się pozawerbalnego czy upośledzenie zdolności pozawerbalnego uczenia się). Na maturze miałem najsłabszy wynik z polskiego (zwłaszcza ustnego - ale i tak ponad 50%), a z innych przedmiotów (cztery podstawowe (w tym jeden ustny) i dwa rozszerzone) miałem ponad 90%. Z dwóch przedmiotów na poziomie podstawowym miałem 100% . Z jednego z przedmiotów na poziomie rozszerzonym, którego rozszerzenia nie miałem w klasach licealnych, miałem ponad 95%. Ale mimo tego mam niewielkie umiejętności wizualizacji w głowie (np. nie umiem w głowie liczyć na osi liczbowej, o rozwiązywaniu działań sposobem pisemnym w myślach nie wspominając), myślę, że moja wyobraźnia przestrzenna jest słaba. A o osobach z ZA w książce Tony'ego Attwooda "Zespół Aspergera" przeczytałem, że maja niezwykłą zdolność do myślenia obrazowego. Ja mam raczej odwrotnie... U mnie myślenie obrazowe to raczej fantazje, myślenie metaforyczne i sny (ostatnio chyba miałem sny przez ok. 30 dni pod rząd). Wczoraj u psychologa spytałem się, czy mam zaburzenie uczenia się, odpowiedź była, że nie. Spytałem się też, czy jestem zdolny, powiedziano, że tak. Od dzieciństwa mam problemy z komunikacją niewerbalną (nie myślałem zbytnio o kontakcie wzrokowym, mama narzekała na moje głupie miny i mówiła coś w rodzaju tego, że podchodziłem za blisko ludzi, trzymałem ręce w kieszeni).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi dzisiaj dali wypowiedzenie z pracy po 4 latach jak by tego było mało :/ . Wiecie pewnie jak nam osobom zaburzonym na nowo się gdzieś zaklimatyzować . Się wkurwiłem dali mi wypowiedzenie bez podania przyczyny i ujjjjj

Mi w ogóle ciężko jest iść gdzieś do pracy do obcych dlatego dziękuje Bogu, że mogę pracować u mojej mamy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O jaką podejrzliwość chodzi? U mnie to coś takiego, co trwa od kilku lat (jeszcze w gimnazjum tego nie było), jest to dodatkowe utrudnienie w kontaktach społecznych. Mam trudności z "zaufaniem" obcym osobom (np. koledzy). Taka "natrętna" obawa, że mnie skrzywdzą. Dawniej tego czegoś nie było u mnie. Z wiekiem idee urojeniowe, objawy "schizo" raczej mi wzrastają.

 

Mogę się też dziwić, dlaczego inni nie myślą tak, jak ja. Ale w to, że "skoro ja tak myślę, to wszyscy myślą tak samo" to nie wierzę. Wiem, że inni mają inne zainteresowania niż ja. Mają też inną mentalność, ale raczej nie umiem sobie wyobrazić bycia kimś innym. A po przeczytaniu pewnego posta na forum o ZA ktoś napisał mi, że "opuściłem strefę buforową pod nazwą schizotypia" (zdaje się to sugerować, że byłbym po prostu schizofrenikiem). Niektóre idee urojeniowe u mnie są wyjątkowo dziwaczne. Ale na szczęście nie wierzę w te głupoty i nie zamierzam. Bardzo mi się nie podoba to, co dzieje się w moich myślach. Dobrze, że nie mam halucynacji czy innych niezwykłych złudzeń zmysłowych. W ogóle czuć się mogę jak dziecko (i to wcale nie takie duże) lub ktoś upośledzony. Umiejętności zawodowych u siebie zbytnio nie widzę. W szkole umiejętności zawodowe zbytnio potrzebne nie były i radziłem sobie całkiem nieźle, mimo dużego niedostosowania społecznego. Na studaich zostały mi już tylko 3 projekty zaległe z poprzedniego semestru i napisanie oraz obrona pracy dyplomowej magisterskiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym, jak do moich problemów podchodzą pewne osoby na forum o ZA, wyraźnie się nie zgadzam. Zdarzają się głosy zaprzeczające temu, że mam ZA. Schizotypia czy schizofrenia nie musi oznaczać całościowego zaburzenia rozwoju (F84 w ICD-10). Wydaje mi się, że większość osób ze "schizo" nie ma F84. Ale połączenie "schizo" i CZR to może dać szczególne dziwactwo.

 

Lubię takie słowa jak "aspijski", "aspijskość", "Aspijczyk", "Aspijka" pochodzące od nazwy "zespół Aspergera" (dokładniej od nazwiska pewnego austriackiego psychiatry, który kilkadziesiąt lat temu opisał coś, co określił jako "psychopatia autystyczna"). Dla mnie "aspijskość" nie oznacza tylko "czyste" ZA czy coś spokrewnione z autyzmem dziecięcym, lecz jakikolwiek względnie wysokofunkcjonujący rozwojowy (trwający od dzieciństwa) syndrom odznaczający się społeczną nieadekwatnością i "dziwacznością". Te rodzaje schizofrenii, schizotypii, schizoidii, co powodują wyraźną odmienność już w dzieciństwie (a nie zaczynają się dopiero w okresie dojrzewania czy dorosłości), też są dla mnie jakimiś rodzajami "aspijskości", w związku z czym osoby posiadające takie rodzaje zaburzeń rozwojowych też zaliczają się dla mnie do Aspijczyków i Aspijek.

 

To, czy ktoś ma diagnozę F84 (całościowego zaburzenia rozwoju), czy nie, wpływa chyba np. na to, jaki kod otrzymałby przy zaświadczeniu o niepełnosprawności ze względu na swoje zaburzenia: http://www.damy-rade.org/warto-wiedziec/prawo/1742-symbole-przyczyn-niepelnosprawnosci.html - jest 02-P - choroby psychiczne i 12-C - całościowe zaburzenia rozwojowe. Jeżeli ktoś miałby tylko "schizo", to miałby tylko 02-P, ale jeżeli ktoś poza tym ma jeszcze F84, które stwarza dodatkowe utrudnienia, to w orzeczeniu pojawić mógłby się kolejny symbol (12-C). W moim wypadku to może lepiej, żeby podali obydwa, jeżeli miałbym otrzymać wniosek o niepełnosprawności. Dla mnie samo 02-P nie wystarczy do opisania moich problemów i odmienności. We wniosku od psychiatry było napisane, że w moim przypadku rokowanie jest poważne, zaznaczono nawet, że ze względu na stan zdrowia występuje niezdolność samodzielnej egzystencji. Ostatnio czasem czuję się jak (małe?) dziecko czy osoba "upośledzona" (takie "upokarzające" uczucie).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Moją aktualną diagnozą jest schizofrenia paranoidalna. Podczas poprzednich pobytów w szpitalu postawiono mi diagnozę zburzeń schizotypowych.

Moja terapeutka i psychiatra twierdzą, że to co mi dolega to mieszanka zaburzeń osobowości schizoidalnych i schizotypowych, a diagnozę schizofrenii postawiono mi abym miała leki refundowane. Od roku jestem na rencie.

Jak dla mnie zaburzenia osobowości są jeszcze gorsze niż schizofrenia. Nie potrafię nawiązywać kontaktów z ludźmi. Bardzo brakuje mi bliskości. Leczę się tak już od stycznia 2006 roku. Przez cztery lata chodziłam na psychoterapię indywidualną, ale nie odczułam żadnych efektów. Wydaje mi się że już jako dziecko byłam inna. Nigdy nie miałam przyjaciół, znajomych. Jako dziecko w przedszkolu zawsze bawiłam się sama. Inni uważali mnie za dziwną. W liceum miałam indywidualne nauczanie. Na studiach było trochę lepiej bo miałam naprawdę super grupę. Mimo to z nikim nie nawiązałam bliższych relacji. Bardzo bym chciała być normalna, mieć męża i rodzinę. Obawiam się niestety, że w moim przypadku to niemożliwe.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi to wygląda na całościowe zaburzenia rozwoju ze względu na inność od dzieciństwa, nie zaburzenia osobowości. Nie mam diagnozy zaburzenia osobowości (zaburzenie schizotypowe nie należy do zaburzeń osobowości w ICD-10), a już od kilku lat mam diagnozę z grupy całościowych zaburzeń rozwoju.

 

Mi powiedziano dziś, że nie jestem niezdolny do pracy - nie wyobrażam sobie zbytnio pracy. Najpierw chcę skończyć studia magisterskie (obronić pracę). Chociaż sam mogę dojeżdżać i jestem po 10 semestrach studiów (na których nie zawiązałem znajomości, "obawiam się" obcych ludzi, że zrobią mi coś złego). Ne czuję jakoś potrzeby bycia kochanym, od pracy odciągają mój umysł pozytywne i negatywne obsesje, mam poważne problemy religijne i problemy z rodziną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałam stwierdzone 4 lata temu. 2lata poświęcone z psychoterapeutą dały mi trochę "życia" Potem dwa lata radzenia sobie "samemu", a teraz znowu czuję silną potrzebę pomocy, bo czuję, że zaczynam się w tym wszystkim cofać. Czy zna ktoś może dobrego psychoterapeutę na terenie śląska? Okolice Katowic. Jeżeli jest tu ktoś kto mógłby mi pomóc, proszę o wiadomość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaburzenie schizotypowe to choroba psychiczna, tak samo jak schizofrenia paranoidalna czy zaburzenia schizoafektywne. To coś poważniejszego niż nerwica czy problemy osobowościowe. Powiedziałbym, że zaburzenie schizotypowe to rodzaj schizofrenii. Ok. 9,5 miesiąca temu dostałem diagnozę F21, a lekarz w zaświadczeniach do komisji w sprawie orzeczenia stopnia niepełnosprawności i ZUS napisał, że pojawiły się u mnie urojenia, chociaż myślę, że zrobił to po to, aby łatwej było mi uzyskać wyższy poziom niepełnosprawności czy rentę socjalną - mam dziwaczne idee, które nie osiągają poziomu urojeń, a nie urojenia. Doświadczałem też wielu koincydencji, które niektórzy brali za urojenia - mi te koincydencje wyglądają na zjawisko nadprzyrodzone, a nie na objaw psychotyczny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Istnieje bardzo wiele zaburzeń osobowości, których powstanie jest uwarunkowane wieloma czynnikami społecznymi i genetycznymi. Jedną z bardziej znanych zmian w psychice człowieka jest schizofrenia. Na chwilę obecną medycyna nie zna dokładnych przyczyn zapadania na schizofrenię. Naukowcy zwrócili jednak uwagę na czynniki genetyczne, szczególnie na pewno rodzaju uszkodzenia w kodzie DNA. o objawów uważanych za najbardziej charakterystyczne dla schizofreników zalicza się ciągłe zmęczenie, apatię, urojenia, słyszenie głosów, samotność i uczucie pustki oraz zaburzenia ruchu i omamy. Jeśli więc zaobserwujemy w sobie lub naszym bliskim któryś z powyższych objawów, niezbędne będzie zgłoszenie się do lekarza psychiatry w celu zasięgnięcia fachowej porady.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pamiętam, że kiedyś psychiatra do mnie powiedział taki tekst: 'Ja mogę Panu wpisać zaburzenia schizotypowe od ręki ale po co to Panu'. W końcu nie wiem czy wpisał czy nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O mnie napisano na ostatniej wizycie u psychiatry, że w wypowiedziach pełno ambiwalencji i ambisentencji i nazwano te symptomuy jako charakterystyczne dla schizofrenii, ale lekarz powiedział także, że nie spełniam kryteriów schizofrenii i została jedynie wcześniejsza diagnoza zaburzenia schizotypowego. Usłyszałem też coś w rodzaju tego, że diagnoza schizofrenii (F20) kłóci się z diagnozą zespołu Aspergera (F84.5). W porównaniu do dzieciństwa to mi się poziom funkcjonowania jakoś wyraźnie nie obniżył, ale w dorosłości są większe obowiązki i trudności, więc mój stan wygląda gorzej. W pokresie przedszkolnym nie przypominam sobie, żebym miał idee wielkościowe, myślenie magiczne prowadzące do natręctw, "podejrzliwość", ambiwalencję, ambisentencję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co, jeżeli ktoś ma tylko diagnozę zaburzenia schizotypowego? Czy samo F21 powinno wystarczyć do uzyskania jakiegokolwiek niepełnosprawności?

 

Fragmenty z http://www.mops.katowice.pl/node/234:

 

Przy kwalifikowaniu do znacznego, umiarkowanego i lekkiego stopnia niepełnosprawności bierze się pod uwagę zakres naruszenia sprawności organizmu spowodowany przez:

 

1. upośledzenie umysłowe począwszy od upośledzenia w stopniu umiarkowanym;

2. choroby psychiczne, w tym:

a. zaburzenia psychotyczne,

b. zaburzenia nastroju począwszy od zaburzeń o umiarkowanym stopniu nasilenia,

c. utrwalone zaburzenia lękowe o znacznym stopniu nasilenia,

d. zespoły otępienne;

 

12. całościowe zaburzenia rozwojowe, powstałe przed 16 rokiem życia, z utrwalonymi zaburzeniami interakcji społecznych lub komunikacji werbalnej oraz stereotypiami zachowań, zainteresowań i aktywności o co najmniej umiarkowanym stopniu nasilenia.

 

Nie jest tu napisane, że "zaburzenia psychotyczne" muszą mieć co najmniej umiarkowany czy znaczny stopień (nasilenia), w przeciwieństwie do upośledzenia umysłowego, zaburzeń nastroju czy całościowych zaburzeń rozwoju, które według tego tekstu muszą mieć co najmniej umiarkowany stopień czy umiarkowany stopień nasilenia. Czy F21 - zaburzenie schizotypowe, zaburzenie typu schizofrenii - też zalicza się do zaburzeń psychotycznych?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej,

Mam pytanie, czy zaburzenia schizotypowe równają się jakiemuś ograniczenu intelektualnemu? Osobiście mam inne określone zaburzenia osobowości z przewagą schizotypowych i musze powiedzieć, że czuję się "słabo' intelektualnie, niepokoi mnie to i zastanawiam się czy to jedno z subiektywnych odczuć jak z domniemanym cierpieniem.

I jescze jedno, powiedzcie mi jak przebiegają Wasze psychoterapie, na czym polegają po krótce, sam podejemowałem się terapii ale po paru wizytach u terapeuty się zraziłem i prawde mówiąc nie wierze, że terapia może mi pomóc, z drugiej strony nie wiem co by mogło. :great:

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×