Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

mój organizm wysiada: włosy wypadają, paznokcie się łamią, skóra cała w podskórnych guzach z którymi nic sie nie da zrobic, żołądek wysiada wraz z całym układem pokarmowym i jelitami wysiada, nerki wysiadają, układ moczowy wysiada.. i tak rok za rokiem coraz gorzej, a lekarze... chamscy, beznadziejni, ignorujacy cie i zdzierajacy z ciebie majatek. mam ochoty strzelic sobie w glowe bo nerwowo juz dluzej tego nie wytrzymam tak sie zyc nie da;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zalezna, na co cierpisz?

 

A ja się chciałam wyżalić, że mi się nie chce siedzieć codziennie w pracy po te jebane 8h, o. Gdyby to było max 6... To jeszcze dałoby się znosić taką codzienność. Ale 8? No żesz kurwa ja pierdolę, kto to wymyślił... Albo 3 dni po 8h, to też dałoby się znieść. Ale tak jak jest, to większość życia i młodości (coraz bardziej względnej) przecieka przez palce. Zmęczenie (czy bardziej znużenie?) po tych 8h każe jebnąć się na łóżko i leżeć. I ta pogoda, rzygać się chce. Ja chcę ciepło, słońce, lato... A jest posępna jesienio-zima. I co teraz, na siłę szukać plusów, żeby tylko poczuć się minimalnie lepiej? Na to wygląda...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyżalę się,a co tam...Może ktoś przeczyta,powie cokolwiek miłego.

Chyba skończyło mi się szczęście w życiu.Niezaliczona matura z matmy,nie idzie mi nauka do niej ,kompletnie...Szukam pracy ale nie mogę znaleźć ,nawet (z tego wniosek) nie nadaję się do sprzedawania ciuchów. Jeszcze rodzice wykorzystują fakt ,że mnie utrzymują ,coraz częściej dają mi do zrozumienia że oni trzymają kasę i mam robić co chcą.Chociaż wiedzą że szukam.

Jestem taka młoda ,a tak bezużyteczna.Zniknął mi zapał,nigdy nie sądziłam że tak to będzie i...Jakoś nie umiem patrzeć pozytywnie na przyszłość.

Jeśli nie zaliczę tej matury ,chociaż matmy żeby mieć papier to sama nie wiem.Nikt się do mnie nie dodzwoni,pójdę gdzieś,zniknę ,niech szukają...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Felicja12, jeśli nie zaliczysz przy kolejnym podejściu, spróbujesz jeszcze raz, do skutku. To nie koniec świata...

Rozumiem jak się czujesz, będąc na utrzymaniu rodziców. Dlatego nie trać nadziei, próbuj, szukaj pracy. To pierwszy krok do uniezależnienia się. Sprecyzuj swoje potrzeby, plany, marzenia i powolutku realizuj je. Wiele przed Tobą, nie zamykaj się, nie poddawaj!!! Powodzenia Ci życzę, wierzę, że jeśli człowiek bardzo chce, wiele może :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja się chciałam wyżalić, że mi się nie chce siedzieć codziennie w pracy po te jebane 8h, o. Gdyby to było max 6... To jeszcze dałoby się znosić taką codzienność. Ale 8? No żesz /cenzura/ ja /cenzura/, kto to wymyślił... Albo 3 dni po 8h, to też dałoby się znieść. Ale tak jak jest, to większość życia i młodości (coraz bardziej względnej) przecieka przez palce. Zmęczenie (czy bardziej znużenie?) po tych 8h każe jebnąć się na łóżko i leżeć.

 

Mysle tak samo jak ty, szczegolnie u kobiet to przesrana sprawa.

Ja obecnie mam elastyczne godziny, ale jak musialam robic po 40 h tygodniowo to predzej czy pozniej dostawalam takiej depresji, ze dalsza praca nie byla mozliwa.

 

A jeszcze bez przerwy obiadowej o suchym chlebie 8 h dla mnie to absurdalne. Wiadomo, ze jest sie zmeczonym wtedy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja się chciałam wyżalić, że mi się nie chce siedzieć codziennie w pracy po te jebane 8h, o. Gdyby to było max 6... To jeszcze dałoby się znosić taką codzienność. Ale 8? No żesz /cenzura/ ja /cenzura/, kto to wymyślił... Albo 3 dni po 8h, to też dałoby się znieść. Ale tak jak jest, to większość życia i młodości (coraz bardziej względnej) przecieka przez palce. Zmęczenie (czy bardziej znużenie?) po tych 8h każe jebnąć się na łóżko i leżeć.

 

Mysle tak samo jak ty, szczegolnie u kobiet to przesrana sprawa.

Ja obecnie mam elastyczne godziny, ale jak musialam robic po 40 h tygodniowo to predzej czy pozniej dostawalam takiej depresji, ze dalsza praca nie byla mozliwa.

 

A jeszcze bez przerwy obiadowej o suchym chlebie 8 h dla mnie to absurdalne. Wiadomo, ze jest sie zmeczonym wtedy.

 

Co wy byście biedaczki zrobiły jak musiały byście pracować po 10 - 12 h dziennie plus większość weekendów :roll: W dzisiejszych czasach praca 40 h tygodniowo to luksus, a jeszcze jak pracodawca zaoferuje umowe o pracę to już w ogóle raj, ale lepiej narzekać, że 8h dziennie to taaaak dużo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyżalę się,a co tam...Może ktoś przeczyta,powie cokolwiek miłego.

Chyba skończyło mi się szczęście w życiu.Niezaliczona matura z matmy,nie idzie mi nauka do niej ,kompletnie...Szukam pracy ale nie mogę znaleźć ,nawet (z tego wniosek) nie nadaję się do sprzedawania ciuchów. Jeszcze rodzice wykorzystują fakt ,że mnie utrzymują ,coraz częściej dają mi do zrozumienia że oni trzymają kasę i mam robić co chcą.Chociaż wiedzą że szukam.

Jestem taka młoda ,a tak bezużyteczna.Zniknął mi zapał,nigdy nie sądziłam że tak to będzie i...Jakoś nie umiem patrzeć pozytywnie na przyszłość.

Jeśli nie zaliczę tej matury ,chociaż matmy żeby mieć papier to sama nie wiem.Nikt się do mnie nie dodzwoni,pójdę gdzieś,zniknę ,niech szukają...

 

Hej,

odnośnie Twojej matmy to chodzisz na korepetycje? W jaki sposób się uczysz? Nie wiem czy znasz te strony takie jak matematyka pisz pl albo matemaks, są bardzo dobre i można ogarnąć na mature na te minimum 30%. Sama się z nich uczyłam i mimo, że byłam i jestem niezbyt lotna z matmy to dzięki nim zdałam. I chciałam zapytać, nie musisz odpowiadać chodzisz do 3 klasy? Czyli pracy dorywczej szukasz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co wy byście biedaczki zrobiły jak musiały byście pracować po 10 - 12 h dziennie plus większość weekendów :roll: W dzisiejszych czasach praca 40 h tygodniowo to luksus, a jeszcze jak pracodawca zaoferuje umowe o pracę to już w ogóle raj, ale lepiej narzekać, że 8h dziennie to taaaak dużo.

Norwegowie pracują ok. 6-7h dziennie przy czym zwykle się się op***lają, a i tak zarabiają 10x więcej od nas. większość tam zresztą żyje z zasiłków i świadczeń. czasami myślę, że nie przypadkiem wiele krajów nazywa Polaków "tanią siłą roboczą".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem że trzeba próbować, ale wiesz ja mam 21 lat a nie 19 :). Jestem dość dużą dziewczynką,a czuję się jak dziecko.

Nawet trudno opisać co wewnątrz mnie się dzieje - jak sobie pomyślę jak jest to mnie strasznie ściska w sercu.

Oczywiście, nie położę się i nie powiem ,że teraz tak zostanę i sobie umrę-będę szukać i próbować bo nic innego mi nie pozostaje.

Muszę żyć, chociażby ze względu na moją małą siostrzyczkę i chłopaka, którym świat by się zawalił-zniszczyłabym im życie własną nieobecnością.

Ale nie jest mi lekko,nie mogę narzekać na warunki obecnego życia ale jestem troszkę jak robaczek :).

Disaster-jak już napisałam jestem starsza :P.Tak życie się ułożyło, chodzę na korki ale to ciężki temat :), bo nieregularnie, trochę boję się gościa a muszę chodzić bo jestem zmuszana. Niewiele mi one dają.Mam duże braki w podstawach ,więc internet to za mało:),ale staram się coś robić choć przyznam że brakuje mi do tego serca i cierpliwości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mysle tak samo jak ty, szczegolnie u kobiet to przesrana sprawa.

Ja obecnie mam elastyczne godziny, ale jak musialam robic po 40 h tygodniowo to predzej czy pozniej dostawalam takiej depresji, ze dalsza praca nie byla mozliwa.

 

A jeszcze bez przerwy obiadowej o suchym chlebie 8 h dla mnie to absurdalne. Wiadomo, ze jest sie zmeczonym wtedy.

Na szczęście na obiad wyjść jeszcze mogę, nie wyobrażam sobie bez obiadu. Jak ja bym chciała dostawać kasę zadaniowo, a nie za przepracowany czas. Powinnam kombinować jak to zrobić, a nie opierniczać się wieczorami (czyt. zdychać na łóżku). :?

 

Co wy byście biedaczki zrobiły jak musiały byście pracować po 10 - 12 h dziennie plus większość weekendów W dzisiejszych czasach praca 40 h tygodniowo to luksus, a jeszcze jak pracodawca zaoferuje umowe o pracę to już w ogóle raj, ale lepiej narzekać, że 8h dziennie to taaaak dużo.
Zgodzę się z zalezna, w cywilizowanych krajach pracują mniej od nas. Tylko w cywilizowanych krajach Polacy służą głównie do zbierania truskawek, itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co wy byście biedaczki zrobiły jak musiały byście pracować po 10 - 12 h dziennie plus większość weekendów :roll: W dzisiejszych czasach praca 40 h tygodniowo to luksus, a jeszcze jak pracodawca zaoferuje umowe o pracę to już w ogóle raj, ale lepiej narzekać, że 8h dziennie to taaaak dużo.

Norwegowie pracują ok. 6-7h dziennie przy czym zwykle się się op***lają, a i tak zarabiają 10x więcej od nas. większość tam zresztą żyje z zasiłków i świadczeń. czasami myślę, że nie przypadkiem wiele krajów nazywa Polaków "tanią siłą roboczą".

bo my Polacy jesteśmy traktowani jak białe murzyny. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Martwię się o rodziców, z matką nie mogę się dogadać, przy byle okazji mnie atakuje, a z drugiej strony bardzo mi jej szkoda.

Słaby ze mnie człowiek. Powinnam w ogóle się tym nie przejmować, i iść do przodu mając gdzieś ich problemy. Więcej byłoby wtenczas ze mnie pożytku. Mam wrażenie, że czego się nie dotknę to robię to źle. Co bym nie zrobiła, co bym nie powiedziała. Urodziłam się nie tym człowiekiem co trzeba.

 

Czas cieknie mi przez ręce. Nie mogę się na niczym skupić.

Staram się uspokoić, ale nic mi nie pomaga.

 

Marzę o tym aby mieć własną rodzinę i własny świat.Trudno układać własny żywot, czując się jak worek gówna. Boję się, że już zostanę sama i że te marzenia dołączą do kolejnych, które nigdy nie stały się rzeczywistością. I tak całe życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdy się zapadam : "jesteś zerem, g.. co ty sobie wyobrażasz? zabij się. To nie ma dalej sensu. Po co to dalej ciągnąc? Nie masz przyszłości, nie masz niczego, nikt cie nigdy nie zechce, będziesz samotna do końca życia, nie umiesz nawet już rozmawiać z ludźmi.. Jesteś tylko problemem. Pasożytem.. Skończysz na ulicy, pod mostem. Na studiach nie umiesz wysiedzieć a do pracy się wybierasz? nie kompromituj się idiotko"

Gdy jest "lepiej" : I co się cieszysz? Z czego ty się cieszysz? Przecież i tak za dużo zwaliłaś w życiu.. nie masz prawa się cieszyć. Zdenerwuj się. Jesteś zerem zapomniałaś?"

Gdy się denerwuje : *wymyśla wszystkie najgorsze scenariusze*

Gdy się nie denerwuje : "Dlaczego się nie denerwujesz? Powinnaś być zdenerwowana. Jeśli nie będziesz się stresować to stracisz czujność i coś się stanie, nie bedziesz przygotowana.."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co wy byście biedaczki zrobiły jak musiały byście pracować po 10 - 12 h dziennie plus większość weekendów :roll: W dzisiejszych czasach praca 40 h tygodniowo to luksus, a jeszcze jak pracodawca zaoferuje umowe o pracę to już w ogóle raj, ale lepiej narzekać, że 8h dziennie to taaaak dużo.

 

10-12h pracy to jest chore i niedopouszczalne, w innych krajach sie z nas smieja, albo lapia sie za glowe (potem wiedza jak Polaka wykorzystac, skoro sie sam daje), no ale dla Polaka to normalne, jak widac tez po Twoim komentarzu. Powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zalezna, masz rację, ale Polska niestety nigdy nie dorówna Norwegii czy innym krajom więc pozostaje albo zapierd.alać tutaj za grosze albo wynieść się stąd

w moim mieście taka sytuacja już ma miejsce od dawien dawna. nikt z osób 18-40 nie chce tutaj mieszkać. wszyscy wyjeżdżają za granicę i nie zamierzają wracać. co druga osoba tutaj to emeryt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Polsce tyle godzin pracy to normalka ,częstokroć też z wyboru - bo płaca jest tak niska że człowiek łapie się dodatkowych paru godzin żeby było odrobinę więcej. Robota staje się życiem,ma się może 2-3 dni wolne,więcej czasu spędza się ze współpracownikami niż z własną rodziną.

Przepłakałam całą noc, momentami głośno ale nikt nie słyszał albo nie chciał słyszeć. Tak to się kończy, gdy od ukochanej osoby dostajesz to,co od wszystkich.Pierwszy raz nie mam chęci go widzieć ani z nim rozmawiać.

Nikt mnie tak naprawdę nie zna ,zawsze pada "obrażasz się","strzelasz focha".Nie,dostaję nauczkę za to że się otworzyłam i po prostu słowa stają mi w gardle.

Dziś chodzę roztrzęsiona,czuję wewnętrzny lęk,boję się wszystkiego.

Jesteś tylko problemem. Pasożytem.. Skończysz na ulicy, pod mostem.

Dokładnie teraz tak się czuję :).

A wiecie co jest najlepsze? Każdy potrafi ciosać mi kołki,gadać a nikt mi nie umie pomóc.Wyciągnąć do mnie ręki,usiąść ze mną popatrzeć,poszukać,zabrać mnie na spacer,na kawę i ciastko.

Gdy zaś proszę o pomoc jestem "niesamodzielna i czekam na gotowe,aż ktoś za mnie zrobi", gdy nie proszę o nic to że się nie otwieram.

Gdy mi nie wychodzi to "za słabo się starasz",gdy już sięgam dna "przecież to nie katastrofa,nic się nie dzieje", gdy podchodzę do tego lekko "ile Ty masz lat,zacznij coś robić".Jak powiedziałam że nikt się do mnie nie odzywa w sprawie pracy a po rozmowie dostałam info. że nie to nikt nic nie powiedział,nic!

Nawet -"co za idioci!nie wiedzą co tracą!".Ale to smutne,ale cholernie smutne,że gdy jest trudno jestem po prostu sama, a gdy wszystko dzieje się ok,nagle wszyscy są obok mnie.

Wiem że wszyscy mają problemy,swoje zajęcia ale...Chciałabym trochę wsparcia,głupiego przytulenia, od tak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×