Skocz do zawartości
Nerwica.com

KLOMIPRAMINA (Anafranil, Anafranil SR)


mikolaj

Czy klomipramina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

133 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy klomipramina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      84
    • Nie
      33
    • Zaszkodziła
      28


Rekomendowane odpowiedzi

20 godzin temu, dr. Psycho Trepens napisał:

też mnie to zastanawia, nie łączy się dwóch ndri czyli bupropionu z reboksetyną, dodatkowo nie bierze się ich z neuroleptykiem. nie wierze że ktoś Ci zapisał taką mieszankę, to bardziej ćpanie niż leczenie.

Klomipramina (anafranil) to najmocniejszy (mogący mieć poważne konsekwencje) lek-narkotyk na świecie :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Anioł napisał:

Czy klomipramina może osłabiać funkcje poznawcze? Pytam, bo mniej więcej od czasu, kiedy ją biorę mam spore kłopoty z myślenem czy mową.

brana regularnie nieznacznie osłabia funkcje poznawcze ponieważ silnie działa na noradrenalinę oraz odhamowuje dopaminę w płacie czołowym. działanie osłabiające funkcje poznawcze może pojawiać się głównie na początku leczenia kiedy nie ma tolerancji na początkowe działanie antycholinergiczne, działanie na transporter serotoniny jest bardzo silne ale jest równoważone przez jednocześnie silne działanie na noradrenalinę.

daj znać czy pomoże Ci coś ten Donepezil.

Edytowane przez dr. Psycho Trepens

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Anioł napisał:

Czy klomipramina może osłabiać funkcje poznawcze? Pytam, bo mniej więcej od czasu, kiedy ją biorę mam spore kłopoty z myślenem czy mową.

Jako osoba uskarżająca się na poznawczość na co dzień uważam, że pod wpływem dobrze dobranych leków efekty mogą być bardziej niż zadowalające. Z tego co pamiętam, badania poświęcone stanom depresyjnym dowiodły około 40-50% faktycznego osłabienia funkcji poznawczych u chorych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, absolulu napisał:

Jak dawkujecie klomi? Rano czy wieczorem? A może część rano i część wieczorem?

Mam na myśl tę o przedłużonym uwalnianiu (slow-release).

Bardzo dobre pytanie, sam tego do końca nie rozgryzłem.

Jak bierze się 2 dawki, to większą stosuje się na noc, ale to nie musi być regułą.

Istotne jest to że 1h po wzięciu uruchamia się działanie antycholinergiczne oraz alfa-1-adrenergiczne co razem powoduje sporą sedację, co może być przydatne u osób z lękiem lub nasennie.

Działanie serotoninowe uruchamia się po około 4-5h, nieco po tym lek zaczyna działać noradrenergicznie.

Ciężko więc jest idealnie dopasować sobie dawkowanie leku, wszystko zależy od gustu pacjenta.

Jeśli ktoś chce pobudzenia bez zamułki i zaburzenia funkcji poznawczych, całą i jednorazową dawkę należy przyjąć na wieczór.

Jeśli ktoś chce zrównoważone działanie z bonusem w postaci wstępnej sedacji to lek należy wziąć rano.

Mimo to wszystko trzeba indywidualnie ocenić i samemu sobie dobrać odpowiednie dawkowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Anafranil ładnie podziałał na depresję oraz zok w przeciwieństwie do ssri. Z fobią społeczną radzi sobie jednak gorzej od SSRI. Czy lek będzie do zmiany czy może można go z czymś łączyć? Sporo płacę za leki, więc odpadają bupropiony, brintellixy i inne drogie leki.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Anioł napisał:

Anafranil ładnie podziałał na depresję oraz zok w przeciwieństwie do ssri. Z fobią społeczną radzi sobie jednak gorzej od SSRI. Czy lek będzie do zmiany czy może można go z czymś łączyć? Sporo płacę za leki, więc odpadają bupropiony, brintellixy i inne drogie leki.

możesz próbować albo Pregabaline lub doraźnie jakieś słabe benzo typu Diazepam/Relanium czy Cloranxen.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pregabalinę biorę w maksymalnej dawce, więc częściowo pomaga. Niestety, to jeszcze nie jest to, co czułem biorąc paroksetynę. Z drugiej strony, nie chcę też brać znowu SSRI,  bo znieczulają... Benzo odpadają, bo ja potrzebuję stałego działania antyfobicznego.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Anioł napisał:

Czy Coaxil lub Mirtazapina mogą odblokować emocje stłamszone przez klomi?

widzę, że szukasz "szczęścia", w lekach go nie znajdziesz, chciałbyś odblokować emocje, naprawdę ?
a myślisz że fajnie jest przeżywać głęboki smutek, wkurwienie itp., przecież to nie są przyjemne emocje a skoro bierzesz silny lek antydepresyjny to logiczne jest że emocje są stemperowane, bo to celowe.

albo rybka albo pipka

rozumiem twój ból, ale musisz się pogodzić ze swoim stanem, coaxil wywoła tylko wkurwienie i obniżenie nastroju, mirtazapina nic nie poprawi a nawet jeszcze bardziej zamuli - w sensie fizycznym.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć biorę Anafranil od 4 tygodni: pierwsze 4 dni 35 mg, potem 75 mg, po 1,5 tygodnia zaczelam brac 150 mg. Po 4 dniach tej dawki dostalam bardzo silnej derealizacji, trwala 4 godziny. Nastepnego i kolejnego dnia trwala caly dzien ale byla lzejsza, z trudem poszlam do pracy, bylam jakby w bance, odgrodzona od swiata, z wrazeniem ze ludzie, swiat zewnetrzny nie jest prawdziwy. Przestraszylam sie i odstawilam Anafranil na 2 dni. Zawroty glowy nie dawaly mi wstac z lozka wiec wzielam w koncu dawke 75 mg z zamiarem schodzenia powoli. Ale mam jakas intuicje ze on moze mi pomoc, moze bierze sie to z tego ze nic na mnie nie dziala- bralam alvente, brintellix, zoloft, mirzaten, lumidiol, elicee, parogen, wellbutrin - kazdy dzialal 2-3 dni i przestawal. Nie mam wiec zbyt duzego wyboru. Problem z Anafranilem jest jeszcze jeden, oprocz derealizacji przy dawce 150 mg (moze weszlam na nia zbyt szybko?) non stop mam zawroty glowy, caly dzien w takim samym nasileniu, ledwo chodze do pracy, jestem jak w kokonie tych zawrotow, poruszam sie wolno zeby sie nie przewrocic. Z ciagla nadzieja ze to minie ale przeciez to trwa juz miesiac, od samego poczatku, od najmniejszej dawki. Czy ktos z was tak mial i to jednak powoli mijalo? Trzymam sie tej nadziei ale to jest chyba takie rozpaczliwe, pozbawione sensu..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×